Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5900
Rejestracja: 7 lat temu

pit

DiabelskiDom pisze: 3 lata temu Tutaj chyba serio pracują ludzie, co naprawdę riffów od braku riffów nie odróżniają..
To po pierwsze, a po drugie tym sposobem wracamy do mojego twierdzenia, że ludzie nieznający Ramleh, Sutcliffe Jugend, Throbbing Gristle, bądź Bodychoke (wszyscy wymienieni to projekty silnie gitaro centryczne) powinni powstrzymać się od głoszenia, że jest w Evaporated Sores coś "neo-post-indie-hipsterskiego".
Kozioł pisze: 3 lata temu Słońce też niby doom... A spokojnie wzeszło by w antymuzyce.
Oczywista sprawa.

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Riff w muzyce rockowej (i gatunkach muzycznych wywodzących się z rocka, jak np. w heavy metalu) – krótka melodia, motyw lub pojedyncza fraza, zwykle część dłuższego solo, często otwierająca utwór i potem powracająca wielokrotnie w czasie jego trwania. Riffy są najłatwiej "wpadającymi w ucho" motywami utworów rockowych (por. ostinato)[1].
David Brackett (1999) defines riffs as "short melodic phrases," while Richard Middleton (1999)[4] defines them as "short rhythmic, melodic, or harmonic figures repeated to form a structural framework". Rikky Rooksby states, "A riff is a short, repeated, memorable musical phrase, often pitched low on the guitar, which focuses much of the energy and excitement of a rock song."[1]
Tu riffów nie ma.

Riffy to można sobie wygwizdać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nie no, powiedzieć, że wcale tu riffów nie ma, nie da się, bo są, choćby w takim otwieraczu, lecz większość użycia gitary to jednak nie są riffy, a jakieś drony, czy sludgeowy jazgot, co riffami niestety nie jest.

Riffy to masz tu, przysłuchaj się uważnie: www.youtube.com/watch?v=X7UZeHvMYZA
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł

pit pisze: 3 lata temu
DiabelskiDom pisze: 3 lata temu Tutaj chyba serio pracują ludzie, co naprawdę riffów od braku riffów nie odróżniają..
To po pierwsze, a po drugie tym sposobem wracamy do mojego twierdzenia, że ludzie nieznający Ramleh, Sutcliffe Jugend, Throbbing Gristle, bądź Bodychoke (wszyscy wymienieni to projekty silnie gitaro centryczne) powinni powstrzymać się od głoszenia, że jest w Evaporated Sores coś "neo-post-indie-hipsterskiego".
Kozioł pisze: 3 lata temu Słońce też niby doom... A spokojnie wzeszło by w antymuzyce.
Oczywista sprawa.
To ja o hipsterach. Pokolenie hipsterów dorosło. To już minęło. Ndd jest dla jednych obelgą rzuconą w stronę niezrozumiałego lub nielubianego. Dla drugich z założenia autoironiczną łatką współczesnego sposobu grania metalu np.

Na ten przykład pójdzie takie o to założenie.

Po tym, jak idole i bożki drugiej fali NBM przestali się wstydzić fascynacji untruowymi gatunkami, a trochę później cała scena podjebała ciuszki i przestała wstydzić się dowolnych wpływów, pokochała punk. Hc, elektronikę itp, wszystko jest post i w efekcie hipsterskie.
yog pisze:
Riff w muzyce rockowej (i gatunkach muzycznych wywodzących się z rocka, jak np. w heavy metalu) – krótka melodia, motyw lub pojedyncza fraza, zwykle część dłuższego solo, często otwierająca utwór i potem powracająca wielokrotnie w czasie jego trwania. Riffy są najłatwiej "wpadającymi w ucho" motywami utworów rockowych (por. ostinato)[1].
David Brackett (1999) defines riffs as "short melodic phrases," while Richard Middleton (1999)[4] defines them as "short rhythmic, melodic, or harmonic figures repeated to form a structural framework". Rikky Rooksby states, "A riff is a short, repeated, memorable musical phrase, often pitched low on the guitar, which focuses much of the energy and excitement of a rock song."[1]
Tu riffów nie ma.

Riffy to można sobie wygwizdać.
Jak Trey A wypierdala niektóre rzeczy na gitarce to ni ma chuja, nie wygwizdam...
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Pioniere pisze: 3 lata temu Nie no, powiedzieć, że wcale tu riffów nie ma, nie da się, bo są, choćby w takim otwieraczu
No wiadomo, trafi się i ślepej kurze ziarno ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł

Pioniere pisze: 3 lata temu Nie no, powiedzieć, że wcale tu riffów nie ma, nie da się, bo są, choćby w takim otwieraczu, lecz większość użycia gitary to jednak nie są riffy, a jakieś drony, czy sludgeowy jazgot, co riffami niestety nie jest.

Riffy to masz tu, przysłuchaj się uważnie: www.youtube.com/watch?v=X7UZeHvMYZA


Włączaj. Nie ma riffów???

Jakie ty masz głośnie. Ja na tel słyszę. 😂
Ostatnio edytowany przez Kozioł 3 lata temu, edytowany łącznie 1 raz.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Przecież napisałem, że są, tylko w mniejszym stopniu użycia. Chciałem w ten sposób uzasadnić częściowo zarzut pp i tyle.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł

Pioniere pisze: 3 lata temu Przecież napisałem, że są, tylko w mniejszym stopniu użycia.
*lecz większość użycia gitary to jednak nie są riffy, a jakieś drony, czy sludgeowy jazgot, co riffami niestety nie jest.*
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

No bo tak jej używają.

Rysiek a chcesz bana za "przypierdalnie się do przecinków"? hahaha ... czytaj z większym luzem, nie trać intelektu na kłótnie o pierdoły.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł

Pioniere pisze: 3 lata temu No bo tak jej używają.

Rysiek a chcesz bana za "przypierdalnie się do przecinków"? hahaha ... czytaj z większym luzem, nie trać intelektu na kłótnie o pierdoły.
Męczennika chcesz ze mnie zrobić?

Jesteś za inteligentny na nie lubienie dron i sludge. :)
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1590
Rejestracja: 8 lat temu

pp3088

Riffy to się nawet i w Linkin Parku i Scooterze trafią. Tutaj też są, ale nie są punktem głównym, szkieletem kompozycji, a raczej jakimś kakofonicznym jej dopełnieniem. Dla mnie doom to jednak pewna powtarzalność/tripowość jakiegoś riffu i tak się to całe granie tworzy począwszy od Black Sabbath, przez funerale, drony, sludge czy nawet jakieś Burning Witch czy Khanate.

@Rysiek - sam jesteś brudas, ja myję dupę i ręcę.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Scooter się w przeciwieństwie do Evaporated Sores opiera na riffach.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Skazanym na wygnanie to i tak już zostałeś, a męczennikiem to sam się możesz zrobić.
Kozioł pisze: Jesteś za inteligentny na nie lubienie dron i sludge. :)
Drony mi niestraszne i nawet czasem lubię posłuchać, lecz niestety to nie aż bardzo mi podeszło, w każdym razie, nie w takim stopniu jak @DD (och ach ... och ach, jakie cudne), choć swego czasu próbowałem się z tym wielokrotnie (album zaliczył z 20 przesłuchań).
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł

Pioniere pisze: 3 lata temu Drony mi niestraszne i nawet czasem lubię posłuchać, lecz niestety to nie aż bardzo mi podeszło, w każdym razie, nie w takim stopniu jak @DD (och ach ... och ach, jakie cudne), choć swego czasu próbowałem się z tym wielokrotnie (album zaliczył z 20 przesłuchań).
Tutaj chyba o gust, nie rzekoma znikomość riffów chodzi. Anegdotycznie, rozmawialiśmy przy szklankach z Efilem, było o Lustmord. Szczerze znam tylko Stalkera (bo Stalker) i split z Melvins. Reszta nie wchodzi. Z tego co pamiętam i o ile to był on, ja potrzebuje o cos ucho zahaczyć, czyli nawet odrobine rytmu czy melodii czy niby rytmu/melodii a tam, podobnie jak inne harsze, noizy, industriale, krajobrazy i plamy, za mało. W ES wchodzę jak w masło, tak łatwo cos znaleźć i wskoczyć do wagonika.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nie wiem, może jak się człowiek nasłuchał Godflesh w opór, to się potem nie chce tracić zbyt wiele czasu na jakieś "w miarę niezłe" eksperymentalne wynurzenia ES?
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3624
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Pioniere pisze: 3 lata temu Nie wiem, może jak się człowiek nasłuchał Godflesh w opór, to się potem nie chce tracić zbyt wiele czasu na jakieś "w miarę niezłe" eksperymentalne wynurzenia ES?
Chyba jednak to przesłucham, zachęciłeś mnie.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Hahaha, Cała ta wojna rozbija się o lenistwo @kurza i powstrzymywanie się od klikacie w link BC, czekając na jakiś wzniosły ku temu aplauz forumowej gawiedzi?
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3624
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Dopiero co odpaliłem streama i w pierwszym kawałku ten powtarzalny motyw to nie jest riff?

Ok, słucham dalej.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Przecież wyszczególniłem go specjalnie, że jest. Nawet zalatuje on nieco Godflesh. Niemniej konstrukcje utworów nie są tu szczególnie budowane z oparciu i riffy, jak to przystałoby na rasowy death/doom.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Obawiam się, że jednak riffów tu nieco mniej, niż na Time Does Not Heal :(
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4107
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Riffy jeśli już są, to raczej jako dodatek do chrobotliwej, jazgotliwej i hałaśliwej konstrukcji.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3624
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Na gorąco po pierwszym odsłuchu; z całą pewnością nie jest to muzyka nudna, rozumiem podejście że gówniana, ale rozumiem też obrony DD, bo jeżeli ją poczuł, no to trzyma mocno - taki rodzaj oddziaływania oferuje kapela, że tutaj raczej grą instrumentów się nie będzie zachwycać, ale bezpośrednim oddziaływaniem na ciało, w szczególności ciało migdałowate. Próby opisania jaki to gatunek mijają się, według mnie, z celem, co by się nie powiedziało, będzie się mijać z prawdą.

Interesująca, cielesna antymuzyka, z elementami doom, death i fabrycznego noise - to według mnie dobre określenie.