Jest to powstały w 2006 roku w niewielkiej wiosce Chiliomodi, grecki zespół stoner rockowy. Energetyczna, wakacyjna muzyka dla fanów Kyuss, wczesnego Queens of the Stone Age i generalnie pustynnych brzmień zmiksowanych z rock'n'rollem. Wydaje mi się, że kolega @mork wspomniał o tych kolegach w jakims temacie.
Dyskografia: 2007 - Blank Reality EP [EP] 2009 - Liquid Sleep [EP] 2010 - 1000mods Vs. Wight [split] 2011 - Super Van Vacation 2012 - Valley Of Sand [EP] 2014 - Vultures 2016 - Repeated Exposure To... 2020 - Pearl [single] 2020 - Youth of Dissent
Swego czasu ich debiut mocno katowałem, drugą płytę już mniej, z trzeciej kojarzę właściwie tylko rewelacyjny Electric Carve, którym otwierali koncert w warszawskiej Hydrozagadce (tak poderwali przy tym publikę, że "ledwie karczmy nie rozwalą") . Przy najnowszym wydawnictwie jestem zaskoczony jak sporo tu grunge. Nie jestem fanem tego gatunku ale szacun chłopakom, że eksperymentują i muszę przyznać, że bardzo fajnie im to wychodzi. Warped i Blister mocno w stronę Nirvany co było dla mnie ciężkim momentem do przebrnięcia ale pozytywnie zaskoczyli mnie chilioutowym Less Is More (zapachniało trochę kalifornijskim, plażowym graniem). Dear Herculine czyżbym słyszą inspiracje Soundgarden? No i nie wypada nie wspomnieć o piękny, ściskającym za serce Young, który koi przez niemal całą długość trwania, żeby pod koniec wybudzić z letargu przyspieszoną wariacją refrenu z solo.
Dziś płytka znów gości na odtwarzaczu i za każdym razem odkrywam jej nowe smaki.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease