Spectral Voice

[yog]

Spectral Voice pochodzi Denver w Colorado i gra grobowy death/doom metal o złowieszczych i zatęchłych riffach. Muza w sam raz na wycieczkę po katakumbach albo zrujnowanych mauzoleach. Debiut wydaje Dark Descent, więc pewnie będzie dostępny w bardzo przyzwoitej cenie u Hellthrashera.

17 października 2017 roku wychodzi debiucik 3/4 Blood Incantation - Eroded Corridors of Unbeing


Zachęcam do wspierania, gdyż są to bardzo równe ziomki, co kochają stare dobre death metale (a przynajmniej rusek Morris Kolontyrsky i reinkarnacja Johna Lennona - Paul Riedl, bo z nimi miałem przyjemność obalić parę piw). Oby grali jak najdłużej.

Skład:
E. Wendler - Drums (2012-present), Vocals (2016-present) Abysmal Dimensions, Maliblis, Gravetorn, Roskopp, City Hunter (live), Mutated (live), ex-Nekrofilth
P. Riedl - Guitars (2012-present) Abysmal Dimensions, Blood Incantation, Elu of the Nine, Scolex (live), ex-Ancestortooth, ex-Merkstave, ex-Münn, ex-Total Darkness, ex-Leech, Hanging Moss, ex-Velnias, ex-Hell (live), ex-Martin Luther King Diamond, ex-Sars
M. Kolontyrsky - Guitars (2013-2014, 2015-present) Blood Incantation, Stillborn Fawn, Homebody, ex-Nekrofilth, ex-Wayfarer (live)
J. Barrett - Bass (2014-present) Blood Incantation, ex-Velnias

▼ Byli muzycy

C. Hogan - Vocals (2013-2014, 2015-?) Clad in Darkness, Grok, Velnias (live), Gruesome Relics, Nathan Gale, Og-Min, Ontogeny, ex-Ævangelist (live), ex-Venowl (live)

Dyskografia:
2014 - Spectral Voice [demo]
2014 - Rehearsal 2014 [demo]
2015 - Necrotic Doom [demo]
2015 - Tour Promo MMXV [demo]
2015 - Spectral Voice / Blood Incantation [split]
2016 - Tour Promo MMXVI [demo]
2016 - Spectral Voice / Phrenelith [split]
2017 - Eroded Corridors of Unbeing
2018 - Vastum / Spectral Voice [split]
2018 - Tour Promo MMXVIII [demo]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Sp ... 3540377591
BC: https://spectralvoice.bandcamp.com/music
BC: https://darkdescentrecords.bandcamp.com/music

[Vexatus]

Znam tylko demo "Necrotic Doom", którym zespół przekonał mnie do siebie już pierwszym riffem. Jakaś płyta by się wreszcie przydała.

[tomder]

Znam jedno z dem i ostatni split z jednym utworem. Bardzo dobry kawał death metalu, będe czekać na pełniak i niewykluczone, że kupię.

[Vexatus]

szczerze mówiąc to powinienem się palnąć w ten mój głupi łeb, bo niby zespół znam i lubię i coś tam słyszałem, ale jakoś nigdy specjalnie się ich muzyką nie zasłuchiwałem. No i to był błąd.

Koncert z kalifornijskiego Deathfest z zeszłego roku:

www.youtube.com/watch?v=6vLcQPWybLA

[yog]

Hahaha, jakie promo:

[Epoxx]

Byle do koncertu.

[yog]

Gdyby ktoś był zainteresowany winylem, to informuję, że od kilku dni limitowana niebieska wersja jest wyprzedana (2,5 miesiąca przed premierą). Wciąż dostępny jest czarny winyl, niebieskich mają wziąć ze sobą kilka na trasę po Europie.

[Epoxx]

Utwór z nadchodzącego albumu.

www.youtube.com/watch?v=O9oNQHbp0pA

[DiabelskiDom]

W kurwę dobry numer, zajebiście, że grają przed BI. I jeszcze Kult Mogił do tego.

[yog]

Dzień dobry, nowy utwór: Thresholds Beyond

Grubo

[Nucleator]

No cóż, utwór ten potwierdza tylko, że płyta będzie obowiązkowym zakupem, gdy się ukaże. Dobra rzecz, świetne wyważono napierdol z intrygującymi melodiami.

[DiabelskiDom]

Ten poprzedni to był sztos milion, nowy kawałek ciut słabszy ale ciągle jedna z najwyższych półek. To jest właśnie plugawy, obskurny death-doom a nie przynudzające Loss, na którym zawiodłem się przeogromnie.

[yog]

Niby obskurny death doom, a jaki hiciorski do machania banią!

[yog]

Odsłuch całego albumu poniżej:

[Hajasz]

Świetna płyta, idealnie wyważona aby nie zanudzić albo spowodować niedosyt.

Kurwa aż chce się takich rzeczy słuchać non-stop. Płyta zamówiona i już leci do Opola.

[porwanie w satanistanie]

Świetna płyta, idealnie wyważona aby nie zanudzić albo spowodować niedosyt.

Prawda. Znakomita odtrutka na fakt istnienia takich abominacyj jak Archspire

[Endymion]

Ta płyta byłaby znakomita, gdyby nie to, że niektóre kompozycje są poprostu za długie i niekiedy ogarniało mnie znużenie. Tak to jest "tylko" bardzo dobra płyta - Blood Incantation bardziej mi jednak podpasował.

[yog]

Dark Descent podaje, że winyle Spectral Voice oraz Blood Incantation LP + EP mają być dostępne u Hellthrashera (pewnie nie poleżą długo).

Wg tego postu kapele mają też jakieś (przynajmniej SV) na trasie:

► Pokaż

@Endymion Jak dla mnie kompozycje ni za długie, ni za krótkie, a w sam raz

[Nucleator]

Ja tam czekam na CDki - były w Hellthrasherze, to kurwa nie zamówiłem od razu w niedzielny poranek i się moment rozeszło...

A co do Spectral Voice to rację masz @yog, ale @Endymion w sumie też. Bo to niełatwa płyta i by docenić ją, potrzeba wielu przesłuchań. To nie jest muzyka do zarzucenia sobie na słuchawki podczas czytania newsów w internecie, to płyta wymagająca skupienia i uwagi. A warto się z nią pomęczyć, bo to znakomita płyta wspaniale balansująca pomiędzy death/doomowym ciężarem a melodyką, czego dobitnym przykładem jest fenomenalny A Thresholds Beyond. Każda kompozycja zionie klimatem i na obecną chwilę ciężko mi wybrać najlepszą. Ale chyba wybrałbym najdłuższy na albumie Visions of Psychic Dismemberment - wstęp tej kompozycji to coś niezwykłego. Co tu więcej mówić, świetny debiut!

[pp3088]

Spectral Voice wyrasta na małego bohatera sceny death/doomowej. Kontynuują tradycję diSEMBOWELMENT, a może raczej Evoken i Inverloch. Dark Descent Records znowu nie zawiodło i dojebało bardzo mocnego kandydata w kategorii ciężko doomowej. Rok temu zaskoczył Krypts(polecam!), aktualnie króluje Spectral Voice. Najbardziej podoba mi się oszczędność wokali. Nie ma nieprzerwanego sonicznego ataku, a są momenty gdy zostajemy sam na sam z hipnotyzującymi riffami. Brak wokalnych wygibasów w takich sytuacjach idealnie pogłębia immersję w otchłań Widmowego Głosu.

Polecam rzeczone Krypts. Zapodam tutaj bo w temacie o Finach pewnie nikt by nawet nie zauważył. Long live Dark Descent Records!

[Endymion]

Ech, w takim razie sprobuje pomocowac się z tym albumem jeszcze, może faktycznie zmienię zdanie.

[Epoxx]

Po kilku odsłuchach moje zdanie na temat ich pełniaka jest takie. Pierwsze 3 utwory zajebiste, monumentalne i nawet trwający ponad 13 minut Visions of Psychic Dismemberment nie nuży i gniecie odpowiednio. Najsłabszym utworem jest Terminal Exhalation i tutaj przy każdym odsłuchu ten numer mi się ciągnie i dłuży. Ostatni numer też dobry i idealnie zamyka ten album i wyrywa z lekkiej przymułki po poprzednim utworze. Mam nadzieję, że to jebnie konkretnie na żywo, jutro się okaże.

[yog]

Poleciała dziś płyta ze 3-4 razy i mam to samo zdanie, co @Epoxx - przedostatni kawałek, czyli Terminal Exhalation przynudza i jest zdecydowanie najgorszy, ot takie tam gruzowisko. Reszta znacznie bardziej klimatyczna, zróżnicowana i intrygująca, w tym jednym kawałku zbyt wiele się nie dzieje, poza sypiącym się stropem.

[DiabelskiDom]

Im więcej słucham tej płyty tym bardziej mi się podoba. Z każdym kolejnym odsłuchem wchodzę w nowe warstwy tej muzy, wywrotka gruzu przytłaczająca słuchacza, delikatne wtręty + okazjonalne krzyki na tle growli dopełniają obrazu obskurnej, trumiennej i brudnej death/doomowej płyty. Niech się schowają mierne Lantern czy nudne Loss - Widmowy Głos pokazał, że w powolnym, ciężkim walcu można być mega zapamiętywalnym i na swój sposób oryginalnym. Płyta do odsłuchu i odbioru jako całość, wtedy żaden kawałek nikomu nie będzie odstawał ;]

[Wędrowycz]

Właśnie sprawdzam "Eroded Corridors of Unbeing" i wybornie mi się tego słucha. Jest ciężar, jest moc, gruz, zwolnienia i doomowe walce, jak również death metalowe napierdole, zróżnicowane wokale i urozmaicone w miarę wokale. Podoba mi się bardzo, szkoda że nie sprawdziłem tego wcześniej, ale cóż, u mnie wszystko ma swoją kolej. Zdecydowanie w gruzowiskach/doom death metalach jeden z najlepszych rzeczy jakie ostatnimi laty słyszałem. Okładka też nieźle dobrana. Widzę, że także zwróciliście uwagę na melodie tu i ówdzie przewijające się, w przeciwieństwie do wielu innych podobnych kapel tu mamy faktycznie sporo melodii, pasujących mocno do zdołowanej bądź co bądź muzyki.

[DiabelskiDom]

Świetny materiał i absolutna czołówka zeszłego roku. Mówisz "death/doom" a myślisz "Eroded Corridors of Unbeing". A niby to wszystko już było i niby można lepiej....

[Wędrowycz]

Zawsze można lepiej, ale na chwilę obecną dla mnie jest bdb, w takich klimatach górna półka zdecydowanie.

[yog]

A ja szczerze mówiąc to od czasu, jak ich widziałem na żywo, prawie nie słuchałem tej płytki

[Wędrowycz]

U mnie dopiero pierwszy odsłuch był, ale już zaskoczyło mocno A jak na żywo wypadli?

[yog]

Znakomicie, ale ja to jednak ich w wersji Blood Incantation ZDECYDOWANIE wolę (właśnie na spacerku słuchałem epki + płytki ).

[Belzebóbr]

Z czego słuchałeś na tym spacerku.

[yog]

Z empechujek na telefonie, toć nie z winyla

[Belzebóbr]

Boże, jaki profanator. Dlatego właśnie chorujesz na uszy.

[yog]

Po to przecież Dark Descent do swoich winyli dołącza kody do bandcampa, żeby można było z empechujek na telefonie posłuchać w ostateczności Bardzo pochwalam takie rozwiązanie, oby każdy tak robił.

[Belzebóbr]

Toć w takim razie masz tam na bandcampie dostęp do bezstratnego flac. Po co tyle mikro gruzu wyjebać z nagrania przez ucięcie do mp3, toż to niejedna szanująca się kapela z krypty podpisała by się pod tym brzmieniem, które zostaje z takiej ucinki

Ale to zacnie z ich strony faktycznie, w takim wypadku to się wreszcie opłaca takiego placka kupić :> Chociaż nie jednak nie, aż 10,5$ dopłaty, przy 5 jeszcze może być

[yog]

Plejer mi nie czyta flaców, nie chce mi się tego zmieniać - i tak używam rzadko słuchawek, bo to dla lamusów

Winyl zawsze się bardziej opłaca od cd!

[Belzebóbr]

Plastyk i winyl jest dla lamusów dymanych przez wytwórnie! :>

[Epoxx]

Nowy numer od Spectral Voice. Tour Promo MMXVIII

[yog]

Ostra piwnica.

[EdusPospolitus]

Zajebiste ich to granie, bardziej podeszło mi niż Blood Incantation.

[DiabelskiDom]

No bo to jest lepsze niż Blood Incantation, co tu kryć

[yog]

Od razu widać, kto jest osłuchany mało, a kto więcej - jak na dłoni!

[DiabelskiDom]

Od razu widać, kto jest osłuchany mało

Nie bądź dla siebie taki surowy

[yog]

Słucham sobie z kasety tego promosa z tegorocznej trasy, znanego pod kryptonimem Tour Promo MMXVIII, który to zawiera kawałek, mający się w wersji studyjnej na nadchodzącym splicie z Anhedonist znaleźć i muszę przyznać, że a) brzmi znacznie lepiej, niż wersja jutubowa b) jest to zajebisty walec na poziomie ich co lepszych kawałków.

Plus dla nich, że po zmianie strony leci to samo

[yog]

Jeśli ktoś jeszcze posiada działający magnetowid, to hipstery wypuściły jakiś czas temu VHS z koncertem na ośmiolecie Dark Descent (release show debiutanckiego albumu Endless Corridors of Unbeing).


Do nabycia ($20 + wysyłka): https://lavendersect.com/product/spectr ... -live-vhs/

[yog]

Właśnie wyszedł split Spectral Voice z denatem Anhedonist. Kawałek Abject Darkness nagrano w tym samym czasie, co jedyny album Netherwards i początkowo miał się ukazać na splicie z Knelt Rote, zaś utwór Spectral Voice zwie się Ineffable Winds - ten nagrano po Eroded Corridors of Unbeing, zimą 2019 roku. 7" wyszło dzięki wspólnym nakładom Dark Descent i Parasitic Records w kolorkach czarnym i niebieskim, coby pasowało do szaty graficznej.

PS. Zapomniałem, że ten kawałek Spectral Voice był już na kasetce do nabycia na trasie, którą posiadam, bo tam go nie raczono w żaden sposób zatytułować.

[EdusPospolitus]

Zajebiocha kawałek, życzyłbym sobie kolejnego longa, żeby się tak prezentował

[yog]

[Pioniere]

Dwa dni temu nakładem Dark Descent Records ukazał się ich split z Undergang :

[yog]

Drugi album Spectral Voice o swojsko brzmiącym tytule Sparagmos ukaże się już 9 lutego 2024 roku, nakładem - oczywiście - Dark Descent. Drugi numer z krążka - Red Feasts Condensed into One - do posłuchania poniżej:

Tracklist:
1. Be Cadaver
2. Red Feasts Condensed into One
3. Sinew Censer
4. Death's Knell Rings in Eternity

► Pokaż

Spectral Voice's Sparagmos unfolds as a momentous second full-length offering under the banner of Dark Descent Records, marking the culmination of a period devoted to katabatic immersion into the material. The title itself, alluding to the Dionysian rite of being torn limb from limb, sets the stage for a profound exploration of life, death, and the untamed essence within.

"The content of the album oscillates between lamentation and exaltation. An immersive, morbid atmosphere of funereality longs for the liberation of death and mourns the agony of life. Coupled with moments of frenetic madness, grandeur, terror and ecstasy, the point we are trying to get to is the moment in which - through sacrifice - atavistic wildness is unleashed, and the ultimate exaltation of life through death is realized," reflects drummer/vocalist E. Wendler.

Influences drawn from the esoteric realms of death, black, doom metal, dark ambient, and arcane literature converge to shape Spectral Voice's most realized manifestation. Featuring the sonic prowess of M. Kolontyrsky (guitar), P. Riedl (guitar), and J. Barrett (bass) – also of Blood Incantation fame - alongside the drummer/vocalist E. Wendler, Spectral Voice weave a sonic tapestry with a level of excellence that surpasses even their own formidable standards.

Sparagmos unquestionably stands as a definitive death metal highlight of 2024.

Recorded, Mixed, Mastered by Arthur Rizk at Redwood Studio
Artwork by Manifester
Photography - Brendan MacLeod