"Już bilet kupiony", cytując polskiego wieszcza. Pochwalić się jeszcze mogę tym, że klepnąłem sobie jakiś nocleg w centrum za 95zł.
Czekam z niecierpliwością na ogłoszenie supportów, a po cichu liczę na Overkill. Ale by była śmietana.
Żeby nie było offtopu, zawsze moją uwagę zwracało to charakterystyczne "kliknięcie" basu w tym kawałku.
Nothing inside.