Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5901
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

This Empty Flow

Hajasz

Obrazek

Obrazek

Ponownie Finlandia i ponownie zespół, który wydał tylko jedną płytę, ale taką, która urywa głowę. This Empty Flow to właśnie inkarnacja rozwiązanego Thergothon, z którego do TEF przeszedł Jori Sjöroos i Niko Sirkiä, a ich nowa muzyka to... doom metal, ale tym razem połączony z ambientem, gotyckim rockiem.

Czujna Avantgarde Records, w 1996 roku wydaje jedyny album, Magenta Skycode, absolutnie porywający i wspaniały. Osiem dosyć długich numerów zagranych w wolno średnich tempach, aż kipią od depresyjnych pasaży klawiszowych i mroczno-melancholijnych melodii. Tym razem wokale są normalne, a śpiewają obaj panowie. Ciężko to porównać do innej muzy, choć w necie widziałem przy nazwie TEF porównania do Anathema, The Cure, Dead Can Dance.

Krótko po wydaniu debiutanckiego albumu TEF zakończył działalność.

Parę lat później ukaże się kompilacja, na której znajdą się m.in cztery kawałki, które miały być częścią drugiego albumu.

Skład:
Jori Sjöroos - Vocals, Guitars, Programming Thergothon, Magenta Skycode
Aku-Tuomas Mattila - Bass (1994-1997)
Jukka Sillanpää - Guitar (1996-1997) Lavra, Sceptical Schizo, As Divine Grace, F, Funcunt
▼ Byli muzycy
Niko Skorpio Sirkiä - Keyboards (1994-1996) Hæretici 7o74, Kadotus 609, Metaorganism, Niko Scorpio, Rajapïnta, Reptiljan, ex-A\H, ex-This Empty Flow
Obrazek
Dyskografia:
1996 - Magenta Skycode
1999 - Three Empty Boys [EP]
2000 - Useless And Empty Songs [kompilacja]
2001 - Nowafter [kompilacja]
2006 - The Album [kompilacja]



BC: https://thisemptyflow.bandcamp.com/music
Discogs: https://www.discogs.com/artist/355585-This-Empty-Flow
RYM: https://rateyourmusic.com/artist/this-empty-flow
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2222
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Przyznam,że słuchając płyty Finów sprawdzałem w którym roku wyszedł Bloodflowers i Disintegration The Cure...bo niektóre
utwory zawarte na Magenta Skycode brzmią jakby zostały wyjęte z któregoś z tych albumów. Oczywiście uważam to porównanie
tylko i wyłącznie za komplement... Nie ma mowy o kopiowaniu, a ewentualnie o fascynacji twórczością Anglików.
Chłopaki z krainy tysiąca jezior stworzyły tu wspaniały wisielczy klimat z pogranicza cold-wave, ambientu i różnych mrocznych zakamarków rocka. Wszystko zaserwowane w chłodny, pólnocnoeuropejski sposób.
Płyta, pewnie nie tylko w Polsce, raczej mało znana....Swego czasu słuchałem trochę audycji w radiowej Trójce prowadzonych jeszcze przez p.Tomasza Beksińskiego i chyba nawet on nie wyłowił tej perełki...a siedział w podobnych klimatach po uszy.
Lubię od czasu do czasu zanurzyć się w takich dźwiękach i trochę się podołować... - zatem dzięki za polecenie na shoutboxie!
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE