Strona 1 z 1

DARK JAZZ

: 07 kwi 2019, 11:11
autor: pit
Czyli jazz z noir-ambientowym podejściem. Ta scena jeszcze żyje?

Przykładowo:



: 07 kwi 2019, 17:23
autor: yog
A ta niby scena to nie były zawsze 3 kapele na krzyż?

Re: Dark jazz

: 07 kwi 2019, 18:33
autor: Wędrowycz
No jakoś tak, ale mimo tego, że scena skromna, to ze świetnymi materiałami :)

: 07 kwi 2019, 19:03
autor: Hajasz
Polecałem kiedyś taki polski projekt K, nawet założyłem im temat.

Re: DARK JAZZ

: 14 paź 2019, 11:30
autor: pit
W tym roku dark jazz objawił się w kilku niespodziewanych miejscach:



- to wypatrzył yog

Re: DARK JAZZ

: 16 paź 2019, 11:47
autor: Pan Efilnikufesin
Iggy Jazzuje





Nie wiem czy w temat sie wpasowuje Hidden Orchestra 'Archipelago'.........

Re: DARK JAZZ

: 03 lis 2019, 20:31
autor: Wędrowycz
Z tego co ostatnimi czasy słyszałem to zdecydowanie The Mount Fuji Doomjazz Corporation "Succubus", debiut The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble i Bohren & der Club of Gore "Gore Motel" zrobiły na mnie największe wrażenie w tych klimatach. Póki co nic, czego pewnie wielbiciele gatunku nie znają, ale u mnie to nadrabianie braków.

Re: DARK JAZZ

: 12 gru 2020, 12:07
autor: pit
- gdyby ktoś przeoczył

Re: DARK JAZZ

: 12 gru 2020, 22:08
autor: Wędrowycz
Świetny materiał, zresztą jak praktycznie wszystko od nich :)

Re: DARK JAZZ

: 12 gru 2020, 23:07
autor: pit
Płyta ze swetrem i pianinem była słaba.

Re: DARK JAZZ

: 13 gru 2020, 08:14
autor: Wędrowycz
U mnie wygląda to tak:
Midnight Radio, Geisterfaust, Dolores, Piano Nights - 8/10
Gore Motel, Patchouli Blue, Beileid, Mitleid Lady - 9/10
Sunset Mission, Black Earth, Bohren for Beginners - 10/10

Jestem chyba mało obiektywny w stosunku do tego zespołu. Tak zasadniczo to ostatnimi czasy najczęściej leci u mnie właśnie składak Bohren for Beginners/Bohren for Advanced, bo tam to jest w sumie elegancko zebrane. Można podelektować się przekrojem ich twórczości.

Re: DARK JAZZ

: 17 gru 2020, 12:02
autor: kurz
pit pisze:
3 lata temu
- gdyby ktoś przeoczył
Zupełnie mnie, delikatnie rzecz ujmując, ten album nie zauroczył..

Natomiast bardzo polecam płytkę Obserwacje projektu o wdzięcznej nazwie Non Violent Communication. Chłopaki z Warszawy bawią się Dark Jazzem, podlanym mocno awangardowym (tfu, nie lubię ostatnio tego słowa, bo co ono w zasadzie oznacza? No ale, raczej od razu większość kojarzy, że coś tam się dzieje innego niż hmm.. normalnie itp., itd., no to używam..) jazzem. Muza to pełna luzu, ale nie lekka, i w czym się ten dark przejawia? Ano w takim industrialnym podkładzie; prosty patent, jakby syrena alarmowa, działa przeokrutnie mocno na nerw, a w połączeniu ze świetnym instrumentarium, nawet rzekłbym że momentami nawet z jakąś melodią, robi mi bardzo dobrze w główce, poprzez boczne głowowe otwory, które większość z nas posiada i lubi używać.

No ale dość tego pierdolenia, oto ten znakomity album (można posłuchać na stronie sklepu, BC nie znalazłem):

https://sklep.audiocave.pl/katalog-audi ... 66704.html

: 20 sie 2021, 14:40
autor: mork
Gatunek znam słabo, ale to mnie dziś pochłonęło:


Re: DARK JAZZ

: 08 wrz 2021, 13:10
autor: Wędrowycz
Jako, że mnie naszło dziś, to sobie poszperałem co nieco i zasadniczo ten gatunek jest znacznie starszy niż sądziłem. Pierwszym materiałem jaki opatrzony był nazwą "dark jazz" był soundtrack do filmu "Blue Velvet" z 1986 r. (mój rocznik btw). Nota bene właśnie leci on w słuchawkach i nieco odrywa mnie od pracy.

Można zatem uznać, że w miarę upływu lat następuje powolny rozwój, rozkwit i rozrost popularności. Ciężko się dziwić, gdyż te dźwięki niesamowicie relaksują.

: 08 wrz 2021, 13:12
autor: yog
Ano, dark jazz Angelo wynalazł, potem był Bohren i tak to jest, tak to wygląda.

Re: DARK JAZZ

: 08 wrz 2021, 13:20
autor: Wędrowycz
A potem pełno naśladowców przyszło. W samym bieżącym roku wyszło dobre 16 materiałów, gdzie przewija się łatka dark jazz. Jest więc czego słuchać i w czym szperać dalej.

Re:

: 08 wrz 2021, 15:29
autor: pit
yog pisze:
2 lata temu
Ano, dark jazz Angelo wynalazł, potem był Bohren i tak to jest, tak to wygląda.
Angelo, Paul Schutze, Coil w kilku trackach, pewnie jeszcze kilka innych grup i dopiero Bohren.

Re: DARK JAZZ

: 09 wrz 2021, 00:53
autor: kyu
Nic od siebie póki co nie dodam, ale podbijam temat i winszuje wszystkim wyżej za ciekawe muzyczne drogowskazy, będzie czego słuchać na jesień.

Re: DARK JAZZ

: 09 wrz 2021, 16:26
autor: pit


- bardzo Twin Peaksowe, chociaż sample z innych filmów


Re: DARK JAZZ

: 01 paź 2021, 19:07
autor: Lis
Obrazek

Obrazek

Oczywiście znałem wcześniej, ale słucham od wczoraj i nie mogę przestać. Klasyk, jeden lepszy od drugiego.


Re: DARK JAZZ

: 01 paź 2021, 22:55
autor: Pan Efilnikufesin
Jakos tydzien ,moze dwa tygodnie temu,sluchnalem sobie Angelo Badalamenti 'Music From Twin Peaks',pare minut fajnych i milych dzwiekow,reszta to wydmuszka.

Re: DARK JAZZ

: 02 paź 2021, 08:41
autor: Lis
Nie mogę się zgodzić, Badalamenti świetnie operuje nostalgią, psychodelią, kabaretem czy po prostu kiczem, wszystkie te elementy mimo że różne są częścią całości. Do tego oniryczna wyobraźnia Lyncha i mamy genialne soundtracki.

Re: DARK JAZZ

: 09 paź 2021, 13:39
autor: Wędrowycz
Oba powyższe soundtracki Pana Badalamenti towarzyszyły mi na urlopie i chętnie do nich wracałem. Zarówno w Tatrach jak i tej nieco północnej części Małopolski sprawdzały się doskonale, podobnie zresztą jak zawsze, nawet tu w Warszawie ;)

Zresztą ja jestem mocno nieobiektywny gdyż Twin Peaks to mój ulubiony serial w ogóle, a muzyka odgrywa w nim mocno istotną rolę.

Re: DARK JAZZ

: 11 lis 2021, 10:26
autor: pit


Re: DARK JAZZ

: 09 sie 2022, 20:51
autor: Kozioł
Skoro juz wklejalem SUNAbonga -


Re: DARK JAZZ

: 14 wrz 2022, 19:27
autor: pit
Za Rysiem.



Nights Of Lust’ dives into the wonderful world of (seedy) B-movies and 80s teenage angst films. Inspired by the soundtracks of John Carpenter and Angelo Badalamenti. This time fusing Darkjazz with Synthwave to create a wonderfully unique mutant musical concoction. Think of the movie ‘The Thing’ located in a Twin Peaks scenery with an 80s setting.

The remarkable artwork and its concept is inspired by the 50’s ‘Nights Of Horror’ comic book series by Joe Shusters. The two new music videos for the album are part of a collaboration with Dutch filmmaker Kevin Kessels, using footage from the superb short film ‘Alma’.


Jason Köhnen najwyraźniej lubi reinterpretacje soundtracków.

Re: DARK JAZZ

: 17 gru 2022, 11:01
autor: pit

Kosmiczny jazz ambient z użyciem ciągu Fibonacciego.

Re: DARK JAZZ

: 18 gru 2022, 10:46
autor: kurz
Up. Niestety nie moja bajka. Na ten moment te rejony kosmosu mnie nie kręcą.

Wspominano o początkach Dark Jazzu. Wstyd nie powiedzieć o Milesie i nieśmiertelnym Ascenseur pour l'échafaud

Murzynek kasuje tutaj te wszystkie boreny i kilimandżary po całości. Oczywiście piszę o tych kilku kawałkach, gdzie ta ciemność się leniwie sączy.

Re: DARK JAZZ

: 23 sty 2023, 10:26
autor: hellpanzer
Jakoś zawsze odbijałem się od tego dark jazzu, ale w końcu zaskoczyło. Znudzony już wszelkimi dark ambientami odpaliłem playlistę z utworami różnych wykonawców i jestem zachwycony. Na tyle umiliła mi ta muzyka pisanie magisterki, że na pewno zostanę z nią na dłużej. Niesamowicie to odpręża. Póki co zacząłem od pierwszych płyt Bohrenów i Trigg & Gusset. Potem w planach Kilimanjaro i Hidden Orchestra. No i drugie podejście do Misere od The Lovecraft Sextet, bo za pierwszym średnio weszło, mimo że Night of Lust bardzo mi się podobało.

Re: DARK JAZZ

: 09 lut 2023, 15:03
autor: hellpanzer
Dla zainteresowanych tematem: ostatnio trafiłem na kanał na YT, gdzie trafiają wydawnictwa obracające się w muzycznych okolicach dark jazzu: https://www.youtube.com/@darkjazzarchives5559
Polecam, sporo dobrych, bardziej i mniej znanych albumów.

Re: DARK JAZZ

: 10 lut 2023, 09:22
autor: pit
Fajny kanał. Faktycznie zawiera kilka ukrytych perełek.

Re: DARK JAZZ

: 11 lut 2023, 15:08
autor: Wędrowycz
Kliknąłem subskrypcję i jak będę miał (mam nadzieję niebawem) dostęp do normalnego neta w domu to sobie poszperam ;)

Re: DARK JAZZ

: 12 lut 2023, 12:00
autor: pit


Ciemne, bez Badalamentiego, wstrząśnięte, niemieszane.

Re: DARK JAZZ

: 21 lut 2023, 21:20
autor: pit
- dark jazz z neoklasyczną, sakralną zajawką
- ciężki powtarzalny bass, maszynowy beat, a dodatkowo sporo klimatu Bohrenów

Re: DARK JAZZ

: 10 mar 2023, 08:48
autor: Szajtan
The Lovecraft Sextet wracają z EP-ką.

Totalny odjazd.

Re: DARK JAZZ

: 26 cze 2023, 09:55
autor: kurz
pit pisze:
5 lata temu

Ekstra płytka. Mroczna, z odpowiednim tytułem.

: 26 cze 2023, 11:38
autor: blue_calx
@up ekstra rzecz, nie mam nastroju ostatnio na rzeczy mocne i głośne, tu dobry balans między jazzem a dark ambientem, wypada interesująco i nie puszcza.

Re: DARK JAZZ

: 26 cze 2023, 12:58
autor: kataton88
Anthropomorphic pod tymi sztandarami też zajebista. Choć zazwyczaj słucham takich dźwięków do wyciszenia w uszku, a ta jest mocno świdrująco-niepokojąca, więc - zaleta to albo wada - jako zasypiacz średnio się sprawdza.

Re: DARK JAZZ

: 26 cze 2023, 16:35
autor: pit
kurz pisze:
10 mies. temu
Ekstra płytka. Mroczna, z odpowiednim tytułem.
To prawdopodobnie mój ulubiony album w gatunku. Zmyślony soundtrack do tego filmu: https://en.wikipedia.org/wiki/Succubus_(film)

Re: DARK JAZZ

: 26 cze 2023, 17:05
autor: kurz
Piękny ten plakat do tego zmyślonego filmu, czy jakoś tak.
Czasy kiedy plakaty miały w sobie prostotę i pomysł. I były świetne babki. No i męscy faceci, chociaż ci akurat mniej interesujący.

W temacie, lecę z wczesnym (na razie) The Necks. Takie materiały, jak Piano Bass Drums, Sex, The Boys (Music for the Feature Film) też mają sporo elementów interesującego Dark Jazzu.






Re: DARK JAZZ

: 30 paź 2023, 07:25
autor: Szajtan
27 października ukazał się nowy album The Lovecraft Sextet zatytułowany "The Horror Cosmic".

Jazz Noir otulony ciepełkiem Cthulhu.

Re: DARK JAZZ

: 31 paź 2023, 07:54
autor: Wędrowycz
Szajtan pisze: 27 października ukazał się nowy album The Lovecraft Sextet zatytułowany "The Horror Cosmic".
Jazz Noir otulony ciepełkiem Cthulhu.
To napewno będzie słuchane ;) bo lubię ten projekt.
U mnie natomiast z takich klimatów leci już trzecia kompilacja z serii Signora Ward Quarantine Doom Jazz. Linki do wszystkich 4 składanek poniżej:





Świetna sprawa, więc polecam gorąco.

Re: DARK JAZZ

: 04 lis 2023, 09:07
autor: kataton88
Wczoraj poszły dwie części i przyjemne toto, a momentami bardzo przyjemne.
Acz wspomnienie namordników i tych chujowych czasów nie jest dla mnie zbyt stymulujące, by nie rzec dosadniej - chce mi się rzygać.

Re: DARK JAZZ

: 04 lis 2023, 13:24
autor: Wędrowycz
Poza samą nazwą składaków, nie stoi zdaje się nic, więc lepiej skupić się na zawartości muzycznej niż na tytule.

Re: DARK JAZZ

: 04 lis 2023, 14:12
autor: kataton88
Nie no, świetnie się to komponuje z tym czasem absurdu i izolacji, więc tytuł - poza jakąś tam chwytliwością - nie jest z dupy wzięty.
Jak przyjdzie pandemia v.2.0, to już mam świetny soundtrack do straceńczych wypraw do Biedy po piwo i bułki.

Re: DARK JAZZ

: 06 lis 2023, 17:58
autor: kataton88
Poszła 3. i 4. Zajebiste, choć nie wiem, do którego momentu, bo zasnąłem jak niemowlak na ostatniej prostej.

Re: DARK JAZZ

: 07 lis 2023, 17:29
autor: Wędrowycz
Ta muzyka pięknie płynie, uspokaja i relaksuje. Dark ambient i dark jazz to te dwa gatunki muzyki przy których lubię się wyciszyć i spełniają one swoje zadanie jeżeli dobierze się odpowiednie materiały i artystów. Składanki powyższe to rewelacja i kiedyś będę musiał przysiąść i poszperać co nieco w pojawiających się tam artystach, ale to już robota na dużo czasu, którego obecnie nie posiadam, a kolejka rzeczy do przesłuchania jest na dobre parę miesięcy do przodu ustawiona.