Nocturnal (GER)

[darnoksss]

Jest temat o Desaster, jest temat o Destroyer 666 a o niemieckim Nocturnal ni ma. Muzyka niemiaszków to mieszanka bleku i traszu czytaj: jest mrocznie i chłodno, ale nie brakuje w tym wszystkim kopa. Osobiście najbardziej lubię drugiego pełnograja czyli Violent Revenge. Ostatni album słuchałem jakiś czas temu i wlazł mi bez popity na luzie. Jedynki słuchałem bardzo dawno (musiałbym sobie odświeżyć), ale gdyby odstawała, poziomem od reszty pełniaków to pewnie bym o tym pamiętał. Epek, demówek i reszty materiałów nie znam. Jak sami widzicie, jest tego w chuj dużo. Może ktoś poleci coś poza pełniakami?

Skład:
Avenger - Guitars (2000-present) Angel of Damnation, Atrocious Devastation, Black Priest of Satan, Exorcism, Front Beast, Hekate, Moon, Sacrifixion, Shrine, Szarlem, Terrorazor, The Fog, Witches Sabbath, Nuctemeron (live), ex-Bestial Desecration, ex-Necroslaughter, ex-Phantom, Skalar, Varghkoghargasmal, Void Spectre, ex-Stormhunter, ex-H418ov21.C, ex-Poltergeist
Invoker - Vocals (lead) (2016-present) Terrorazor, Witchburner, ex-Compulsive Slaughter, ex-Unscared
Incinerator - Bass (2018-present) Wound, ex-Obscure Infinity, ex-Warcrown
John Berry - Drums (2018-present) Ancient Rites, Burial Ground, Slaughter Messiah, ex-Gae Bolga, ex-Sacrilegious Rite, ex-Powerstone, ex-Goat Torment (live)

▼ Byli muzycy

Jex - Guitars Terrorsaw, ex-Bleeding Fist, ex-Into Darkness, ex-Vexed, ex-Hellstorm
Metallic Mayhem - Vocals ex-Stone Cold, ex-Witchburner
Reaper - Vocals Old
Skull Crusher - Vocals, Bass Sucking Void, ex-Debauchery, ex-Fleshcrawl, ex-Stallion, ex-Aliengates, ex-Secret Dimension, ex-Infernal Rising
Hellbastard - Drums (2000-2010, 2012-2013) ex-Stone Cold, ex-Angel of Damnation, ex-Blackevil, ex-Heretic
Vomitor - Bass (2002-2017) Possession, Nocturnal Witch (live), ex-Cruel Force, ex-Old
Tyrannizer - Vocals (2008-2015) ex-Necrosadistic Goat Torture
Teutonic Slaughter - Guitars (2010-2013) Cruel Force, Witches Sabbath, Witching Hour (live), ex-Godless Crusade (live)
Skullsplitter - Drums (2013-2016) Angel of Damnation, Cross Vault, Halphas, Terrorazor, ex-Vinion, ex-Zerstörer, ex-Two Minutes Hate

▼ Muzycy koncertowi

Marco Justinger - Bass (2018-present) Witching Hour

Desecratör - Drums (2011) Ketzer, ex-Diabolical Imperium

Dyskografia:
2000 - Rites of the Black Mass [demo]
2001 - Promo Tape [demo]
2001 - Slaughter Command [single]
2003 - Thrash with the Devil [EP]
2004 - The Burning of Ranstadt [live]
2004 - Outbreak of Evil [split]
2004 - Fire of Revenge [single]
2004 - Thrashbeast from Hell [split]
2005 - Temples of Sin [EP]
2005 - Temples of Sin [video]
2005 - Cryptic [split]
2005 - Thrashing Rage [split]
2005 - Havoc Tales [kompilacja]
2005 - Arrival of the Carnivore
2007 - Creation of the Possessed / Highway Survivor [split]
2007 - Raging Rehearsal [EP]
2008 - In the Sign of Sodom - Sodomaniac Tribute [split]
2008 - Thrashraid over Bitterfield [EP]
2008 - Rise of the Undead / Unholy Ancient War [split]
2009 - Violent Revenge
2010 - Possessed Creations [kompilacja]
2010 - Tormentor [kompilacja]
2011 - Undead and Dangerous [EP]
2014 - Storming Evil
2020 - Unholy Thrash Metal / Eternal Proscription [split]
2021 - Serpent Death
2022 - Nocturnal / Moon of Sorrow [split]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/nocturnal/7684
BC: https://avenger.bandcamp.com/music

[yog]

Widziałem ich na żywo w Byczynie i jak lubię granie, w jakiego obrębie się obracają, tak mnie okrutnie mierziły u nich cukierkowe przygrywki na gitarkach i absolutnie mnie zniechęcił ten występ do dalszego badania ich dorobku. Jak na black/thrash to strasznie to jest łagodne, a agresja jakaś taka jasełkowa. Odpaliłem zresztą pierwszy kawałek powyżej i to samo wrażenie wciąż aktualne.

Widząc koncerty Destroyer 666, Desaster czy Nifelheim nie masz wątpliwości, że oni tak na serio. Nocturnal brzmi, jakby udawali. Jeszcze trochę i zabrzmi jak Skeletonwitch.

[darnoksss]

Totalnie nie odbieram tego co napisałeś jako cukierkowatość, bardziej jako hejwi metalowy sznyt kompozycji. A SkeletonWitch nie słuchałem więc się nie wypowiem

[yog]

Heavy metal może być twardy i wzniosły, a może być też słodki i lepki. Ten heavy metal w Nocturnal niestety jest tym drugim rodzajem, charakterystycznym zresztą w dużej mierze dla niemieckiego heavy metalu. Nie, żeby mi przeszkadzał każdy cukierkowy heavy metal, ale te ich zagrywki do black/thrashu i szatanistycznej estetyki mi nie bardzo pasują.