13

[pit]

13 jest zespołem sludge / doom metalowym założonym w 1990 roku w Nowym Jorku. Grupa nagrała jedynie kilka demek i trzy splity z Grief i Eyehategod, a w masowej świadomości fanów doomu funkcjonuje głownie jako zespół w którym zaczynała Liz Buckingham. Dla fanów Grief, Eyehategod, powtarzalności Swans, basowych dołów Godflesh, melodii Kyuss i noise'owych wybryków Melvins.

Skład:
Ellen Mieczkowski - Drums (1990-1996) ex-Slaughter Shack, ex-The Concussion Ensemble
Liz Buckingham - Guitars (1990-1996) Electric Wizard, ex-Sourvein, ex-Never
Alicia Morgan - Vocals (1992-1996) ex-Insurgence / Hunger Feast, ex-Never
Dean Marmo - Bass (1994-1996) Crowned Monkey, Dazed Knights, Invisible Cities, Lovecraft, ex-Analogasaurus, ex-Nzomo, ex-Tinfoil 10,000

▼ Byli muzycy

Robin West - Bass
Sean - Bass (1992-1993)

Dyskografia:
1992 - Demo #1 [demo]
1992 - Demo #2 [demo]
1993 - Hollow / Bound [single]
1993 - Grief / 13 [split]
1994 - Whore / Untitled [split]
1995 - Wrong / Southern Discomfort [split]
2017 - Discography [kompilacja]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/13/5059
Discogs: https://www.discogs.com/artist/108814-13-4

[Ryszard]

...czyli dla mnie. Bardzo przyjemna powierzchowność. Słuchalem kiedyś jakiegoś #... 16??? Czyli to nie tamto. Poslucham ze względu na pita i piękne panie. Już.

[pp3088]

Sludge/doom metalowa wersja Mythic. Dorobek pań znam głównie ze splitów z EyeHateGod oraz Grief. Same te nazwy powinny dać do zrozumienia cóż to za muzyka jest, a dla postronnych obserwatorów dodam, że rzadko kiedy zespół wydaje tak mało materiały, a wszystkie 3 splity są wydane z ekstraklasą swojego grania! Za to ogromny szacunek.

Za muzykę również. Dość standardowy sludge/doom z przebojowo-mizantropijnym klimatem. Jeżeli już wskazać z którąś z kapel to raczej depresyjno-nihlistyczne Grief niż ćpuńsko-bujające EHG, ale tego ostatniego też nie brakuje. Bardzo dobre wokale.

Gitarzystka Liz Buckingham (ta blondyna z lewej) gra od 2003 w Electric Wizzard. Hajtnęła się z Jusem Obornem, założycielem EW.

13-tki zagrały też coverek Triumph of Death na składankę trybutową dla Celtyków "In Memory of Celtic Frost":



Dość odważne stwierdzenie w komentarzach: "This is a million times better than the original version."