

Jakiś młodziutki thrasher z Nowego Jorku. W kategorii na najgłupszą nazwę miejsce w pierwszej dziesiątce gwarantowane ale już muzycznie to bardzo dobry thrash. Ze zdjęcia wnioskuję, że młoda to ekipa ale na instrumentach potrafią przyciąć. Sekcja rytmiczna nieźle pulsuje a chłopak grający na grubym potrafi spowodować wibracje. Perkusista ładnie obsługuje zestaw i pozwolił sobie na małe solo przy końcu płyty. Gitary jadą równo i mocno, sola świstają na przemian z dobrą melodią pod tzw. moshing. Wokalista ma ciekawą barwę głosu, mocny z lekką chrypą. Anthrax, Metallica, Exodus to tak według mnie słyszalne inspiracje. Niewiele o nich pisze poza tym, że działają od 2015 a niedawno wydali sobie debiutancki album bez nazwy, na którym zapodali niespełna 30 min bardzo fajnego thrashu. Specjałem od thrashu nie jestem ale to wydawnictwo mocno mi podeszło a z racji idealnej długości i konkretnych temp kawałków przeleciało dzisiaj kilka razy.
Skład:
Macky Bowman - Drums, Vocals (backing)
Will Lange - Guitars (lead), Vocals (backing)
Jack Weiss - Guitars (rhythm), Vocals (backing)
Elliot Mangione - Vocals (lead), Bass
Dyskografia:
2018 - Porcelain Helmet

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Po ... 3540436599
BC: https://porcelainhelmet.bandcamp.com/music