Awatar użytkownika
Arson
Master Of Reality
Posty: 248
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Łódź

Bloodbath

Arson

Obrazek
Bloodbath - deathmetalowy "superprojekt" powołany do życia podczas jednego wieczoru 1998 roku w Sztokholmie, kiedy to grupa przyjaciół (Mikael Åkerfeldt, Anders Nyström, Jonas Renkse i Dan Swanö) postanowiła zacząć grać death metal w stylu Entombed, łącząc go z wpływami kapel z Florydy.

W pierwotnym składzie udało im się nagrać EP-kę Breeding Death oraz debiutancki album Resurrection Through Carnage, a oba te wydawnictwa są moimi faworytami w dorobku tej "supergrupy". Być może dlatego, że walą klasyczną szwedzizną (przyodzianą w dość nowoczesne brzmienie) wyczuwalną na kilometr, a być może dlatego, że to wysokiej jakości materiały. W 2003 roku Bloodbath opuścił Åkerfeldt, chcąc skupić się na swoim głównym zespole, czyli Opeth.

Miejsce Mikaela zajął Peter Tägtgren, znany z Hypocrisy, co poskutkowało zmajstrowaniem Nightmares Made Flesh, będącym zupełnie innym, aniżeli pierwsze dwa wydawnictwa, przez wielu uważanym za najlepszy album Bloodbath. Peter jednak zbyt długo nie zagrzał miejsca za mikrofonem, zaś frontman Opeth jeszcze później wspierał ekipę gościnnymi występami, a także brał czynny udział w nagraniu trzeciego krążka The Fathomless Mastery wypuszczonego w roku pańskim 2008.

Później nastąpiły lata posuchy aż nagle do współpracy zaproszono kolejnego gwiazdora. Tym razem był to Nick Holmes z Pardise Lost. Pamiętam ten szał i ciężkie rozkminy na starym Brutallandzie (i nie tylko), kiedy to po zdjęciu brody, które zamieściło Bloodbath na swoim fejsbuniu, wspólnie próbowano dojść do tego, cóż za tajemnicza postać podłoży wokalizy na nowym albumie. Większość wskazywała na Jörgena Sandströma i jakież było zaskoczenie, kiedy się okazało, że to nie on.

Sama kandydatura Holmesa na początku budziła niemałe wątpliwości, ale koniec końców wyszło to całkiem dobrze. Sam zresztą w samych superlatywach rozpisywałem się na temat Grand Morbid Funeral, rozkładając go na części pierwsze, ale niestety wszystko poszło w przysłowiowy piździec... Niemniej, Bloodbath to "supergrupa" warta obecności na forum, niezależnie od tego, czy się ją lubi, czy nie.

Obrazek
Skład:
Jonas Renkse - Bass, Vocals (backing) (1998-present), Guitars (2004) Katatonia, Wisdom of Crowds, ex-October Tide
Anders "Blakkheim" Nyström - Guitars, Vocals (backing) (1998-present), Bass (2004) Katatonia, ex-Diabolical Masquerade, ex-Bewitched
Martin Axenrot - Drums (2004-present) Opeth, ex-Blasphemous, ex-Morgue, ex-Nephenzy Chaos Order, ex-Decay, ex-Nifelheim, ex-Witchery, ex-Triumphator, ex-Satanic Slaughter, ex-Funeral Frost
Nick Holmes - Vocals (2014-present) Paradise Lost
Joakim Karlsson - Guitars (2018-present) Craft, The Eternal Void
▼ Byli muzycy
Dan Swanö - Drums, Vocals (backing) (1998-2004), Keyboards (1999), Bass (2004), Guitars, Vocals (backing) (2004-2006) Frameshift, Nightingale, Odyssey, Unicorn, Witherscape, Star One, ex-Cryptic Death, ex-Dan Swanö, ex-Demiurg, ex-Diabolical Masquerade, ex-Edge of Sanity, ex-Godsend, ex-Incision, ex-Infestdead, ex-Karaboudjan, ex-Masticate, ex-Pan.Thy.Monium, ex-Steel, ex-Stygg Död, ex-Total Terror, ex-Darkcide, ex-Route Nine, Obliterhate, ex-Another Life, ex-Overflash, ex-Ribspreader, ex-Brejn Dedd, ex-Maceration, ex-Ghost, ex-Sörskogen
Mikael Åkerfeldt - Vocals (1998-2003, 2005, 2008-2012) Opeth, Storm Corrosion, ex-Steel, ex-Katatonia (live), ex-Eruption, ex-Sörskogen
Peter Tägtgren - Vocals (2004-2005) Hypocrisy, Pain, ex-The Abyss, Lindemann, ex-Lock Up, ex-Malevolent Creation (live), ex-Marduk (live), ex-War, ex-Conquest, ex-Roadhouse Diet, ex-Seditious, ex-E-Type (live)
Per "Sodomizer" Eriksson - Guitars (2008-2017) Ghost (live), ex-21 Lucifers, ex-Genocrush Ferox, ex-Komotio, ex-Katatonia
▼ Muzycy koncertowi
Tomas Åkvik - Guitars (2017-present) Lik, Nale, ex-Chaosys, ex-Katatonia (live), ex-The Resistance (live)
Niklas Sandin - Bass (2018-present) Lik, Katatonia, ex-Amaran, ex-Life Eclipse, ex-Chaosys, ex-Dark Eden (live), Aoria, ex-Shadows Past, ex-Sodomisery, ex-Lamia Antitheus, ex-Siebenbürgen, ex-Slavegrid
Dyskografia:
2000 - Breeding Death [EP]
2002 - Resurrection Through Carnage
2004 - Nightmares Made Flesh
2008 - Unblessing the Purity [EP]
2008 - The Wacken Carnage [live]
2008 - The Fathomless Mastery
2011 - Bloodbath over Bloodstock [video]
2014 - Beyond Cremation (Underground Mix) [single]
2014 - Grand Morbid Funeral
2017 - Autopsy vs Bloodbath [split]
2018 - The Arrow of Satan Is Drawn

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Bloodbath/233
"From dream to dream we have always been,
Like an ever flowing stream."

Tagi:
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7080
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus

A w tym temacie co taka cisza? Nikt nie ma nic do powiedzenia?

Bloodbath over Bloodstock DVD:

Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2650
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Szanuję za "Nightmare Made Flesh" na którym są zawarte - moim zdaniem - 3 najlepsze utwory zespołu, które uznaję już za klasyki, mianowicie "Outnumbering the Day", "Cancer of the Soul" i cudowne "Eaten". Ostatni album to również kawał sztuki death metalowej. Holmes świetnie spisał się w roli wokalisty. Na jednej z ostatnich edycji Brutal Assault wypadli znakomicie. Klasa.

Czekam na kolejną mocną płytę.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5640
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Dwie pierwsze płyty to absolutorium, trójka totalna porażka i ostatnia to na całe szczęście tzw. powstanie do żywych. Miałem trochę obaw jak pan paradajs sobie poradzi. Katastrofy nie było chociaż i do zachwytów też daleko. Spojrzenie na składy i chwila refleksji po co nagrywają takie death metalowe płyty skoro w swoich macierzystych kapelach zabrnęli w takie ślepe zaułki, gdzie muzycznie metal jest już tylko niewielkim pierwiastkiem.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3114
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Uwielbiam ten band, chociaż nie traktuje tej kapeli zupełnie na serio. Rzadko bowiem takie projekty powstają z potrzeby serca, a raczej dla funu. Ten jest tutaj wyborny. Zajebisty death metal zagrany na luzie powoduje samoczynny mosh. Tak jak @CzłowiekMłot wsponial EATEN to jest szlagier, do tego CRY MY NAME cały czas jest moim dzwonkiem na telefonie.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Dwie pierwsze płyty totalnie mnie rozkurwiają. A kawałek Eaten z Nightmares Made Flesh, uważam za jeden z lepszych w historii gatunku. Ostania z Nick-em, nie ma jebnięcia, ale parę kawałków doceniam nie za moc, ale za aranżację.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17933
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Piąty album Bloodbath wyjdzie 26 października 2018 roku nakładem Peaceville. Tytuł to The Arrow Of Satan Is Drawn. Miejsce Pera "Sodomizera" Erikssona, który opuścił kapelę w zeszłym roku, zajął Joakim Karlsson z Craft i to on będzie popisywał się na gitarze obok Blakkheima.

Obrazek

Art: Eliran Kantor

Tracklista:

01. Fleischmann [03:38]
02. Bloodicide [04:56]
03. Wayward Samaritan [03:39]
04. Levitator [04:37]
05. Deader [04:06]
06. March Of The Crucifers [04:05]
07. Morbid Antichrist [04:05]
08. Warhead Ritual [03:38]
09. Only The Dead Survive [05:06]
10. Chainsaw Lullaby [03:20]

Bonus tracki na limited-edition CD:

11. Ride The Waves Of Fire [03:48]
12. Wide Eyed Abandon [05:00]
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Dwa kawałki więcej, ciekawe czy dobre. Bo wtedy znów będę się rujnował i 70 za digi... Okładka boska. Cholernie czekam.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17933
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ten cały Eliran Kantor to ostre rysuneczki napierdala ostatnio - Bloodbath i Hate Eternal w ciągu kilku dni pokazał i oba niekiepskie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 7 lat temu

Endymion

Pierwsze 2 płyty znakomite, potem już zjazd w dół, włącznie z ostatnią nagraną z tym gościem z Paradise Lost. Posłuchałem parę razy i nic z niej poza Unite in Pain nie utkwiło mi w głowie. Wokale też bez jebnięcia, po nowej nie oczekuję wiele i będę miło zaskoczony, jak nagrają coś lepszego.
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit



Nowy utwór Szwedów. Bardzo dobre łojenie!!
yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Belzebóbr
Tormentor
Posty: 1367
Rejestracja: 7 lat temu

Belzebóbr

Nie wiem o co Wam chodzi, płytka z Holmesem była całkiem strawna, w 2014 wsadzałem ją nawet w top 20.
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 6 lat temu
Lokalizacja: Dupa

Piekielny Stolec

Kawałek bardzo spoko, czekam na więcej. Zresztą wszystko mi się od Bloodbath podoba, dla mnie są zajebiści. ;)
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2650
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot



Kolejny świeży traczek, który potwierdza wysoką formę kapeli. Holmes daje radę, sam kawałek i teledysk rodem z lat 90-tych. Już za tydzień będzie się działo.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 6 lat temu
Lokalizacja: Dupa

Piekielny Stolec

Fajna piosenka, jak reszta utrzyma mniej więcej ten poziom, to dobry krążek się szykuje. :)
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5640
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Strasznie dziwna ta nowa płyta. Niby jazda na szwedzką nutę ale całość okazuje się dosyć radosna a kilka utworów to istne popowe przeboje.

Holmes nie śpiewa po holmesowemu i tu duży plus. Okładka chujowa jak do jakiejś z bajek braci Grimm. Jutro sobie jeszcze parę razy posłucham ale nie spodziewam się aby mój zachwyt wybił się chociaż do połowy poziomu pierwszych płyt. Radosny death metal Bloodbath się nazywa.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5640
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Teraz już mam 100% pewność, że nowy album to gówno. Takie granie to mogą puszczać dzieciakom w wesołym miasteczku przed wjazdem do tunelu strachu. Hopsasa hopsasa gra sobie Bloodbath wesołego deciorka. Teraz to wszyscy co zjechali nowy Deicide powinni odszczekać, który album jest gorszy.

Tej płyty nie da się słuchać. Fe.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17933
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Bloodbath, Deicide czy Unleashed, żadnej z tych płyt nie słuchałem i mi się nie spieszy, szkoda czasu, wiadoma sprawa ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Astral
Fallen Angel Of Doom
Posty: 336
Rejestracja: 6 lat temu

Astral

W chuj przeciętna płyta. Poza paroma fajnymi kawałkami takimi jak Levitator czy Only The Dead Survive, ale cała reszta jest nudna i kanciasta. Brzmienie perkusji też irytuje, jest sztuczne i nienaturalne. Zresztą dla mnie Bloodbath to tylko dwie pierwsze płyty, resztę można bez bólu zaorać.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3114
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Hajasz pisze: 6 lat temu Strasznie dziwna ta nowa płyta. Niby jazda na szwedzką nutę ale całość okazuje się dosyć radosna a kilka utworów to istne popowe przeboje.

Holmes nie śpiewa po holmesowemu i tu duży plus. Okładka chujowa jak do jakiejś z bajek braci Grimm. Jutro sobie jeszcze parę razy posłucham ale nie spodziewam się aby mój zachwyt wybił się chociaż do połowy poziomu pierwszych płyt. Radosny death metal Bloodbath się nazywa.
No tak, ciężko cokolwiek dobrego powiedzieć o tym albumie...
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit

Marna płyta to fakt. Poprzednia tak elegancko wchodziła, a to jakieś niedojebane.
yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2650
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Nie rozumiem waszych narzekań w związku z nową płytą. Moim zdaniem dopiero teraz Holmes odnalazl sie w tym tradycyjnym lupaniu i uwazam, że poprzednia stala poprzeczke nizej. Jak dla mnie jest to spojny album zasługujący na osemke.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3114
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Widocznie bardziej podoba Ci się ta twarz Bloodbath, ja zdecydowanie wolałem tę poprzednią, no bo różnica jest namacalna między dwoma ostatnimi krążkami.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2650
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Jakoś ta nówka bardziej mi wpadła w ucho. Co poradzić. Drugi najlepszy album po "Nightmares Made Flesh".
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3062
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

W jakim skladzie oni teraz graja? Renske Podobno nie bedzie na koncercie w prl?
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2650
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Wg Metallum lajf gitarzystą od zeszłego roku jest niejaki Tomas Åkvik też z Katatonii, więc całkiem możliwe, że to on. Również myślałem nad wyprawą na ten mini fest z Kreatorem, ale bohaterów wątku już widziałem, a na samego Hatebreeda szkoda mi tyle kasy.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17933
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Zamiast Renkse na basie gra:

Niklas Sandin - Bass (2018-present) Lik, Katatonia, ex-Amaran, ex-Life Eclipse, ex-Chaosys, ex-Dark Eden (live), Aoria, ex-Shadows Past, ex-Sodomisery, ex-Lamia Antitheus, ex-Siebenbürgen, ex-Slavegrid
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2650
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Fucktycznie.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
KorgullExterminator
Master Of Reality
Posty: 289
Rejestracja: 8 lat temu

KorgullExterminator

Nie ma Katatonii, Paradise Lost nie kupil mnie ostatnia propozycja, za to panowie z Craft, Opeth i dwoch wymienionych wczesniej kapel jako Bloodbath rozjechali w tym roku konkurencje. (Przynajmniej w szwedzkiej odmianie death metalu). Co podoba mi sie tutaj najbardziej, to ze zespol potrafi doskonale wykorzystac mozliwosci studia, instrumentow, piecy i efektow gitarowych, co sprawia ze za kazdym razem przykladaja sluchaczom ciezkim, kilkutonowym zurawiem z kula, prosto w potylice. Duzo ciekawych smaczkow gitarowych i ciezka, szwedzka prostota w polaczeniu z wokalem Holmesa daja piorunujacy efekt. Widze ich w tym tygodniu na zywo, bedzie czego posluchac.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4701
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

W ramach nudy na zwolnieniu wrzuciłem sobie ten ostatni Bloodbath. Na pewno dalej nie podoba mi się brzmienie gitar, ale to tyczy się całego tego szwedzkiego deaf metalu. Owszem, są też takie melodyjne riffy w stylu którego mocno nie lubię (jak z jakiegoś At The Gates), ale na szczęście nie ma tego dużo, chyba w sumie jeden gdzieś w drugiej połowie płyty, ale zęby i tak zdążyły zaboleć. Ale mimo to, jak i mimo tego, że istotnie to dość radosne granie, to nawet mi się całość podoba. To takie nawet nie tyle wesołe, co wyluzowane. Pojawia się też trochę fajnych zagrywek aranżacyjnych, coś tam się dzieje w tej muzyce. A to jakieś zatrzymanie, a to bardziej black metalowa melodyjka, a to trochę prostego rock n rolla.

Może być też tak, że mam wobec nich nisko zawieszoną poprzeczkę, bo co prawda poznałem od debiutu, ale jakoś nigdy nie lubiłem i wkurwiał mnie szał macicy na ten zespół wśród ludzi w moim wieku.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Nie załapałem się na początek szaleństwa na ten band, bo wydawał ich Metal Mind, a wtedy oni dawali jebane kasety, co były klejone i mi żaden Walkman ich nie był w stanie uciągnąć... Potem, już w erze złodziejstwa mp3 sobie obleciałem i pokupowałem CD. Bardzo lubię, ale odkąd wpadł tam Holmes, to uwielbiam. Hiper fajne granie, a już ostatni to wałkuję sobie na mojej pożal się boże mp-3jce, bo ciągle nie mogę zebrać się na zakup nośnika.

Nie będąc muzykiem, nie będę się silił na opisy fraktur gitar i brzmienia, powiem wprost- podoba mi się. ;)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3062
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

CzłowiekMłot pisze: 6 lat temu Nie rozumiem waszych narzekań w związku z nową płytą. Moim zdaniem dopiero teraz Holmes odnalazl sie w tym tradycyjnym lupaniu i uwazam, że poprzednia stala poprzeczke nizej. Jak dla mnie jest to spojny album zasługujący na osemke.
Poprzednia muzycznie zdecydowanie lepsza. Na ostatniej Holmes wokalnie lepszy, aale same utwory mi sie zlewaja w jakas pulpe. Tak to slysze.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17933
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ta Meduza mi się podobała w pierwszym zetknięciu, posłuchałem ze 3-4 razy, uznałem, że jednak łeeee i zapomniałem prawie, że taka płyta wyszła. Rychło mi się nie spieszy wracać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

dj zakrystian pisze: 5 lat temu
CzłowiekMłot pisze: 6 lat temu Nie rozumiem waszych narzekań w związku z nową płytą. Moim zdaniem dopiero teraz Holmes odnalazl sie w tym tradycyjnym lupaniu i uwazam, że poprzednia stala poprzeczke nizej. Jak dla mnie jest to spojny album zasługujący na osemke.
Poprzednia muzycznie zdecydowanie lepsza. Na ostatniej Holmes wokalnie lepszy, aale same utwory mi sie zlewaja w jakas pulpe. Tak to slysze.
To trochę daj tej płycie czasu, bo moje pierwsze wrażenie też nie było hiper pozytywne. ale w miarę upływu czasu każdy z poszczególnych kawałków zyskuje w głowie słuchacza swoisty indywidualny sznyt. jest zamysł, jest nienachalna melodyka. No i parę hitów. Takich, co to i Paradise Lost by mogli "ukraść" by zagrać na własną modę.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lat temu

EdusPospolitus

Odpaliłem po czasie "The Arrow of Satan Is Drawn" i jednak muszę przyznać rację, że "Grand Morbid Funeral" był lepszy. Na tej z 2018 roku niewiele zachodzi w pamięć, riffy totalnie nie powalają, a produkcja wydaje mi się być zrobiona na siłę taka "zmulona". Może tylko "Levitator" jakoś się wyróżnia, ale nie więcej.
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Grand Morbid Funeral była dość generyczna i na jedno kopyto. Fakt, że była bardziej "energiczna", ale Bloodbath bardziej mi się kojarzy z "mięsem", które przy The Arrow of Satan Is Drawn było bardziej rzucane. Dla mnie jeden z lepszych deff w 2018.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3062
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Pogan696 pisze: 4 lata temu Grand Morbid Funeral była dość generyczna i na jedno kopyto. Fakt, że była bardziej "energiczna", ale Bloodbath bardziej mi się kojarzy z "mięsem", które przy The Arrow of Satan Is Drawn było bardziej rzucane. Dla mnie jeden z lepszych deff w 2018.
I mnie z początku nie powaliła. Jednak zyskuje z czasem. Mowa o ostatniej. Fleischman i Bloodicide to hiciory w defowej odsłonie. Dalej też są smaczki. Robaki, padlina; ujebana głowa... jak płyta zyskuje i zmusza do ponownego odsłuchu to musi być dobra.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17933
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Bądźmy szczerzy, Bloodbath skończył się na Nightmares Made Flesh.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 659
Rejestracja: 8 lat temu

Nebiros

yog pisze: 4 lata temu Bądźmy szczerzy, Bloodbath skończył się na Nightmares Made Flesh.
Nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że jedyna jakaś szczególnie dobra od nich płyta to po prostu debiut :) I tyle.
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4047
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

No cóż, grając dany rodzaj muzy, gdzie sama formuła wyczerpała się przed laty, a nie wychodząc poza nią, trudno by zespół nagrywał, co raz to lepsze płyty — chyba że na początku nie potrafił jej grać ;)
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

A ja, dzięki Spotifie, teraz trzaskam na spacerach z psem po kolei sprawdzone rzeczy i powiem tak- cholernie mi pasuje każdy album, progres tej kapeli też. Mają lepsze i gorsze albumy, rzecz oczywista. Czasem mam większą ochotę na te pierwsze nagrania, innego dnia ostatni album jest totalnie jedyny na mej "plejliscie". Oby jeszcze coś dobrego wydali. Na me proste zapotrzebowanie na motoryczne granie- Bloodbath jest rozwiązaniem doskonałym.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3359
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

BLOODBATH podpisali kontrakt z Napalm Records.
Zespół komentuje: „Gdy już mamy wejść w nasz kolejny ekscytujący rozdział BLOODBATH, z przyjemnością informujemy, że zespół jest w dobrych rękach
nowej wytwórni. Łącząc siły z Napalm Records, BLOODBATH z dumą upewni się, że nasz oldschoolowy death metal nadal będzie bił naprzód i w górę. Niech napalm pada!”
Nie powiem, czekam.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Jako niepoprawny fan- cholernie czekam. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4047
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nie powiedziałbym, że to awans, chyba raczej degradacja - zmienić Peaceville na Napalm Rec., choć w porównaniu do przeszłości, obecnie i jedna, i druga wytwórnia mają "ograniczone" zasoby. No, ale najważniejsze, oby muza wciąż utrzymała poziom, wiec czekam na jakieś próbki owej współpracy.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17933
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Peaceville po wyjściu UK z UE to jednak dość spore utrudnienie dla kapeli, więc z jednej strony Napalm, z drugiej płyty z Peaceville jakoś przesadnie łatwo dostępne nie są.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Pioniere pisze: 2 lata temu Nie powiedziałbym, że to awans, chyba raczej degradacja - zmienić Peaceville na Napalm Rec., choć w porównaniu do przeszłości, obecnie i jedna, i druga wytwórnia mają "ograniczone" zasoby. No, ale najważniejsze, oby muza wciąż utrzymała poziom, wiec czekam na jakieś próbki owej współpracy.
Peaceville to obecnie żaden gigant. Napalm ma sporo porównywalnych. Płyty powinny być tańsze z Napalm.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5640
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Kierwa to teraz będą grać obertasy z tymi wszystkimi obsranymi Saltato Mortis czy innymi Feuerschwanz. Hajże na kobzy, fleciki i inne lutnie. Bloodbath przestał istnieć. Witamy w drugiej co do wielkości fabryce plastikowego gówna.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Bogowie, Ty to powinieneś niczym baby na przystanku mieć jakieś stanowisko do narzekania. Jeszcze nie ma płyty, żadnego dźwięku, a już marudzisz. Jakoś Moonspell nie gra z dziwadłami. I też nie widzę Bloodbath z Crematory.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5640
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Zsamot pisze: 2 lata temu Jakoś Moonspell nie gra z dziwadłami. I też nie widzę Bloodbath z Crematory.
Moonspell sam jest już dziwadłem więc innych nie potrzebuje a to drugie w najbliższym czasie zobaczysz.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4222
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Gdzie?

Co do Moonspell- to akurat ostatni krążek bardzo dobry. A że odeszli od pewnych klimatów to mi w ogóle nie przeszkadza. to jak z Tribulation. Wolę ciekawy band w szeroko pojętym metalu niż średniaka w death.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.