Posty: 681
Cromlech pisze:An ocean of blasphemy, heathenish realm
And "Do What Thou Wilt" as decoy
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Hleh hleh. Mam wiekszy rozmiar klaty, wiecej masywnych tatuazy i wieksze piora kiedy je roztrzepie po praniu.
Wszedzie? Byla silna scena death metalowa w bylej Jugloslawii, na Slowacji, w Hiszpanii, Belgii czy Norwegii w tamtych czasach? Osmieszasz sie. Sam sie rozpedz i sprawdz regipsy na rogach miszczu!
Cos sie dzialo, tylko kurfo jedyna, do Polskiej i Amerykanskiej, Szwedzkiej i Angielskiej sceny w tamtym czasie to nie mialo podjazdu. Nauka Hajasza o Gownie. Zluzuj pory!
A co, Polska scena death byla slaba? Vader, Behemoth w pozniejszym wydaniu, Decapitated to bylo slabe??! Ty chyba nie pamietasz tamtych czasow. Nie wspomne o hordach z lat 90tych ktorych byla cala masa u nas. Scena death byla silna.
Pozniejszy Behemoth. Notabene inspirowany Nile i Morbid Angel. Decapitated wlazlo na wyzyny jeszcze w czasach boomu, rok 2000, zapracowali na to, kontrakt z Earache itd. Nie gmatwaj. A bylo tez swietne Devilyn, Dies Irae, Yattering.
To nie była żadna odskocznia tylko ten rynek był wtedy egzotycznie postrzegany w tej lepszej Europie i na świecie. To właśnie w latach 1989-1995 polka zostaje miss świata a druga krajanka zdobywa drugie miejsce na pewnym festiwalu. Zespoły z Polski, Czech i innych krajów bloku wschodniego były ciekawostką. Vader się udało tylko dzięki zaparciu managmentu ale i tak skończyło się to mało zabawnie. Pozostałe dobrze zapowiadające się zespoły szczezły na etapie demo lub podpisały kontrakt aby wydać album, którego nikt nie będzie promować.KorgullExterminator pisze: ↑5 lat temu Tu masz racje. Tak czy inaczej bede zawsze twierdzil ze Vader i reszta byla odskocznia na naszej wschodniej scianie dla megazorgow z wielkiego USA.