Hajasz pisze: ↑2 lata temu
Gdyby zrobić takie zestawienie zespołów, które zaliczyły największy upadek muzyczny i wizerunkowy to oni byliby w pierwszej piątce. Wiadomo, że deal z Sony Music, Warner Music obfituje w konkretną flotę stąd i taki kierunek, który zaproponowali znawcy rynku z majors. Obecnie to muzyka typowo dla młodzieży nawet takiej co słuchają Podsiadły i Sanah. Niby metal ale uszy nie bolą. Na koncercie można postukać się kufelkami z rogów, paradować w majtach z króliczego futerka i porozmawiać, który odcinek serialu Wikingowie jest the best. Nawet dziwię się organizatorom, że na takim Mystic, SDL czy innych spędach ich nie ma bo bilety by szły lepiej niż tanie piwo z biedry. I pomyśleć tylko, że oni nagrali takie konkretne płyty jak Fate Of Norns czy absolutny top w ich dyskografii With Oden On Our Side. A teraz taka bieda i jeszcze te koszmarne okładki.
Ja chętnie poznam tę młodzież, co słucha Podsiadłego i Amon amarth. Ja rozumiem, że z racji charakteru, permanentnego braku serotoniny w organizmie tworzą się idiotyzmy, ale oczyma duszy chętnie bym zobaczył tych młodych/ starych fanów AA, którzy popylają na popowe koncerty. I na odwrót oczywiście.
AA grają swoje, myślę, że mając w dupie narzekania takiej natury. Na żywo to bardzo fajna kapela. Czy grają teraz lepiej/ gorzej? Kwestia subiektywnego odbioru. Trochę tych płyt wydali, to i przesyt się zrobił. Jak z każdą dosyć hermetyczną szufladą.
Okładki wcześniejsze, poza debiutem, też nie były artyzmem. Zatem nie przesadzajmy.
A jeżeli ta kapela jest, a jest!@- swoistymi wrotami do metalowego światka- to tylko się cieszyć. Nawet, jeśli- o zgrozo- dany fan zostanie w tej szufladzie muzycznej i będzie łaził na Ironów, czy kolejne trasy AA.
Też bym wolał się przebić w ramach toastu rogiem z piwem, niż robić groźne miny, jakbym miał dwójkę na zakręcie.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.