4-HO-MiPT
Posty: 64
Rejestracja: 4 mies. temu

Re: Deftones

#51

4-HO-MiPT miesiąc temu

Kiedyś na takich jak Ty mówili "łebu łebu".

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#52

yog miesiąc temu

Nie wiem, co to łebu łebu, ale jeśli tak mówili goście, którzy wstydzą się za metal, bo istnieje jakiś zespół, to musi to być komplement.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#53

pit miesiąc temu

4-HO-MiPT pisze:
miesiąc temu
Zarówno Deftones jak i Korn jak i Linkin park to pop metal dla nastolatków.
To tak jak Iron Maiden i Venom.

Gdzie Deftones, gdzie Korn, a gdzie Linkin Park?
deathwhore
Tormentor
Posty: 4452
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#54

deathwhore miesiąc temu

Zdecydowana większość klasyki metalu to muzyka dla nastolatków.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2696
Rejestracja: 7 lata temu

#55

dj zakrystian miesiąc temu

Jakie to miłe, że ktoś nazywa dziadersów 30 - 40 nastolatkami. Ta kapela debiutowała w 1995, więc jeśli ktoś miał wtedy 16 lat, to ile ma dziś? Maiden i Venom to ma publikę geriatryczną w 70 procentach. Gówniaki słuchają Maty czy innych bananowych raperzyn mających po 20 parę lat.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 356
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#56

blue_calx miesiąc temu

Słucham właśnie White Pony. Co da się zauważyć, to że ta muzyka ich sobie często po prostu płynie.

I przypomniał mi się super wywiad z gitarzystą, gdzie się dusi przez sporą jego część.

Nothing inside.
Awatar użytkownika
Termosik
Posty: 32
Rejestracja: 3 mies. temu

#57

Termosik miesiąc temu

4-HO-MiPT pisze:
miesiąc temu
Zarówno Deftones jak i Korn jak i Linkin park to pop metal dla nastolatków. najlepiej by było, gdyby te zespołu nigdy nie powstały. No ale są i trzeba się ich wstydzić za metal :(
No tak, bo jak nie nosisz glanów i długich włosów to nie możesz słuchać metalu? A może przeszkadza ci sukces jaki udało się osiągnąć tym twórcom? Jeśli wszystko co popularne jest popem dla nastolatków, to Metallica i Black Sabbath też nimi są? Bo przecież to znane zespoły.
4-HO-MiPT
Posty: 64
Rejestracja: 4 mies. temu

#58

4-HO-MiPT miesiąc temu

Meta to pop, mainstream. Zespół mainstreamowy, tak jak chociażby U2. żadne to podziemie. Black Sabbath w latach 70 i 80 był zespołem mainstreamowym.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#59

yog miesiąc temu

Dzisiaj chyba tym bardziej są, skoro ich kawałki są w produkcjach Disneya od Iron Manów po Cruelle.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#60

pit miesiąc temu

Deftones stoi w rozkroku nad tyloma gatunkami, że w ogóle ile metalu ostatecznie jest w ich twórczości? 20%? A hip-hopu i funk rocka jest jeszcze mniej.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#61

Wędrowycz miesiąc temu

Dziś skończyłem odświeżanie dyskografii Deftones. Ten zespół gra w swojej własnej lidze moim zdaniem. Mimo porównań i prób szufladkowania jest tak jak to opisał @pit; oni tyle styli mieszają, a jednocześnie w ich graniu zawsze słychać pierwiastek oryginalności i wystarczy że jakiś kawałek poleci z minutę-dwie i wiadomo, że to oni grają.
Pomijając już fakt, że Chino ma też unikatową barwę głosu, ale i kombinuje z nią sporo.
Na koniec oczywiście pozostaje kwestia emocji, które wyzierają z ich muzyki w ilościach hurtowych.

Oceny się nieco pozmieniały też, więc aktualnie pełniaki ustawiam w tej kolejności:
White Pony > Adrenaline = Around the Fur = Deftones = Saturday Night Wrist = Diamons Eyes > Koi no yokan = Gore = Ohms

Generalnie parę albumów podskoczyło nieco w ocenie i obecnie nie widzę ani jednego pełniaka, który były średni czy słabszy. Niektóre jak np. Saturday Night Wrist czy Koi no yokan potrzebowały po prostu u mnie większej ilości odsłuchów, żeby zaskoczyło bardziej.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#62

pit miesiąc temu

Ja lubię Koi No Yokan.

Btw.

Wróć do „Metalownia”