"Turn Loose" - wiadomo, kulcik 18/88 na MA
Z późniejszych dla mnie "Straszne godziny" ponad wszystko. Zresztą, najczęściej to od niej zaczynam zabawę z panną młodą.
Z jeszcze późniejszych "Feel the Misery" było czymś więcej ponad programowe granko.
Nowa ożywająca panna młoda? Tutaj nie mają wyjścia, albo to będzie totalna porażka, albo totalne, pozytywne zaskoczenie. Tertium non datur.