October Tide

[mork]

October Tide - szwedzka grupa wykonująca muzykę z pogranicza doom i melodic death metalu. Powstała w 1994 roku początkowo jako projekt członków zespołu Katatonia: Jonasa Renkse i Fredrika Norrmana. Pod wydaniu drugiego albumu w 1999 roku projekt został rozwiązany. W 2009 roku Norrman wznowił działalność October Tide w odnowionym składzie.

Jakoś zawsze przewijali mi się w polecanych na Spotify i YT jednak po dwóch średniakach po reaktywacji (A Thin Shell i Tunnel Of No Light) nie mogłem się do nich do końca przekonać. Rewelacyjny debiut z 1997 w postaci Rain Without End to granie w stylu debiutu Katatonii co bardzo, bardzo mi się spodobało. Drugi album Grey Dawn to jak dla mnie nic specjalnego i nie dziwie się, że zespół został po nim rozwiązany. Poza wstawkami akustycznych gitarch wszystko na jedną modłę. Po reaktywacji nastąpił lekki wzlot ale A Thin Shell (2010) i Tunnel Of No Light (2013) poza kilkoma przebłyskami brzmiały mi na podążanie ścieżką obraną w tamtym czasie przez Paradise Lost i Katatonia, lub przynajmniej badanie tego gruntu czy aby nie warto wejść na niego po całości.

I nagle *bum* w 2016 wchodzi Winged Waltz i już wiadomo, że Panowie idą w death doom i zaczęło się konkretne granie. In Splendor Below z tego roku podąża dalej tą samą drogą zatracenia i nie mam wątpliwości, że tej jesieni będę na tym albumie gwałcił przycisk 'replay'.

Skład:
Fredrik Norrman - Guitars, Bass (1994-1999), Guitars (2009-present) Uncanny, ex-Trees of Eternity, Thenighttimeproject, ex-Katatonia, ex-Fulmination
Mattias Norrman - Bass (2012-2016), Guitars (2016-present) Moondark, ex-Dellamorte, ex-Trees of Eternity, South of You, Subdive, Thenighttimeproject, ex-Interment, ex-Katatonia, ex-Uncanny
Alexander Högbom - Vocals (2012-present) Demonical, Moondark, Spasmodic, ex-Centinex, ex-Volturyon
Johan Jönsegård - Bass (2016-present) Letters from the Colony, ex-Uncanny (live), ex-Volturyon (live)
Jonas Sköld - Drums (2016-present) Letters from the Colony, Thenighttimeproject

▼ Byli muzycy

Jonas Renkse - Vocals, Drums, Guitars (1994-1999) Bloodbath, Katatonia, Wisdom of Crowds
Mårten Hansen - Vocals (1999) A Canorous Quintet, This Ending, ex-Sins of Omission, ex-Votur, ex-The Plague
Robin Bergh - Drums (2009-2015) ex-Amaran, ex-Pipers Dawn, ex-Gorement, Aoria, Palefeather
Tobias Netzell - Vocals (2009-2012) Antarktis, In Mourning, ex-Contortion, ex-Majalis, ex-Volturyon, ex-Thenighttimeproject
Pierre Stam - Bass (2010-2012) Mercury Rust, Palefeather, ex-In Mourning, ex-SkyRide
Emil Alstermark - Guitars (2010-2016) New Mexican Doom Cult, JennyC, Mandylon
Jocke Wallgren - Drums (2015-2016) Amon Amarth, ex-Astrophobos, ex-Valkyrja, ex-Detonator (live), ex-Ofermod (live), ex-Ondskapt (live), ex-Morito Ergo Sum, ex-Vituperation

▼ Muzycy koncertowi

Johan Jansson - Bass (2010) Dreadful Fate, Interment, Moondark, ex-Dellamorte, ex-Fulmination, ex-Hatred, ex-Regurgitate, ex-Beyond, Parasit, ex-Centinex, ex-Demonical, ex-Entombed A.D., ex-Gluttony, ex-Uncanny, ex-S.G.R., ex-Asocial, ex-Fleshrevels, ex-Fuckface, ex-Panzerfaust (Swe), ex-Pyosisfied, ex-Sideburners, ex-Spritvev
Mattias Norrman - Bass (2011-2012) Moondark, ex-Dellamorte, ex-Trees of Eternity, South of You, Subdive, Thenighttimeproject, ex-Interment, ex-Katatonia, ex-Uncanny
Jocke Wallgren - Drums (2014) Amon Amarth, ex-Astrophobos, ex-Valkyrja, ex-Detonator (live), ex-Ofermod (live), ex-Ondskapt (live), ex-Morito Ergo Sum, ex-Vituperation
Jonas Sköld - Drums (2016) Letters from the Colony, Thenighttimeproject

Dyskografia:
1995 - Promo Tape [demo]
1997 - Rain Without End
1999 - Grey Dawn
2010 - A Thin Shell
2013 - Tunnel of No Light
2016 - Winged Waltz
2019 - I, The Polluter [single]
2019 - Our Famine [single]
2019 - Ögonblick av nåd [single]
2019 - In Splendor Below

MA: https://www.metal-archives.com/bands/October_Tide/2337
BC: https://candlelightrecordsuk.bandcamp.com/music
BC: https://pulverised.bandcamp.com/music
BC: https://agoniarecords.bandcamp.com/music

[Zsamot]

Oj lubię, niepoprawnie i mało krytycznie. Powoli uzupełniam ich dyskografię, bo co prawda od dawna cyfrowo słucham, ale jednak zbieractwo wygrywa i z plastiku lepiej się słucha. Koncert w Poznaniu zaliczyłem - bardzo dobrze ich występ wspominam. Z Demonical grali. Też zresztą dobry koncert. Spłukałem się wtedy na CD i browary, bo to było w moje urodziny.

[mork]

6 października (a jakże) zostanie wydany nowy album za pośrednictwem Agonia Records. Zapowiadają kontynuację poprzedniego albumu i w to mi graj.

"It's a direct continuation of the previous album," states guitarist Fredrik Norrman (ex-Katatonia, ex-Trees Of Eternity, Thenighttimeproject). "Less doom and more death metal, yet melodic and with more layers. I’ve searched for inspiration in records I listened to in the 80’s and 90’s when I grew up. But it still sounds like October Tide."

[HUMAN]

Nazwe znam ile tych pazdzierników był z 3 na pewno October Fire znam i lubię np.

[CzłowiekMłot]

Nowa piosenka od Szwedów.

[Zsamot]

Bedą grać niedaleko, w Jarocinie, chujowy dojazd, ale pomyślę...

[mork]

Singiel optymistycznie nastawiana względem nadchodzącego albumu. Black Waves Fest jest w sobotę więc może, może...

[mork]

Całkiem udany debiut poprzednika (również mamy tu jeden numer w języku szwedzkim). Niestety po pierwszych odsłuchu żaden z kawałków nie zapadł mi w pamięć. Brakuje tu odpowiedników takich tytułów jak I, The Polluter czy Ogonblick Av Nad. In Splendor Below oceniłbym na 5/6 natomiast najnowszy The Cancer Pledge 4/6. Niby faktycznie mocniej ale uleciało trochę klimatu.

[darnoksss]

Znam dwie pierwsze płyty z czego debiut kocham bardzo silną miłością. Czuć w ten muzie ducha starej Katatonii i bardzo mi ten fakt pasuje. Klimat jest wspaniały i bardzo działa na wyobraźnie.

[kataton88]

Katowałem swego czasu te dwie płyty. Tytułowy z dwójki to mi się wciąż nuci w takie piękne poranki jak dzisiejszy. Tak że świetny dzień na odświeżenie OT.
Na płyty po reaktywacji nie czekałem już z wypiekami na buźce. Muszę dać im jeszcze szansę w sprzyjającym (męskim) okresie.

Nazwe znam ile tych pazdzierników był z 3 na pewno October Fire znam i lubię np.

Oj, sporo. Mnie się fiński October Falls majaczy jako przyjemne klimatyczne granie.