Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

Bastard Priest

#1

Vexatus 6 lata temu

Obrazek
Bastard Priest to już nieistniejący i trochę zapomniany projekt muzyczny ze Szwecji. Zespół powstał około 2002 roku, ale trochę potrwało zanim dorobili się zarejestrowanego materiału. :) Na koncie mają demko i dwa pełniaki. Muzyka to prosty, szybki i skoczny Death Metal podszyty nieco punkiem i nonszalanckim podejściem do instrumentów. :) Drugi album jest lepszy i ma lepsze brzmienie. :)

Obrazek
Skład:
Matt Mendoza - Drums, Vocals (2002-2013)
Inventor - Guitars, Bass, Vocals (2002-2013)

Dyskografia:
2008 - Merciless Insane Death [demo]
2010 - Under the Hammer of Destruction
2011 - Ghouls of the Endless Night
2020 - Vengeance... of the Damned [EP]



MA: http://www.metal-archives.com/bands/Bas ... est/129262
BC: https://bloodharvestrecords.bandcamp.com/music
BC: https://electricassaultrecords.bandcamp.com/music

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#2

yog 6 lata temu

Under the Hammer of Destruction z 2010 roku to udany deathowy materiał o staroszkolnym pigmencie, jakim jest trąd. Choć nie jest to nic, o czym by można listy do domu pisać, to słucha się tego zadziwiająco dobrze, jakby powstała ta płyta pod koniec lat 80.

Na próżno szukać tu choćby garści nowych pomysłów, bo dla hien cmentarnych nowe smaki nie są łatwo przyswajalne, a jest to danie skomponowane głównie dla nich.

I wszelkiej maści brudasów-alkoholików. Od biedy też dla tych fantazjujących o takim burzliwym żywocie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#3

Vexatus 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
I wszelkiej maści brudasów-alkoholików. Od biedy też dla tych fantazjujących o takim burzliwym żywocie.
Chcesz zachęcić czy zniechęcić do zapoznania się z tym świetnym projektem? ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 6 lata temu

Niczego nie narzucam, jedynie mówię jak jest, niczym Mariusz Max Kolonko :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#5

Hajasz 6 lata temu

Vexatus pisze:
6 lata temu
Bastard Priest to już nieistniejący
Przecież duet istnieje.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5427
Rejestracja: 6 lata temu

#6

pit 6 lata temu

Ghouls of the Endless Night nie słyszałem. Jeśli dobrze pamiętam, debiut w porównaniu z demem miał mniejszą zawartość d-beatu, co mi się nie spodobało.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#7

Vexatus 6 lata temu

Hajasz pisze:
6 lata temu
Vexatus pisze:
6 lata temu
Bastard Priest to już nieistniejący
Przecież duet istnieje.
W momencie zakładania tematu już od kilku lat był w rozsypce. Może się reaktywowali jakoś niedawno. :)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#8

yog 6 lata temu

nawet na M-A jest, że

Years active: 2002-2013

Pewno przeczytali nasz wątek tu i uznali, że takich marzących o żywocie alkoholika jeszcze paru się znajdzie i można dla nich pograć ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5427
Rejestracja: 6 lata temu

#9

pit 5 lata temu

Demówki to było znakomite pół-dbeat'owe szaleństwo. W końcu jakiś zespół wydawał się kapować Discharge i Anti Cimex równie dobrze co Nihilist, Grave itd. Z pojawieniem się pełniaków wszystko się zawaliło.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#10

Vexatus 5 lata temu

pit pisze:
5 lata temu
Z pojawieniem się pełniaków wszystko się zawaliło.
No nie do końca. Kawałki w wersjach z "Under the Hammer of Destruction" faktycznie wypadają dość blado w porównaniu z "Merciless Insane Death", ale i tak słucha się tego całkiem dobrze. Jak na innych demkach reszta materiału oryginalnie brzmiała to nie wiem, bo nie słyszałem. :) Płyta "Ghouls of the Endless Night" z 2011 roku to już naprawdę świetna rzecz i trochę szkoda, że projekt się posypał i nie wydali już niczego więcej.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5427
Rejestracja: 6 lata temu

#11

pit 5 lata temu

Płyty są dobre, ja się po prostu od początku nastawiłem na coś innego.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#12

yog 3 lata temu

Dwa z czterech kawałków z nadchodzącej powrotnej epeczki świątobliwego, Vengeance... of the Damned - poniżej, a premiera całości 24 lipca 2020 za sprawą Electric Assault Records (12") oraz Chaos Records (CD).



Edit: Winyle wyprzedane, w ramach ciekawostki podam info z bandcampa, bo mnie osobiście szczegółowość inicjatywy nieco zadziwiła.
Limited to 100 copies worldwide, available only through Electric Assault Records. Proceeds from this exclusive vinyl color will be donated to The Okra Project, which "is a collective that seeks to address the global crisis faced by Black Trans people by bringing home cooked, healthy, and culturally specific meals and resources to Black Trans People." You can learn more about this great organization at the following link: www.theokraproject.com
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5427
Rejestracja: 6 lata temu

#13

pit 3 lata temu

Mnie pasuje. Chyba mocno przerobili English Dogs.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#14

Vexatus 3 lata temu

EPka jest całkiem niezła i słucha się tego krótkiego materiału całkiem dobrze. Nie sądziłem, że chłopaki jeszcze coś wypuszczą w świat. Słychać wyraźnie, że nie nagrali tego podczas jednej sesji. :) Słychać również, że sporo się nasłuchali ostatnio punkowych klimatów i trochę się to przełożyło na charakter tego materiału, ale w przypadku tego zespołu wyszło to tylko na dobre. :)
yog pisze:
3 lata temu
Winyle wyprzedane, w ramach ciekawostki podam info z bandcampa, bo mnie osobiście szczegółowość inicjatywy nieco zadziwiła.
Nie tylko Ciebie... :)

Wróć do „Death Metal”