Ta, pół-żartem z tą szwedzizną, bo nie Autopsy wina, że Anti Cimexy wszystkie ze Szwecji akurat
Miałem taki pomysł od jakiegoś czasu, żeby sobie odświeżyć dyskografię i obczaić czego jeszcze nie znam i pomyślałem, że jak od początku zacznę to nie ma chuja, się te nowe nie spodobają. Dlatego na opak postanowiłem od najnowszej lecieć

Chyba plan nie był doskonały.
Tylko jak się tego
All Tomorrow's Funerals słucha i ma się tam kawałki od 2012 roku niemal, a pod koniec dochodzimy w końcu do
Retribution for the Dead z 1991 roku to naprawdę słychać ogromną przepaść w tych kompozycjach. Te stare to w 45 sekund więcej ciekawych rzeczy niż teraz w 5 minut

Ten cały
Retribution to wyjebana EP-ka po totalu i okładka cudowna
Późniejsza (na kompilacji wcześniejsza)
Fiend for Blood to Autopsy w radośniejszej odsłonie, ale jest to zwięzłe granie miłe dla ucha. Gitara prowadząca nieskończenie lepsza, niż ta z czasów nowożytnych
A, bym zapomniał. Porównajcie sobie stare wokale z tymi teraz. Do tych niegdysiejszych to masz ochotę dołączyć i ryknąć wspólnie, a nie ziewnąć od niechcenia
@deathwhore mnie dobrze zna, sam bym się nie domyślił, ze to przez te Blood Incantation, ale ma rację.