Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2324
Rejestracja: 6 lata temu

Re: Paradise Lost

dj zakrystian 4 mies. temu

No to już typowe dla emerytów wyprztykanych z pomysłów. Następni po Cavalerach.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem

Tagi:
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1301
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask 4 mies. temu

Powrót do cięższego i ciekawszego grania po latach średniawy mieli jednak udany mimo wszystko - myślę tu o dwóch dobrych albumach: Plague Within i Meduzie... więc w kategorii emeryckiej ja stawiam ich znacznie wyżej niż Metallikę czy Sepulturę.
A tego nagrywania albumów jeszcze raz nie chcę mi się komentować, brak słów..
'Od dobrych kilku lat...''napuchną mną drzewa'
'The cult of Heroes our religion, our world is one of strife
Nature our new righteous order, Free and Proud and Wild'
'There's something growing in the trees
I think it's a different me'
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot 4 mies. temu

JEDYNY plus, że ruszą w trasę i będą go może grać w całości.
Akurat Icon to płyta doskonała, bez słabej nuty.
Ale ich wybór, wszak najlepiej się głosuje nogami, tu akurat: portfelem. Ja na pewno nie kupię.
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2324
Rejestracja: 6 lata temu

dj zakrystian 4 mies. temu

brzask pisze:
4 mies. temu
Powrót do cięższego i ciekawszego grania po latach średniawy mieli jednak udany mimo wszystko - myślę tu o dwóch dobrych albumach: Plague Within i Meduzie... więc w kategorii emeryckiej ja stawiam ich znacznie wyżej niż Metallikę czy Sepulturę.
A tego nagrywania albumów jeszcze raz nie chcę mi się komentować, brak słów..
Oczywiście Plague i Medusa, oraz Tragic Idol, to bardzo dobre płyty, ale parę lat już od ich wydania minęło. Ja bym wolał nawet średnią nową płytę jak odgrzewanie kotleta. Meta jednak nie nagrywa na nowo Master of Puppets i chwała im za to.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 427
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent 4 mies. temu

Takie nagrywanie na nowo starych rzeczy bywa lepsze i gorsze, ale patrząc całościowo na to modne w swoim czasie zjawisko to ogólnie mówiąc hujowo to wychodzi. Poszczególne płyty są zapisem określonych czasów, emocji i możliwości, więc ciężko, żeby nagrane po latach zachowały pierwotny klimat. Jednak w muzyce metalowej dopieszczone brzmienie to nie wszystko.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot 4 mies. temu

Otóż to. Lepiej brzmiące to nie oznacza z automatu, że lepiej się tego słucha. Ja pamiętam, jak kilka albumów znanych z kaset na płytach CD mnie ... rozczarowały.
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2324
Rejestracja: 6 lata temu

dj zakrystian 4 mies. temu

Zsamot pisze:
4 mies. temu
Otóż to. Lepiej brzmiące to nie oznacza z automatu, że lepiej się tego słucha. Ja pamiętam, jak kilka albumów znanych z kaset na płytach CD mnie ... rozczarowały.
Gdyby znać tylko wersję z 2015 666 od Romka i Kata, to jest to zaledwie poprawnie zagrany i nagrany kawałem metalu. Cały klimat wyparował wraz ze sterylnym brzmieniem. Teksty zrozumiałe i wyraźne, tylko co z tego? Gdzie ta piwnica z diabłem czającym się za słoikami z babcinymi komfiturami? Z Icon będzie podobnie, bo płyta ma bardzo specyficzny sound. Potężne wiosła na przodzie i perkusja brzmiąca trochę jak automat, zapewne triggery, ale wszystko to tworzy niepowtarzalną całość i zapis czasów.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2448
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan 3 mies. temu

Kilka słów wyjaśnienia
Nick Holmes says: “Our specific record deal around the time we signed for the ICON album meant we would never actually own the rights to our music or artwork, so going forward, to reissue the album ourselves for the 30th anniversary, it was necessary to re-record and completely re-do the album cover.

Re-recording ICON has not only enabled us to release it as a series of collectors editions on vinyl but it was also great to revisit some songs from a lifetime ago. Nothing can replace those original recordings or ever will, they are a nostalgic part of all our lives but it has been a lot of fun revisiting those early MFN days once again, and I hope the end result displays that!”
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16658
Rejestracja: 7 lata temu

yog 3 mies. temu

Czyli bolało ich, że nie zarabiają na swoim najlepszym albumie i postanowili też coś sobie z jego glorii uszczknąć :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 3678
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 3 mies. temu

Nie no, przecież na Draconian Times raczej coś zarabiają/zarobili.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 427
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent 3 mies. temu

Czyli miałem rację, że po prostu
TheAbhorrent pisze:
4 mies. temu
Dla hajsu.
:lol:
Obrazek
Lis
Moderator globalny
Posty: 1592
Rejestracja: 6 lata temu

Lis 3 mies. temu

A ja lubię takie rzeczy i chętnie posłucham nowego Icon :)
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 761
Rejestracja: 5 lata temu

mork 2 mies. temu

Obrazek

Okładka miód.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Lis
Moderator globalny
Posty: 1592
Rejestracja: 6 lata temu

Lis 2 mies. temu

Chciałbym żeby nagrali od nowa One Second, w tej pierwotnej wersji, zanim Ulf Sandqvist wszystko pozmieniał.
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot 2 mies. temu

Lis pisze:
2 mies. temu
Chciałbym żeby nagrali od nowa One Second, w tej pierwotnej wersji, zanim Ulf Sandqvist wszystko pozmieniał.
A co pozmieniał???
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
Lis
Moderator globalny
Posty: 1592
Rejestracja: 6 lata temu

Lis 2 mies. temu

Jakieś 90%. OS miała brzmieć jak trochę bardziej rockowa kontynuacja Draconian Times, z takim materiałem weszli do studia. Sandqvist który był producentem na co dzień zajmował się muzyką klubową i nie cierpiał metalu, a rock ledwie tolerował. Cała elektronika i ten popowy sznyt to jego robota, a że Paradise Lost też przeżywali wtedy przesyt metalem to przystali na takie rozwiązania.
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot miesiąc temu

Nie wiedziałem, swoją drogą taki album mógłby nie pchnąć ich w stronę EMI, a raczej tylko jakiś zachowawczy kontrakt. W każdym razie jestem ciekaw. Ale pewnie na coś takiego nie ma szans.
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 761
Rejestracja: 5 lata temu

mork miesiąc temu

Lis pisze:
2 mies. temu
Jakieś 90%. OS miała brzmieć jak trochę bardziej rockowa kontynuacja Draconian Times, z takim materiałem weszli do studia. Sandqvist który był producentem na co dzień zajmował się muzyką klubową i nie cierpiał metalu, a rock ledwie tolerował. Cała elektronika i ten popowy sznyt to jego robota, a że Paradise Lost też przeżywali wtedy przesyt metalem to przystali na takie rozwiązania.
Jak to się stało, że za produkcję płyty zespołu metalowego wziął się koleś, który nienawidzi takiej muzyki?
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Lis
Moderator globalny
Posty: 1592
Rejestracja: 6 lata temu

Lis miesiąc temu

Chęć zrobienia czegoś nowego, odejścia od metalowych schematów. A z jego strony? Pewnie pieniądze, i może ciekawość, nowe doświadczenie.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2324
Rejestracja: 6 lata temu

dj zakrystian miesiąc temu

Lis pisze:
miesiąc temu
Chęć zrobienia czegoś nowego, odejścia od metalowych schematów. A z jego strony? Pewnie pieniądze, i może ciekawość, nowe doświadczenie.
Da się posłuchać choć zajawek z tej pierwotnej One Second? Mnie pasuje wersja finalna. Ta elektronika jest w klimacie. PL zawsze mieli depeszowy mrok i melodie, tylko bardziej zmetalizowane.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Lis
Moderator globalny
Posty: 1592
Rejestracja: 6 lata temu

Lis miesiąc temu

Da się, a nawet już słuchałeś, Say Just Words to właśnie utwór przy którym nie było za bardzo grzebane. W sumie ciekawe, może mają gdzieś jakieś taśmy z prób z utworami w pierwotnych wersjach.
Ja też lubię One Second, obok Host i DT to moja ulubiona ich płyta.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 761
Rejestracja: 5 lata temu

mork miesiąc temu

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1482
Rejestracja: 6 lata temu

pp3088 3 tyg. temu

yog pisze:
4 mies. temu
Może sam James Hetfield zaproponował, że nagra wokale i nie mogli mu odmówić?
No bardziej Hetfieldowo się nie da.

Dla mnie news bardzo interesujący. Holmes nigdy nie brzmiał tak dobrze jak teraz i mam nadzieję że nagra partie wokalne trochę inaczej ergo największa wada tego krążka(i jego następcy) zostaną poprawione.

Jeżeli chodzi o płaczliwość to raczej ma to związek z dysonansem ludowo narracyjnym. Całkiem przyzwoite smutne teksty śpiewane są przez gościa co brzmi jakby chciał wystąpić na spędzie dla cowboyów, wrzucając co chwilę "yeah!". To samo jest na wspomnianym późnym Sentenced, zwłaszcza na tym pogrzebowym albumie(nota bene straszny kapsztylec im wyszedł!) - wesoły pan, między drinkami i piknikowaniem, śpiewa sobie mega smutne teksty, w które sam nie wierzy. Momentami brzmi tak jak Picnic of Love od Anal Cunt. To tak jakby w ulubionych przez DD Soulsach dodano ze Solaire w przerwach od wychwalania słońca lubi używać olejków przeciwsłonecznych.

Katatonia i MDB mają prawdziwych płaczków na wokalach i za to ich szanuję - robisz smutną muzę to masz smutnego wokalistę, a nie gwiazdę rocka. Tak samo jak Robert Smith - wygląda i brzmi jakby był zniszczony życiem i traumą smutasem. Brzmi autentycznie.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot 3 tyg. temu

Chyba mamy alternatywne rzeczywistości. Jakoś nie pamiętam, by ktoś narzekał na wokale na tych dwóch krążkach. Wręcz przeciwnie.
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
kataton88
Master Of Reality
Posty: 212
Rejestracja: 7 mies. temu

kataton88 3 tyg. temu

pp3088 pisze: Jeżeli chodzi o płaczliwość to raczej ma to związek z dysonansem ludowo narracyjnym. Całkiem przyzwoite smutne teksty śpiewane są przez gościa co brzmi jakby chciał wystąpić na spędzie dla cowboyów, wrzucając co chwilę "yeah!". To samo jest na wspomnianym późnym Sentenced, zwłaszcza na tym pogrzebowym albumie(nota bene straszny kapsztylec im wyszedł!) - wesoły pan, między drinkami i piknikowaniem, śpiewa sobie mega smutne teksty, w które sam nie wierzy
Nie wiem, czy wierzy, ale Laihiala bardzo niewiele wyśpiewał swoich lyryków w Setenced, a wyróżniają się tym, że są najbardziej emosrakowate.
W Poisonblack poszedł na całość ze swoją radosną twórczością i dobrze, że dopiero tam. Lopakka poetą wielkim nie był, ale te teksty są proste i bezpretensjonalne.

PL to tekstowo inna półka, ale też dla odbiorcy pokusa szukania głębszych den, które niekoniecznie tam zamontowano.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1482
Rejestracja: 6 lata temu

pp3088 3 tyg. temu

Zsamot pisze:
3 tyg. temu
Chyba mamy alternatywne rzeczywistości. Jakoś nie pamiętam, by ktoś narzekał na wokale na tych dwóch krążkach. Wręcz przeciwnie.
Pewnie tak, dla mnie zawsze były problematyczne. Dziś sporo osób jest z nich niezadowolonych, ale jak było wcześniej to nie wiem. Może Pioniere/Hajasz by coś wiedzieli ; )
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot 3 tyg. temu

Kuźwa,znów jakieś fikcyjne dane. Jakie wiele osób jest zadowolonych??? Gdzie??? Po co Pioniere czy Hajasz Tobie??? Ja akurat pamiętam doskonale te czasy, miałem już dostęp do Thrash'em All i innych gazet. No i akurat pamiętam zachwyt nad progresem Nicka. Ba nawet Hetfield w jednym wywiadzie o tym wspominał. Co mnie mocno zdziwiło, no ale wtedy chyba miał kontakt z metalem na nieco większym zakresie.
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1482
Rejestracja: 6 lata temu

pp3088 3 tyg. temu

Zsamot pisze:
3 tyg. temu
Kuźwa,znów jakieś fikcyjne dane. Jakie wiele osób jest zadowolonych??? Gdzie??? Po co Pioniere czy Hajasz Tobie??? Ja akurat pamiętam doskonale te czasy, miałem już dostęp do Thrash'em All i innych gazet. No i akurat pamiętam zachwyt nad progresem Nicka. Ba nawet Hetfield w jednym wywiadzie o tym wspominał. Co mnie mocno zdziwiło, no ale wtedy chyba miał kontakt z metalem na nieco większym zakresie.
https://rateyourmusic.com/release/album ... ian-times/
https://rateyourmusic.com/release/album ... lost/icon/
yeah, this doesn't really sound like Metallica; it sounds more like Type O Negative except with James Hetfield barking over it ruining the record. This would be fucking great with a different vocal style.
Definitely sounds like Hetfield from his phrasing and timbre to little things like him saying "yeah" like every 30 seconds lol
https://forum.metal-archives.com/viewto ... 1&t=138948
To each their own opinion. I've come back to Icon more times than I can count, and his vocals always stand out as the worst part of that record. No offence meant to Nick, though.
https://www.loudersound.com/reviews/par ... lub-review
Brian Anderson
I found it to be an unnecessary and lifeless reworking of NWOBHM with a James Hetfield impersonator on vocals.
Elliot Brown
I had this album built up by blokes with beards and a love of real ale as a seminal album that would change my life. And upon listening I can say I've never been more frustrated for not being able to like something, I couldn't get over the Hetfield-lite vocals and how slow and plodding it was in places, all the songs just feel bloated and could have done with speeding up or cutting down.
Trochę tego jest. Oba albumy bardzo lubię(i posiadam), ale wokale Jamesa pasują tam jak pięść do nosa. Icon ma u mnie 8/10, a Draconian 7/10, miałyby o 1-1,5 oceny wyżej gdyby nie te wokale. Najlepszy album Paradise Lost to i tak Plague Within z ich najbardziej doomowym kawałkiem Beneath Broken Earth.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot 2 tyg. temu

I niby te opinie znałeś wtedy???
Jak na upartego, to zawsze się znajdzie paru malkontentów. Ale piszę o ogólnej opinii.
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1482
Rejestracja: 6 lata temu

pp3088 2 tyg. temu

Zsamot pisze:
2 tyg. temu
I niby te opinie znałeś wtedy???
Jak na upartego, to zawsze się znajdzie paru malkontentów. Ale piszę o ogólnej opinii.
"Dziś sporo osób jest z nich niezadowolonych, ale jak było wcześniej to nie wiem. "
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2026
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł 2 tyg. temu

około środka lat 90tych, Sepultura i Paradise Lost, były chyba największymi kapelami "extremalnymi" around.
Trasy, artykuły, rozmówki-promówki, reklamy... dosłownie wszędzie, nawet na MTV. Prawie do porzygu.
Icon i Draconian Times to obiektywnie ich największe dokonania, myślę że nie przypadkowo to te z wokalem pod kogoś 😉
U mnie, uważałem Icon za gówno i tanie TON. I owszem, krytykowałem DT za ołjeee i Hatefielda ALE na koniec DT bardzo polubiłem i później już nie krytykowałem 😁
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Zsamot
Moderator globalny
Posty: 3286
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot 2 tyg. temu

pp3088 pisze:
2 tyg. temu
Zsamot pisze:
2 tyg. temu
I niby te opinie znałeś wtedy???
Jak na upartego, to zawsze się znajdzie paru malkontentów. Ale piszę o ogólnej opinii.
"Dziś sporo osób jest z nich niezadowolonych, ale jak było wcześniej to nie wiem. "
To po co pytasz o opinię ówczesną Piniere i Hajasza? Akurat takich starych ramoli (roczniki '79 i niżej) jest tu trochę i doskonale pamięta się, jak napisał Kozioł mocną ofensywę medialną.
Allah jest wielki, ale B-52 też jest duży.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2324
Rejestracja: 6 lata temu

dj zakrystian 2 tyg. temu

No ja pamiętam jak wyszło Icon i chyba raz ktoś wspomniał o manierze wokalnej pod Hetfielda, ale nie w negatywnym kontekście. Po prostu Holmes miał/ma nieco podobną barwę głosu. Co do samej płyty, to pamiętam same pozytywne oceny a klipy do Embers Fire, True Belief i Widow śmigały w tv nawet za dnia, nie tylko nocą dla maniaków. Dzięki Icon PL weszli z buta do mainstreamu. Motyw z Embers Fire był chyba nawet w jakiejś reklamie samochodu. Draconian Times nagrywali już z pozycji gwiazd rocka. Bodaj te dwie płyty odniosły największy sukces komercyjny, choć bardziej mainstreamowo zagrali na One Second i przede wszystkim Host.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
HUMAN
Tormentor
Posty: 1398
Rejestracja: 6 lata temu

HUMAN 2 tyg. temu

Czekam !!!
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 427
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent 2 tyg. temu

Jestem umiarkowanym fanem PL i osobiście uważam Nicka za nie tylko słabego wokalistę w sensie głosu, ale też kolesia pozbawionego jakiejkolwiek scenicznej charyzmy. Sam fakt, że gościu bywał nazywany do mini-Hetfieldem jest kuriozalny i pokazuje jego nijakość. Metalowy wokalista to nie jest śpiewak operowy, nie musi mieć super skali, techniki i takich tam, ale chyba dobrze jak jest charakterystyczny, charyzmatyczny i do tego sprawdza się jako frontman. Nick niestety nie ma nic z tego.

Najbardziej lubię jego wokale w Beneath Broken Earth, przyznaję, że to mu zajebiście wyszło (ale już na żywo tak nie wychodzi). W Bloodbath podobnie. Mimo to mógłby nagrywać tak częściej.
Obrazek

Wróć do „Doom / Stoner / Sludge Metal”