Lost Society

[Vortex]

Fiński thrash metalowy zespół, założony w 2010 roku w Jyväskylä przez Samy'ego Elbannę, do którego dołączyli Mirko Lehtinen, Ossi Paananen oraz Arttu Lesonen. W 2011 roku powstało pierwsze demo zespołu pt. Lost Society, zaś dwa lata później drugie, zatytułowane Trash All Over You. W 2012 roku grupa zwyciężyła najpierw w lokalnych, a potem także w krajowych eliminacjach do Global Battle Of the Bands, dzięki czemu 9 grudnia 2012 mogła wystąpić na koncercie finałowym w Londynie. Pod koniec października Lost Society podpisało umowę z niemiecką firmą fonograficzną Nuclear Blast. 15 marca 2013 roku zespół wydał swój debiutancki album pt. Fast Loud Death.

Skład:
Samy Elbanna - Guitars, Vocals (2010-present) ex-Tuska20, The Local Band
Mirko Lehtinen - Bass (2011-present)
Arttu Lesonen - Guitars (2011-present) Raster Density, ex-Tarvas
Tapani Fagerström - Drums (2020-present)

▼ Byli muzycy

Ossi Paananen - Drums (2011-2020)

Dyskografia:
2011 - Lost Society [demo]
2012 - Trash All over You [demo]
2013 - Trash All over You [single]
2013 - Fast Loud Death
2014 - Terror Hungry
2015 - I Am the Antidote [single]
2016 - Scion A/V Presents: Skybound [split]
2016 - Braindead
2016 - Loud∞Out Fest 2016 [split video]
2019 - No Absolution [single]
2019 - Deliver Me [single]
2019 - Into Eternity [single]
2020 - Artificial [single]
2020 - No Absolution




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Lo ... 3540341228
FB: http://www.facebook.com/pages/Lost-Soci ... 6261716538

[Vortex]

Wyszedł nowy album, ze zmienionym logiem jak i muzyką. Po fajnie zapowiadającej się kapeli....

[karp]

Ja wiem czy taka fajnie zapowiadająca się? Dla mnie to wyglądało na produkt wytwórni, która chciała zrobić thrashowy boysband. Był wtedy hype nowej fali thrashu, która dekadę temu wybuchła i po kilku latach wywaliła się na ryj od zżerania własnego ogona. Dziwi mnie tylko, że w metalcore poszli, bo obecnie to nie jest chyba zbyt popularny gatunek.

[yog]

Też mi się zawsze zdawało, że są ciekawsze bandy nawet i dla neo-kataniarzy wychowanych na Suicidal Angels.

[Vortex]

Mi się ich melo thrashowanie podoba cały czas. Pierwsze trzy płyty wszystkie na jednakowym wysokim poziomie. Pewnie, że były lepsze bardziej true thrashowe kapele, ale oni w tym melo thrashu dawali sobie naprawdę radę, dobre pomysły, niebanalne umiejętności, solóweczki chodziły jak przecinaki. Dobrze się tego słuchało i byłem niemal przekonany, że tą drogą będą sobie chłopaki kroczyć. No cóż, przeżyję to jakoś

[EdusPospolitus]

Faktycznie ten zespół to taki typowy produkt od chujowego NB, ale co ciekawe mi najbardziej podeszła ta ostatnia "Briandead". Tam jeszcze instrumenty fajnie chodziły, wokale mogły być i nic nie zalewało się w jedno.

Nowy kawałek gówno, lepiej omijać.

[CzłowiekMłot]

Po debiucie całkiem rokująca kapela. Dobre crossoverowo thrashowe granie. Później parę dobrych motywów na "Braindead" i tyle do tej pory.

Ostatniej nie słuchałem, ale nie zgadzam się z twierdzeniem o niskiej popularności metalcoru anno domini 2020.

[Pioniere]

A co do kapeli to minie się chyba najbardziej debiut podobał, a że teraz wykonali zwrot o 180 stopni w inną stronę to chyba i ja się od nich odwrócę, bo z tym gatunku mam bardzo wybredny gust i raczej Finowie mnie nie zadowolą.

BTW. Metalcore to popularny wciąż jest bardzo, ale nie na brutallandzie.

[Szajtan]

30 września nakładem Nuclear Blast ukaże się nowy krążek If The Sky Came Down. Wideo do trzeciego singla z tego albumu What Have I Done powstało w oparciu o materiały nakręcone podczas występu na tegorocznej edycji festiwalu Tuska.

[Vortex]

A więc wina Tuska, to on to wszystko uczynił.

[CzłowiekMłot]

Byłem już gotów napisać, że jakieś gówno wydają, bo przecież powyższy kawałek jest w stylu linkin park zmieszanego z nowoczesnym metalcore, ale cholera zagranym na bardzo wysokim poziomie. Dobra muzyka ogółem, znakomite zagrywki lecz czy faktycznie czują nowe granie bardziej niż thrash z początku działalności i czy @Pioniere miał rację w swoim bezlitosnym osądzie?

Odpowiedzi na to pytanie może udzielić tylko @Blind, który powinien odpalić ich najnowszy numer. Logo Korna przewija się tu i tam.

LS zagrają niebawem w Polszy/Polin jako support innego fińskiego zespołu - Blind Channel -grającego pod Limp Bizkit, czy też wspomniane już LP, byłego reprezentanta swego kraju na ostatniej Eurowizji.

[Blind]

Niestety to nie dla mnie. Inna sprawa, że nie ufam kataniarzom-thrasherom, którzy teraz nagrywają metalcore. Chociaż debiut chyba aż taki najgorszy nie był. No ale słuchałem tego jeszcze w gimnazjum.