deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#51

deathwhore 5 lata temu

Może to poranek, może to Overkill?
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian

Tagi:
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 7 lata temu

#52

Czit 5 lata temu

Faktycznie ten numer taki jakiś... rozklekotany. Kupy i dupy się trochę nie trzyma. Jednak jeden kiepski utwór to jeszcze nie wyrok. Do brzmienia nic nie mogę się doczepić.
yog pisze:
4 lata temu
Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Dupa

#53

Piekielny Stolec 5 lata temu

Kawałek nie ma szans z zajebistym Last Man Standing, ale nie jest taki zły. Mógłby być po prostu krótszy, bo trochę przynudza.
porwanie w satanistanie pisze:
5 lata temu
Powiem uczciwie: może to po prostu taki poranek, ale znudził mnie ten numer. Brzmienie też coś nie bardzo takie.
Nie wiem w czym problem, według mnie brzmienie jest spoko.
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Dupa

#54

Piekielny Stolec 5 lata temu

Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#55

yog 5 lata temu

To przy okazji całość dokumentu poświęconego kapeli, noszącego tę samą nazwę, co powyższy utwór. Przynajmniej do tej pory całość, oglądałem tylko 2 pierwsze odcinki, ale zakładam, że przed premierą albumu to wychodziło i 6 jest ostatni (obym się mylił). Edit: Myliłem się, dodałem i 7. Edit 2: I ósmy - w formie playlisty.

Welcome To The Garden State (Official Documentary):

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#56

Nucleator 5 lata temu

Po ostatnim, nieco słabszym The Grinding Wheel miałem obawy co do tegorocznego The Wings of War. Zastanawiałem się, czy Blitz i spółka są jeszcze w stanie przyłożyć czymś konkrentym. Sumienna "lektura" nowej płyty jednak szybko odarła mnie z wszelkich wątpliwości. Tak, to kolejna świetna pozycja w dorobku tej uznanej thrashowej formacji. Już otwieracz z rammsteinowym początkiem daje wszystko to, z czego znany jest Overkill: żywotne riffy, ładnie uwydatniona praca basu i no i rzecz jasna warkot Blitza, który mimo swojego wieku nadal nie oszczędza swoich strun głosowych. W wolniejszym Head of A Pin słychać nawiązania do płyt I Hear Black i W.F.O. , zwłaszcza w refrenie. Niemniej jednak przez lwią część czasu trwania The Wings of War Overkill nie oszczędza się i dostarcza pociski pokroju Batshitcrazy czy Out on the Road-Kill, ociekające energią i werwą. Naprawdę, wiele kapel mogłoby pozazdrościć panom z Overkill sił witalnych.

Ponadto każda z kompozycji osadza się w głowie. Czy to przez świetne, zaciagające gitary w refrenie A Mother's Prayer, czy przez nawiązujące do The Years of Decay Distortion - nie ma tu obecnego na poprzednim albumie mielenia motywów bez polotu i ładu. Najlepszy numer zostawiłem na koniec - mowa o Welcome to the Garden State. Numer mocno osadzony w punku, ale podlany charakterystycznym dla Amerykańców stylem i ciężarówką testosteronu. Po prostu morderca, coś jak Electric Rattlesnake, tylko jeszcze ciężej przy nim usiedzieć spokojnie.

Świetna płyta po prostu. Jakby to ujął Hajasz - Overkill znów pokazał sceptykom solidnego fucka.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
karp
Fallen Angel Of Doom
Posty: 357
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#57

karp 5 lata temu

Muszę chyba dołączyć do zachwytów nad nowym Overkillem. Oczekiwałem albumu solidnego i nic ponadto, zwłaszcza, że udostępnione wcześniej Last Man Standing takie właśnie było - solidne i nic więcej. A tu proszę - Overkill spuścił mi wpierdol, który skompresował na jednym albumie . Takie wałki jak choćby wspomniane przez przedmówcę Welcome to the Garden State czy Batshitcrazy łoją w głośnikach aż miło. Dużo też fajnych melodii (jak w Hole in My Soul) i ogólnie tego charakterystycznego dla Overkill groove i chwytliwości. Album może nie wybitny, ale na pewno więcej niż tylko dobry. Zespół siedzi sobie w jednej niszy i radzi sobie w niej od tylu lat tak dobrze, że nawet nie musi z niej za specjalnie wychodzić, żeby nagrać coś porządnego.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#58

CzłowiekMłot 5 lata temu

Tak jak napisaliście wcześniej - po dość przeciętnej, pozbawionej hitów poprzedniczce wszyscy spodziewaliśmy się raczej standardowego wydawnictwa bez fajerwerków. Nic bardziej mylnego! "Skrzydła Wojny" zawierają wszystko co najlepsze w tym zespole. Wiadomo, że przełomowych kompozycji tu jak na lekarstwo i tak jest już niemal 20-tu lat. Cóż z tego jeśli wokale niezniszczalnego Blitza radują, solówki chwytają za wątrobę, a partie nowego perkusisty leją po czerepie jak stara tłuczkiem. Zajebisty album, dorównujący Ironbound i White Devil Armory.
Za niecałe 2 tygodnie widzę ich w Gdańsku i już wiem, że bez zapasowych pieluchomajtek się nie obędzie.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#59

Elementw 5 lata temu

Co do samych kompozycji to bdb. Ale albo mój CD jest wadliwy albo album ma brzmienie poniżej krytyki. Kawałek bonusowy , choć ciszej nagrany, brzmi o wiele lepiej. Sprawdzałem CD na dwóch sprzętach.
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Dupa

#60

Piekielny Stolec 5 lata temu

Wczoraj odsłuchałem sobie na TyTubie ten album i muszę rzec, iż... jest to, kurwa, ekstra petarda! Każdy kawałek mnie zachwycił, każdy ma coś do zaoferowania - nie ma żadnych fillerów, same killery. Chłopaki pokazali, że stary człowiek i może. Może ostro i dynamicznie, jak mało kto! Wielu dużo młodszych od nich może im co najwyżej skoczyć. Porównań do ich poprzednich dokonań nie czynię, bo wcześniej nie znałem, jakimś cudem, tego zespołu. Ten album to ostateczny i niepodważalny argument, by wreszcie tę bandę poznać.
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2971
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#61

Vortex 5 lata temu

Osz w ryjo, po tym co pisaliście spodziewałem się dobrego krążka, ale nie takiej petardy, zakurwisty jest ten album, pięknie buja ach przy piąteczku miodzio!!!!!!!!
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Astral
Fallen Angel Of Doom
Posty: 336
Rejestracja: 5 lata temu

#62

Astral 4 lata temu

Myślę, że tej płycie pomogło właśnie to, że Overkill zaczerpnął trochę z punka i troszkę z heavy metalu. Pojawiają się nawet klimaty rodem z mojego ulubionego Feel the Fire. Dzięki temu ta płyta jest tak witalna i żywotna i nie brzmi jak popierdywanie starych dziadów. Dzięki temu płytę już zakupiłem i postawiłem obok The Years of Decay, Horrorscope i The Electric Age.
yog pisze: Feel the Fire, Taking Over i The Years of Decay to żelazne klasyki thrashu :)

Zapomniałeś o Horrorscope, kolego.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#63

deathwhore 4 lata temu

Mnie wystarczy debiut, swego czasu nawet mocno mi się podobał, ale to jak już przyzwyczaiłem się do wokalu. Potem próbowałem słuchać jakichś kolejnych i nie jestem pewien czy tylko wokal mnie wkurwiał od nowa i gdybym siedział znowu nad nimi po tygodniu dzień w dzień to bym się przekonał, czy sama muzyka też już chujowa była i nie warto walczyć z tym pianiem.

Ale warstwa muzyczna też nie zmusiła do dalszej walki.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#64

yog 4 lata temu

Astral pisze:
4 lata temu
yog pisze: Feel the Fire, Taking Over i The Years of Decay to żelazne klasyki thrashu :)

Zapomniałeś o Horrorscope, kolego.
Już mnie tak nie jara, choć bdb płyta. Zaczyna się tam powoli już okres, nazwijmy to, grooverkill ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#65

Nucleator 4 lata temu

"Niby tak, ale nie do końca". Przecież te wolniejsze wałki, w których dominował ten wspominany przez ciebie groove, pojawiały się już na The Years of Decay - zapomniał o Playing with Spiders/Skullkrusher? Chyba że bardziej miałeś na myśli zagrywki pokroju tych we Frankenstein - choć to cover, nie oryginalne nagranie. Horrorscope to jedno z najlepszych nagrań Verniego i spółki, nie ma tan ani jednej zbędnej sekundy, a dołożenie drugiej gitary wzmocniło siłę rażenia takich ciosów jak Infectious czy Bare Bones. No i ten mroczny, niepokojący klimacik też robił robotę. Ta płyta aż kipi od świetnych riffów i fantastycznych partii wokalnych Mr Blitza (Thanx for Nothing, tytułowy).

No i jeszcze jedno- gdzie @yog zapodziałeś Under the Influence na swojej liście?
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#66

yog 4 lata temu

Dla mnie 3 Overkill to inna liga niż 1, 2 i 4 :)

Jeśli idzie o Playing with Spiders / Skullcrusher, to tam jest dużo starego heavy, w tym fragmencie płyty Overkill leci w jakieś Black Sabbath albo Metallikę, a nie w groove pokroju Pantery czy Sepy :) Mi ogólnie groove w ich wykonaniu dosyć leży, lubię bas Verniego, ale Horrorscope o ile bdb, szczególnie jak na takie granie, to mi po prostu ta stylistyka nie leży w żadnym stopniu tak dobrze, jak takie nieco doomowe The Years of Decay :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#67

Elementw 4 lata temu

Coś jest w ,,Po pijaku" nie tak. Ale zaraz potem jest przecież opus magnum.
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#68

Elementw 4 lata temu

Obrazek

Nareszcie z legalnego źródła. Spacer po Śródmieściu i takie nieoczekiwane znalezisko.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#69

yog 4 lata temu

Bardzo zacna jest to płyta, a ostatni kawałek całkiem uwielbiam :)

They say he died ten years ago
But the list of victims seems to grow.
Like father like son the Bible read
Three sixes brand the top of his head
Never heard, seen then too late,

Overkill, seals your feeeeeeeeeeeeejt!!!
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#70

Elementw 4 lata temu

Ofkors to trju opinia.
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#71

EdusPospolitus 4 lata temu

Obczaiłem w końcu ten nowy Overkill i faktycznie jest bardzo dobry, co kawałek to coraz lepszy od drugiego. Zdecydowanie lepiej podszedl mi ten materiał jak "The Grinding Wheel". Dobrze dziadki łoją i oby tak dalej.
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#72

CzłowiekMłot 4 lata temu

Jest juz gotowych kilka kawałków na kolejną płytę kozaków z New Jersey!
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#73

EdusPospolitus 3 lata temu

Dokładnie to 10
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#74

CzłowiekMłot 3 lata temu

Dobre info. Sesja nagraniowa dwudziestej płyty planowana jest w grudniu tego roku, a premiera na kwiecień 2021. Liczę na to co zwykle.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#75

CzłowiekMłot 3 lata temu

Gary już nagrane, będzie sluchane.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#76

yog 2 lata temu

brzask pisze:
2 lata temu
jeden z lepszych thrashowych albumów ze Stanów, bez dyskusji
Obrazek
Overkill !!!!years of decay!!!!!!
Oczywiście. Najlepszy Overkill, szczególnie druga połowa płyty z takimi kawałkami jak tytułowy czy Who Tends the Fire. Szkoda, że to ich ostatni album z Bobbym Gustafsonem. Bez niego to już nie to samo, zresztą by go zastąpić potrzebowali już dwóch gitarzystów.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1689
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#77

brzask 2 lata temu

Pamiętam jak dziś jak dostałem od starszego ode mnie o kilka lat znajomego kasety do sprawdzenia - było ich kilka i właśnie wśród nich Overkill Years of Decay i Under the Influence... Chodziłem do niego przy okazji imienin rodziców czy podobnych rzeczy...Oczy się świeciły widząc te wszystkie okładki na jego półce. Kiedyś oglądałem między innymi Kreatory i pytam czy mogę sprawdzić w domu..., a on tylko syknął spieprzaj, tego na razie nie dostaniesz!
Świetne wspomnienia - tych związanych z muzą nikt nam nie zabierze.
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#78

Elementw 2 lata temu

CzłowiekMłot pisze:
3 lata temu
Gary już nagrane, będzie sluchane.
Oby tylko nie spieprzyli brzmienia jak na ostatniej.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2957
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#79

Szajtan rok temu

1 stycznia w wyniku ataku serca odszedł Sebastian Marino. Był gitarzystą Overkill w latach 1995 – 2000 i nagrał z nimi trzy płyty. Miał 57 lat.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 355
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#80

blue_calx rok temu



Nowy singiel, całkiem fajny numer. Po kilku odsłuchach nie nudzi mi się ani trochę. Jest szybkość, jest zaczepliwość i są chęci do grania.
Nothing inside.
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#81

Elementw rok temu

Coś słychać.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#82

yog rok temu

Pewnie że, cytując Talara, stare kurwy nie chcą zdychać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wyrocznia
Master Of Puppets
Posty: 165
Rejestracja: rok temu

#83

Wyrocznia rok temu

blue_calx pisze:
rok temu


Nowy singiel, całkiem fajny numer. Po kilku odsłuchach nie nudzi mi się ani trochę. Jest szybkość, jest zaczepliwość i są chęci do grania.
Bardzo fajny singiel, robi apetyt na pełniaka, trzyma poziom jak ich wszystkie albumy wydane w ostatnich latach
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#84

CzłowiekMłot rok temu

Zajebisty kawałek, wyczuwam mocny strzał, po raz kolejny, znakomity basik na dzień dobry, szacun za kolejną dziką, połamaną solóweczkę. Wokal też bdb, czekam na resztę.
A z ostatnich płyt Over Kill najmniej sie uśmiechałem, przy niestety przeciętnym jak na nich "The Grinding Wheel". Do wszystkich z najnowszego oblicza wracam regularnie (czyt. od wyjebanego w kosmos "Bloodletting").
Dawać ich do Spodka, razem z Megadeth!
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2957
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#85

Szajtan rok temu

"Wicked Place" to druga 'zajawka' z nadchodzącej płyty Scorched. Materiał ukaże się 14 kwietnia nakładem Nuclear Blast.

Bardzo dobry numer. Zresztą oni od dawna powinni być zamiast takiego Anthrax w Big4... Thrash Metal pełną gębą.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3757
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#86

Zsamot rok temu

Ale nie są na tyle popularni. Poza tym nie rozumiem tego "pchania" do big4. A Metallica to niby jaki thrash, jak od '91 raczej poszła daleko poza. Ot slogan na trasę. Overkill cały czas gra swoje i nie potrzebuje żadnego big four. Owszem marzy mi się trasa z klasykami thrashu, ale to oni, Dark Angel i inni.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 576
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Midian

#87

TheAbhorrent rok temu

Ludzi w tym haśle uwiera Anthrax, a nie Metallica, bo jej wkład w rozwój podgatunku jest niepodważalny. Nie wiem jak to wyglądało w tamtych latach, ale też się kiedyś zastanawiałem dlaczego autor hasła, które się przyjęło, nie uwzględnił Testament lub Exodus. Szczególnie ten drugi pasuje, zarówno pochodzeniem ze słonecznej Kalifornii jak i kultowym debiutem z 1985 roku, bo Testament faktycznie wypłynął chwilę później.
Obrazek
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#88

deathwhore rok temu

Hasło mialo wynikać z tego, że cztery wspomniane najlepiej zarabiały. Anthrax pewnie w Stanach był popularniejszy niż Exodus czy Testament - choćby takie banały jak wspólny numer z Run DMC czy udział w Married with children.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

#89

dj zakrystian rok temu

Ostatni Ołwakill, tak uwielbiany na forum, zebrał już noty 91 proc na Metal Archives, tymczasem w temacie kompletna cisza. Lepiej ponarzekać na nową Metę. To tylko utwierdza w przekonaniu, że thrash jest jest obecnie martwy i grany dla nikogo.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 355
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#90

blue_calx rok temu

Mi się podoba. Popełniłem błąd, bo puściłem od razu po 72 Seasons i lekko się odbiłem, ale później na wieczór spłukałem mózg drinkiem i puściłem na sen, póki nie zasnąłem, to bawiłem się dobrze. Dzisiaj wracam do albumu już na czysto i nie ma lipy, każdy numer daje się lubić i w samych utworach nie uświadczyłem jakichś wypełniaczy czy kompromisów.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#91

CzłowiekMłot rok temu

Po którymś już odsłuchu stwierdzam, że dopierdolili najrówniejszym albumem od czasu "Ironbound". Przy okazji zaczynam się zastanawiać czy ta płyta z czasem nie jest już przeceniana trochę, bo dwa albumy później przyjebali "White Devil Armory"...
Wcześniej mówiłem tak o "Skrzydłach Wojny", jednak okazało się, że i na nówce absolutnie brakuje zapychacza. Świetne wokale, znakomity bas, bardzo fajne sola, czyli niby wszystko to co było na najlepszych albumach formacji, więc wychodzi na to, że "Scorched" do nich należy. Zajebisty strzał ekipy z New Jersey!



Wpiernicz nr 1, dalej tak samo dobrze do samego końca. Wujasy znów pokazują o co w tej zabawie thrashowej chodzi.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 7 lata temu

#92

Czit rok temu

A czy ja wiem czy aż takie zajebiste to/te "Scorched"?
Trochę za głośny wokal przykrywający niezłe nawet riffy. Dobry album, ale do "Ironbound" nawet nie ma co porównywać, a słabszy nawet niż "The Electic Age".
yog pisze:
4 lata temu
Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2971
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#93

Vortex 11 mies. temu

Z ostatnimi słowami, po ostatnim przecinku się tylko nie zgadzam. Dosłownie to samo odczucie co do wokali (za głośne). Jak dla mnie poziom jest utrzymany co do "The Electric Age" acz fanem kapeli nie jestem.Do poprzeczki postawionej wysoko, w postaci starszych dokonań podjazdu nie ma. Więcej może jest na tej nowej groove, chociaż zagranego w ich stylu, co cieszy.

Co do porównania z nową Metallicą.... 40 lat grania, każdy wybiera pewny styl. Dziś nie ma sensu dla mnie nawet porównywać obu kapel, choć nowego materiału od Mety jeszcze nie słuchałem.

Oerkill (s)thrashuje jeszcze dobrze.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 576
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Midian

#94

TheAbhorrent 11 mies. temu

"The Electric Age" jest zajebiste, stawiam prawie na równi z poprzednim. Pozostałe mnie już nie porwały, ale ja tam nigdy fanem thrashu nie byłem poza angielskim Sabbat i pierwszymi albumami Slayer.
Obrazek
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#95

Elementw 10 mies. temu

Nówka zyskuje z każdym przesłuchaniem.
Elementw
Master Of Puppets
Posty: 195
Rejestracja: 5 lata temu

#96

Elementw 9 mies. temu

Obrazek
Bardzo dobre wydanie. Polecam.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2957
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#97

Szajtan 9 mies. temu

Blitz jest w świetnej formie. Jest typem wokalisty, który starzeje się jak wino. Myślę, że „Scorchead” to najlepszy album Overkill od czasów „Ironbound”. Starzy wyjadacze thrashu trzymają poziom.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
darnoksss
Master Of Reality
Posty: 215
Rejestracja: 7 mies. temu

#98

darnoksss 6 mies. temu

Właśnie słucham sobie ostatniej płyty i jest kozak. Wokalista w zajebiste formie, gitary szarpią jak należy, nawet to brzmienie mi leży mimo oczywistego faktu nuclear blastowości, która jaka jest każdy wie.

edit: to zdecydowanie nie jest ortodoksyjny trashowy album, sporo tu nowoczesnego granka hehe

edit2: mocny album ale jak dla mnie ciut za długi
polki nie dawajcie polakom, dawajcie arabom
Awatar użytkownika
pampa
Master Of Puppets
Posty: 148
Rejestracja: 6 lata temu

#99

pampa 6 mies. temu

Bardzo mi podchodzi nowy album rewelacyjnie się go słucha w aucie wchodzi jak rozgrzany nóż w masło.
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 355
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#100

blue_calx 4 tyg. temu

To już prawie rok jak wyszedł Scorched. Od tamtego czasu jak mam ochotę na to granie, to sprawdza się rewelacyjnie. Groove i soniczny wyścig, Bobby leci jak małolat. Ten wigor to pewnie po czekoladkach od żony. Choć gitary miejscami brzmią jakby się piach z kamieniami sypał, a zespół stał tak z 3 metry z przodu...

Years of Decay po czasie oceniam jako świetny rozrywkowy album, który brzmi po prostu dobrze i jak ktoś lubi taki thrashyk, to za bardzo nie ma się do czego przyczepić. Jest równo, wesoło, zadziornie, a nie pompastycznie (jak to w nowszym testamencie trochę).
Nothing inside.

Wróć do „Thrash Metal”