Grotesque

[Hajasz]

No kurwa to jest cios. Szwedzkie Grotesque to jedna z najstarszych kapel parająca się death metalem. Unikalne brzmienie, brutalność, której do dzisiaj nikomu się nie udało powtórzyć. Bluźnierczy death metal z mocnym akcentem satanistycznych elementów zwłaszcza w warstwie tekstowej i sami muzycy tworzący ten zespół zapewniły Grotesque pomimo krótkiego żywota pewny kult i miejsce w panteonie oryginalnych zespołów.

Zespół powstał w 1988 roku a dwa lata później był już historią. W składzie znalazł się min. Lindberg, Wåhlin, Svensson, o których jeszcze usłyszymy. Dyskografia Grotesque to raptem trzy demosy i EP-ka ale materiał ten wystarczył by ukazać Grotesque jako cholernie oryginalny twór.

Podobno o mały włos a znaleźliby się w Century Media, która rozważała podpisanie kontraktu lecz do tego nie doszło i w 1990 roku zespół zakończył działalność. Chłopaki porozchodzili się do innych zespołów min. At The Gates, Liar In Wait a pan Wåhlin pomimo, że dysponował tylko niebieskimi kredkami zaczął projektować okładki dla innych zespołów.

W 1996 roku ukazuje się jeszcze mega kompilacja In The Embrace Of Evil, na której znalazły się zremiksowane kawałki z jedynej EP'ki, zremasterowane numery z demo o tym samym tytule oraz dwa kawałki nagrane specjalnie na to wydawnictwo.

Skład:
Necrolord - Guitars (1988-1990, 1996, 2007) Diabolique, ex-Decollation, ex-Liers in Wait, The Great Deceiver
Goatspell - Vocals (1988-1990, 1996, 2007) At the Gates, Sign of Cain, The Lurking Fear, ex-Infestation, Ben-Hur, Disfear, The Great Deceiver, ex-Lock Up, ex-Nightrage, ex-The Crown, ex-Necronaut (live), ex-Liers in Wait, ex-Sacrilege (live), ex-Conquest, ex-Hide, ex-Skitsystem, ex-Snotrocket, ex-World Without End
Virgintaker - Bass (1989-1990, 2007) ex-Autotrash, ex-Conquest
Offensor - Drums (1989-1990, 1996, 2007) Intoxicate, ex-Hymn to the Ancient, ex-Aggro, ex-Sisyphus, ex-DoomDogs, ex-Runemagick
Insulter - Guitars (2007) Diabolique, ex-Decollation, ex-Liers in Wait, The Great Deceiver

▼ Byli muzycy

Nuctemeron - Bass (1988-1989)
Shamaatae - Drums (1988-1989) ex-Absorption, ex-Arckanum, ex-Sorhin, ex-Disenterment, ex-The Hearsemen
The Haunting - Guitars (1990) ex-Oral, ex-Oxiplegatz, ex-At the Gates, ex-Diabolique, ex-Liers in Wait

Dyskografia:
1988 - Ripped from the Cross [demo]
1989 - The Black Gate Is Closed [demo]
1989 - Rehearsal demo [demo]
1990 - Incantation [EP]
1996 - In the Embrace of Evil [kompilacja]
2001 - Gardens of Grief / In the Embrace of Evil [split]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Grotesque/5303

[Epoxx]

Kult jak cholera. Ostatnio sobie ową kompilacje sprawiłem na cd, szkoda, że zespół zakończył działalność tak szybko.

[deathwhore]

Nie mam, słyszałem tylko tyle co z netu, a od "stu lat" to taka kapela, co sobie obiecuję, że jak gdzieś zobaczę, to wezmę. No i jak ktoś wie gdzie to do dostania w Polsce, to niech da znać. Bo znowu nie zależy mi aż tak bardzo, żeby np. ściągać z drugiego końca świata.

[yog]

Nie mam, słyszałem tylko tyle co z netu, a od "stu lat" to taka kapela, co sobie obiecuję, że jak gdzieś zobaczę, to wezmę. No i jak ktoś wie gdzie to do dostania w Polsce, to niech da znać. Bo znowu nie zależy mi aż tak bardzo, żeby np. ściągać z drugiego końca świata.

In the Embrace of Evil - Agonia:

46pln digi cd: https://www.agoniarecords.com/index.php ... le&id=3748

64pln gatefold vinyl: https://www.agoniarecords.com/index.php ... e&id=1656v

[STALOWY SYLWEK]

Nie mam, słyszałem tylko tyle co z netu, a od "stu lat" to taka kapela, co sobie obiecuję, że jak gdzieś zobaczę, to wezmę. No i jak ktoś wie gdzie to do dostania w Polsce, to niech da znać. Bo znowu nie zależy mi aż tak bardzo, żeby np. ściągać z drugiego końca świata.

Mam do sprzedania taśmę z MORBID NOIZZ, ewentualnie jakaś wymiana. Uwielbiam! Wszystkie wesołe zespoły jak ENTOMBED, DISMEMBER itp nie istnieją przy tym.

[deathwhore]

Dziś w końcu przyszło, po dziewiczym odsłuchu za dużo nie napiszę, ale to jedna z lepszych rzeczy ze Szwecji które słyszałem. A mimo swojej deklarowanej niechęci do tej sceny jednak kilka materiałów mi przez łapy się przewinęło. Jeszcze nadrobię gdzieś Megaslaughter i Gorement i będę szczęśliwy

[Nebiros]

"In the Embrace of Evil" to bardzo mocarna rzecz. Mało powstało bandów szwedzkich o podobnej stylistyce, co by dorównywały Grotesque pod względem dzikości i plugastwa w muzie. Szkoda, że tak szybko zakończyli żywot, ale w sumie, żeby tylko oni...