Demilich

[Vexatus]

Demilich to powstały w 1990 roku fiński zespół grający techniczny Death Metal. Styl zespołu był dość specyficzny i opierał się na połamanych, powtarzających się riffach, ciekawej pracy sekcji rytmicznej i charakterystycznym niskim growlingu A. Bomana. Demilich wydał kilka demówek i jeden bardzo dobrze przyjęty album "Nespithe" po czym zakończył działalność.

Zespół dwukrotnie reaktywował się, żeby zagrać "pożegnalne" koncerty. Kolejna reaktywacja nastąpiła w 2014 roku przy okazji wydania kompilacji "20th Adversary of Emptiness", która zawiera zremasterowany materiał z jedynej jak na razie płyty oraz wszystkie inne nagrania zespołu.

"Nespithe" jak na swój czas był dość odważnym i niekonwencjonalnym albumem i szkoda, że zespół nie popełnił następnych nagrań. Co jakiś czas odgrażają się, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.


Skład:
Mikko Virnes - Drums (1990-1993, 2005-2006, 2010, 2014-present)
Antti Boman - Guitars, Vocals (1990-1993, 2005-2006, 2010, 2014-present) Winterwolf, Standard Whore, ex-Deathchain, ex-Jess and the Ancient Ones
Aki Hytönen - Guitars (1991-1993, 2005-2006, 2010, 2014-present) ex-Darkfeast, ex-Barathrum
Jarkko Luomajoki - Bass (2014-present) ex-Aspiration, ex-Melcorn, Jess and the Ancient Ones

▼ Byli muzycy

Jussi Teräsvirta - Bass (1990-1992)
Ville Koistinen - Bass (1992-1993)
Corpse - Bass (2005-2006, 2010) Deathchain, Winterwolf, ex-Melcorn, Jess and the Ancient Ones, ex-De Lirium's Order, ex-Forgotten Horror, ex-Trollheims Grott, ex-Twisted Silence
SDS - Guitars (2005-2006) ex-Black Death Ritual, ex-IC Rex, ex-Baptism (live)

▼ Muzycy koncertowi

LRH - Drums (2014-present) Chamber of Unlight, Deathchain, Forgotten Horror, Horna, Trollheims Grott, Baptism (live), Demonic Christ (live), ex-Black Death Ritual, ex-Darkwoods My Betrothed

Danny Tunker - Guitars (2016) Abhorrent, Alkaloid, ex-Form, ex-Aborted, ex-Detonation, ex-Fuelblooded, ex-God Dethroned, ex-Prostitute Disfigurement, ex-Vomitory (live), ex-Fifth, ex-The Saturnine, ex-Spawn of Possession (live)

Dyskografia:
1991 - Regurgitation of Blood [demo]
1991 - The Four Instructive Tales ...of Decomposition [demo]
1992 - ...Somewhere Inside the Bowels of Endlessness... [demo]
1992 - The Echo [demo]
1993 - Nespithe
2014 - 20th Adversary of Emptiness [kompilacja]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Demilich/250
BC: https://demilich.bandcamp.com/music

[yog]

Materiał z rocznicowej kompilacji, zawierającej wszystkie nagrania z Nespithe włącznie, jest nie tylko zremasterowany, ale o tyle lepszy od poprzednich reedycji tego albumu, że one były z 16bitowego źródła CD robione, a tutaj są z 24bitowej oryginalnej taśmy i z niej masterowany ponownie.

Swoją drogę te reedycje Xtreem to raczej jakościowo dosyć szmirowate są, z tego co mam doświadczenie, póki co. Szkoda, bo masę fajnych kapel tam wydali.

A oryginalne wydanie Nespithe, jedyne z tą starą okładką chyba - 113 euro na discogs.

[Vexatus]

Koncert Demilich w ramach California Deathfest 2016:

[yog]

no i oczywiście lepiej Obituary czy inne Suffocation do PL ściągać niż Demilich, kurwa

[Vexatus]

No i co poradzisz na taką sytuację... Zawsze pozostaje założyć agencję koncertową / eventową i sprowadzić ich do Polski.

[Ryszard]

Mam nadzieje ze wrzuca chlopakow do europejskiej edycji festu, na ktora szykuje sie powoli...

[yog]

No i co poradzisz na taką sytuację... Zawsze pozostaje założyć agencję koncertową / eventową i sprowadzić ich do Polski.

jak już będę miał kiedyś pieniądze to tak właśnie zrobię

a ten niderlandzki deathfest gruby lineup ma (pomijając ewentualnych headlinerów pokroju Abbathów czy 1349)

[Ryszard]

Nespithe
Available on: 28.9.2018
Please note! When you order pre-order items and available items together, your order ships when all items are in stock.
This authorised vinyl reissue of the ultimate Finnish death metal cult LP comes with the original cover art and all the lyrics.

https://www.svartrecords.com/product/nespithe-2/

Em9t2ness of van2s1ing / V34ish6ng 0f emptiness
Available on: 28.9.2018

Please note! When you order pre-order items and available items together, your order ships when all items are in stock.
All Demilich demo material plus recordings from 2006 in a snappy double LP package. Compiled together with the band, this is the ultimate Demilich demo compilation.

https://www.svartrecords.com/product/em ... ptiness-2/

[Pan Efilnikufesin]

Bardzo ładnie. Niech ludzie kupią i słuchają.

Ja mam takie bicie -------> https://www.discogs.com/sell/release/5775315?ev=rb

Szuka nowego domu. Taniej niż na discogs.

[yog]

Tak samo chujowy, jak inne winyle z Xtreem?

[Pan Efilnikufesin]

Rozumiem ze miales/masz.

[yog]

Rozumiem ze miales/masz.

Owszem - nie da się ukryć, że wytwórnia Dave'a Rottena z czego, jak z czego, ale z jakości wydawnictw to nie słynie

[Pan Efilnikufesin]

No to skrobnij jeszcze parę słów od siebie. Co w tym konkretnie placku Demilich jest/było nie tak według Ciebie.

[yog]

Nie mam placka Demilich - mam Detente, które brzmi bardzo chujowo, a poligrafia na odwrocie wygląda jak pierdolnięta w Powerpoincie. Jak będę miał wybór to prędko Xtreem nie zakupię, bo też u nich sytuacja w stylu źle pocięte utwory itp. to nie jest rzadkość.

Do tego, jak wspomniałem pewnie gdzieś powyżej, wszelkie reedki Nespithe są zgrywane z cd. Wyjątkiem jest kompilacja wszystkich materiałów z 2014 roku, o której czytamy:

This version of Nespithe is mastered from the original unmastered 24 bit master tapes whereas all the other versions were mastered from the inferior 16 bit CD masters.

[Pan Efilnikufesin]

Good man

Z wyżej wymienionej wytwórni mam tylko Demilich. Splatter disc, tak się zwie taki osrany placek. Brzmi całkiem spoko, naprawdę nic mu nie jest.

Większość Metalu, niestety, jest zrealizowane, zmasterowane, zniezmasterowane, spierdolone już na 'dzień dobry', czyli w studio.

[Ryszard]

Chciałbym poinformować że nowe placki będą gotowane w tej samej firmie co to tą mega kultową reedycję całej dyskografii na jednym CD jebnęła. O.

[Pan Efilnikufesin]

Chciałbym poinformować że nowe placki będą gotowane w tej samej firmie co to tą mega kultową reedycję całej dyskografii na jednym CD jebnęła. O.

Placki sie piecze

No i kurwa nie pisz takich informacji na BL bo Yogurt sie zdenerwuje i mu klawiory wypierdola w kosmos

[yog]

Czym tu się denerwować - że dobra reedycja w końcu, z normalną okładką będzie? Zamierzam nabyć.

[Pan Efilnikufesin]

Czym tu się denerwować - że dobra reedycja w końcu, z normalną okładką będzie? Zamierzam nabyć.

Jak kurwa dobra skoro z CD?

[yog]

To samo wyszło na cd i na winylu w formie całej dyskografii Nazywa się to 20th Adversary of Emptiness i jest z tego oryginalnego 24 bitowego mastera robione. Wykonanie: Svart Records, jak i nadchodzące reedycje. Całuski.

[Ryszard]

Chciałbym poinformować że nowe placki będą gotowane w tej samej firmie co to tą mega kultową reedycję całej dyskografii na jednym CD jebnęła. O.

Placki sie piecze

No i kurwa nie pisz takich informacji na BL bo Yogurt sie zdenerwuje i mu klawiory wypierdola w kosmos

Zanim cokolwiek upieczesz najpierw musisz przy-gotować, tak wiec placki się gotują a jak już się u-gotują to se usmaże tego z pokraczną okładką a może nawet ten z pajonkiem.

Najważniejsze żeby nie zagotować yogurta.

Po za podobnymi historiami ja już praktycznie nic więcej nie mam do powiedzenia więc będę pisać BĘDĘ PISAĆ K U R W A !.

Tak sobie uświadomiłem że w tym roku z jakichś tam satanistów, to praktycznie nic nowego nie chciało mi się sprawdzać. Anty Metal pełną gębą - Demilich gra walczyki.

Z oryginalnego 24 bitowego mastera robione.

Myślałem że z analogowych taśm matek a tu cyfra+ czyli praktycznie jeden chuj czy 16 czy 24.... Co oczywiście nie znaczy że każdy cyfrowy master jest z miejsca dupa cycy.

Tu chodzi raczej o realizację, mix... takie buty.

[yog]

Do Polski oba winylki w najbardziejszych limitach w preorderze wychodzą za 59euro z przesyłką włącznie, gdyby ktoś się zastanawiał.

Ryś - może to nagrywali na cyfrze? Ta kompilacja brzmi sztos, o dźwięk obaw nie mam

[Pan Efilnikufesin]

Ktore wydanie Demilich zatem trzeba kupic zeby bylo dobrze?

To moje jest aja czy bleee?

Jusz sie pojebalo w glowie mojej

[yog]

Ja to tak widzę:

1. Pierwsze bicie Necropolis
Kolejne Necropolisy i Repulse zgrywane z CD, ze zmienioną okładką i chyba umiarkowanie oficjalne
Twoje tak samo, ale oficjalne i remasterowane (Xtreem)
2. Składak 20 adversary - elegancki remaster (Svart)
3. nadchodzące to dokładnie to samo, co nr. 2

Pocyferkowane z tego najlepsze

[Ryszard]

Ktore wydanie Demilich zatem trzeba kupic zeby bylo dobrze?

To moje jest aja czy bleee?

Jusz sie pojebalo w glowie mojej

To które kopie jaja i brzmi w porządku. Tyle chyba wystarczy.

[Pan Efilnikufesin]

Dzieki za porady.

Ogolnie to z tymi zakupami to zartowalem,pisalem przeciez ze mam 'Nesphite' do sprzedania

[Ryszard]

Dzieki za porady.

Ogolnie to z tymi zakupami to zartowalem,pisalem przeciez ze mam 'Nesphite' do sprzedania

Yogi chce kupić.

[Pan Efilnikufesin]

Dzieki za porady.

Ogolnie to z tymi zakupami to zartowalem,pisalem przeciez ze mam 'Nesphite' do sprzedania

Yogi chce kupić.

Tak myslalem.

Czai sie jak szczerbaty na suchary.

Pare dukatow trzeba jednak wyjebac na placka od Pana

[Wędrowycz]

Wstyd się przyznać, ale nie przypominam sobie żebym kiedyś słyszał wcześniej "Nespithe", zatem nadrobiłem ten błąd odpalając dziś z rana i bardzo to dobre. Niby techniczne, ale nie nużące, wręcz wkręcające. Riffy ciekawe, ale i tak dla mnie robotę robi tu zdecydowanie wokal i bas Kosmiczna żaba brzmi zajebiście, a bas odpowiednio wyeksponowany i z dobrym brzmieniem, pasującym do stylu muzycznego.

Rozjebał mnie komentarz jednego z użyszkodników RYM "ALL GLORY TO THE HYPNOTOAD!"

[yog]

Jak już się przyzwyczaisz to jednak riffy robią lepszą robotę niż wokal, bo totalnie dziwaczny groove mają, jak nic innego. Jakby muzyka klasyczna puszczana od tyłu

[Pan Efilnikufesin]

Wstyd się przyznać, ale nie przypominam sobie żebym kiedyś słyszał wcześniej "Nespithe"

Nie wierze!!!

Jebnij sobie na deser Prophecy Of Doom 'Acknowledge The Confusion Master' jesli nie znasz.Album po brzegi wypchany przebojami.

[EdusPospolitus]

Cały album zajebioza. Porąbana perkusja, wyrazisty basik, zmutowane wokale i te kozackie riffy. Spośród tych naj naj, uwielbiam takie wałki jak "...And You'll Remain", "The Planet", "The Cry", "Raped" czy "When The Sun".

[Hajasz]

Wstyd się przyznać, ale nie przypominam sobie żebym kiedyś słyszał wcześniej "Nespithe"

Nie wierze!!!

Jebnij sobie na deser Prophecy Of Doom 'Acknowledge The Confusion Master' jesli nie znasz.Album po brzegi wypchany przebojami.

Ten Pan dobrze gada. Polejcie mu wódki.

[Wędrowycz]

Zatem wrzucam też do kolejki

[Pan Efilnikufesin]

Żadnych kolejek!!! Wrzucaj na ostro!!!

Przeboje lata z 1990 roku zlasują Ci mozg

[Wędrowycz]

Narazie leci parę rzeczy z kolejki jak np. Spectral Voice.

[Pan Efilnikufesin]

Ten Pan dobrze gada. Polejcie mu wódki.

Dzieki,ale wodki nie pije.

[deathwhore]

Rozjebałem Nesphite w chuj głośno. Ale ta płyta jest zajebiście wyprodukowana! Znam ją tyle lat, słucham często, a na tych zasranych nowych głośnikach wychodzi mnóstwo nowych detali.

Ciekawe kiedy sąsiedzi się przypierdolą.

[Belzebóbr]

Jak się przypierdolą to wyjdzie Ci na dobre, kupisz se słuchawki i znowu odkryjesz, że gówno słyszałeś wcześniej.

[deathwhore]

Słuchawki to fajna zabawka, tylko trochę dla pedałów.

[Belzebóbr]

Ta Wasza ideologia, w której istnieje ścisły związek między anusem a uszami jest dość intrygująca.

[deathwhore]

Nie golisz bobra i słuchasz gówna. Jest związek? Jest.

[Wędrowycz]

Słuchawki to fajna zabawka, tylko trochę dla pedałów.

Nie zgodzę się, pedałem nie jestem i na moich dobrych słuchawkach wiele rzeczy brzmi doskonale

[yog]

A na głośnikach lepiej. Słuchanie metalu na słuchawkach to pedalstwo i tyle (właśnie slucham tak ruskiej Arii), nie ma tu dyskusji.

[Pioniere]

Już większej bzdury jak określenie pedalstwem słuchania na słuchawkach wymyślić nie potraficie ... najlepiej wyjebać/zakazać używania słuchawek w studiach nagraniowych

Przecież większość muzy w studio słucha się i nagrywa zarówno w słuchawkach, jak i na odsłuchach, byście potem mogli delektować się brzmieniem, wyjebanymi solówkami i wszelkimi innymi szczegółami. Zupełnie nie rozumiem tej kwestii z pedalstwem. Może sami żeście pedały, że wymyślacie takie bzdety?

[Vexatus]

A na glosnikach lepiej. Słuchanie metalu na słuchawkach to pedalstwo i tyle (właśnie slucham tak ruskiej Arii), nie ma tu dyskusji.

Właśnie się dowiedziałem, ze zdarza mi się być pedałem...

W zależności od okoliczności korzystam z głośników lub słuchawek i nie rozumiem z czym masz problem. Może masz po prostu kijowe słuchawki.

[yog]

No to trochę tak, jakbyś mi mówił, że kwiatek ładnie wygląda przecież i nie trzeba go wąchać, żeby docenić. Jak dla mnie to słuchawki zapewniają jakiś tam mały procent wrażeń, jakie zapewnia dobra muza słuchana "na pełną pizdę"

[Hajasz]

Kurwa wypierdalać z kolejną rozkminą do odpowiedniego tematu a nie kolejny wątek zasyfiać gównem

[Vexatus]

Jak dla mnie to słuchawki zapewniają jakiś tam mały procent wrażeń, jakie zapewnia dobra muza słuchana "na pełną pizdę"

To chyba nigdy nie słuchałeś muzy na dobrym sprzęcie i wysokiej jakości słuchawkach dynamicznych albo ortodynamicznych.

"na pełną pizdę"

Dla mnie osobiście słuchanie muzyki w ten sposób mija się z celem.

[Pioniere]

Jak do tej pory @yogi się do swych błędów bardzo rzadko przyznawał, dlatego będzie dalej syfił z uporem maniaka

A i coby nie było, że nic nie napisałem na temat — muza bohaterów wątku mi się podobuje, lecz słucham jej raczej dość rzadko. Darzę ich sporym szacunkiem za oryginalne podejście do grania DM-u, którego specyficzne formuły "wymyślone" przez Finów wpłynęły na bieg wydarzeń historii Metalu, znajdując sporą ilość naśladowców. I to właśnie owych "epigonów", częściej zdarza mi się posłuchać, niż wałkować w kółko bardzo dobrą, acz jedyną płytę Finów.