yog pisze: ↑6 lat temu
Myślę, że ciutkę racji Hajasz ma odnośnie hajpu na warmetale i old-school DM-y szwedzkie spoza Szwecji, czarno-białe okładki i tak dalej i Sodom pewnie na tylu festach bywa, żeby móc się opatrzeć z ekranami Conquerora. Zmiana z wycyzelowanego thrashu pozytywna, choć dalej jakiejś wielkiej chamówy tu nie ma.
Może to koniunktura, w każdym razie Angelripper wyjebał dotychczasowy skład i zatrudnił metalowców, a nie muzyków. Ale według mnie przez to jest jednak bardziej wiarygodny, gdyby tamci goście teraz zaczęli się nosić na oldschool i nagle nagrywać takie rzeczy, to prędzej bym uwierzył, że to tylko pod publiczkę.
Nebiros pisze: ↑5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
A ja dołączam się do tych, którym nowe mini się podoba. Naprawdę fajne łojenie, aż chce się iść na jakąś wojnę i ponapierdalać...
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Te zachwyty nad Epką to chyba faktycznie z powodu okładki - bo sama zawartość jest po prostu przeciętna. Gdzie wy tu prymitywny metal słyszyczie, jak taki utwór tytułowy to riffowanie pod ostatnie albumy? Drugi kawałek faktycznie nieco lepszy, konstrukcja może toporna, ale faktycznie to żre i słychać w nim echa Persecution Mania, czyli najlepszego materiału Sodom. A, wuja Tom na wokalach też daje radę.
Ryszard pisze: ↑6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
deathwhore6 lat temu
Tormentor
Posty: 4794
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej
deathwhore
Mocne słowa jak na ośmiolatkę... Czy tam fana Legion of the damned.
Nebiros pisze: ↑5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Myślałem na początku, że to do mnie, i już miałem cię też poczęstować jakąś obelgą, ale doczytałem, że to do jakiegoś tam fana Legion of the Damned. Szkoda.
Ryszard pisze: ↑6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Piekielny Stolec pisze: ↑6 lat temu
A ja dołączam się do tych, którym nowe mini się podoba. Naprawdę fajne łojenie, aż chce się iść na jakąś wojnę i ponapierdalać...
Dokładnie, dużo lepsze niż ostatnie wysrywy z gównianymi Decision Day i Epitome of Torture na czele.
Piekielny Stolec pisze: ↑6 lat temu
A ja dołączam się do tych, którym nowe mini się podoba. Naprawdę fajne łojenie, aż chce się iść na jakąś wojnę i ponapierdalać...
Dokładnie, dużo lepsze niż ostatnie wysrywy z gównianymi Decision Day i Epitome of Torture na czele.
Astral pisze: ↑6 lat temu
Utwory trywialne, ogrywające patenty przeorane z paręset razy.
Rozumiem, że w przypadku Sodom tego nie chcesz słyszeć ?!
A ty rozumiesz, że jedni ogrywają patenty w taki sposób, że nie przeszkadza ci ich odtwóczość, a inni nawet nie starają się w to odtwórcze pitolenie włożyć trochę wysiłku, czy mam ci to na tablicy rozrysować?
Fajowa ta epka, czuć zmiany no i Tom zajebiście na wokalu wygląda, mimo tego że tam troszeczkę jest przepuszczony przez jakieś efekciki, ale brzmi to rewelacyjnie. Powiało dobrymi prognozami na przyszłość na "Partisan".
"Between Shit and Piss we are Born"
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18086
Rejestracja:8 lat temu
yog
Czytam se na fejsie posta Sodom, jakieś pierdoły o wegaństwie i polowaniach. Zaczyna się wypowiedź od "Dear Homosexual..." i tak se myślę, wtf, chyba dość ryzykowne posunięcie przy takim formacie hordy. No to sprawdzam, jak w oryginale ten post brzmiał. Zaczynał się od "Liebe Sodomisten..."
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Wodos i chuj! W sumie jak sodomici, to takie trochę trololo tłumaczenie z tego wyszło xD Może kogoś dupka zapiecze i się ujawni przy okazji.
Odium Humani Generis
Vortex5 lat temu
Tormentor
Posty: 3188
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo
Vortex
Matko wieków nie słuchałem "Masquerade in Blood". W ciężkich dla metalu czasu wyszedł ten album no i cóż, po latach jest już inne podejście. Wiadomo ciśnienie jakie towarzyszyło okolicznościom przy nagrywaniu tego krążka było spore, ale dzisiaj uważam że nie jest to zły materiał, tylko za mało thrashowy jak na Sodom. Brzmienie też, takie mało Sodomowe. Zazwyczaj nie jestem za reedycjami, ale tego albumu chciałbym posłuchać jeszcze raz nagranego przez dzisiejszego Sodom, tego który jest w bardzo dobrej formie.
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
yog5 lat temu
Tormentor
Posty: 18086
Rejestracja:8 lat temu
yog
Przy okazji premiery tego czegoś, co udało mi się po minucie rozszyfrować jako Out of the frontline trench, zapowiedź albumu na 2020 rok.
Tracklista:
1. Genesis 19 (Brand new track is taken from the upcoming album 2020)
2. Down On Your Knees (exclusive on this release)
3. Out Of The Frontline Trench (exclusive on this release)
4. Agent Orange (Re-Recorded with the current line-up)
5. Bombenhagel (Live in Gelsenkirchen 2018)
22 października 2019 ma toto premierę w Steamhammerze.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Hajasz5 lat temu
Raubritter
Posty: 5811
Rejestracja:7 lat temu
Lokalizacja: Opole
Hajasz
Jak już na płytach Sodom pojawia się znaczek Parental to znaczy, że koniec jest bliski.
Eee tam Hajasz przesadzasz. Tematycznie obrazek nawiązuje chyba do wojny w strefie Gazy (choć krzyż na wzgórzu jest tylko jeden?). Najlepsza na nim jest ta "sztucznie powstała" pacyfa na hełmie żołnierza - podoba mnie się on bardziej od zaprezentowanej nowej okładki Teitanblood.
yog5 lat temu
Tormentor
Posty: 18086
Rejestracja:8 lat temu
yog
Jakiś czas temu się ukazał nowy kawałek z wspominanej powyżej epki Out of the Frontline Trench pod tytułem Down on Your Knees:
Destroy their modern metal and bang your fucking head
yog5 lat temu
Tormentor
Posty: 18086
Rejestracja:8 lat temu
yog
Tym razem tytułowy - Out of the Frontline Trench:
Poprzedni był bardzo marny.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Jak wiadomo, złota era Sodomu już nie wróci — Chris już ponad dziesięć lat nie żyje, a muza powstała już z jego następcami, IMO raczej nie dorównuje poziomem do petard sprzed lat, ale wciąż jest na tyle dobra, by ochoczo sprawdzać, co tam u nich słychać.
deathwhore5 lat temu
Tormentor
Posty: 4794
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej
deathwhore
Cały yog i jego życie są marne, a nie Sodom.
Nebiros pisze: ↑5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Aktualnie chłopaki przebywają w rodzimym Hagen, gdzie w Woodhouse Studio w składzie: Thomas "Angelripper" Such - vocals, bass; Yorck Segatz - guitars; Frank "Blackfire" Gosdzik - guitars i Toni Merkel - drums, nagrywają materiał na Genesis XIX - nowy album, który ukaże się pod banderą SPV/Steamhammer.
yog4 lata temu
Tormentor
Posty: 18086
Rejestracja:8 lat temu
yog
Gdyby kto był zainteresowany, to córka Toma zbiera pieniążki na studia i sprzedaje/sprzedawać będzie różnorakie rarytasy z ich kolekcji, test pressy i inne takie. Można poprosić o autograf oczywiście jak ktoś lubi.
Czit pisze: ↑4 lata temu
O kurwa jaka ta okładka kiczowata!
No rzeczywiście taka inna od reszty Sodom... Ja tam nie widzę nic w niej złego. no może zbyt naciepielone, ale i tak czekam na ich album, są po prostu szczerzy w tym łojeniu.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
yog4 lata temu
Tormentor
Posty: 18086
Rejestracja:8 lat temu
yog
Zajebista okładka. Metal.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Ta okładka to jakaś tragedia, niemniej ostatnie utwory nagrywane przez Sodom były bardzo dobre, więc gorąco liczę, że to samo będę mógł napsać po premierze nadchodzącego albiumu.
Gdyby moja decyzja o odsłuchaniu kapeli zależna była od oceny okładki to raczej bym sobie odpuścił Na szczęście w metalu jak z ksiażką- nie oceniam po okładce
Ot typowa metalowa okładka, nic przesadnie żenującego tu nie widzę, ale też nic nad czym warto oko zawiesić na dłużej. Zresztą ważniejsze, żeby muzycznie nie było lipy.