Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

Re:

#601

Stary Metal rok temu

yog pisze:
rok temu
Ambitne i spektakularne 8 Filmów xD No, fenomenalny materiał i w przeciwieństwie do Kata & RK - jakże oryginalny! Ciekawa opinia i do tego całkowicie obiektywna!
Ta ironia jest zbędna. Poza tym patrząc na poziom realizatorski, jaki prezentuje "Acoustic - 8 Filmów" to aż samo ciśnie się na usta aby powiedzieć, że to ambitne i fenomenalne przedsięwzięcie: te brzmienie, aranżacje, mnogość dźwięków (chód, wiatr, śmiech dzieci) i rozwiązania instrumentalne. Ta płyta to arcydzieło, przy którym akustyki Romka to zwykła kpina odwalona tylko po to, by zrobić łatwo kasę, podobnie jak późniejsza herezja w postaci "666". Bo co tu niby jest? Tylko zwykłe granie na pudle idące w parze z wokalizami z Alkatraz, co pasuje jak pięść do nosa. Luczyk zadbał o najwyższą jakość swojego dzieła jak zwykle zresztą, bo to perfekcjonista. Piotr Luczyk > Roman Kostrzewski.
Wyrocznia pisze:
rok temu
Ta wypowiedź brzmi bardzo wiarygodnie,szczególnie biorąc pod uwagę fakt że @Stary Metal zarejestrował się niecałą godzinę temu i po 16 minutach pierwszym co napisał był pean na cześć luczyka. Chyba nie muszę mówić czym to śmierdzi. No cóz może tylko zbieg okoliczności...
Nie, nie jestem Piotrem Luczykiem. Ta sytuacja z jego fikcyjnymi kontami na Facebooku doszła już do poziomu paranoi, bez kitu! :lol:

Tagi:
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1852
Rejestracja: 7 lata temu

#602

Blind rok temu

Stary Metal pisze:
rok temu
yog pisze:
rok temu
Ambitne i spektakularne 8 Filmów xD No, fenomenalny materiał i w przeciwieństwie do Kata & RK - jakże oryginalny! Ciekawa opinia i do tego całkowicie obiektywna!
Ta ironia jest zbędna. Poza tym patrząc na poziom realizatorski, jaki prezentuje "Acoustic - 8 Filmów" to aż samo ciśnie się na usta aby powiedzieć, że to ambitne i fenomenalne przedsięwzięcie: te brzmienie, aranżacje, mnogość dźwięków (chód, wiatr, śmiech dzieci) i rozwiązania instrumentalne. Ta płyta to arcydzieło, przy którym akustyki Romka to zwykła kpina odwalona tylko po to, by zrobić łatwo kasę, podobnie jak późniejsza herezja w postaci "666". Bo co tu niby jest? Tylko zwykłe granie na pudle idące w parze z wokalizami z Alkatraz, co pasuje jak pięść do nosa. Luczyk zadbał o najwyższą jakość swojego dzieła jak zwykle zresztą, bo to perfekcjonista. Piotr Luczyk > Roman Kostrzewski.
W Necropedophile od Cannibal Corpse też jest chód i śmiech dzieci! Tylko wiatru nie ma :(
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#603

Stary Metal rok temu

Prawda jest taka, że obaj mają nierówno pod sufitem.

Piotrek Luczyk:
- ciśnięcie po Romku
- trolling w internecie
- koszenie grubej kasy za merch
- przerośnięte ego
+ perfekcjonizm
+ nagrywanie świetnych płyt
+ rozwój artystyczny.

Romek Kostrzewski:
- ciśnięcie po Piotrku
- jechanie na legendzie
- przypisywanie sobie zasług
- przerośnięte ego
- wygłupy na sesjach nagraniowych
- nagrywanie słabych płyt
- tkwienie w jednej stylistyce
- żałosna petycja ws. fanowskich koszulek
- 60 zielonych za "Popiór" i kolejne 20 za wysyłkę.

Niech każdy wielbi kogo i co chce, jednak zwolennicy Romka zapominają o tym, że on nie tylko nie był krystaliczny, ale i nie istniał on bez klasycznego repertuaru. Piotrek natomiast bez problemu zbierał świetnych muzyków i realizował z nimi kozacki materiał, a skoro o tym mowa to mam nadzieję, że pozostanie on na stałe przy aktualnym języku angielskim jak i stylówie Hard / Heavy.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#604

yog rok temu

A Luczyk to sobie przypisuje zasługi jedynie wtedy, póki się nie okazuje, że riff Metalliki, który jest podobny jego zdaniem do riffu Kata został de facto przez Kata zajebany z Tanka - wtedy stwierdza, że to Roman go przyniósł na próbę, a tak to wcześniej był solowym autorem 666 :D

Jak dla mnie, obaj nagrywali po rozpadzie Kata słabe płyty (Luczyk moim zdaniem nie tylko niesłuchalne, ale i wieśniackie), natomiast jako persona, Luczyk jest/był nieporównywalnie większym zjebem od Romana.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1693
Rejestracja: 6 lata temu

#605

porwanie w satanistanie rok temu

Kurwa, o czym w ogole mowa :D

W porównaniu z Romanem Lukczyk jest zdolnym stylistą przy oryginalnym artyście, mającym przeblyski genialnej intuicji rzemieślnikiem przy poecie, coraz bardziej z czasem zachowawczym tandeciarzem przy odważnym twórcy z powołania i niepospolitym burakiem przy człowieku niepospolicie wysokiej kultury. Przy takiej przymiarce po Romanie pozostaje legenda, a po Luczychuju kapelusz.
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#606

Stary Metal rok temu

yog pisze:
rok temu
A Luczyk to sobie przypisuje zasługi jedynie wtedy, póki się nie okazuje, że riff Metalliki, który jest podobny jego zdaniem do riffu Kata został de facto przez Kata zajebany z Tanka - wtedy stwierdza, że to Roman go przyniósł na próbę, a tak to wcześniej był solowym autorem 666 :D

Jak dla mnie, obaj nagrywali po rozpadzie Kata słabe płyty (Luczyk moim zdaniem nie tylko niesłuchalne, ale i wieśniackie), natomiast jako persona, Luczyk jest/był nieporównywalnie większym zjebem od Romana.
Tak jak powiedziałem: obaj są dupkami z tą różnicą, że Luczyk szedł do przodu i tym samym nagrywał kolejne płyty na wysokim poziomie. Bo choć mogą się one komuś nie podobać to nie można im zaprzeczyć kunsztu i doskonałej produkcji, co jak co.
porwanie w satanistanie pisze:
rok temu
Kurwa, o czym w ogole mowa :D

W porównaniu z Romanem Lukczyk jest zdolnym stylistą przy oryginalnym artyście, mającym przeblyski genialnej intuicji rzemieślnikiem przy poecie, coraz bardziej z czasem zachowawczym tandeciarzem przy odważnym twórcy z powołania i niepospolitym burakiem przy człowieku niepospolicie wysokiej kultury. Przy takiej przymiarce po Romanie pozostaje legenda, a po Luczychuju kapelusz.
I w tym właśnie problem, że Romek po obrośnięciu legendą osiadł na laurach i tak już został, zamiast iść do przodu i godnie się prezentować: nagranie "Biało-Czarnej" padaki, zerżnięcie od Luczyka koncepcji akustyków (i mierne jej wykonanie), zarżnięcie i zgwałcenie (w tej kolejności) niepowtarzalnego "666" (tłumacząc się słowami "to dla nowych młodych fanów"), wypuszczenie drogiego gniota w postaci "Popióra". To jest ta "legenda"? :lol: Alkatraz "Error" natomiast słucham jeszcze tylko ze względu na Valdiego, bo zrobił świetną robotę, podczas gdy przy odpałach Romka ogarnia mnie śmiech i zażenowanie na zmianę.

Poetą to Romek był ale w latach 80. i 90., bo od nowego milenium to zaczął pajacować jak Rogucki w Comie.

PS. Jestem za stary na bzdury typu "legenda". Legenda to za mało, co Romek wspaniale udowodnił, bo musi być materiał artystyczny trzymający fason.
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1693
Rejestracja: 6 lata temu

#607

porwanie w satanistanie rok temu

Stary Metal pisze:
rok temu
Luczyk szedł do przodu i tym samym nagrywał kolejne płyty na wysokim poziomie
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Wszystkie płyty nagrane przez Luczyka po odejściu Romana to żałosne gówno niewarte wspomnienia ani uwagi fanów Kata, którzy zresztą słusznie im jej nie poświęcają, bo też i trudno znaleźć w polskim metalu przykład smutniejszego uwstecznienia, niż te luczykowe wysrywy.
Stary Metal pisze:
rok temu

PS. Jestem za stary na bzdury typu "legenda". Legenda to za mało, co Romek wspaniale udowodnił, bo musi być materiał artystyczny trzymający fason.
I takich właśnie materiałów Roman dostarczał, jedyną wtopą z jego strony jest to nieszczęsne 666. Luczyk za to pokazał niezbicie, że bez Romana jest artystycznym zerem, któremu nie tylko nie udało się nagrać niczego, co by miało start do legendy KATA, ale nawet niczego słuchalnego, co by nie porażało zawartością paździerza.
Ostatnio zmieniony 18 kwi 2023, 13:39 przez porwanie w satanistanie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#608

Stary Metal rok temu

porwanie w satanistanie pisze:
rok temu
I takich właśnie materiałów Roman dostarczał. Luczyk za to pokazał niezbicie, że bez Romana jest artystycznym zerem, któremu nie tylko nie udało się nagrać niczego, co by miało start do legendy KATA, ale nawet niczego słuchalnego, co by nie porażało zawartością paździerza.
Jeśli komuś wystarczy niski poziom wykonawczy do spółki z jechaniem na legendzie to życzę smacznego, bo tak właśnie robił Romek: wypuszczał porażki artystyczne raz za razem, które kupowali słuchacze wkręceni tekstem "nie ma Kata bez Romana", podczas gdy Luczyk robił zajebistą robotę nie patrząc się za siebie.

Prawda jest taka, że ludziom "legenda" Romka uderzyła na oczy i będą przez to cisnąć Luczyka bez względu na to jak dobry materiał zrealizuje bądź nie, jednak nie ze mną te numery.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2447
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#609

CzłowiekMłot rok temu

Stary Metal pisze:
rok temu
porwanie w satanistanie pisze:
rok temu
I takich właśnie materiałów Roman dostarczał. Luczyk za to pokazał niezbicie, że bez Romana jest artystycznym zerem, któremu nie tylko nie udało się nagrać niczego, co by miało start do legendy KATA, ale nawet niczego słuchalnego, co by nie porażało zawartością paździerza.
Jeśli komuś wystarczy niski poziom wykonawczy do spółki z jechaniem na legendzie to życzę smacznego, bo tak właśnie robił Romek: wypuszczał porażki artystyczne raz za razem, które kupowali słuchacze wkręceni tekstem "nie ma Kata bez Romana", podczas gdy Luczyk robił zajebistą robotę nie patrząc się za siebie.

Prawda jest taka, że ludziom "legenda" Romka uderzyła na oczy i będą przez to cisnąć Luczyka bez względu na to jak dobry materiał zrealizuje bądź nie, jednak nie ze mną te numery.
Niestety po wydaniu "Mind Cannibals", prócz raptem dwóch przyzwoitych kawałków z epki nic już Luczykowi nie wyszło. Takie moje skromne zdanie. Czekam też na trasę naszego znakomitego artysty, albo jeden jedyny koncert (z nowym materiałem, granie Zeppelinów na jakimś festiwalu na który przychodzą tylko jego koledzy się nie liczy). Żeby nie było - Kat bez niego lipny studyjnie, ale koncertowo calkiem fajnie wypadał.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1693
Rejestracja: 6 lata temu

#610

porwanie w satanistanie rok temu

Stary Metal pisze:
rok temu
i będą przez to cisnąć Luczyka bez względu na to jak dobry materiał zrealizuje bądź nie, jednak nie ze mną te numery.
Mało prawdopodobne, żebyśmy mieli okazję to twierdzenie zweryfikować, bo Luczyk nie jest już raczej zdolny do spłodzenia czegokolwiek słuchalnego.
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#611

Stary Metal rok temu

CzłowiekMłot pisze:
rok temu
Niestety po wydaniu "Mind Cannibals", prócz raptem dwóch przyzwoitych kawałków z epki nic już Luczykowi nie wyszło. Takie moje skromne zdanie. Czekam też na trasę naszego znakomitego artysty, albo jeden jedyny koncert (z nowym materiałem, granie Zeppelinów na jakimś festiwalu na który przychodzą tylko jego koledzy się nie liczy). Żeby nie było - Kat bez niego lipny studyjnie, ale koncertowo calkiem fajnie wypadał.
Mi imponuje jego kierunek artystyczny, a jedyne do czego mogę się przyczepić to "The Last Convoy", że nie ma na nim więcej nowego materiału poza coverami. Na nowym wydawnictwie będzie na pewno lepiej.

Jeśli idzie o koncerty to mi osobiście nie zależy, bo mnie interesują wyłącznie płyty.
porwanie w satanistanie pisze:
rok temu
Mało prawdopodobne, żebyśmy mieli okazję to twierdzenie zweryfikować, bo Luczyk nie jest już raczej zdolny do spłodzenia czegokolwiek słuchalnego.
Ja już zweryfikowałem wszystko, co było do zweryfikowania. Poczytaj wyżej i na poprzedniej stronie.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2696
Rejestracja: 7 lata temu

#612

dj zakrystian rok temu

Romek miał słabych instrumentalistów... no grubo. A czy to nie kochanek Kałboja, niejaki Misiek to pisze?
Rozwój Luczyka, to nagranie płyty z archaicznym hard/heavy w plastikowym, nowomodnym brzmieniu. No awangarda godna miszcza. Płyty K&RK niczego nie eksplorują, tylko kontynuują to, co grał Kat.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3775
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#613

Zsamot rok temu

Co to za troll konto?
bo tak właśnie robił Romek: wypuszczał porażki artystyczne raz za razem, które kupowali słuchacze wkręceni tekstem "nie ma Kata bez Romana", podczas gdy Luczyk robił zajebistą robotę nie patrząc się za siebie.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#614

Stary Metal rok temu

dj zakrystian pisze:
rok temu
Romek miał słabych instrumentalistów... no grubo. A czy to nie kochanek Kałboja, niejaki Misiek to pisze?
Rozwój Luczyka, to nagranie płyty z archaicznym hard/heavy w plastikowym, nowomodnym brzmieniu. No awangarda godna miszcza. Płyty K&RK niczego nie eksplorują, tylko kontynuują to, co grał Kat.
Już pisałem wyżej, że nie jestem Piotrem Luczykiem, Miśkiem, ani kimkolwiek z ich otoczenia. Paranoja, jak mówiłem! :lol:

Płyty K&RK to niska półka i pomyje, które tylko mogą marzyć o poziomie klasyków z Luczykiem w składzie.
Zsamot pisze:
rok temu
Co to za troll konto?
Nie rozumiem dzisiejszej młodzieży...
deathwhore
Tormentor
Posty: 4453
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#615

deathwhore rok temu

Klasę Kata potwierdzają promotorzy, którzy wręcz zabijają się o organizację tras po całej Europie.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#616

Stary Metal rok temu

deathwhore pisze:
rok temu
Klasę Kata potwierdzają promotorzy, którzy wręcz zabijają się o organizację tras po całej Europie.
Koncerty to nie wszystko.
kataton88
Tormentor
Posty: 404
Rejestracja: rok temu

#617

kataton88 rok temu

Prawdą jest, że bez wiadomych okoliczności i wiadomej postawy, opinia o wyższości któregokolwiek "kaciora" po rozstaniu obu panów latałaby znakomitej większości koło fallusa. A tak Roman jest dziś brązowiony, a Luczykowi pozostał brąz w mniej dostojnej postaci.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4453
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#618

deathwhore rok temu

To tyle, że możesz być sobie fanem Luczykowego pierdolenia i uważać je za cudowne. Przebrzmiałe, walące starą skarpetą, na schematach sprzed 50 lat granie może się podobać, zwłaszcza ludziom, którzy miewają już problemy z trzymaniem moczu. Nikt Ci tego nie odbierze, nie martw się. Ja na przykład cieszę się, że komuś to się podoba, że dobrze się przy tym bawi. To znaczy, że nawet muzycy pozbawieni kreatywności, którym dawno skończyła się wena twórcza i pozostali najwyżej sprawnymi chałturnikami, mają swoich odbiorców.

Chociaż, jak widać, niewielu. Luczyk nie tworzy sztuki awangardowej, ciężkej do zrozumienia. To proste, miłe granie dla starych ludzi (również tych przedwcześnie postarzałych, którzy mimo nadal raczej młodziezowej metryki, próbują sobie dodawać autorytetu, bo mają już wąsy), które, gdyby faktycznie było takie dobre, to bez problemu znalazłoby odbiorców wystarczająco wielu, by jechać w trasę albo i strzelać pojedyncze sztuki za odpowiednią gażę. Bo na koncertach akurat można całkiem fajnie zarobić. W Polsce nie da rady, bo boi się fanów Kostrzewskiego? No to przecież w takiej pięknej zagranicznej wytwórni jest, co to za problem grać u Niemca, Holendra, Francuza? Przecież to światowy poziom, angielskie teksty wyśpiewywał do niedawna nawet zagraniczny wokalista (tak go reklamował, gdybyś był za młody i nie pamiętał :D ) Henryk Daniel. Tam też legenda Romana zaślepia ludziom oczy? Czy legenda Romana jest teraz z nami w pokoju?

Gdyby w ramach tego swojego wurst heavy metalu robił coś naprawdę wartościowego, unikatowego i ciekawego, to zapewne sytuacja wyglądałaby zgoła inaczej, a tak to może sobie liczyć na to, że ktoś kupi płytki sprzedawanego na kilogramy niemieckiego heavy i tyle. Może gdyby miał charyzmatycznego wokalistę, a nie Daniela czy Weigla, którzy są najwyżej przyzwoici, ale to góra poziom pozwalający na wygranie Szansy na sukces. A i Wojtek Mann mógłby subtelnie i z klasą wyśmiać stylóweczkę.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1852
Rejestracja: 7 lata temu

#619

Blind rok temu

Proste.
Ostatnie dokonania Kata to nikomu niepotrzebne materiały. Dziwię się, że takim "artystom" jak Luczyk chce się w ogóle poświęcać czas na napisanie materiału, nagranie i promowanie w internecie. Przecież to jest totalnie bezcelowe. Posłucha tego kilkadziesiąt metalowych boomerów, zakręci wąsem, powspomina Jarocina, najebie się Harnasiem, a zysków z tego zero. Przecież chyba w świadomości każdego metalowca Kat to 666, Oddech Wymarłych Światów czy Bastard, a nie jakieś jebane The Last Convoy, czyli maksymalnie generyczny i geriatryczny heavy metal.
Poza tym, Roman miał tak specyficzny wokal, styl bycia czy teksty, że nie da się tego podrobić ani zastąpić. Legendą był już za życia. A Luczyk za życia stał się popychadłem - i to na własne życzenie!
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#620

TheAbhorrent rok temu

Mnie się wydaje, że problemem nie jest poziom artystyczny płyt Luczyka tylko jego kretyńskie teksty. Nie wiem, czy to podły charakter kolesia, nie znam go, ale dał się poznać z paskudnej strony. Bez tego ludzie by przymknęli oko na ostatnie płyty sygnowane logo Kat. Są słabe, ale trudno, bywa. Może nawet jakąś trasę by zagrali. A tak to facet zaszył się w swoim kurwidołku, w którym jest najwybitniejszym artystą i ostoją cnót wszelakich i po prostu wstyd coś takiego wspierać.

Natomiast nie Luczyk jeden taki jest, taki jest ten świat. Widać co się dzieje chociażby teraz, nawet płyta z koncertu nie może wyjść, bo sępy z prawnikami gryzą się nad trumną.
Obrazek
kataton88
Tormentor
Posty: 404
Rejestracja: rok temu

#621

kataton88 rok temu

No i to najlepsze podsumowanie tej gównoburzy.

Taki syndrom dziewczyny, która po rozstaniu się zeszmaciła i dziwi się światu, że nazywa ją jak nazywa, a nie zachwyca się płynnością ruchów frykcyjnych.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3775
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#622

Zsamot rok temu

Zasadniczo to Kat to była masa różnych muzyków. Lepszych, gorszych- nieistotne. Ale to Luczyk kazał, by Valdi Moder grał za kurtyny na Mystic Feście we Wrocku i jak to odczytałem, to cieszę się, że wtedy nie byłem, nie mam tego nagrania. Po prostu małostkowy człowiek. To wszystko, przepychanki i całą resztę można by olać, nawet głupie pierdolety, co gra jego zespół pt. kat. Celowo z małej. Ale zachowanie w obliczu choroby- jakby nie było długoletniego kolegi - skreśla z katalogu człowiek.

Możesz się stylizować na "starego metala" - mała czcionka ponownie zamierzona - ale tu takimi pomysłami raczej nikomu oczu nie zamydlisz. Luczyk to taki Ziemkiewicz metalowej sceny. Ten też kiedyś coś napisał, coś zrobił, teraz kojarzy się tylko z gównianymi paszkwilami, a też jak Luczyk zabłysnął z okazji- tym razem w kontekście samobójstwa dzieciaka posłanki.
Tenże wielokrotnie już przywoływany Luczyk to- ładnie wszystko napisał @deathwhore , jak i cała reszta powyższych Forumowiczów.
A już @kataton88
A tak Roman jest dziś brązowiony, a Luczykowi pozostał brąz w mniej dostojnej postaci.
to chyba kandydat do riposty roku. Mimo że kwiecień.

Tak szczerze to by mi latało, czy Romek by grał pod szyldem Kat, Oprawca itp. to dla Niego szło się na koncert, kupowało płyty. I tu żadne szyldy nie pomogą. Nie ma sensu zatem tu przyrównywać muzyki. Luczyk będzie na lata synonimem buractwa i klęski.
Jedyny tytuł należny to "Konsekwencja w byciu chujem".
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2696
Rejestracja: 7 lata temu

#623

dj zakrystian rok temu

Luczyfer, to tak kreatywny artysta, że na Różach i Szyderczym Zwierciadle jest zaledwie po dwa jego numery. Reszta to dzieło Jacka Regulskiego przy asyście Krzysztofa Oseta i Irka Lotha. O ile Mind Cannibals jest całkiem dobrą płytą, tak pozostałe wytwory Luczykata, to silenie się na bycie klasykiem gitarowego rzemiosła pokroju Richie Blackmora. Pomijam już fakt bycia zwykłym chujem i megalomanem, bo takich jest wielu, ale jeśli tworzą dzieła wybitne, to część grzechów im się wybacza.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
kataton88
Tormentor
Posty: 404
Rejestracja: rok temu

#624

kataton88 rok temu

dj zakrystian pisze:Szyderczym Zwierciadle
Wcześniejsze rzeczy mam mocno zakatowane i teraz jak mi przychodzi ochota na Kata, to prawie zawsze zaczynam od tej płyty. I nie mogę jej mieć dość. Roman tam już mocno płynie lirycznie, ale poza paroma fragmentami to wcale nie irytuje.

"Biało-murzyńskiej" nigdy nie polubiłem. Wszystko tam było jakieś pretensjonalne, od okładki i tytułu.

"Popiór" ma momenty fajnie nawiązujące do tego starego-końcowego Kata. Ale tylko momenty.

Ence -pence, puchną ręce!!! Trzeba uczciwie przyznać, że te kawałki, w których Luczyk maczał łapę się wyróżniają na plus.
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#625

Stary Metal rok temu

Luczyk może i jest chujem, ale Romek też nim był, tylko że to już ludzie wypierają ze świadomości i przemilczają, bo "legenda". Nie, nie legenda, tylko zwykły ciul i pajac, co udowodnił swoimi spierdolonymi lirykani na Alkatraz ("pan Gold kto zacz dzisiaj kupił sobie złoty sracz", "pani Alicjo policjo czy to można tak żeby złoty deszcz") czy zeszmaceniem "666", że o płaczu ws. zaprzestania produkcji fanowskich koszulek (bo to "kradzież") nie wspomnę.

Obaj są równie zjebani, a przynajmniej na takich pozowali, ale Luczyk przynajmniej po wywaleniu Romka robił właściwą sztukę na poziomie od "Mind Cannibals" wzwyż. Luczyk > Romek i zdania nie zmienię.
kataton88
Tormentor
Posty: 404
Rejestracja: rok temu

#626

kataton88 rok temu

Stary Metal pisze:swoimi spierdolonymi lirykani na Alkatraz
Bo Roman powinien w erotyki bardziej iść, a nie tematy społeczne.
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#627

Stary Metal rok temu

kataton88 pisze:
rok temu
Bo Roman powinien w erotyki bardziej iść, a nie tematy społeczne.
Romek powinien za życia zostać przynajmniej wychłostany za "liryki" w Alkatraz i gwałt na "666"...
deathwhore pisze:
rok temu
To tyle, że możesz być sobie fanem Luczykowego pierdolenia i uważać je za cudowne.
Niezły pościk, ale ja skwituję go krótkim stwierdzeniem: lepsza zmiana luczykowego stylu od romanowskiego dreptania w miejscu i błaznowania jak w cyrku. Jak to szło, "śmieszny czort"? :lol:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#628

yog rok temu

Sam dreptasz w tym temacie w miejscu, od 15 postów piszesz to samo, że Roman chuj, bo koszulki pirackie mu się nie podobały, że żenujące liryki na Alkatraz, że 666 nagrał znowu i jak tak można, ale Luczyk wybitny muzyk perfekcjonista, bo zmienił styl na akustyczny. Skończ ten spam już, bo nie dokładasz argumentów, tylko się powielasz. Piszesz, że nikt Cię nie przekona do zmiany zdania, ale to Ty tu przyszedłeś przekonywać i się nie udało, bo argumentów nie posiadasz poza tym, że rzekomo ambitne i perfekcjonistyczne granie pan piotr uprawia, a to każdemu bardzo łatwo sprawdzić i się przekonać, że nie ma związku z rzeczywistością ta opinia i napisanie tego jeszcze 300 razy tego nie zmieni. Zgaduje, że również związku z rzeczywistością nie ma to, żeś stary jak na tutejsze warunki i żeś metal.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#629

Stary Metal rok temu

yog pisze:
rok temu
Sam dreptasz w tym temacie w miejscu, od 15 postów piszesz to samo, że Roman chuj, bo koszulki pirackie mu się nie podobały, że żenujące liryki na Alkatraz, że 666 nagrał znowu i jak tak można, ale Luczyk wybitny muzyk perfekcjonista, bo zmienił styl na akustyczny. Zgaduje, że również związku z rzeczywistością nie ma to, żeś stary jak na tutejsze warunki i żeś metal.
Nie da się bardziej dreptać w miejscu i powielać od Romka Kostrzewskiego. Gdyby nie Valdi to Alkatraz u mnie już dawno poleciałby na zbity ryj.

Poza tym kim miałbym być, jeśli nie Metalem? Oj młody, młody... :lol:
deathwhore
Tormentor
Posty: 4453
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#630

deathwhore rok temu

Frędzel, skończ już.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#631

Kozioł rok temu

no to co? Znakomita większość panów forumowiczów siedzi w obozie Romualda, a Kluczyk, poza sukcesami z okresu wspólnej tych panów współpracy, muzycznie nie imponuje niestety niczym. Niestety, bo trzeba przyznać że grać potrafi. Nie przekonasz nikogo, muzycznie na va bank. Słabe rzeczy nagrywa a i pomysłom brakuje szlifu współpracy bardziej zespołowej. Trochę dziadowe, trochę chybione granie jak dla mnie.

Mnie to pierdoli który z dwóch wymienionych i co. Życie kurwa. Kurwa, ciągle czytam to pierdolenie o przeszłości. To tam to. Durne odnoszenie gówien z przeszłości do teraźniejszości... Kurde, depresja, niemoc pogodzenia się z życiem. No panie stary metalowiexc, trza zacisnąć pięści i zapierdalać a nie pierdolić. O. Nagrać super thrashowy i dobry muzycznie album na poziomie europejskim. wtedy pogadamy. RK nie nagra już niczego, może też dobrze, tyle że te czarno niebieskie czerwono czarne popióropusze to przynajmniej muzycznie granie Kata a nie tego co z nimi grał wariata. Terapeuta, może lekarstwa i jestem pewien że za rok Pan Pioter przypierdoli i pojedzie z Sodom w trasę po 3 kontynentach. Wtedy chuj, obok Bastarda i Róż postawię... No, i ma być zboczona satanistyczna ballada o dymaniu czegoś przez coś czy kogoś.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3775
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#632

Zsamot rok temu

Co za brednie. Teksty Romka na Alkatraz rażą? A w Kacie nie?
Gdyby nie Valdi... A kto zaprosił go do grania? Kto go docenił?
Skończ już "stary" te pizganie do jednej bramki. Zwłaszcza, że w całym kraju "jebać Luczyka" jest niemal hasłem przewodnim i nikt nie pyta dlaczego, bo to oczywiste. I samo to pisanie z tezą jest tak irytujące, że mam wrażenie, iż za 2 dni te posty znikną razem z tobą z tego forum. I bynajmniej nie z powodu administracji. Po prostu brak argumentów. A za teksty o Romku
tylko zwykły ciul i pajac
liścia powinieneś dostać. Nie z agresji, tak dla ogarnięcia.

Idź popisz parę pseudo postów w innych tematach, by poudawać, że twój byt na forum, to nic innego niż jebanie po liderze Kata.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#633

Stary Metal rok temu

Zsamot pisze:
rok temu
Co za brednie. Teksty Romka na Alkatraz rażą? A w Kacie nie?
Gdyby nie Valdi... A kto zaprosił go do grania? Kto go docenił?
Skończ już "stary" te pizganie do jednej bramki. Zwłaszcza, że w całym kraju "jebać Luczyka" jest niemal hasłem przewodnim i nikt nie pyta dlaczego, bo to oczywiste. I samo to pisanie z tezą jest tak irytujące, że mam wrażenie, iż za 2 dni te posty znikną razem z tobą z tego forum. I bynajmniej nie z powodu administracji. Po prostu brak argumentów. A za teksty o Romku liścia powinieneś dostać. Nie z agresji, tak dla ogarnięcia.
Oczywiście, że te pseudo-liryki w Alkatraz to porażka, przez co mam naprawdę mocną ochotę słuchać tej płyty w wersji instrumentalnej, byle tylko nie słuchać mądrości o "złotym sraczu" i pozostałych. :( Mówisz o docenieniu Valdiego? Zniszczenie jego ciężkiej pracy w warstwie muzycznej jakimś bełkotem (który sami fani pojechali po premierze płyty) nazywasz "docenieniem"? Ciekawe, ciekawe. :lol: Natomiast hasło "jebać Luczyka" może i jest w Polsce hasłem przewodnim, ale ja nie należę do reszty tłumu i myślę sam za siebie, zamiast powtarzać bezmyślnie za innymi "nie ma Kata bez Romana". Jest Kat bez Romana i Luczyk tego dowiódł, a że to inny Kat od wcześniejszego to bardzo dobrze. A kwestii "liścia na opamiętanie" nie będę nawet komentować, bo to dziecinada. :|

Skoro inni mają prawo głosić hasło "jebać Luczyka" to ja mam prawo do głoszenia twierdzenia "jebać Kostrzewskiego" (w kwestii artystycznej, bo prywatnie go nie znałem). Krótko.
Ostatnio zmieniony 19 kwi 2023, 06:03 przez Stary Metal, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#634

yog rok temu

Znowu to samo piszesz, jeszcze ze 2 razy i polecisz z tego forum, bo śmiecisz u obcych.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6278
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#635

Vexatus rok temu

No cóż... Poziom Luczyka najlepiej widać na przykładzie poziomu jego fanów.
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2696
Rejestracja: 7 lata temu

#636

dj zakrystian rok temu

deathwhore pisze:
rok temu
Frędzel, skończ już.
Podejrzewam, że możesz mieć rację. Oto nietzcheański wieczny powrót... Konesera Cocka, który podobnie jak Kluczyk, jest artystą wyklętym i cierpiącym na echolalia w pluciu na Romana.

Teksty na Alkatraz są specyficzne, trochę poezji wyższych lotów, trochę szyderczej kpiny i grafomaństwa.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#637

Stary Metal rok temu

Podsumowanie Piotra Luczyka i Romka Kostrzewskiego.

Obaj są legendami i obaj są pojebani, a razem stworzyli klasyczne dzieła, jednakże osobno to Luczyk góruje muzycznie.

Podsumowanie słuchaczy.

Spora część z tych drących ryja "jebać Luczyka" jest niezłymi hipokrytami, skoro po takim oświadczeniu potem w zaciszu domowym jak gdyby nic, polerują sobie kran przy "Oddechu Wymarłych Światów" czy innych "Różach Miłości".


Zacznij edytować posty, a nie pisać jednego pod drugim.
@Czit.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1852
Rejestracja: 7 lata temu

#638

Blind rok temu

Ale Luczyk chyba sam nie komponował Oddechu Wymarłych Światów.
Aż sobie zaraz włączę, żeby posłuchać... Romana.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#639

Stary Metal rok temu

Blind pisze:
rok temu
Ale Luczyk chyba sam nie komponował Oddechu Wymarłych Światów.
Aż sobie zaraz włączę, żeby posłuchać... Romana.
Luczyk był współtwórcą "Oddechu Wymarłych Światów" i przede wszystkim gitarzystą, więc jeśli ktoś twierdzi "jebać Luczyka" to nie powinien tykać jakichkolwiek dzieł, przy których Luczyk maczał palce.

Jesteś jeszcze młody, podatny i niewyrobiony...
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 7 lata temu

#640

Czit rok temu

Stary Metal pisze:
rok temu
Blind pisze:
rok temu
Ale Luczyk chyba sam nie komponował Oddechu Wymarłych Światów.
Aż sobie zaraz włączę, żeby posłuchać... Romana.
Luczyk był współtwórcą "Oddechu Wymarłych Światów" i przede wszystkim gitarzystą, więc jeśli ktoś twierdzi "jebać Luczyka" to nie powinien tykać jakichkolwiek dzieł, przy których Luczyk maczał palce.
Nie, powinien podziękować kupując "Oddechu Wymarłych Światów", a później może krzyczeć "jebać Luczyka". Moim zdaniem taka postawa jest uczciwa i logiczna.
yog pisze:
4 lata temu
Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3775
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#641

Zsamot rok temu

Stary Metal pisze:
rok temu
Blind pisze:
rok temu
Ale Luczyk chyba sam nie komponował Oddechu Wymarłych Światów.
Aż sobie zaraz włączę, żeby posłuchać... Romana.
Luczyk był współtwórcą "Oddechu Wymarłych Światów" i przede wszystkim gitarzystą, więc jeśli ktoś twierdzi "jebać Luczyka" to nie powinien tykać jakichkolwiek dzieł, przy których Luczyk maczał palce.

Jesteś jeszcze młody, podatny i niewyrobiony...
Ale Luczyk odkleił się później. Zatem czemu mam krytykować, gdy było tam inaczej? Normalnie.
Jak zachował się chamsko- vide Mystic live- to nie kupiłem.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
karp
Fallen Angel Of Doom
Posty: 357
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#642

karp rok temu

Jprdl, co ja czytam, aż mi się ciśnienie podniosło.

Piękne aranżacje akustyczne na 8 filmów? Sorry, ale piękne aranżacje akustyczne to mogą być na Death in June. W ogóle nigdy nie rozumiałem tej mody na akustyczne wersje innych numerów - w 99% to pierdzenie starych dziadów, które podoba się tylko zatwardziałym fanom (a Kat Luczykowy za dużo ich nie ma, heh). Luczyk niestety wyjątkiem nie jest tak samo jak nie był nim Roman, bo Buk-Akustycznie jest równie słabe.

Dobre płyty Luczyka? W przeciągu ostatniej dekady wyszło co najmniej 100 (tak, sto! Jak nie więcej), jak nie więcej lepszych płyt w tzw. klasycznym graniu. I nie mówię tu nawet o gigantach typu Accept, ale i o zespołach drugoligowych, czy młodzieży. W Polsce może faktycznie dużo lepszego heavy nie było, ale co to za różnica, czy polskie czy zagraniczne, jak i tak u Luczyfera są angielskie teksty. Without Looking Back to przydługi i nudny kupsztal, a The Last Convoy to odtwórcza sraczka, która morduje klasyki w sposób równie brutalny co Roman zamordował 666 ponownie je nagrywając. Jedno i drugie nie powinno mieć miejsca.

Muzyka Luczyka to obecnie taki generyczny rocko/metal dla starych dziadów z forów gitarowych, którzy kupują butikowe wzmacniacze lampowe, żeby grać Wehikuł Czasu dla kota w salonie albo dla 15 osób na coverfestiwalu. Muzyka odtwórcza, nudna i niepotrzebna.

Czy Kat&RK był lepszy od Luczyka? Pewnie, ale też nie powiem, że był dobry. Biało-Czarna słabizna, Popiór miał 2-3 dobre numery. O akustycznych już pisałem, obie padaka.

Co do samego Romana - z tego co wiadomo sam miał swoje za uszami, a dla sierściuchów jest jak Jan Paweł II dla przeciętnego Polaka katolika. Ale Luczyk rozegrał całą sprawę tak, że to na niego zeszły wszystkie baty. Mógł, to lepiej PR-owo rozwiązać, nie rozwiązał, szczerze nie za bardzo mnie to obchodzi. Bo ja jeszcze rozumiem, że ktoś może trzymać stronę Luczyka od strony "prawnej", że to tak ujmę, ale artystycznie to się Luczyk niczym nie broni.
Drinkercia2010
Posty: 6
Rejestracja: rok temu

#643

Drinkercia2010 rok temu

Siema<3
Jaką płytę Kata polecacie na początek do posłuchania?
"W naszych sercach hardcore jest, w żyłach metalowa krew"
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5307
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#644

Hajasz rok temu

Worship Me Or Die!
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#645

yog rok temu

Drinkercia2010 pisze:
rok temu
Siema<3
Jaką płytę Kata polecacie na początek do posłuchania?
Na początek to Ballady :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
kataton88
Tormentor
Posty: 404
Rejestracja: rok temu

#646

kataton88 rok temu

Zdecydowanie Ballady. Ja tak zacząłem i wyrosłem na dobrego, zdegenerowanego człowieka.
Później Róże. Szatanizmy zostaw na soundtrack nieudanych związków, a "Oddech" na menopauzę.
Buziaczki.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5307
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#647

Hajasz rok temu

Niech się dziewczynka nie chwyta za metale bo potem mężczyzny nie znajdzie a jak się uda to pewnie takiego, który słucha Belphegor.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Stary Metal
Posty: 19
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Polska

#648

Stary Metal rok temu

Drinkercia2010 pisze:
rok temu
Siema<3
Jaką płytę Kata polecacie na początek do posłuchania?
"Mind Cannibals" i "Acoustic - 8 Filmów". 😍😍😍
Drinkercia2010
Posty: 6
Rejestracja: rok temu

#649

Drinkercia2010 rok temu

Stary Metal pisze:
rok temu
Drinkercia2010 pisze:
rok temu
Siema<3
Jaką płytę Kata polecacie na początek do posłuchania?
"Mind Cannibals" i "Acoustic - 8 Filmów". 😍😍😍
Dzięki<33
Hajasz pisze:
rok temu
Niech się dziewczynka nie chwyta za metale bo potem mężczyzny nie znajdzie a jak się uda to pewnie takiego, który słucha Belphegor.
prosze pana, ja sie interesuję tylko chłopakami z osiedla a nie metalowcami wiec no
"W naszych sercach hardcore jest, w żyłach metalowa krew"
Awatar użytkownika
Wyrocznia
Master Of Puppets
Posty: 165
Rejestracja: 2 lata temu

#650

Wyrocznia rok temu

Uczestniczę w jakimś eksperymencie społecznym czy to się dzieje na serio???
Fan kałboja pojawia się na forum (co samo w sobie jest pojebane), po czym poleca 12 latce (sic!) która jakimś cudem znalazła się na tym forum najgorsze płyty luczyfera a ta potem pisze
prosze pana, ja sie interesuję tylko chłopakami z osiedla a nie metalowcami wiec no
To jest jakiś żart czy to mi odpierdala?

Wróć do „Thrash Metal”