Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

Stabat Mater

#1

Vexatus 5 lata temu

Obrazek
Za ten jednoosobowy projekt odpowiada niezmordowany Mikko Aspa, który jest znany z udzielania się w wielu innych projektach metalowych (między innymi Clandestine Blaze i Deathspell Omega) i Noise/Power Electronics. Pod tym szyldem ma na koncie demko, sporo splitów, jednego pełniaka i jedną kompilację zawierającą materiał z różnych wydawnictw. Mikko w ramach Stabat Mater realizuje swoją wizję grania w stylu Doom/Funeral Doom i wychodzi mu to bardzo dobrze.

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że wyjdzie mu to aż tak dobrze. Jestem wielkim fanem tego co robi pod szyldem Clandestine Blaze, ale miałem spore obawy co do tego projektu, bo do tej pory słyszałem dawno temu tylko jeden kawałek ze splitu "Crushing the Holy Trinity" i jakoś mną nie wstrząsnął.

Dzisiaj tak sobie odpaliłem jedynego pełniaka (z czym zwlekałem długo, bo na brak materiałów czekających na odsłuch nie narzekam) i się okazało, że to bardzo dobre granie. :) Na pełniaku znajdują się 3 kawałki i 3 krótkie 10-sekundowe przerywniki (które są tam umieszczone właściwie nie wiadomo z jakiego powodu i po co). Wszystko jest poskładane do kupy i odegrane w bardzo ciekawy sposób - obskurne brzmienie z dość wyraźnie zarysowanymi partiami basu, surowymi i nieco rozedrganymi gitarami i growlem jak z dna studni. Pojawiają się także czasem jakieś smaczki i nieci mniej oczywiste dźwięki. No coś pięknego. :) Tylko do pracy garów można się przyczepić, bo czasem przy przejściach perkusja nieco się gubi... Zajebista płyta mu wyszła. Niby Funeral Doom, ale z całą pewnością nie przynudza. Płyta jest dość krótka jak na standardy Funeral Doom, bo ma tylko 38 minut, ale może to i dobrze, bo tym bardziej nie nudzi.

Obrazek
Skład:
Mikko Aspa - Everything (2001-present) Clandestine Blaze, Creamface, D.O.M., Deathspell Omega, Fleshpress, Warloghe (live), ex-A.M., Alchemy of the 20th Century, Clinic of Torture, Grunt, Nihilist Commando, Pain Nail, Vapaudenristi, ex-Ride for Revenge (live), ex-Irritate (live), ex-Morbid Savouring, ex-Dorchester Library, ex-Nicole 12, ex-Noise Waste

Dyskografia:
2001 - Rehearsal (a.k.a. Promo 2004) [demo]
2002 - Worship / Stabat Mater [split]
2004 - A Slow March to the Burial / Gates [split]
2004 - Church of the Flagellation [split]
2005 - Crushing the Holy Trinity [split]
2006 - Stabat Mater / A.M. [split]
2009 - Stabat Mater
2016 - Give Them Pain [kompilacja]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Stabat_Mater/7329
Raw Black Metal w rowie!!!

Tagi:
Awatar użytkownika
Andrzej Oktawa
Master Of Puppets
Posty: 117
Rejestracja: 5 lata temu

#2

Andrzej Oktawa 5 lata temu

Ja mam tylko split "Crushing the Holy Trinity" i nie zapadł mi ten zespół jakoś szczególnie w pamięć; może miał za mocną konkurencję i przez to nigdy nie sprawdziłem pozostałych materiałów.
卐 Show no mercy for the weak, Jesus mother can suck my dick! 卐
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#3

Vexatus 5 lata temu

Ten kawałek na "Crushing the Holy Trinity" mnie jakoś nie zachwycił - pamiętam tylko, że to jest prawie 20 minutowy kloc. :) Wtedy nie zaskoczyło, ale dzisiaj pełniak jak najbardziej. Sprawdzę sobie w najbliższym czasie te jego wszystkie splity wydane pod tym szyldem, bo całkiem możliwe, że to też całkiem spoko muza.
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17492
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 5 lata temu

Z Crushing the Holy Trinity to w ogóle jest taki problem, że tam niektóre tak kosmiczne kapele są, że te mniej wtedy znane, jak choćby Mgła, wypadały bardzo przeciętnie.

Obrazek
Ja Stabat Mater jakoś poznałem w podobnym czasie, może nawet wcześniej, bo chyba mi się już wtedy to wydawała znana nazwa dość. Oprócz albumu, słyszałem jeszcze splity z takimi legendami nurtu, jak Worship (2002) i Mournful Congregation (2004). Najbardziej zapamiętałem ten split z Worship właśnie. Nie dlatego, że z Worship, a to sztos kapela dla miłośników sznurowadeł.

Jak pamiętam, Mikko grał (hojnie to określając) wtedy w Stabat Mater coś, co bym nie tyle nazwał funeral doomem, co jakimś Torture Doom. Tak o jeden krok dalej, niż Stalaggh mi się to wtedy, nieosłuchanemu za bardzo z takimi rzeczami, wydawało. Pamiętam słucham sobie, jakoś we wczesnym liceum będąc, tego splita z Worship. Stabatmaterowe Give Them Pain leci. Może pojebałem numery, ale tak to zapamiętałem, jako coś w stylu nagrania z tortur na zakonnicy, gwałtu może, nie wiem, nie pamiętam, może mi się to wszystko uroiło. W każdym razie, słucham sobie tego w swoim pokoju, rodzina się jakoś zjechała, nagle wchodzi ojciec z wujkiem i że router trzeba zresetować, bo coś net nie działa. I tu akurat jakiś spokojniejszy moment utworu był chyba (który 10 min trwa), ale nagle z głośników jakieś jęki, wrzaski zaczynają dochodzić, trochę się zmieszałem i zacząłem szybko tłumaczyć, że nie wiedziałem co to, sprawdzam dopiero, ale popatrzyli dziwnie po mnie i czym prędzej wyszli z pokoju.

Włączyłem sobie po latach i dobra, jest tam też i metalu trochę, nie tylko ryjący baniak noise, który w pierwszej kolejności zapamiętałem, ale jest to kozackie. Totalna beznadzieja, dalej już tylko stryczek. Biczowanie. I przybijanie do krzyża. Nie wiem, skąd te sample maryjnego wycia są wzięte, ale aż trochę ciarki mnie przechodzą przy tym.

Edit: A nie, sorry, nie słyszałem albumu, a demo z 2001 roku, co to się miało do opinii publicznej nie przedostać rzekomo. Całkiem spora szansa, że było to bardziej popierdolone, niż ten rok późniejszy split.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#5

Vexatus 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
Jak pamiętam, Mikko grał (hojnie to określając) wtedy w Stabat Mater coś, co bym nie tyle nazwał funeral doomem, co jakimś Torture Doom. Tak o jeden krok dalej, niż Stalaggh mi się to wtedy, nieosłuchanemu za bardzo z takimi rzeczami, wydawało.
No to mnie teraz przekonałeś, żeby jak najszybciej zająć się tymi kilkoma splitami wydanymi pod szyldem SM. :)

Pełniak "Stabat Mater" już do mnie śmiga i niedługo stanie sobie dumnie obok materiałów CB. :)
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#6

pit 5 lata temu

Jeszcze Fleshpress jest bardzo spoko.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#7

Vexatus 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
Oprócz albumu, słyszałem jeszcze splity z takimi legendami nurtu, jak Worship (2002) i Mournful Congregation (2004). Najbardziej zapamiętałem ten split z Worship właśnie.
Split z Worship jest bardzo spoko. Słuchałem dzisiaj kilka razy i wrażenia całkiem pozytywne, choć to muzyka zdecydowanie nie dla każdego - Funeral Doom z ciekawym growlem przeżarty dość mocno przez Noise. Kawałek Worship też niczego sobie.
pit pisze:Jeszcze Fleshpress jest bardzo spoko.
Kiedyś coś od nich słyszałem, ale niewiele z tego pamiętam, czyli też trzeba obczaić w najbliższym czasie. :)
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#8

pp3088 4 lata temu

Rzecz tylko dla maniaków Mikko Aspy. Mocno wtórny funeral doom metal (czyli standard gatunku) ze spora dozą krzyków i jęków. Dla mnie zbyt duża, po prostu męcząca. W klimatach podobny koncept mieli Finowie z Wormphlegm i tam również mi to nie pasowało, ale obiektywnie nagrali lepsze materiały niż perwers Mikko.

Replikując - rzecz dla fanów od fanów. W bogatej gatunkowo ofercie Mikko pojawia się funeral doom, a fani Aspy próbują czegoś innego. Każdy inny może sobie spokojnie darować, szkoda czasu.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#9

Vexatus 4 lata temu

pp3088 pisze:
4 lata temu
Mocno wtórny funeral doom metal (czyli standard gatunku) ze spora dozą krzyków i jęków.
To Mikko Aspa, więc wszystko się zgadza. :)
pp3088 pisze:
4 lata temu
W klimatach podobny koncept mieli Finowie z Wormphlegm i tam również mi to nie pasowało, ale obiektywnie nagrali lepsze materiały niż perwers Mikko.
Wormphlegm doczekał się tematu na forum.
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4158
Rejestracja: 7 lata temu

#10

DiabelskiDom 2 lata temu

FTEM!

Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#11

Vexatus 2 lata temu

DiabelskiDom pisze:
2 lata temu
FTEM!
Wrencz snienaska! ;)
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#12

Vexatus 2 lata temu

Poleciała ta nowa płyta już kilka razy dzisiaj na przemian z pierwszą i wrażenia jak najbardziej pozytywne. Chyba trochę lepiej wchodzi, niż pierwszy pełniak. Będzie słuchane. :)
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#13

pit 2 lata temu

Efektowne efekty na wokalu.
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#14

Lis 2 lata temu

Vexatus pisze:
5 lata temu
Ten kawałek na "Crushing the Holy Trinity" mnie jakoś nie zachwycił - pamiętam tylko, że to jest prawie 20 minutowy kloc. :)
Dziwię się że wam się nie spodobał. Above Him jest świetny, muzyczny zapis pogrzebu i chorej żałoby, prawie 18 minut porytego transu przecinanego industrialnymi echami, jękami, chórami. Jeden z najlepszych utworów Aspy.
yog pisze: Pamiętam słucham sobie, jakoś we wczesnym liceum będąc, tego splita z Worship. Stabatmaterowe Give Them Pain leci. Może pojebałem numery, ale tak to zapamiętałem, jako coś w stylu nagrania z tortur na zakonnicy, gwałtu może, nie wiem, nie pamiętam, może mi się to wszystko uroiło. W każdym razie, słucham sobie tego w swoim pokoju, rodzina się jakoś zjechała, nagle wchodzi ojciec z wujkiem i że router trzeba zresetować, bo coś net nie działa. I tu akurat jakiś spokojniejszy moment utworu był chyba (który 10 min trwa), ale nagle z głośników jakieś jęki, wrzaski zaczynają dochodzić, trochę się zmieszałem i zacząłem szybko tłumaczyć, że nie wiedziałem co to, sprawdzam dopiero, ale popatrzyli dziwnie po mnie i czym prędzej wyszli z pokoju.
Hehe, dobre, Give Them Pain to ostra jazda :D

Wróć do „Doom / Stoner / Sludge Metal”