Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

The Bug

#1

Lis 4 lata temu

Obrazek
Grime, dub, acid ragga, illbient, dubstep, dancehall, psychodeliki, podziemne kluby, takimi rzeczami para się Kevin Martin jako Robak. Tak, ten od Justina Broadricka, Ice, God, Techno Animal, The Curse Of The Golden Vampire i wielu innych. Dźwięki wprost z betonowej dżungli. Kto nie ma uprzedzeń, lubi dobrą muzykę znajdzie tutaj coś dla siebie. Uwaga! Zatwardziali kuce (chyba pierwszy raz użyłem tego określenia) trzymać się z daleka, wibracje które tworzy The Bug mogą wejść w reakcję z metalową osłoną mózgu, wywołując drgawki i omdlenia, w skrajnych przypadkach nawet śmierć.

Wybrana dyskografia:
1997 - Tapping The Conversation
2003 - Pressure
2008 - London Zoo
2014 - Angels & Devils
2016 - The Bug Vs Earth - Concrete Desert [kolaboracja z Earth]
2020 - In Blue [kolaboracja z Dis Fig]





BC: https://wordsoundrecordings.bandcamp.com/music
BC: https://thebugmusic.bandcamp.com/music
Discogs: https://www.discogs.com/artist/3794-The-Bug
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#2

pit 4 lata temu

London Zoo to zajebisty dancehall.

Ale był jeszcze bliższy twórczości Ice soundtrack do Rozmowy Coppoli.



Btw. Było założyć temat w elektronice.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#3

Pioniere 4 lata temu

Świetna muza, jak i wszystko to, co do tej pory słyszałem z licznej twórczości projektów Kevina. Odnośnie samego the Bug, to jakoś tak się dziwnie złożyło, że do dziś mam tylko tą płytę, którą @pit wkleił. Najwyższy czas zacząć nadrabiać braki w uzbrojeniu.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#4

pit 4 lata temu

Przy okazji. Kevin niedawno wypuścił dark ambientową płytę utrzymaną w stylu Eno. Poświęconą prawdziwemu horrorowi - ojcostwu, a poważnie mówiąc to mocny, osobisty stuff.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#5

Pioniere 4 lata temu

Nie będę ciągnął poza muzycznego offtopu, ale ojcostwo to coś cudownego. A horror to chyba tylko przy jakiej patologii może się zdarzyć. Czy Kavin pochodzi z patologicznej rodziny, tego nie wiem. Może wspomniana płyta wyjaśni to jakże dziwne określenie, którego użyłeś, czy to on użył?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#6

pit 4 lata temu

Kevin był adoptowany. A na wspomnianej płycie chodzi głównie o obawę, że dzieciak nie przeżyje. Obejrzyj tracklistę:

https://www.discogs.com/ko/release/13866337
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#7

Pioniere 4 lata temu

No to wiele naświetla, bo tak jak wyżej napisałeś, to zbyt niepojęcie dziwnie zabrzmiało. Płytę zatem trzeba będzie obadać.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#8

pit 4 lata temu

Już jest. W całości:

Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#9

Ryszard 4 lata temu

Ryszard pisze:
4 lata temu
Tych broadericków, tj techno animal czy ice, niekompletnie ale znam. W domu zaś placek o taki stoi:

Carlson & Robak



Polecam z całego warmetalowego serca....
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#10

Lis 4 lata temu

pit pisze:
4 lata temu
London Zoo to zajebisty dancehall.

Btw. Było założyć temat w elektronice.
London Zoo świetne, ile się tam w warstwie muzycznej dzieje jednocześnie zajebistych rzeczy.

Tak się zastanawiałem gdzie to wrzucić.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#11

pit 4 lata temu

I "Angry" - Macarena na deser. ;) Mają z Broadrickiem podobne poczucie humoru.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#12

kurz 3 lata temu

Powiem wam, że fantastyczna ta nowa płytka.

LP już zamówiona w gustaff records.



Za moment idę do podsumowania 2020 edytować wpis..
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#13

pit 3 lata temu

Moim zdaniem ostatni Zonal był lepszy w te klocki.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#14

kurz 3 lata temu

Moim zdaniem ostatni Zonal to trochę inne klocki. Bliżej im do ostatniego Clipping. Zresztą, te czy inne to zajebiste klocki.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#15

Szajtan 2 lata temu

Pora na ostatnią część miejskiego tryptyku rozpoczętego przez London Zoo.

I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#16

yog 2 lata temu

pit pisze:
4 lata temu
London Zoo to zajebisty dancehall.

Ale był jeszcze bliższy twórczości Ice soundtrack do Rozmowy Coppoli.

Na pewno ten post czytałem i sprawdziłem tę płytę dlatego, że film z Genem Packmanem bdb, ale jak tego w końcu słuchałem parę dni temu, to miałem właśnie takie wrażenie, że brzmi jak tamten film.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#17

Pioniere 2 lata temu

@UP Zajebista płyta, wolę ją od London Zoo - a może to wciąż taki efekt pierwszego kontaktu przez laty?
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#18

Szajtan 2 lata temu

Kevin Martin dowozi nową muzykę - singiel nagrany z gościnnym udziałem Jasona Williamsona ze Sleaford Mods.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#19

Szajtan rok temu

Absent Riddim ma być pierwszą nie-dancehallową płytą opartą w całości na jednym riddimie, podanym tu w 17 wersjach, w różnym stopniu zbasowania i zadymienia.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#20

pit rok temu

Ciekawy pomysł na album i interesujący wybór wykonawców. Są starzy kumple Kevina, czyli Robinson oraz 2/3 oryginalnego Napalm Death, współpracownicy z czasów Techno Animal i młodzi gniewni, od hip-hopu po ciężki metal.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#21

Kozioł rok temu

Szykuje się zatem idealny zestaw na sobotę.
Robak i Imperialny triumfator.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#22

Szajtan rok temu

The Bug i Al Cisneros cisną duby na split’cie pt. Rosin.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#23

kurz rok temu

Przyjemny split, krótki i przyjemny jak spotkanie na przystanku fajnej nieznajomej i wymiana zaciekawionych sobą spojrzeń.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#24

kurz rok temu

Szajtan pisze:
2 lata temu
Pora na ostatnią część miejskiego tryptyku rozpoczętego przez London Zoo.

Nikt nic nie napisał o tej płytce, niedobrze oj niedobrze. Bardzo ładnie wchodzi, nawet bym się pokusił o stwierdzenie, że lepiej niż London Zoo.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#25

kurz rok temu

Żal trochę, że nie ma osobnego tematu o God, projekt jest fantastyczny, industrial na bazie saksofonu, ale nie takiego ciepłego, tylko rzężącego, wszystko tam gra jak lubię, wokal jest kolejnym „instrumentem”, bas rzucony na pierwszą linię. Atmosfera, klimat fabryki w jakichś zagubionych zakamarkach Amazonii.
Podsumowując, zajekurwabiste.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#26

Pioniere rok temu

Jakoś tak, już przeszło miesiąc minął od wydania Downtown, nowej solowej płyty K. Martina, sygnowanej jego pełnym nazwiskiem.



Świetnie się tego słucha, taki mroczny, chwilami wręcz "brutalny", ambient dub w takiej jakby post-industrialnej odsłonie - nadawałby się na soundtrack do jakiej gry w klimatach sci-fi. Album polecam gorąco, userom @kurz i @pit, jak i innym zainteresowanym tematyką podobnej muzy.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#27

kurz rok temu

Skurczybyk już trzy w tym roku wydał. Sam nie wiem, co o tym myśleć.
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#28

Epoxx rok temu

Fire konkretny materiał, jak odpaliłem w starej bravce to mi od basu zderzaki wyjebało.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#29

Pioniere rok temu

Przez ten revival na osłuchiwanie post-punka zaspałem, bo nowa EP-ka The Bug pt. Machine 1 wydana została przeszło trzy tygodnie temu:

Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#30

Lis 9 mies. temu

Nie dziwię się że Kurz chciał edytować ranking, In Blue jest rewelacyjny, dla mnie 10/10. Ucieszyłem się też trochę gdy przeczytałem że Bug odchodzi od formatu dancehall/grime bardziej w kierunku dubu i illbientu, bo lubię go w takiej spokojniejszej formie, ale potem poleciało na słuchawkach London Zoo, przez przypadek dość głośno i przy Angry poczułem jak moja głowa ląduje pomiędzy dwoma młotami pneumatycznymi, i zmieniłem zdanie. Moc straszliwa.
Miałem ostatnio renesans słuchania Kevina Martina, wrzuciłem wszystko co się dało na tel i katowałem z miesiąc.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#31

pit 9 mies. temu

Lis pisze:
9 mies. temu
przy Angry
E Macarena!
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#32

kurz 9 mies. temu

Lis pisze:
9 mies. temu

In Blue jest rewelacyjny, dla mnie 10/10.
Ekstra płytka. Nieoczywista. A Martin mam wrażenie stoi trochę w cieniu Broadricka i Harrisa, choć nie powinien.
Lis pisze:
9 mies. temu

Miałem ostatnio renesans słuchania Kevina Martina, wrzuciłem wszystko co się dało na tel i katowałem z miesiąc.
No i prawdopodobnie mnie nakręciłeś, a miałem w planach dalszą eksplorację Ambient Techno i pochodnych i niepochodnych. Cóż, życie to nie je bajka..
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#33

Szajtan 8 mies. temu

Seria instrumentalnych singli “Machine”.
Machine I

Machine II

Machine III
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#34

Derelict 8 mies. temu

Trójka zdecydowanie najlepsza. 1 i 2 trochę słabe te riddimy, nie mają podjazdu do materiału chociażby z Fire.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#35

Szajtan 8 mies. temu

W zeszłym roku Kevin Richard Martin wydał serię czterech solowych albumów. Szczególnie „Nightcrawler” zasługuje na sporą uwagę. Przede wszystkim dlatego, że Martin wyszedł ze swojej strefy komfortu i poeksperymentował z nowym materiałem muzycznym - elektronicznym dark jazzem. Samplowane brzmienia dęciaków, kontrabasu i żywej perkusji doskonale wpisują się w dźwiękowy uniwersum brytyjskiego artysty.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#36

Derelict 7 mies. temu

Dwa najlepsze riddimowe ciosy z albumu Fire z 2021 roku. No i Flowdan - rapowa nawijka i flow, delivery, barwa głosu - sztos:




Ale akurat w numerze #2 na albumie, czyli Pressure bass to jest jebany szatan. Polecam do testowania kolumn ten kawałek,

Aha, i jeszcze wielki szacun dla VTSS (naszej rodzimej Martynki) za puszczenie Hammer w jej secie na Boiler Room. Tutaj na 30:36:

"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#37

Lis 7 mies. temu

Ostatnio doceniłem kolaborację z Earth, i cofam co pisałem wcześniej, tak epka jak i cała płyta są świetne.
W kolejce King Midas Sound i Fennesz.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4183
Rejestracja: 7 lata temu

#38

DiabelskiDom 7 mies. temu

Ja znam właśnie tylko kolaborację z Earth i uważam, że jest świetna. Bity Robaka połączone z pustynią i psychodelicznymi wjazdami wiosła Carlssona wyszły idealnie. Polecam.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
darnoksss
Master Of Reality
Posty: 215
Rejestracja: 7 mies. temu

#39

darnoksss 7 mies. temu

TOP:

polki nie dawajcie polakom, dawajcie arabom
Ablazir
Posty: 24
Rejestracja: 7 mies. temu

#40

Ablazir 6 mies. temu

Mi od The Machine bardziej siadają jednak rzeczy The Buga z wokalem, jak miałem okazję na żywo go usłyszeć jakoś w czerwcu to też mi ich trochę brakowało, chociaż i tak fajna sprawa szczególnie, że legendarny Skeng został zagrany :D
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#41

Szajtan 4 mies. temu

Kevin Richard Martin oddaje hołd Amy Winehouse albumem pełnym zaszumionych, zbasowanych pejzaży dźwiękowych.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#42

pit 4 mies. temu

Czy są to covery?
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

#43

Pioniere 4 mies. temu

Jest ambient, droning shoegaze, dub i elementy jazzu, czyli kontynuacja tego, co reprezentuje muczenie solo KRM, Coverów brak, poza tym z okładki :)
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#44

pit 2 mies. temu

Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#45

Derelict 2 mies. temu

Jakby było spiral tribe 23 to by były propsy, a tak to tylko jest props like the micro chip founder.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#46

pit 2 mies. temu

Derelict pisze:
2 mies. temu
Jakby było spiral tribe 23 to by były propsy, a tak to tylko jest props like the micro chip founder.
Phi! Gdzie jakiejś rejwowej komunie która spóźniła się dziesięć lat z hajpem na Thee Temple ov Psychick Youth do 23 Skiddo? Nawet Psychick Warriors ov Gaia nie dorasta im do pięt, a poza tym to wszystko jest kompletnie inna muzyka.

Prawie wszystkie albumy wymienione przez Kevina to żelazne klasyki swoich gatunków.

Wróć do „Inne gatunki muzyczne”