Power Trip, USA

[Epoxx]

Ekipa z USA mają na koncie 2 pełniaki Manifest Decimation oraz Nightmare Logic z 2017 roku. Na swoje dodam, że słuchałem tej ich nowej płyty i całkiem dobrze wchodziło fajny thrashyk zobaczymy jak kolejne odsłuchy. Ktoś słuchał? Ktoś lubi?

Skład:
Chris Whetzel - Bass
Chris Ulsh - Drums (?-2014, 2015-present), Guitars (2014-2015) Impalers, Innumerable Forms, Iron Age, Mammoth Grinder, ex-Hatred Surge, Strutter, Vaaska, ex-Faithealer
Blake "Rossover" Ibanez - Guitars (lead) Eternal Champion
Nick Stewart - Guitars (rhythm)
Riley Gale - Vocals Balls Out

▼ Byli muzycy

Marcus - Drums
Sam Bosson - Drums (2014-?) Blazing Eye, Condition, Human Particle, ex-DNF, ex-Skin Like Iron, ex-Trash Talk

▼ Muzycy koncertowi

Matt - Drums ex-Degenerate, ex-Eternal Champion (live)
Connor Donegan - Drums (2016-?) Genocide Pact, Innumerable Forms, Red Death, Witchtrial, Amputation Spree (live), Abuse, Line of Sight, Protester

Dyskografia:
2008 - Demo 2008 [demo]
2009 - Armageddon Blues [EP]
2011 - Power Trip [EP]
2012 - Tour 2012 [split]
2013 - Manifest Decimation
2014 - The Armageddon Blues Sessions [EP]
2014 - Live Series [live]
2016 - Integrity / Power Trip [split]
2016 - Firing Squad [single]
2017 - Nightmare Logic
2018 - Opening Fire: 2008​-​2014 [kompilacja]
2018 - Hornet's Nest [single]
2018 - Live in Winnipeg [live]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Po ... 3540309358
BC: http://powertripsl.bandcamp.com/music
BC: https://powertrip.bandcamp.com/music

[Pioniere]

Nightmare Logic prawdopodobnie zostanie moim ulubionym albumem i zajmie 1 miejsce na thrashowym podium br.

[Epoxx]

Aż tak mówisz ja w sumie jakoś nie miałem ich po drodze, ale przesłuchałem i będą kolejne odsłuchy bo mało czasu na słuchanie było, a coś mi się obiło o uszy, że to dobra kapela jest. A słyszałem na płycie inspiracje starym nuclear assault miedzy innymi, a NA bardzo lubię.

[Pioniere]

Po fenomenalnym debiucie, hołdującym na maksa dokonaniom Cro-Mags, którego posiadanie, to wręcz obowiązek dla wszystkich fanów C-M, na nowej płycie zaserwowali nieco mniej wpływów Crossover Thrashu. Na Nightmare Logic słyszalne jest też więcej naleciałości Anthrax-owego Groove, wpływy Slayer zaś zmalały i wymieniły się nieco na Sodom z Better Off Dead, czy Kreator z Extreme Aggression. Tak całkiem to jednak nie wyzbyli się wpływu Cro-Mags i dobrze, niemniej jednak powyższe zmiany stylistyczne nadały ich muzie zupełnie nowy wymiar, kreując tym samym własny rozpoznawalny styl.

[Vortex]

Dla mnie w tym roku Terrifier póki co wiedzie prym, a sądząc po tym jakie mamy teraz odrodzenie gatunku i nowe kapele się wyłaniają na światło dzienne jak grzyby po deszczu to możemy jeszcze spodziewać się co najmniej kilku naprawdę zajebistych płyt, co oczywiście bardzo mnie cieszy

[Nucleator]

Ktoś lubi? Kurwa, toż to obok Infernal Majesty najlepsza póki co thrashowa płyta tego roku, jaką słuchałem. Nie ma nic tu oryginalności, ale każde przesłuchanie najnowszego krążka daje mi mnóstwo radochy i chce się z tego machać banią jak muzycy w klipie do Swing of the Axe. Nie ma tu technicznego międolenia - są za to walące w łeb riffy, agresywne wokale, mięsiste brzmienie i w rezultacie dostajemy 32 minuty albumu przepełnionego złością , czego nie uświadczy się na sporej ilości albumów innych nowych zespołów thrashmetalowych. Nawet okładak bije na głowę te bohomazy Repki, tak chętnie zatrudnianego przez nowofalowców. Aha, pierwszy album też sprawdziłem i jest równie dobry i agresywny.

[Decybel]

Album taki jak „Nightmare Logic” to zapewne nawracające marzenie senne Larsa Ulricha i spółki. Chociaż ostatni album zespołu Metallica kapeli wstydu nie przynosi, nie plami jej honoru, to wystarczy odpalić trzy pierwsze kawałki z nowej płyty Power Trip, by dousznie przekonać się, że thrash metal nie jest zbiorem pomysłów skończonych.

Teksańczycy mają świadomość swojego potencjału i są cholernie dobrze poukładanym zespołem. Chwała im za to, że zdają sobie również sprawę z faktu, iż lekiem na hermetyczność stylistyczną jest kombinatoryka. Uprzedzając – Power Trip nie posługuje się tanimi wzorami i regułami mnożenia. Oczywistym jest, że stawiają oni na wariacje, ale robią to bez zbędnych powtórzeń, przez co zyskują na niezwykle dźwięcznej wymowie. Cieszy również fakt, że w swoich badaniach nad thrash metalem nie pomijają pochodnych gałęzi, takich jak crossover. Panowie z Cro-Mags pewnie są z nich dumni. Ten krążek spełnia znakomitą funkcje pomostu pomiędzy ohydnym klimatem produkcji znanych z lat 90′ a nowo wyłaniającą się dykcją thrashową. To powinien być obowiązek, by o „Nightmare Logic” mówić głośno, bo to chyba jedyny sposób na nowe otwarcie w tym gatunku i na przewietrzenie szatni od starych i zblazowanych sportowców.

[HUMAN]

Bardzo mocny album, na razie nie maja prawie konkurencji, co za energia i radość grania.

Edit: Oczywiście Infernal Majesty cały czas nr1

[Nucleator]

Chujowe do bólu Trivium headlinerem. Chyba pierwszy raz wrócę tak szybko z koncertu. POWER TRIP!!!

[Pioniere]

Na miejscu Power Trip, by nie psuć se krwi, odpuściłbym se granie koncertów z takim headlinerem.

[Epoxx]

Pewnie część po Power Trip pójdzie do domu

[Nucleator]

Ja nie wiem, kto w ogóle wpadł na takie zestawienie kapel. Ja się boję, że jak usłyszę Executioner's Tax albo Power Trip, to nie wytrzymam i komuś z koszulką Trivium wypierdolę . Dawno nie słyszałem thrashowej płyty z takim ładunkiem skondensowanej agresji jak oba longplaye PT.

[yog]

Zagrali Power Tripa w Fox News, będą się teraz szekle sypać od systemu.

http://www.metalsucks.net/2017/12/07/fo ... not-happy/

[pit]

mili stonerowcy

[yog]

Perkusista to się widzę w tańcu nie pierdoli.

[pit]

Nie do końca kojarzę który jest który. Perkusista to ten co kupował tylko najbardziej hardcore'owy death i black metal rodem z zatęchłej piwnicy? A i Disclose.

[yog]

No Wulkanazy, Kerasphorusy itp atrakcje

[Pioniere]

Disclose to wiadomix klasyk japońskiego HC, no a Kerasphorus zajebisty War Metal grzeją, ale to nie dziwne, gdyż na pokładzie same gwiazdy jak: Pete Helmkamp, Ronnie Parmer, czy Gene Palubicki, powszechnie znani z Angelcorpse, Order From Chaos, Revenge, Blasphemic Cruelty, Impiety, Perdition Temple

[pit]

Disclose znam, reszcie jego typów przyjrzę się bliżej. Im i Wipers. Fajnie wypada na tle reszty kolegów wyciągających ZZ Top, soulowe soundtracki, britpop i tym podobne. Nie chodzi mi oczywiście o to, że to złe zespoły. Po prostu wygląda to tak jakby był jedynym metalowcem w składzie.

[Vortex]

Taka oto kompilacyjka nam wyszła, dobra dawka Power Trip

[Nucleator]

Bardzo dobra kompilacja, panie @Vortex. Ten Power Trip to prawdziwe błogosławieństwo dla sceny thrashowej i z całego mojego czarnego serduszka im życzę sukcesu artystycznego i komercyjnego, bo sobie kurwa na to zasłużyli. Oni po prostu mają dar do pisania bijących po łbie niczym obuch riffów. Przy tej muzyce zapominasz o problemach i wszelkich troskach, jakie spotkały cię w życiu, tylko wpadasz w chocholi taniec i chcesz, by on trwał i trwał. Taki Brainwave na ten przykład to prawdziwy przysmak - ręce same zaciskają się w pięść i momentalnie masz ochotę wyjść i otłuc twarz jakiegoś muslima. A pozostałe utwory też nie odstają bardzo in minus i potwierdzają wysoką jakość tego wydawnictwa. Amerykanie się nie pierdolą, tylko tłuką po ryju niemiłosiernie.

Swoją drogą ten Power Trip kompilacyjką kasuje większość płyt, jakie ostatnio się ukazują. Szkoda tylko, że o fizyczniaku póki co cicho...

[Vortex]

Zgadzam się, są świetni a potwierdziłem sobie tą opinię wykurwistym "Manifest Decimation", przydałaby się tylko większa częstotliwość wydawanych pełniaków.

[Blind]

W studiu siedzą. Bardzo mnie to cieszy. Wolę jednak dwójkę od jedynki, ale obie płyty są zajebiste. Zero nudy.

[Blind]

Ja pierdolę, wokalista nie żyje.

[CzłowiekMłot]

35 lat miał gość...wielka szkoda.

[pit]

Szkoda chłopa. Mam nadzieję, że to nie koniec zespołu.

[Vortex]

Co? a co się tam wydarzyło?

[deathwhore]

Co? a co się tam wydarzyło?

Umarł.

[Odin Quincannon]

W Fugitive, Seth ciupie z połową składu Power Tripa. Mam nadzieję, że zostanie. Na razie tylko memoriał, ale wygląda, że za dobrze się bawili aby nie wrócić.

[yog]

Myślałem, że oni nie istnieją, a dzisiaj se idę do sklepu a tam, gdzie zawsze plakaty konfederacji albo Cyndi Lauper, że grają przed Panterą.

[Blind]

Wrócili niedawno. Nawet matka Gale'a wyraziła żal, że nikt jej o takich planach nie poinformował. Z jednej strony, czy bez Rileya to to będzie to samo? Pewnie nie, bo frontmanem był zajebistym. Z drugiej strony jednak, szkoda zaprzepaścić potencjał reszty członków. W końcu nagrali dwie świetne płyty - zdecydowanie deklasując większość młodych zespołów parających się thrashem. Wracam regularnie do ich ciosów. Zwłaszcza do tych z drugiego albumu. Same hity.

[yog]

A ta cała matka, to od kiedy grała w kapeli?

[Blind]

Matki już chyba takie są. Gdzieś mi się wyświetliło ostatnio, że matka Chestera z Linkin Park teraz też na zespół wkurwiona jest.