Umbra Nihil

[DiabelskiDom]

Dzisiaj zapraszam na psychodeliczną podróż w głąb jaźni pana Warjomaa, znanego awangardowym doomersom np z projektu Aarni. Tutaj mamy nieco ściągnięte wodze fantazji, ale i tak słyszymy niebagatelny, głęboki, gęsty i utopiony w psychodelicznym pogłosie doom metal.

Obydwie płyty są zajebiste, pierwsza, tak jak pisałem, niepokojąco-psychodeliczna a druga progresywno-sucha. W obydwu natomiast słychać nietuzinkową rękę kompozycyjną lidera. Ja bardzo lubię i bardzo mam #napółce i za każdym razem, jak wracam, to gęba się raduje.

Dla fanów dziwacznych doom metali - mus znać.

Skład:
Jari Kuntola - Bass
Master Warjomaa - Guitars (lead) Aarni
Vilpir - Guitars, Drums, Keyboards, Flute, Vocals ex-Earthbound Machine, ex-Aarni

Dyskografia:
2002 - Enough, or Too Much! [demo]
2002 - Aarni / Umbra Nihil [split]
2005 - Gnoia
2008 - The Borderland Rituals
2010 - Yogsothery - Gate I: Chaosmogonic Rituals of Fear [split]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Umbra_Nihil/8739
BC: https://umbranihil.bandcamp.com/music

[pp3088]

Znam tylko The Borderland Rituals, które wspominam bardzo ciepło. Niepokojąco-kojący album, tworzy atmosferę czytania o dziwnych, nierozwiązywalnych zdarzeniach, ale z bezpiecznej odległości - z dystansu do(o)mowego ciepełka. Swego czasu instrumentalny Sea of Sleep" zawładnął moim uchem i leciał bardzo często. Piękne melodie są tam wygrywane, a że w doomie instrumentali nie ma aż tak dużo to ten mnie pochłonął do reszty.

Debiut muszę sprawdzić i mam planach od lat, ale ze względu na brak czasu musiałem odstawić Gnoia do kolejki.