Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2672
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Lee Altus na jakiś czas odpuszcza koncertowanie, a zastąpi go Brandon Ellis z The Black Dahlia Murder. W takim składzie zagrają więc 11.07 w Krakowie z Testament.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!

Tagi:
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2672
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Kolejny odsłuch ostatniej płyty po dłuższej przerwie potwierdza pierwsze wrażenie. Byłoby bardzo dobrze, gdyby tak skrócić o paręnaście minut całość. Są pojedyncze godne strzały, Zetro nie jest tak zły jednak, ale nadal uważam, że poprzedniczka była bardziej przebojowa, a do Tempo of The Damned nie umywają się obie razem wzięte.
Od czasu Force in Habit, Exodus nie potrafi nagrać albumu krótszego niż 50 minut...
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Overload11
Posty: 8
Rejestracja: rok temu

Overload11

Nie rozumiem złych opinii na temat Force of Habit. Oprócz dwóch faktycznie słabych coverów w zasadzie nie ma do czego się na tej plycie przyczepić. Nadal jest ciężko, solówki tną i zaskakują melodyjnością w pozytywnym tego słowa znaczeniu, a Souza to już w ogóle ma tu chyba najlepszą formę w karierze. Świetne wokale położył. Jedyna różnica jest taka, że jest wolniej. Ale co z tego, skoro te kawałki i tak bujają w dobrym Exodusowym stylu. Właśnie leci u mnie pierwsze bicie z winyla i musiałem parę słów napisać :-D
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3498
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

31 maja 2024 roku nakładem Nuclear Blast ukaże się koncertowy album - "British Disaster: The Battle of '89 - Live At The Astoria".

Obrazek

Setlist:
01. The Last Act Of Defiance
02. Fabulous Disaster
03. 'Til Death Do Us Part
04. Corruption
05. The Toxic Waltz
06. A Lesson In Violence
07. Chemi-Kill
08. Piranha
09. Like Father, Like Son
10. Deliver Us To Evil
11. Parasite
12. And Then There Were None
13. Verbal Razors
14. Brain Dead
15. Strike Of The Beast

I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Termosik
Posty: 43
Rejestracja: rok temu

Termosik

Oj, Exodus... No jak dla mnie Tempo Of The Damned to najlepszy album grupy i mam takie wrażenie, że jest też najmroczniejszy. :ugeek:
Ale na Fabulous Disaster są naprawdę dowalone solówki! To ikoniczny zespół, którego logo posiada na swojej kamizelce każdy szanujący się kataniarz metal (ja na szczęście do nich nie należę), a trzeba dodać, że przez zespół przewinęli się legendarni muzycy jak Kirk Hammett z Metallici. Dla mnie to najlepszy zespół w thrash metal, bo nikt inny tak dobrze nie łączy chamskiej, surowej agresji z wirtuozerią niczym z solówek Megadeth. Jak się słucha kawałka "Strike Of The Beast" to można z pewnością samemu poczuć się jak bestia, a przecież żeby zagrać riff trzeba mieć kawał talentu.
Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 527
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

Słuchałem pierwszej i Tempo of the Damned. TOTD spoko, Stouza nawija agresywnie, Gary kombinuje z wiosłem. ze 3-4 numery pamiętam do dziś. Na debiucie, w kawałku tytułowym śpiewają chyba rzadko wtedy spotykane brzydkie rzeczy. Są lepsi od Testamentu z tamtego, powiedzmy, okresu, na pewno się tak nie bawią w branie jeńców. Choć Testament też lubię, ale im brakuje tego wkurwu.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
Termosik
Posty: 43
Rejestracja: rok temu

Termosik

blue_calx pisze: 7 mies. temu Choć Testament też lubię, ale im brakuje tego wkurwu.
Akurat testament nawet jak ma parę dobrych kawałków to strasznie zajeżdza metaliczką.... Nie żebym jakoś nie lubił tej kapeli, ale słabo się tego słucha na głośniku. No i w ogóle jakieś sztywne te granie, może za brakuje im jaj do ciężkiej muzy? :|
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Reality
Posty: 239
Rejestracja: 2 mies. temu

Thorgal

Obrazek

Dopiero pierwszy odsłuch za mną ale nie jest dobrze...
Jest kurwa bardzo dobrze!!!

W jakiejż oni wtedy byli formie!
I, co ważne, płyty bardzo dobrze brzmią. Nie są jakoś pedalsko wyczyszczone, przez co nie ma mowy o żadnej kastracji. Czysty, dziki, pełen przemocy thrash! Zostawili sporadyczne sprzężenia, wszystko jak na żywca ale materiał jest dobrze słyszalny, zwłaszcza gary. Oj, Hunting czuł się dobrze tego dnia ! Gitary też bardzo fajnie brzmią, nie zachodzą na siebie a solówki nie są przytłumione. Zaś młody Zetro jeszcze nie zawsze skrzeczy.

Jedyne czego mi brakuje to BbB i Metal Command z debiutu. Ale ogólnie set jest przeglądowy z 3 pierwszych płyt i może to dobrze, że nie taki oczywisty. Zakończenie w postaci Strike of the Beast na pełnej kurwie zostawia dobre wrażenie całości.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2066
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

Kilka dni temu na shoutboxie się dowiedziałem, że debiut Exodus jest chujowy, ale to nie jest prawda, bo Bonded By Blood jest zajebiste. Bonded By Blood, And Then There Were None, A Lesson in Violence - ciosy od zawsze i na zawsze.

Późniejsza twórczość nigdy mnie specjalnie nie zainteresowała, chociaż zapewne będę dawał szansę.
Za wokalami Souzy niezbyt przepadam (kto wie? może się to zmieni? na początku poznawania Voivod wokale Snake'a też mi działały na nerwy, a teraz uwielbiam), dopieszczonej, nasterydowanej produkcji jak na Tempo of the Damned z całego serca nie znoszę, ale może coś zaskoczy.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 527
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

Souza to wkurwiony kulfon, a co do Exodusa to bardzo lubię debiut i Tempo of the Damned kiedyś posłuchiwałem, również nie zgodzę się, że pierwszy album jest chujowy. Może nawet lepszy niż stare testamenty.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18061
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Intro do Alone in the Dark kasuje wszystko, co kiedykolwiek stworzył Exodus, a tak to obie kapele nuda straszna poza solidnymi debiutami.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4782
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

blue_calx pisze: 2 mies. temu Souza to wkurwiony kulfon, a co do Exodusa to bardzo lubię debiut i Tempo of the Damned kiedyś posłuchiwałem, również nie zgodzę się, że pierwszy album jest chujowy. Może nawet lepszy niż stare testamenty.
Ja się mogę zgodzić, że lepsze niż stare testamenty. Wokal spoko, gdyby mieli Lombardo za bębnami to może i by coś z tego było, a tak jest za wolno, za nudno.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Reality
Posty: 239
Rejestracja: 2 mies. temu

Thorgal

Blind pisze: 2 mies. temu Kilka dni temu na shoutboxie się dowiedziałem, że debiut Exodus jest chujowy, ale to nie jest prawda, bo Bonded By Blood jest zajebiste.
Jedna z najlepszych płyt w klasycznym thrashu!
Ludzie mają z tym problem, że oni nie grają ani jak Slayer, ani jak Metallica. Ani zbyt szybko, ani zbyt melodyjnie. Nie ma ani ballad ani naleciałości punka... A to miał być po prostu bezpośredni, brutalny thrash i ja go takim czuję.
My wszyscy, po wielu latach ewolucji ekstremalnej muzyki, jesteśmy, że tak to nazwę "zdefieni". Inaczej kojarzymy brutalną muzykę, bo od początku lat 80-tych pojawiły się nowe formy brutalizacji przekazu.
Blind pisze: 2 mies. temu Późniejsza twórczość nigdy mnie specjalnie nie zainteresowała, chociaż zapewne będę dawał szansę.
Koniecznie daj szanse takiemu Fabulous Disaster, choć moim zdaniem wszystkie płyty z pierwszego okresu, nawet 4 i 5, to dobre krążki. A z późniejszych Tempo Of The Damned zasługuje na wyróżnienie.
Ten koncert z '89, wrzucony powyżej, jest dobrym reprezentantem tego, co grali.

blue_calx pisze: 2 mies. temu Souza to wkurwiony kulfon, a co do Exodusa to bardzo lubię debiut i Tempo of the Damned kiedyś posłuchiwałem, również nie zgodzę się, że pierwszy album jest chujowy. Może nawet lepszy niż stare testamenty.
Pasuje do zespołu.
Zawsze jednak wolałem Baloffa i... w zasadzie nie doceniałem Zetro. W odniesieniu do Testamentu w tym aspekcie wydawało mi się, że ten drugi ma przewagę, bo Chuck Billy to ma potężny wygar a przy tym dobrze wykorzystuje rozpiętość swojej skali.
Ale nastał ten dzień gdy rok temu, na koncercie w Krakowie, grali jedni po drugich. I na żywca Souza zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Nic ze słabszych stron jego wokalu na koncercie nie słychać a w dodatku jest to prawdziwy frontman, który kocha tą muzykę. W ogóle Exodus skopał mi wtedy dupę niemiłosiernie. Takie "przyjacielskie pogo" jakie tam było... Kurwa, świetny gig! Testament wówczas trochę słabszy, chociaż ze Skolnickiem. I w zestawieniu Souza czy Billy, tego dnia lepszy był Zetro.
deathwhore pisze: 2 mies. temu [...] gdyby mieli Lombardo za bębnami to może i by coś z tego było, a tak jest za wolno, za nudno.
Tak, Lombardo na garach dale +100 do zajebistości :roll:

Może po prostu preferujesz szybki thrash? A może, jak pisałem wyżej, jesteś już "zdefiony"?
Ale, czy czytałeś może jakieś wywiady z Lombardo lub Kingiem, w których odnoszą się do starego Exodusa i do tego jaki wpływ gra Huntinga wywarła na stylu gry Dave'a właśnie? Bo to mogłoby Cię zainteresować :D
deathwhore
Tormentor
Posty: 4782
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Thorgal pisze: 2 mies. temu Ludzie maja z tym problem, że oni nie grają ani jak Slayer, ani jak Metallica. Ani zbyt szybko, ani zbyt melodyjnie. Nie ma ani ballad ani naleciałości punka... A to miał być po prostu bezpośredni, brutalny thrash i ja go takim czuję.
Czy właśnie, kolego urodziwy, nie napisałeś przez przypadek, że poza brutalnością nie mieli niczego do zaoferowania, a w dodatku ta brutalność szybko przestała robić wrażenie? :) Jak już tam gdzieś tam pisałem - jak czujesz w tym brutalny thrash, to Twoje zdrowie i bardzo się cieszę, serio. Też bym wolał słyszeć w tym coś fajnego, niż piwną potupajkę z bardzo dobrym wokalem. To nie była oczywiście jakaś chujowa płyta, ale za wolna, za rozwlekła. Dla Ciebie to brutalny thrash, a dla mnie dość nijaki, z wokalem i solówkami na duży plus.
Thorgal pisze: 2 mies. temu Tak, Lombardo na garach dale +100 do zajebistości

Może po prostu preferujesz szybki thrash? A może, jak pisałem wyżej, jesteś już "zdefiony"?
Ale, czy czytałeś może jakieś wywiady z Lombardo lub Kingiem, w których odnoszą się do starego Exodusa i do tego jaki wpływ gra Huntinga wywarła na stylu gry Dave'a właśnie? Bo to mogłoby Cię zainteresować
Dokładnie, Lombardo na garach daje plus do zajebistości, nie wiem jaka jest skala, czy to 100 wystarcza, bo nie wszystkie płyty z jego udziałem są zajebiste (Testament nie uratował). Jest takie powiedzenie, że zespół jest tak dobry, jak jego perkusista. I oczywiście jest to hiperbola, ale bardzo bliska prawdy.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Reality
Posty: 239
Rejestracja: 2 mies. temu

Thorgal

Nie, nie napisałem tego. A jeśli tak to można zrozumieć, to nie miałem tego na myśli.

Tak moje szczęście 8-)
Ale szanuję Twoją opinię, co kto lubi.

Nasz zajebisty Lombardo naśladował styl Huntinga i się tego nie wypiera.

Mnie Exodusu szkoda bo zostali okradzeni ze swego miejsca w historii. Kradzież gitarzysty. Problemy z wytwórnią cz.1. Problemy z Baloffem. Problemy z wytwórnią cz. 2. Lars nie chce z nimi koncertować bo "skopali im tyłek". Potem środowisko się odwraca, bo oni ukradli wokalistę...
A oni byli w samym centrum rodzenia się thrashu, wywarli wielki wpływ na gatunek!
Ech...
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Reality
Posty: 239
Rejestracja: 2 mies. temu

Thorgal

ZMIANA W SKŁADZIE KAPELI!

Po 10 latach z zespołu odchodzi (ponownie) Steve "Zetro" Sousa a za mikrofon wraca Rob Dukes.
Info jest nowe, póki co nie znajduję powodów dla tej zmiany.

Z jednej strony szkoda. Z drugiej teraz mam powód by się ponownie kopsnąć na ich koncert bo z Robem ich nie widziałem.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3498
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Po 10 latach z zespołu odchodzi (ponownie) Steve "Zetro" Sousa a za mikrofon wraca Rob Dukes.
Trzy razy wyleciał, więc można się do tego przyzwyczaić. Zaczyna to przypominać sagę rodem z brazylijskiej telenoweli.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Reality
Posty: 239
Rejestracja: 2 mies. temu

Thorgal

Stabilizacja składu nigdy nie była ich mocną stroną.

Lepszy nowy-stary wokalista niż jakiś zupełnie nowy. Wcześniejszy okres z Duksem oceniam mimo wszystko pozytywnie. Dla mnie najlepszy i tak był Baloff.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Blind pisze: 2 mies. temu Późniejsza twórczość nigdy mnie specjalnie nie zainteresowała, chociaż zapewne będę dawał szansę.
Według mnie "Fabulous Disaster" i "Impact Is Imminent", to najlepsze albumy Exodus. Z czym zdecydowanie nie zgodzi się pewnie większość fanów Exodus. I jeszcze Exhibit A jest lepsze od Tempo.
Awatar użytkownika
darnoksss
Master Of Reality
Posty: 228
Rejestracja: rok temu

darnoksss

pit pisze: miesiąc temu Według mnie "Fabulous Disaster" i "Impact Is Imminent", to najlepsze albumy Exodus. Z czym zdecydowanie nie zgodzi się pewnie większość fanów Exodus. I jeszcze Exhibit A jest lepsze od Tempo.
Co do Impact Is Imminent zgadzam się z Tobą w 100%. Zakochałem się w tej płycie od pierwszych dźwięków otwierającego utworu tytułowego. Poza nią najbardziej lubie debiut i Shovel Headed Kill Machine. Fabulous Disaster nie słuchałem, trzeba nadrobić.
polki nie dawajcie polakom, dawajcie arabom
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Reality
Posty: 239
Rejestracja: 2 mies. temu

Thorgal

Solówka z pierwszego numeru na "Impact..." bije wszystkie sola duetu H&H a pozostałych płyt. Co do wartości całego albumu to jednak debiut, "Faboluus..." czy nawet przebojowe "Tempo..." oceniam wyżej. Mniej docenianie "Pleasures..." to też jest mocny cios!
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2672
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Thorgal pisze: miesiąc temu ZMIANA W SKŁADZIE KAPELI!

Po 10 latach z zespołu odchodzi (ponownie) Steve "Zetro" Sousa a za mikrofon wraca Rob Dukes.
Info jest nowe, póki co nie znajduję powodów dla tej zmiany.

Z jednej strony szkoda. Z drugiej teraz mam powód by się ponownie kopsnąć na ich koncert bo z Robem ich nie widziałem.
Ja widziałem i z Robem i z Zetro, więc polecam występ z byłym technicznym kapeli. Steve to już tatuś metalowy, a R. Dukes to wciąż metalowy madafaka.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
HUMAN
Tormentor
Posty: 1784
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

wreszcie wraca Dukes.
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Reality
Posty: 239
Rejestracja: 2 mies. temu

Thorgal

Wygląda na to, że Zetro został wyrzucony z zespołu... czyli u nich stabilnie :roll:

Zespół ma zagrać dwa jubileuszowe koncerty w ramach obchodów 40-lecia debiutu, ma których zagrają BbB w całości. Mam nadzieję, że obędzie się bez jubileuszowego skoku na kasę w postaci wydania nagrań z tych koncertów bo to byłoby kolejne odgrzewanie tego samego kotleta.