Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Saint Vitus

#1

Canidia 5 lata temu

Obrazek
Saint Vitus to jedna z pierwszych kapel doom metalowych, tuż obok Trouble, Electric Wizard i Candlemass, jakie poznałam. Nieobyta jeszcze w metalu, zostałam całkowicie oczarowana przyjemną, pochmurną ciężkością Born Too Late czy moim ulubionym do dziś Die Healing. Co więcej, ucieszył mnie powrót Reagersa, którego zabarwione psychodelą wokale idealnie wpasowują się w atmosferę zespołu. Najnowszego, tegorocznego albumu również przyjemnie się słucha - mam wrażenie, że zachowany został klimat z lat 80. i 90.

Zapraszam do dyskusji na temat słuszności uznawania SV za jeden z lepszych doom metalowych zespołów ;)

Skład:
Dave Chandler - Guitars (1981-1991, 1992-1996, 2003, 2008-present), Vocals (1986) ex-Debris Inc., ex-Tyrant
Scott Reagers - Vocals (1981-1986, 1994-1996, 2015-present) ex-Tyrant
Henry Vasquez - Drums (2009-present) The Skull (live), ex-Archie Bunker, Blood of the Sun, ex-Porn, ex-Sourvein, ex-Debris Inc. (live), ex-Spirit Caravan (live)
Pat Bruders - Bass (2016-present) Down, Outlaw Order, Gasmiasma, ex-Crowbar, ex-Goatwhore
▼ Byli muzycy
Mark Adams - Bass (1981-1991, 1992-1996, 2003, 2008-2016) ex-Tyrant
Armando Acosta - Drums (1981-1991, 1992-1996, 2003, 2008-2009) (R.I.P. 2010) ex-Tyrant, ex-Tactics, ex-Dirty Red
Scott "Wino" Weinrich - Vocals (1986-1991, 2003, 2008-2015) The Obsessed, Wino, Shrinebuilder, ex-Premonition 13, ex-Spirit Caravan, ex-The Hidden Hand, ex-Probot (live), ex-Shine, Wino & Conny Ochs, ex-Place of Skulls, ex-Victor Griffin, ex-Bedemon (live), ex-Mentors (live), ex-Lost Breed, ex-Warhorse
Christian Linderson - Vocals (1992-1994) Lord Vicar, ex-Terra Firma, Digital Devil, ex-Count Raven, ex-Goatess, ex-Python, ex-Weekend Beast
Dyskografia:
1983 - 1983 Demo [demo]
1984 - Saint Vitus
1985 - Hallow's Victim
1985 - The Walking Dead [EP]
1986 - Program: Annihilator - A Soundtrack for Destruction [split]
1986 - Born Too Late
1987 - Thirsty and Miserable [EP]
1988 - Mournful Cries
1990 - V
1990 - Live [live]
1991 - Heavier than Thou [kompilacja]
1992 - C.O.D.
1995 - Die Healing
2007 - Reunion 2003 - Live in Chicago [video]
2010 - The Walking Dead / Hallow's Victim [kompilacja]
2011 - Saint Vitus / Born Too Late [single]
2012 - Blessed Night [single]
2012 - Lillie: F-65
2012 - Live [EP]
2012 - Marbles in the Moshpit [live]
2013 - Label Showcase - Season of Mist [split]
2016 - Live Vol. 2 [live]
2016 - Let the End Begin... [live]
2019 - Saint Vitus




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Saint_Vitus/35
BC: https://saintvitus.bandcamp.com/music
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.

Tagi:
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#2

Canidia 5 lata temu

Mała uwaga - zakładając ten wątek nie zauważyłam obecności innego, zbiorczego, o Weinrichu. Mimo wszystko uważam istnienie osobnego wątku o SV za słuszne i uzasadnione, gdyż wokalistów, jak wiemy, na przełomie lat było więcej niż jeden, a Reagers także zasługuje na uwagę.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#3

yog 5 lata temu

17 maja 2019 roku pod szyldem Season of Mist ukaże się nowy album Saint Vitus, zatytułowany po prostu Saint Vitus. Będzie to ich drugi po debiucie album o takim tytule, więc popisali się tu pewnym nowatorstwem wobec kapel, które po 30 latach ledwo co pierwszy self-titled album nagrywają na fali domniemanych powrotów do przeszłości. Dwie płyty o tym samym tytule - to jest wynik godny pionierów!

Płytkę promuje kawałek 12 Years in the Tomb:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5423
Rejestracja: 6 lata temu

#4

pit 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
Dwie płyty o tym samym tytule - to jest wynik godny pionierów!
Killing Joke już przetarło szlak w 1980 i 2003.

Kawałek bardzo ciekawy. Doom punk na wstępie, dalej zajebisty pomysł na "solo". Reagers dziwnie wypada w niskich, gardłowych partiach. Nie zrzucam tego na wiek, bo poza tym jest to stary dobry Scott. Patrząc na całość zgaduję, że ktoś tu sobie odrobinę żartuje.
Awatar użytkownika
ptrknknc
Master Of Puppets
Posty: 173
Rejestracja: 5 lata temu

#5

ptrknknc 5 lata temu

pit pisze:
5 lata temu
yog pisze:
5 lata temu
Dwie płyty o tym samym tytule - to jest wynik godny pionierów!
Killing Joke już przetarło szlak w 1980 i 2003.

Kawałek bardzo ciekawy. Doom punk na wstępie, dalej zajebisty pomysł na "solo". Reagers dziwnie wypada w niskich, gardłowych partiach. Nie zrzucam tego na wiek, bo poza tym jest to stary dobry Scott. Patrząc na całość zgaduję, że ktoś tu sobie odrobinę żartuje.
Trouble już w 1984 i 1990.

Saint Vitus bardzo lubię, to był pierwszy zespół reprezentujący doomy, jaki polubiłem. Najbardziej lubię V. Na nowy album czekam, liczę że będzie dobrze.
Prawda to Metal. I piwko.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#6

CzłowiekMłot 5 lata temu

Noo pięknie brzmi ten kawałek. Ostro trzepnięte wokale i zagrywki, do tego wiadomy klimat. Tego oczekuję od tradycyjnego doomu. Czekamy.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#7

yog 5 lata temu

Jest też drugi kawałek, Bloodshed:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#8

CzłowiekMłot 5 lata temu

Bardzo ładne, podoba mi się.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5423
Rejestracja: 6 lata temu

#9

pit 5 lata temu

Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze walca w rodzaju np. Burial at Sea.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5423
Rejestracja: 6 lata temu

#10

pit 4 lata temu

Wielbię. Te sfazowane, brudne i niepowtarzalne brzmienie pierwszych albumów to zasługa między innymi Joe'ego Carducci'ego. Facet nagrywał: Flipper, Black Flag, Meat Puppets i SPK itd. Hippisi nie mogli lepiej trafić. ;)

Reagers bóg.

Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#11

kurz 4 lata temu

Ostatni album bardzo mi się podoba. Jest melancholia, jest mrok, jest energia.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#12

kurz 2 lata temu

SLOTH Yeah!

Obrazek
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4124
Rejestracja: 7 lata temu

#13

DiabelskiDom 8 mies. temu

Znam pierwsze trzy albumy (tylko) i przychylam się do stwierdzenia, że pierwsze dwa są dużo lepsze. To znaczy ja nic nie mam ani do Born Too Late, ani do Scotta Piwo, tzn Wino, ale jak sobie dzisiaj puściłem od rana jadąc do zakładu debiutancki Saint Vitus, to od razu wiedziałem, czego będę słuchał jadąc po pracy po Dorotkę i na zakupy a także co będzie leciało w domu.

Swego czasu trochę zajęło mi przyzwyczajenie się do brzmienia, które z jednej strony brzmi jak totalnie garażowe, a z drugiej jak jakieś stare punki. A to jednak doom metal. Ale jak się odpowiednio podkręci gałkę wzmacniacza i pozwoli porządnie wybrzmieć, to to przymulenie staje się zaletą i podkreśla specyficzny klimat całości. Czyli posępny i ciężki a jednocześnie żywy, piaszczysty i suchy.

A taki Burial at Sea to miazga w opór.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#14

kurz 8 mies. temu

Die Healing 10/10
Born Too Late, debiut 9,5/10
Lillie, ostatnia 9/10

W pozostałych nie jestem mocno osłuchany, ale każda mi się podobała. Leci właśnie C.O.D. Super.

Oczywiście Traditional Doom Metal najlepszy ze wszystkich doomów, a Saint Vitus, Pentagram i Candlemass najlepsi. Nie liczę Black Sabbath bo to Wielki Wybuch w ciężkiej muzie, poza wszelakimi kategoriami.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4124
Rejestracja: 7 lata temu

#15

DiabelskiDom 5 mies. temu

Dobra, z racji, że wbijam ostatnio coraz intensywniej w niesłuchane wcześniej materiały Świętego Wita, to pozwolę sobie otworzyć przewód:

Scott Piwo Weinrich czy Scott Reagers?
(płyty z tym trzecim jeszcze nie ogarnąłem)

Ja to jednak team Reagers. Jak pisałem wcześniej, pierwsze dwie, z naciskiem na pierwszą to zajebiste albumiszcza. S/T z 2019 oraz Die Healing leciały niedawno oraz lecą dzisiaj i również wygląda na to, że Saint Vitus to przede wszystkim materiały z tym mniej rozpoznawalnym piosenkarzem.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5423
Rejestracja: 6 lata temu

#16

pit 5 mies. temu

Zdecydowanie Reagers.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#17

kurz 5 mies. temu

Tradycyjny Doom Metal z Reagersem nabiera posmaku greckiej tragedii.

Wróć do „Doom / Stoner / Sludge Metal”