Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2822
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Sadus

Vortex 6 lata temu

Obrazek

Obrazek

Amerykańska grupa, która powstała w 1984 roku w Kalifornii. Stworzyli ją Darren Travis, Rob Moore, Steve Di Giorgio i Jon Allen. Po wydaniu swojego debiutanckiej taśmy demo, od razu niemal wskoczyli do czołówki gatunku i zaczęli koncertować z takimi firmami jak Sepultura, czy Obituary. W 1991 jeden z najlepszych basistów na świecie, Di Giorgio roku dołącza do Death, a jeszcze później staje się członkiem wielu uznanych zespołów. Kariera Sadus zwalnia, kapela zmaga się po drodze z wieloma perturbacjami.

Skład:
Jon Allen - Drums (1984-2015, 2017-present) Futures End, ex-Dragonlord, ex-Masqued, ex-Testament
Darren Travis - Guitars, Vocals (1984-2015, 2017-present)
▼ Byli muzycy
Steve DiGiorgio - Bass (1984-2015) Charred Walls of the Damned, Futures End, Gone in April, Johnny Newman, Mythodea, Synesis Absorption, Testament, ex-Control Denied, Devil's Highway, Spirits of Fire, Death DTA (live), ex-Anatomy of I, ex-Artension, ex-Beltfed Weapon, ex-Dragonlord, ex-Faust, ex-James Murphy, ex-Memorain, ex-Painmuseum, ex-Sebastian Bach, ex-Obituary (live), ex-Obscura (live), ex-Death, ex-Ephel Duath, ex-Dark Hall, ex-Soen, ex-Suicide Shift
Rob Moore - Guitars (1984-1993)
Dyskografia:
1986 - D.T.P. [demo]
1987 - Certain Death [demo]
1987 - Raging Death [split]
1988 - Illusions
1989 - The Wake of Severity [demo]
1990 - Swallowed in Black
1992 - A Vision of Misery
1994 - Red Demo [demo]
1997 - Chronicles of Chaos [kompilacja]
1997 - Elements of Anger
2003 - DTP Demo 1986 [kompilacja]
2005 - Live in Santiago / Chile [video]
2006 - Out for Blood
2015 - Live in Chile [live]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Sadus/1012
"Between Shit and Piss we are Born"
Rattlehead
Moderator globalny
Posty: 142
Rejestracja: 6 lata temu

Rattlehead 6 lata temu

Jedna z najbrutalniejszych thrashowych band jakie wyszły z matecznika Bay Area. Dwie pierwsze płyty znakomite pełne jadu, wściekłości i iście piekielnych riffów. Później bardziej techniczne "A Vision Of Misery" które również można uznać za płytę bardzo udaną. Późniejsze dokonania Sadus w mojej opinii to już niestety nie ta klasa.
Awatar użytkownika
Chopped-Air
Posty: 30
Rejestracja: 6 lata temu

Chopped-Air 6 lata temu

Spoko band, bardzo lubię stare materiały. Szczególnie dobrze po uszach bije ten mocno wyrzucony na wierzch bas.
O bracia poloniści, siostry polonistki! Sto trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, Dżizas, kurwa, ja pierdolę!
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 5 lata temu

Chuja tam nowy Voivod, Sadus zebrał się na nagrywanie nowego materiału. I tylko proszę, by nie był on słaby jak ostatnie Out for Blood czy przeciętne Elements of Anger. Darren Travis udostępnił taki oto film na FB:



Aż sobie Swallowed in Black zapuszczę.
Ryszard pisze:
4 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16689
Rejestracja: 7 lata temu

yog 5 lata temu

Dwie ostatnie nie mam pojęcia, ale pierwszy Sadus to jest chyba zaginiony brat bliźniak Pleasure to Kill ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 6 lata temu

EdusPospolitus 5 lata temu

Kurde, w obecnym składzie brakuje Steve'a DiGiorggio. I cóż to za Sadus będzie? :D
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 6 lata temu

Endymion 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
Dwie ostatnie nie mam pojęcia, ale pierwszy Sadus to jest chyba zaginiony brat bliźniak Pleasure to Kill ;)
Jak to przeca dwie różne płyty - odmienne brzmienie, odmienne podejście do riffów, odmienne partie wokalne.

Od siebie dodam tylko, że poza pierwszymi dwoma lubie też bardzo techniczne Elements of Anger. Out for Blood było badziewiaste, ale liczę, że chłopaki wyprowadzą mnie z błędu.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16689
Rejestracja: 7 lata temu

yog 5 lata temu

Riffy są tu bardzo kreatorowe, tylko jeszcze czasem wchodzi groove, którego na PtK nie ma. Poza tym - to gilotynowy, rwany nagle nakurw i ekstremalna agresja, nadświetlne prędkości i perka, która brzmi, jakby się miała rozsypać, kiedy leci na podwójnej stopie. Wokal to zupełnie nie wiem, jak się może z Mille nie kojarzyć - niemal identycznie koleś słowa wypluwa. Oczywiście na Pleasure nie ma DiGiorgio i taka jest najważniejsze różnica ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
umagon
Posty: 72
Rejestracja: 5 lata temu

umagon 5 lata temu

Dawno nie słuchałem albumu Illision. Rozpierdala tak samo gdy pierwszy raz go usłyszałem, ten perkusyjny napierdol w środku utworu Hands of fate, kurwa piękne :) Lubię też trzy kawałki z Elements of anger - sefety in number, mask i in the end, pierwszy utworu choćby skały srały nigdy nie wywale z odtwarza, kosmos numer, zawsze mi się kojarzył z utworem Moby lift me up.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 5 lata temu

Najlepsza płyta Sadus to zdecydowanie Swallowed in Black. Do dziś rozpierdala na atomy i rozstawia maluczkich po kątach. Ścisły top, jeśli chodzi o poniewierający słuchaczem thrash.
Ryszard pisze:
4 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
umagon
Posty: 72
Rejestracja: 5 lata temu

umagon 5 lata temu

Chyba nie słyszałem nigdy, ale sprawdzę. W pracy słucham muzyki bite 8 godzin to obczaję. ;)
Ith89
Posty: 32
Rejestracja: rok temu

Ith89 10 mies. temu

Nowy singiel 🙂

Elementw
Master Of Puppets
Posty: 188
Rejestracja: 4 lata temu

Elementw 10 mies. temu

No. No, no, no. Żyją chłopaki.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2482
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan 10 mies. temu

No proszę!!! Wydaje się, że stary, dobry Sadus powraca w zajebistym stylu! Jak taka będzie cała płyta, to ja nie mam pytań!!!
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2270
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot 10 mies. temu

Zacne, slejerowate riffy, bardzo spoko perka, miłe śmieć metalowe krzyki. Mam nadzieję, że krótszych strzałów nie zabraknie, bo kawałki powyżej 4 minut w tym stylu skutecznie wyhamowują początkowy impet (tak jak w przypadku nowszych Exodusów czy Sodomów). Na tę chwilę jestem na tak i trzymam kciuki by nie zjebali reszty. Życzę im płytki na poziomie ostatniej od EvilDead.

Ze starych Sadusów dobrze pamiętam debiut, leganckie granie.
Non Stop Kolor!

Szczęść Boże.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2482
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan miesiąc temu

„The Shadow Inside” będzie miał swoją premierę 17 listopada. Drugi singiel „Ride The Knife” ukazał się dzisiaj.

Obydwa utwory (zwłaszcza pierwszy) promujące „The Shadow Inside” są na wysokim poziomie, zarówno kompozycyjnym, jak i brzmieniowym. Mam nadzieję, że to nie są jedyne, bardzo dobre kompozycje zawarte na nadchodzącym albumie.
Ciekawostką jest to, że jest to pierwsza płyta Sadusa nagrana bez udziału Stevena Di Giorgio. Przyczyna rozstania jest nieznana. Może to wynikać z braku miejsca w jego terminarzu, ponieważ uczestniczy w wielu projektach.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
HUMAN
Tormentor
Posty: 1401
Rejestracja: 6 lata temu

HUMAN miesiąc temu

Panie i Panowie no nie wierze , ale SLayera nigdy za dużo .
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2270
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot miesiąc temu

Bardzo dobrze to się zapowiada, ale ciekawe kto tam jeszcze wystąpi i jak zabrzmi reszta, bo jak na razie wg MA panowie nagrywają we dwójkę. Czekam na resztę muzy, mordka się cieszy.
Non Stop Kolor!

Szczęść Boże.
Awatar użytkownika
darnoksss
Posty: 63
Rejestracja: tydzień temu

darnoksss tydzień temu

Jak dla mnie nic specjalnego, sorry ale dla mnie głównym motorem napędowym w tym zespole jest basik DiGiorgio. Bez niego to brzmi jak poprawnie zagrany thrash ale nic więcej :/
polki nie dawajcie polakom, dawajcie arabom
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2270
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot tydzień temu

Pierwszy singiel, który ma już prawie rok (heh) nagrano chuj wie z kim, a już myślałem, że z Di Giorgio, bo jest całkiem zacny. Czekam na całość trzymając kciuki za starych zgredów, bo dużo gorszego thrashu zewsząd wychodzi. Może rewelacji nie ma, ale też lipy nie odnotowałem.
Non Stop Kolor!

Szczęść Boże.
Awatar użytkownika
darnoksss
Posty: 63
Rejestracja: tydzień temu

darnoksss tydzień temu

Generalnie z tym thrashem to jest tak, że dużo wychodzi płyt, które są zagrane fajnie, wszystko tam niby jest na miejscu a na dłuższą metę nie chce mi się słuchać więcej niż pół albumu.
polki nie dawajcie polakom, dawajcie arabom

Wróć do „Thrash Metal”