Pentagram

[CzłowiekMłot]

Jedni z trzech pionierów (obok Saint Vitus i Witchfinder General) amerykańskiego czy jak kto woli "true doom metalu". Początki Pentagram sięgają 1971 r. W 1972 grali blues rocka pod szyldem Macabre, jako znany nam zespół wydali jedno demo i 3 single by znów porzucić pierwotne imię i pograć przez 3 lata jako Death Row. Na odpowiednie tory powrócili w 1983 r. i łoją tego czarnego doom rocka do dnia dzisiejszego.

Dla fanów doomu i okolic pozycja obowiązkowa.

Skład:
Bobby Liebling - Vocals (1971-1972, 1972-1977, 1978-1979, 1983-2005, 2008-present) ex-Bobby Liebling's Ram Family, ex-Macabre, ex-Bedemon, ex-Death Row, ex-Shades of Darkness, ex-Stonebunny
Victor Griffin - Guitars (1983-1988, 1993-1996, 2010-2012, 2014-present), Vocals (2017) In-Graved, Place of Skulls, ex-Victor Griffin, ex-Death Row, ex-Joe Hasselvander, ex-Cathedral (live)
Greg Turley - Bass (1995-1996, 2010-present) ex-CounterShaft, ex-Place of Skulls
"Minnesota" Pete Campbell - Drums (2015-present) In-Graved, Place of Skulls, The Mighty Nimbus, Vulgaari (live), Buzzard (USA), Demonicus, Electric Allmighty, Sonic Titan, Spiritual Outlaws, ex-Gygax, ex-Sixty Watt Shaman

▼ Byli muzycy

Greg Mayne - Bass (1971-1976, 1976, 1988-1989) ex-Macabre, ex-Bedemon, ex-Space Meat, ex-Stonebunny
Vincent McAllister - Bass (1971), Guitars (1971-1976) (R.I.P. 2006) ex-Macabre, ex-Sex
Geof O'Keefe - Drums (1971-1976, 1976), Guitars (1971) Bedemon, ex-Macabre, ex-Action, ex-Empire, ex-Sex, ex-Sex II, ex-Space Meat, ex-Stonebunny
Steve Martin - Drums (1971)
John Jennings - Guitars (1971) (R.I.P. 2015) ex-Mary Chapin Carpenter
Randy Palmer - Guitars (1974-1975, 1977, 1988-1989) (R.I.P. 2002) ex-Bedemon
Marty Iverson - Guitars (1976)
Rick Marinari - Bass (1977) ex-Albatoss
John Ossea (R.I.P. 1989) - Drums (1977)
Martin Swaney - Bass (1978-1979, 1983-1988, 1993-1995) ex-Death Row, ex-The Hounds of Hasselvander
Joe Hasselvander - Drums (1978-1979, 1993-2002), Bass, Guitars (1999-2002) Armageddon USA, The Hounds of Hasselvander, Joe Hasselvander, ex-Devil Childe, ex-Guardians of the Flame, ex-Phantom Lord, ex-Death Row, ex-Black Manta, ex-Raven, ex-Jack Starr's Burning Starr (live), ex-Mind Assassin, ex-Reactor, ex-Cathedral (live), ex-Blue Cheer, ex-Forgotten Realm, ex-Overlord, ex-The Boyz, ex-White Lion
Paul Trowbridge - Guitars (1978-1979) ex-Reactor, ex-Overlord
Richard Kueht - Guitars (1978-1979) ex-Reactor, ex-Overlord, ex-The Back Doors
Vance Bockis - Bass (1979) (R.I.P. 2012) ex-The Obsessed, ex-9353, ex-Darius, ex-Overlord, ex-Sex II, ex-The Factory
Stuart Rose - Drums (1983-1988) (R.I.P. 2016) ex-Hellion, ex-Death Row, ex-The Factory
Teddy Feldman - Guitars (1988-1989) The Teddy Feldman Band
John Cook - Drums (1989)
Gary Isom - Drums (1995-1996, 2008-2011) The Druids, Weed Is Weed, ex-Bobby Liebling's Ram Family, ex-Shine, ex-Nitroseed, ex-Unorthodox, ex-Valkyrie, ex-The Hounds of Hasselvander (live), ex-Iron Man, ex-King Valley, ex-Spirit Caravan, ex-Wretched
Ned Meloni - Bass (1996) Jack Starr's Burning Starr, ex-Devil Childe, ex-Guardians of the Flame, ex-Phantom Lord, ex-Reverence
Greg Reider - Guitars (1996) ex-Avenger, ex-Highway Chile, ex-Metalwolf
Adam S. Heinzmann - Bass (2003-2005) Internal Void, ex-War Injun, ex-Damnation
Mike Smail - Drums (2003-2005) Dream Death, Penance, ex-Under the Sun, ex-Internal Void, ex-Monolith Wielder (live), ex-Cathedral
Kelly Carmichael - Guitars (2003-2005) Internal Void, Kelly Carmichael, ex-Damnation, ex-Judgment Hammer
Kayt Vigil - Bass (2007-2008) Sonic Wolves, ex-Syzslak, ex-ZED, ...of the Horizon, Psyconauts, Rogue State, ex-Catheter, ex-The Hounds of Hasselvander (live), ex-Primeval Realm, ex-Hatchetface, ex-Tsutar
Mark Ammen - Bass (2008-2010) ex-Unorthodox, ex-Weed Is Weed
Russ Strahan - Guitars (2008-2010) Black Mass, Ectoplasm, The Oracle, Weed Is Weed, ex-Bobby Liebling's Ram Family, ex-Disciples of Aggression, ex-Fires of Gomorrah, ex-Land of Doom, ex-War Injun, ex-Hellraised, Primer Grey, ex-Korupt, ex-The Hounds of Hasselvander, ex-Fog, ex-Blessed Vengeance, ex-Iconoclasm, ex-True Unholy Death
Tim Tomaselli - Drums (2011-2012) Kill Floor Rising, ex-Place of Skulls, ex-Jenna and the Strange Cargo, ex-Molly Hatchet
Albert Born - Drums (2011) Yesterdays Saints, ex-Porcelain God, ex-Gloom, ex-Loculus
Sean Saley - Drums (2012-2015) ex-The Skull, ex-Weed Is Weed, ex-Bang (live), ex-Angstrom, ex-Government Issue
Matt Goldsborough - Guitars (2013-2014) The Great Unknown, ex-The Skull, ex-Carousel

▼ Muzycy koncertowi

Walter White - Bass (2001) Black Manta, Deceased (live), ex-Gringos de la Muerte, ex-LAUS
Dale Russell - Drums (2001)
Johnny Wretched - Guitars (2010) Primer Grey, ex-Unorthodox, ex-Wretched, ex-Soul
Gary Isom - Drums (2012) The Druids, Weed Is Weed, ex-Bobby Liebling's Ram Family, ex-Shine, ex-Nitroseed, ex-Unorthodox, ex-Valkyrie, ex-The Hounds of Hasselvander (live), ex-Iron Man, ex-King Valley, ex-Spirit Caravan, ex-Wretched
Matt Goldsborough - Guitars (2015) The Great Unknown, ex-The Skull, ex-Carousel

Dyskografia:
1973 - Bias Recordings Studio [demo]
1973 - Hurricane / Earth Flight [single]
1974 - Under My Thumb / When the Screams Come [single]
1979 - Livin' in a Ram's Head / When the Screams Come [single]
1985 - Pentagram
1987 - Day of Reckoning
1993 - Relentless
1993 - Relentless / Day of Reckoning [single]
1994 - Be Forewarned
1996 - Demo 1996 [demo]
1997 - Demo 1997 [demo]
1998 - Human Hurricane [kompilacja]
1999 - Review Your Choices
2001 - Sub-Basement
2002 - First Daze Here (The Vintage Collection) [kompilacja]
2002 - Turn to Stone [kompilacja]
2003 - A Keg Full of Dynamite [live]
2004 - Show 'Em How
2006 - First Daze Here Too [kompilacja]
2011 - If the Winds Would Change [kompilacja]
2011 - Last Rites
2011 - When the Screams Come [video]
2011 - Live Rites [live]
2012 - Last Days Here [video]
2012 - Change of Heart [kompilacja]
2015 - All Your Sins: Video Vault [split video]
2015 - When the Screams Come [live]
2015 - Bang It Out [single]
2015 - Curious Volume







MA: https://www.metal-archives.com/bands/Pentagram/443
BC: https://pentagramsom.bandcamp.com/music
BC: http://pentagramband.bandcamp.com/music

[Hajasz]

Właśnie napierdala u mnie Relentless a tu w temacie posucha jak u laski, która nosi koszulkę z napisem "Sex Jest Zły".

Zamiast przeglądać te obskurne black metale i bulgoczące deciory nie lepiej kupić dobry trunek, jakieś zioło i przypierdolić volumem dla pierwszych czterech płyt ku chwale Pentagram.

And its so relentless
Oh yeah

[dj zakrystian]

Właśnie napierdala u mnie Relentless a tu w temacie posucha jak u laski, która nosi koszulkę z napisem "Sex Jest Zły".

Zamiast przeglądać te obskurne black metale i bulgoczące deciory nie lepiej kupić dobry trunek, jakieś zioło i przypierdolić volumem dla pierwszych czterech płyt ku chwale Pentagram.

And its so relentless
Oh yeah

Wokalista Pentagram to dowód, że alko i ćpanie są po chuju jak ten Adasiowy filmik Klasyka heavy/doom, niedoceniony zespół bo jednak szerszej popularności nigdy nie zyskali.

[pp3088]

Czy ja wiem czy taki niedoceniony? Pierwsze 2,3 pełniaki są zawsze wymieniane jako absolutny top trad doom metalu, więc chyba uznanie mają spore. Również i moje uznanie.

Bardzo fajne, rytmiczne ale i mroczne granie. Trzonem muzyki jest klasyczny doom, ale dość często wędrują do klimatów rockowych czy psychodelicznych.

Wokalista Pentagram to dowód, że alko i ćpanie są po chuju jak ten Adasiowy filmik

Niedawno został oskarzony o napaść 1 stopnia na swoją matkę. Ponoć regularnie spuszcza jej łomot. Tak więc chuj mu do pyska. Pewnie niedługo to nastąpi.

[yog]

@Ryszard tak mnie omamił, że aż sobie sprawdziłem, co to za prastary wynalazca metalurgii ten cały Pentagram (nie, żebym nigdy wcześniej nie słyszał).

Prędko tak natrafiłem na info, że oni już w 1972 roku - pod nazwą Macabre jeszcze wtedy - nagrali singielka Be Forewarned / Lazy Lady. A że na tyle jestem ogarnięty by się domyślić, że tytuł czwartej płyty Pentagram pochodzi od pierwszego z tych kawałków to sobie pomyślałem, że to może tam metal wynajdują. Sprawdzam.

Trochę w klimaty candlemassów z Solitude wprowadzające śpiewanko szanowanego obywatela Bobby'ego Lieblinga tu brzmi na początku. Fajne kurde granie. Za chuja metal to nie jest, raczej ciut psychodeliczny blues rock podszyty lekko diabełkiem. Rewiry The Doors. Produkcja tego jest pierwsza klasa, brzmi znakomicie, muzycy panują nad swoim graniem (i głosem) w pełni.

Drugi kawałek skręca nieco bardziej w rock & roll w stylu samego Rolling Stones, mam wrażenie. Taki rockowy hit radiowy. Blusowe solóweczki, wokal ciut nie Mike Jagger. Te sprawy. Co by nie było - jest to arcyprzyjemne 7 minutek.

Ten drugi kawałek spoko, ale Be Forewarned - wręcz dość wykurwisty. Tutejsza wersja jest tak ze dwa razy szybsza w stosunku do albumowej, która gdzieś po drodze tego bluesa zatraciła na rzecz ciężaru.

[Ryszard]

Skoro badasz to poszukaj tego, o...


PENTAGRAM – ‘LAST DAYS HERE’ AWARD WINNING BAND DOCUMENTARY RELEASED ON DVD

Formed in the early 1970’s, through 4 decades of adversity and triumph, Pentagram has become a legendary international act and has firmly stamped their name in the heavy metal history books, with tours planned throughout North America and Europe during 2015 promoting their latest album of electrifying heavy metal, ‘Curious Volume’, which was released late 2015 on Peaceville.

Although always a cult act with a strong and dedicated worldwide fanbase, Pentagram had enjoyed a recent surge in interest due in part to the fly-on-the-wall 2011 documentary, ‘Last Days Here’.

The documentary follows the life, trials & tribulations of Bobby Liebling, giving an insight into the turmoil of a troubled rock personality across this feature-length production, with this DVD edition featuring bonus deleted scenes plus this version comes with 45 minutes of extras including interviews with Matt Pike, Witchcraft, & Hank III, among others.

The film has so far gained international recognition; travelling the worldwide film festival circuit where it won several awards including “Best Music Documentary” at the International Documentary Film Festival in Amsterdam along with a multitude of other accolades.

[Hajasz]

Pentagram kosi po całości Candlemass. Wszystkich płyt nie słyszałem ale zapewne stylistyka jest ta sama. Posiadam pierwsze cztery płyty, które jak miewam w zupełności mi wystarczają aby było zajebiście.

[yog]

Świetny dokument, fascynuje od początku do końca. Aż dziw bierze, że udało się z takiego stanu Bobby'ego wyciągnąć temu ziomkowi, któremu wraz z kolejnymi perypetiami coraz to bardziej siwieje broda. Chciało by się po prostu rzec - niesłychana historia!

Polecam każdemu. Także zupełnie niezainteresowanym muzyką Pentagram.

[Blind]

Odświeżyłem sobie "Relentless" i stwierdzam jednoznacznie, że jest to zajebista płyta. To garażowe brzmienie, mięsiste riffy, fajne sola i super linie wokalne dają 42 minuty świetnego tradycyjnego doomowanka. Właściwie to dzięki tej płycie zawdzięczam przełamanie swojej ignorancji względem klasycznego doom metalu.

[Hajasz]

No widzisz Florianku jakie piękne granie a ty kierwa jakieś popowe pizdy wrzucasz tu jakbyś wrócił z Down The Road.

[CzłowiekMłot]

Temat zakładałem, ale starych wypocin Pentagramowych jakoś nie potrafie do końca polubić, w odróżnieniu do dokonań równie klasycznych kapel z Ameryki. Jakie wasze opinie na temat ostatnich dwóch płyt (Last Rites dumnie stoi na półeczce i chyba zaraz poleci z radyjka)?

[kurz]

Review Your Choices mam i tyle mi wystarczy w temacie, ale jakby wcześniejsze wpadły za niewiele, to bym przytulił. Nowych z zasady nie słucham żadnych kapel, co mają źródła dawne i grają to samo.

[CzłowiekMłot]

grają to samo.

No wlasnie nie do końca to samo, bo w nowszej odsłonie mi się spodobali, polecam „Last Rites” z 2011 roku.

[Blind]

Dorzucę jeszcze swoje trzy grosze do wątku.
'Be Forewarned' to kopalnia pięknych riffów i wspaniałych linii wokalnych. Godzina mija, a człowiek chce krzyczeć, niczym jakiś osioł z Shreka: "ja chcę jeszcze raz! ja chcę jeszcze raz!'.
Otwieracz taki sobie (chociaż bębny świetnie tam chodzą), ale od utworu numer dwa zaczyna się prawdziwa doomowa jazda, która kończy się wspaniałym utworem tytułowym.

[dj zakrystian]

Temat zakładałem, ale starych wypocin Pentagramowych jakoś nie potrafie do końca polubić, w odróżnieniu do dokonań równie klasycznych kapel z Ameryki. Jakie wasze opinie na temat ostatnich dwóch płyt (Last Rites dumnie stoi na półeczce i chyba zaraz poleci z radyjka)?

A właśnie na pierwszych 4 płytach jest ten specyficzny klimat Pentagrama, doom metal z elementami tradycyjnego rocka, tu tkwiła ich oryginalność. Last Rites też bardzo dobre, ale już bez tego rockowego vibe. To już typowo sierściuchowe granie. Słucham wszystkiego po kolei i klopsa w dyskografii raczej nie mają.

[CzłowiekMłot]

Z czasem stare numery Pentagramu zaczynają mi się coraz bardziej podobać. To chyba starość.

Właśnie dużo czarnego rocka na przedostatniej płycie. Nie bluźnij.

[dj zakrystian]

Z czasem stare numery Pentagramu zaczynają mi się coraz bardziej podobać. To chyba starość.

Właśnie dużo czarnego rocka na przedostatniej płycie. Nie bluźnij.

No dobra. Przyznam rację, na Last Rites sporo czarnego rocka, tylko jednak inna produkcja i inne wokale przećpanego Bobbiego dają inne wrażenia. Swoją drogą, to gość na każdej płycie śpiewa inaczej. Efekt wieloletniego przyjmowania pfizer, czy to taki wszechstronny wokalista?

[kurz]

Moja ulubiona. Totalne czarno rockowe początki

[dj zakrystian]

Moja ulubiona. Totalne czarno rockowe początki

Zajebiste granie te początki Pentagram. Co do płyt, to najlepsze Day of Reckoning, Relentless i Be Forewarned, w tej kolejności. Z nowszych całkiem fajna i nieco mocniejsza Sub Basement.

[darnoksss]

Oj dawno ich nie słuchałem a mega mi to wchodziło, trzeba sobie przypomnieć!

[yog]

Tym razem prócz Black Magick SS i Electric Wizard, w Creep Purple nowa siedmiocalówka Pentagram. Plus jakieś naszywki, piny, koszulki, bluzy.

Brand new 7” release called “The Singles” featuring songs recorded in 2018-2022.

https://creeppurplerecs.com/

[Szajtan]

Po dziesięciu latach od ostatniego albumu "Curious Volume" ukaże się jego następca, dziesiąty w dyskografii "Lighthing in a Bottle". Trzeba przyznać, że Liebling zebrał niezłą ekipę, bo wspomagają go Tony Reed (gitarzysta Mos Generator), Henry Vasquez (grał na perkusji m.in. w Saint Vitus i Sourvein) i Scooter Haslip (basista Mos Generator).





Jest już pierwszy singiel "Thundercrest", a album ukaże się dzięki Heavy Psych Sounds Records 31 stycznia 2025 roku.

[kurz]

Zajebiste granie te początki Pentagram.

Fajne w nich jest swoje granie, bez wyraźnego śladu Black Sabbath, wyrastające bezpośrednio z miksu Heavy Psych i zarysów Heavy Metalu, z cudną czachą przeciętą zardzewiałym mieczem. Miód, miód, miód.

[dj zakrystian]

Z BS to czerpali później. Ponoć Bobby lubił, ale nie wzorował się aż tak mocno. No chyba, że w ilości wódy i prochów, bo tu niestety przebił nawet Ozziego, a to już olimpijski wyczyn. Cud, że gość jeszcze żyje i nadal jest aktywny. Z pełniaków najlepszy jest Day of Reckoning. Wartime, hit jak ojajebie!

[CzłowiekMłot]

Po dziesięciu latach od ostatniego albumu "Curious Volume" ukaże się jego następca, dziesiąty w dyskografii "Lighthing in a Bottle". Trzeba przyznać, że Liebling zebrał niezłą ekipę, bo wspomagają go Tony Reed (gitarzysta Mos Generator), Henry Vasquez (grał na perkusji m.in. w Saint Vitus i Sourvein) i Scooter Haslip (basista Mos Generator).






Jest już pierwszy singiel "Thundercrest", a album ukaże się dzięki Heavy Psych Sounds Records 31 stycznia 2025 roku.

Riff przewodni godny pionierów stylu. Główka chodzi - jedna i druga i oby reszta równie dobrze robiła.