Top 3

Morbid Visions
13
7%
Schizophrenia
34
19%
Beneath the Remains
42
24%
Arise
45
25%
Chaos AD
18
10%
Roots
13
7%
Against
2
1%
Nation
1
1%
Roorback
1
1%
Dante XXI
2
1%
A-Lex
1
1%
Kairos
1
1%
The Mediator Between Head and Hands Must Be the Heart
4
2%
 
Liczba głosów: 177

Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sepultura

#301

Wędrowycz 4 mies. temu

Szajtan pisze:
4 mies. temu
Co za przypadek :)
Obrazek
O jakie złoto :D życie jak zwykle pisze najlepsze scenariusze...i memy xD
Odium Humani Generis

Tagi:
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2697
Rejestracja: 7 lata temu

#302

dj zakrystian 4 mies. temu

Ostatnie płyty z Kunnta Kinte, nie były złe. Bracia Cavalera też ładnie odświeżyli Bestial Devastation i Morbid Visions, no ale widocznie nadchodzi kres starych wyjadaczy. Tylko Vejderek trzyma się świetnie.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3775
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#303

Zsamot 2 mies. temu

No i jest kolejna rocznica.
20.02.1996 Sepultura ROOTS. Można nie lubić, narzekać, ale cholernie ważny album. Mocno namieszał.
Jak się ukazał, to miałem mocno mieszane uczucia, że od razu nie lubiłem to nie. Ale najgorsze, że w połowie zaczynała mnie nudzić. Wtedy Roots miała w mej ocenie tak z 6 dobrych kawałków. No i zbyt dobry kawałek promujący. Dlatego też oczekiwania miałem inne. Bardziej dynamiczne. Jakby nie było poprzedzała ją moja jedna z płyt życia: Chaos A.D. Ale płyta sam w sobie ważna i odważna.Teraz łatwiej tego słucham, mając świadomość, że to pomost do nowego rozdziału.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2697
Rejestracja: 7 lata temu

#304

dj zakrystian 2 mies. temu

W zasadzie mogę się podpisać pod tą opinią. O ile już na Chaos AD był spory skręt z thrash/deathowej drogi, tak nadal była to płyta mocno metalowa, taki Black Album dla Sepy. Wolniej i prościej od wybitnego Arise, ale te numery miały genialny groove i siadały od pierwszego odsłuchu. Roots niby kontynuuje tę drogę, ale jeszcze bardziej odcina się od tradycyjnie pojmowanego mettalu. Te wszystkie nowoczesne sample w kontrze do etnicznych dodatków, też robią swoje. Dziś siada znakomicie, po niekąd wytyczyła nowe trendy. To czy złe, czy dobre, niezbyt mnie interesuje. Nie ma nakazu słuchania epigonów.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#305

Wędrowycz 2 mies. temu

"Roots" to ostatnia płyta Sepultury, z której słuchania czerpię przyjemność. Owszem wraz z biegiem lat zdecydowanie bardziej doceniam pierwsze płyty do "Arise" włącznie, ale do tej płyty mam sentyment. Co jakiś czas odpalam i choć uważam ją tylko i wyłącznie za dobrą, nic ponadto, ale tak jak wspomnieliście - w okresie wydania była ona swoistym novum i wytyczała nowe ścieżki, a jednocześnie nie kojarzę specjalnie przykładów żeby komuś udało się z powodzeniem kontynuować tego typu granie. Przyjdzie zresztą czas, że po wielu latach ta płyta ponownie zagości w mojej kolekcji, bo ten egzemplarz który miałem ktoś się nie bał i mi ordynarnie zajebał.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Termosik
Posty: 32
Rejestracja: 3 mies. temu

#306

Termosik miesiąc temu

Bo najlepsza Sepultura, to ta pierwotna, gdzie było dużo thrashu, blast beatów, trochę w stronę black metalu i niezła sieka ogólnie. Arise to dopiero płyta...
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2697
Rejestracja: 7 lata temu

#307

dj zakrystian miesiąc temu

Blastów w Sepie to chyba nigdy nie było. Igor zresztą mówił, że muzyka tego nie wymagała.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Termosik
Posty: 32
Rejestracja: 3 mies. temu

#308

Termosik miesiąc temu

dj zakrystian pisze:
miesiąc temu
Blastów w Sepie to chyba nigdy nie było. Igor zresztą mówił, że muzyka tego nie wymagała.
Miałem na myśli dynamiczną pracę perkusji. "Blasty" to może faktycznie nie były, ale ogólnie gary mieli niezłe, szczególnie właśnie w Arise. Sam Cavallera to jeden z moich ulubionych perkusistów.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6279
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#309

Vexatus miesiąc temu

Termosik pisze:
miesiąc temu
Bo najlepsza Sepultura, to ta pierwotna, gdzie było dużo thrashu, blast beatów, trochę w stronę black metalu i niezła sieka ogólnie. Arise to dopiero płyta...
"Arise" i "Beneath the Remains" to ich najlepsze płyty (dla mnie to właściwie taka podwójna płyta ;)), ale "pierwotna Sepultura" to materiał z "Bestial Devestation" z pięknie rozstrojonymi gitarami. :twisted:
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#310

kurz miesiąc temu

Roots jest zajebista, podobnie jak Schizophrenia.
Wszystkie w tym okresie są wyjebane w kosmos, zatem jutro będzie ich dzień.

Ave brazylijczykowie!!!
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#311

Wędrowycz miesiąc temu

Ano właśnie, wczoraj poleciało "Arise", bo akurat płyta była pod ręką. Ilekroć wracam do Sepultury z okresu od "Bestial Devastation" do "Roots" to czerpię z tego taką samą radochę jak kiedyś, za czasów małolata, kiedy poznawałem te materiały. Te materiały w dalszym ciągu bronią się niesamowicie.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Jakub
Master Of Puppets
Posty: 171
Rejestracja: 2 lata temu

#312

Jakub miesiąc temu

Roots to druga płyta w życiu, po Master of Puppets, której fizyczniaka postawiłem na półce. Dostałem CDka w okolicach 12/13 urodzin od brata, oczywiście posiadam go do dziś, ale nigdy szczerze nie polubiłem.

Wiele lat później, ja podarowałem mu Beneath the Remains z tej samej okazji.

Wróć do „Thrash Metal”