Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3220
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Draconian

Vortex

Obrazek

Obrazek

Szwedzki zespół gothic/doom metalowy powstał w 1994 roku w Säffle. Na początku, kapela interesowała się raczej kierunkami melodyjnym heavy/death metalem z naleciałościami black i występowała wtedy pod nazwą Kerberos. Jednak w tym samym roku 94 do grupy dołącza Anders Jacobsson i ekipa zmienia nazwę na obecną. Zespół ewoluował w kierunku doom metalu, gdzie wkradają się również elementy gothic. Ogólnie nie przepadam za gothic i raczej omijam szerokim łukiem to co wiąże się z tym nazewnictwem. W tym natomiast przypadku posłuchałem i jest to naprawdę fajne granie, gdzie ten element goth jest podany w niewielkich, a na pewno nie pierwszoplanowych muzycznych brzmieniach.

Skład:
Johan Ericson - Drums, Percussion (1994-1999), Keyboards (1997), Guitars (acoustic) (1999), Guitars (lead), Vocals (backing) (2002-present) Doom:VS, ex-Shadowgarden, Styggli, ex-Third Storm
Anders Jacobsson - Keyboards (1994-1999), Vocals (1994-present) Thaumiel, ex-Measureless
Jerry Torstensson - Drums, Percussion (2002-present) Zifella, ex-When Nothing Remains (live)
Daniel Arvidsson - Guitars (rhythm) (2005-present) Mammoth Storm, Scorched, ex-Nibdem, ex-Entity of Fire
Heike Langhans - Vocals (2012-present) Cruish-Nir, Light Field Reverie, :LOR3L3I:, ex-Hallatar (live), ex-Inferium, ex-ISON, ex-The Great Sleep
▼ Byli muzycy
Jesper Stolpe - Bass, Vocals (backing) (1994-2002), Bass (2004-2005)
Andreas Hindenäs - Guitars (lead, acoustic) (1994-2002) ex-Shadowgarden
Susanne Arvidsson - Vocals, Keyboards (1995-1997)
Magnus "Bergis" Bergström - Guitars (rhythm, acoustic), Keyboards (1996-2005)
Andreas Karlsson - Keyboards, Grand piano, Programming, Samples (1997-2005)
Lisa Johansson - Vocals (2001-2011)
Thomas Jäger - Bass (2002-2004)
Fredrik Johansson - Bass (2006-2016) ex-The Goddamned
▼ Muzycy koncertowi
Sanne Carlsson - Keyboards (2005-2007)
Lisa Cuthbert - Vocals (2015, 2016, 2017) Lisa Cuthbert, ex-Eden Obscured
Daniel Änghede - Bass (2016-2019) ex-Astroqueen, Hearts of Black Science, ISON, Venus Principle, ex-Crippled Black Phoenix
Jesper Stolpe - Bass (2016)
Tarald Lie - Drums (2016) Tristania, ex-Bon Pine, Art of Departure, Diabla, ex-Solefald (live)
Daniel Johansson - Drums (2019) Wormwood
Dyskografia:
1996 - Shades of a Lost Moon [demo]
1997 - In Glorious Victory [demo]
2000 - Frozen Features [demo]
2000 - The Closed Eyes of Paradise [demo]
2002 - Dark Oceans We Cry [demo]
2003 - Where Lovers Mourn
2005 - Arcane Rain Fell
2006 - The Burning Halo
2008 - Two Originals (Turning Season Within / Where Lovers Mourn) [kompilacja]
2008 - Turning Season Within
2008 - No Greater Sorrow [single]
2011 - A Rose for the Apocalypse
2015 - Stellar Tombs [single]
2015 - Sovran
2020 - Under a Godless Veil

Wybrane utwory:




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Draconian/3666
BC: https://draconian.bandcamp.com/music
"Between Shit and Piss we are Born"

Tagi:
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1590
Rejestracja: 8 lat temu

pp3088

Warto tutaj napomknąć, że elementy gotyckie są w tej kapeli w prawowitym znaczeniu gotyckim. To znaczy mają one bliżej do spuścizny literatury i klimatu gotyku niż kapel symfoniczno metalowych z panną na wokalu, czy, o zgrozo, jakichś popłuczyn po nowomodnym, przebieranym gotyku.

Tutaj gothic nawiązuje bardziej do klimatów My Dying Bride, czy początków Paradise Lost, czyli tych szlachetniejszych rzeczy z tego gatunku.

Wokalnie bardzo mi sie podoba/podobało. Lisa Johansson jest świetną wokalistką i materiały z nią są naprawdę super. Kobieta ma kawał głosu, ale umiejętnie wykorzystuje go do tworzenia klimatu, tak więc nie ma żadnych pseudoartystycznych pierdów. Growle są spoko, nie denerwują, a męskich czystych wokali nie uświadczymy. W konsekwencji juz na samym poletku wokalnym kapela przerasta 95% "gotyckiego" towarzystwa, z wyjącymi panami którzy śpiewają jak kastraci.

Tutaj zdjęcie ze starą wokalistką:

Obrazek
Nowa wokalistka daje radę, momentami brzmi pod Sharon Den Adel z Within Temptation. Niestety Lisy nie zastąpi.

Materiały z mojego topu: Where Lovers Mourn, Arcane Rain Fell, The Burning Halo. Najlepsza? Arcane Rain Fell - najbardziej doomowa i klimtyczna, z cudownym zamykaczem Death, Come Near Me na sam koniec płyty.

Najgorsza? Turning Season Within - płyta pełna gównianych melodeathowych melodii i szybkich gówienek. Absolutne gówno. Nie wolno zapomnieć, że zaraz po płycie zespól wydał singiel "No Greater Sorrow" który pokazuje jak dobry ten album mógłby być gdyby tylko zdecydowali się wykorzystać te doomowe utwory.

Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Mi się zawsze Draconian wydawał na krawędzi tego true gothic doomu w stylu MDB i Paradise Lost i pedaliady pokroju Within Temptation czy inny Nightwish. Tzn nic nie mam do tego, że jakaś laska lubi, ale jak koleś dłużej niż 2 miesiące się fascynuje Nightwishem to najwyraźniej potrzebuje pomocy.

Wracając do Draconian to tylko Where Lovers Mourn poznałem jak wychodziło i nie mogłem się przekonać :P Jakieś wymuszone mi się to wydawało.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Jako, że gothic metal to nie moja bajka, nie byłem w stanie przekonać się poprzednimi wydawnictwami. Przy okazji Sovran mocno poszli w doom kosztem gothic i momentalnie zdobyli moje zainteresowanie. Nowa wokalistka znacznie lepiej pasuje do tej roli. Zmiany nie są jakieś kolosalne ale sam nie wiem...wydaje mi się, że jest więcej męskiego wokalu, damski mniej chóralny, gitary wyszły bardziej na pierwszy plan, rytmicznie więcej death doom'owego ciężaru i tak ziarno do ziarna i jest efekt.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Draconian na koncercie w warszawskiej Progresji 18.01.2019

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Co taki band robi w tak wielkim klubie, jak Progresja? :P Jestem szczerze zdziwiony :D Bell Witch jakieś polskie doomowe powstanie wywołał? ;p
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Też się zdziwiłem, że Progresja ale w sumie fajnie. Będzie czym oddychać bo co koncert w Hydrozagadce to duchota i brodzik na podłodze.

Zaczęło się Stoner'em i chyba jesteśmy teraz świadkami bumu na Doom :)
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Alprazolam
Posty: 1
Rejestracja: 6 lat temu

Alprazolam

Witam Wszystkich.

Miałem nadzieję, że w końcu kiedyś Draconian zawita w Warszawie i się w końcu doczekałem. Bilecik kupiony i byle do 18 stycznia 2019 roku dożyć ;)
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Singiel zapowiadający nową płytę Under A Godless Veil która ukaże się 30 października nakładem Napalm Records. Powrót do starego logo, zapowiadają klimaty w stylu My Dying Bride.



Obrazek
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1590
Rejestracja: 8 lat temu

pp3088

Bardzo ładny utwór, jest doomowo, nie jest przebojowo. Całkowicie więc na plus. Heike faktycznie brzmi tutaj jakby odśpiewywała trybuty dla Aleah i w sumie bardzo mi się to podoba.

Z drugiej strony momentami brzmi ja Sharon den Adel i mamy do czynienia z takim zakrzywieniem rzeczywistości i innym wymiarem w którym Within Temptation zamiast pop rockowej popeliny zostają przy klimatach z debiutu.

Czekam z wypiekami na twarzy, widocznie Szwedzi uznali że skoro wszyscy wielcy i znani gotyk-doomowcy wydają płytę to i oni również gorsi pozostać nie mogą. A 2020 to rok idealny na takie klimaty.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2690
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot



Kolejny kawałek. Przyjemne granie, taki gotyk to ja szanuję.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 8 lat temu

EdusPospolitus

Lepsze niż ten najnowszy wysryw od My Dying Bride.
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

No, no, chyba szykuje się najlepsza doomowa płyta roku. Każdy numer aż ocieka smutkiem i zajebistymi melodiami. Jeszcze Pallbearer może to przebić bo epkę zacną wydali.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 8 lat temu

Pogan696

Ja zatrzymałem się na A Rose for the Apocalypse i jakoś nie widzę różnicy pomiędzy nowym kawałkiem, a tym co było wcześniej. Death/doom z melodiami najwyższej klasy. Do MDB raczej nie mogę porównać, bo MDB próbuję jakoś ewoluować. Z różnym skutkiem, ale jednak.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3220
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Nie ujął mnie ten nowy album zbyt głęboko. To jeden z tych materiałów, który jest smutny, ale nie ma takiego wewnętrznego, prawdziwego smutku. Troszkę na siłę mam wrażenie skomponowany materiał. Ciar brak....
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Nigdy nie byłem wielkim fanem Draconian. Jakoś zawsze bardziej kojarzyli mi się z gothic niż doom metalem. Ale Sovran z 2015 przykuli moją uwagę a najnowszym wydawnictwem w pełni przekonali. Wrócę ponownie do ich poprzednich płyt żeby sprawdzić czy po prostu miałem pecha z utworami na jakie trafiłem, czy jednak faktycznie to nie było to.

Wracając do Under a Godless Veil to bardzo podoba mi się przestrzeń jaką zbudowali tymi ambientowymi wstawkami. Motywy przechodzą bez pośpiechu, płynnie, bez niepotrzebnych kombinacji. Bardzo dobrze mi się tego słuchało. Moon over Sabaoth mój zdecydowany faworyt.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 709
Rejestracja: 8 lat temu

Pogan696

Vortex pisze: Nie ujął mnie ten nowy album zbyt głęboko. To jeden z tych materiałów, który jest smutny, ale nie ma takiego wewnętrznego, prawdziwego smutku. Troszkę na siłę mam wrażenie skomponowany materiał. Ciar brak....
Mam to samo. Niby wszystko na swoim miejscu, ale jednak jako całość jest zbyt płytkie. Mi osobiście brakuje konkretnie dołującego death/doom, nawet z wpływem gothic. Klepią te wszystkie sprawdzone patenty na cyfrową modłę. Szkoda.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Więc zagłębiłem się w całą dyskografię i tak: pierwsze dwa albumy jakoś przebrnąłem, trzeci do połowy, czwarty olałem już totalnie, piąty tylko wyrywkowo kilka numerów żeby sprawdzić czy przed Sovran coś już drgnęło. Zmiana wokalistki i wyjebanie totalnie klawiszy to najlepsze co mogli zrobić. Słusznie wcześniejsze albumy odrzucały mnie od tego zespołu. Doom z ambicjami na MDB z kiczowatymi naleciałościami gothic z festyniarskim, damskim wokalem w stylu Within Temptation. Większość numerów bez ładu i składu, żadnych charakterystycznych riffów (jedynie She Dies z The Burning Halo (2006) przykuło moją uwagę), wokale jakby chciały się przekrzyczeć i wywalczyć dominację. Dopiero w A Rose for the Apocalypse (może już na wcześniejszym Turning Season Within który pominąłem) zaczęło nabierać to kształtów ale wyraźnie w kierunku gothic metalu. Dobrze, że Sovran chwyciło i Draconian dalej kroczy tą ścieżką. Oby nie oglądali się na przeszłość. Chyba, że tylko w formie nauczki na przyszłość.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 986
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Kolejny teledysk w podobnej konwencji jak poprzednie. Za dużo, za nudno, nawet nie chciało mi się całości oglądać.

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2690
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Ostatni album bardzo fajny, jak pisałem wyżej - tego typu gotyk jest w stanie mnie zainteresować. Ten prawdziwy (nie udawany i przebierany), pełen emocji i konkretnych brzmień, bez wokali imitujących zaśpiewy operowe i innych niepotrzebnych ozdób. Tak jest w tym przypadku - konkretnie, bardzo ładnie, melodyjnie, klimatycznie i wystarczająco ciężko jak na odnogę szlachetnego doom przystało. Kapelę znam od tej najnowszej płyty z powodu niechęci do gatunku, który prezentują, ale może cofnę się wstecz jeszcze.

Dodatkowo warto wspomnieć, że jeden z gitarzystów Draconian współtworzy bardzo sympatyczne i klimatyczne Mammoth Storm, o którym zakładałem temat na tym i poprzednim forum.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1590
Rejestracja: 8 lat temu

pp3088

CzłowiekMłot pisze: 3 lata temu Ostatni album bardzo fajny, jak pisałem wyżej - tego typu gotyk jest w stanie mnie zainteresować. Ten prawdziwy (nie udawany i przebierany), pełen emocji i konkretnych brzmień, bez wokali imitujących zaśpiewy operowe i innych niepotrzebnych ozdób. Tak jest w tym przypadku - konkretnie, bardzo ładnie, melodyjnie, klimatycznie i wystarczająco ciężko jak na odnogę szlachetnego doom przystało. Kapelę znam od tej najnowszej płyty z powodu niechęci do gatunku, który prezentują, ale może cofnę się wstecz jeszcze.

Dodatkowo warto wspomnieć, że jeden z gitarzystów Draconian współtworzy bardzo sympatyczne i klimatyczne Mammoth Storm, o którym zakładałem temat na tym i poprzednim forum.


Mój ulubiony utwór ich.

Arcane Rain Fell- najbardziej doomowy
The Burning Halo - najbardziej gotycki
Where Lovers Mourn - też dobry, bardziej mieszany
Sovran - z tą samą wokalistką co ostatni.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3216
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Arcane Rain Fell najlepsza ich płyta z Death comes near me. Dobre są też dema i epki sprzed debiutu. Taki surowy goth/doom z bardzo ciekawym klimatem.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem