DiabelskiDom 8 mies. temu
Zrobiłem sobie dzień z San Oł (jakie, kurwa, "oł"?????) i powiem tak. Ja wiem, że Monolity i Dymensje, ja wiem, że Black One, ja wiem, że Altars (czyli zespół w wersji dla normików i grzecznych chłopców, co to lubią postroczka), ale kurwa Flight of the Behemoth! Druga płyta ekipy, raczej w cieniu tych, które wymieniłem. Jak tam wszystko pięknie płynie w tej lawie sprzęgów i noisowych tarć. Jaki to ma świetny wajb, bez kitu, na obecną chwilę ten album leci do czołówki.
Panzer Division Nightwish