brutalland.pl

No, ja już jestem za pijany i nic nie wymyślę ale od dzisiaj, później dzisiaj czy dzisiaj później proszę o dołączenie do sprawy, co by ta zepsuta Europa, murzyny i amerykance nie odebrały nam spuścizny narodowej. Kyrie eleison

https://culture.pl/pl/miejsce/miedzynar ... z-jamboree

Kwaśny Deszcz 2020. Tylko fragment calosci ale w sumie 25 min wiec mozna sprawdzic



Błoto 2020



Bastarda 2020



Jerzy Milian & Rundfunk-Tanzorchester Berlin 2020



Jacek Kochan & musiConspiracy 2020

Błoto bardzo dobre.

Jeszcze takie:



To: !



I te tez:



Marcin i Bartlomiej Oleś, Kuba Więcek, O.N.E.

Naprawdę jest sporo dobrego..

kurz pisze: ↑

3 lata temu

To: !

Mocno mi lezy!!!

Limited Edition Box Set CD + 288 page Book
Limited Edition Box Set Vinyl LP + 96 pages Book

Co to za kniga?

Kniga to jakieś własne opracowanie tematu Slavic Spirits. Tutaj masz nieco więcej na ten temat (od 6 akapitu):

http://jazzforum.com.pl/main/cd/slavic-spirits

A tutaj trochę słówek do wykucia, wszystko z bibly polskiego Jessmana.

Jan Ptaszyn Wróblewski
Pierwszy bo to jeden z kilku radiowych bohaterów minionych lat; oczywiście ze z Mysliwieckiej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Wróblewski_(muzyk)

Tomasz Stańko
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Stańko

Leszek Możdżer
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Możdżer

Jarosław Śmietana
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jarosław_Śmietana

Krzysztof Komeda
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Komeda

Urszula Dudziak
https://pl.wikipedia.org/wiki/Urszula_Dudziak

Michał Urbaniak
https://pl.wikipedia.org/wiki/Michał_Urbaniak

Marek Napiórkowski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Napiórkowski

Wojciech Karolak
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Karolak

Zbigniew Namysłowski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Namysłowski

Dopełnieniem lekcji będzie notowanie/zestawienie pt "Polski Jazz - Top wszech czasów" (jazzforum.com.pl)

To jest dopiero wierzcholek gory lodowej

Ryszard pisze: ↑

3 lata temu

Co to za kniga?

Nie wiem, mam standardową wersję LP, bardzo mi pasuje.

A z tej listy to bardzo polecam Miłość:

viewtopic.php?t=3803

Coby nie mówić o Tymańskim, to siedziała w nim kropla geniuszu, może nawet nie muzycznie, ale miał niesamowicie dobry wpływ na muzyków, z którymi grał. NRD bez Mozdzera tez cudo (zresztą Możdżer solo jakoś nie bardzo mi podchodzi, a w Miłości jego gra jest niezwykle miodna).

Bardzo fajne miniatury, taki miks.

Polskie bembeniarstwo, można i by do psychodelii i do elektroniki z cudzymi znaczkami dać, szczerze powiedziawszy specjalnie dla @Ryszarda to wrzucam; może podejdzie, może nie - chuj to wie, że zakończę ten przydługi monolog skoczną rymowanką.

Fajnie Fajowo. Jak skończę słuchać Dola by Dola to włączę i coś skomentuję.

Ryszard pisze: ↑

3 lata temu

Fajnie Fajowo. Jak skończę słuchać Dola by Dola to włączę i coś skomentuję.

Wypierdalaj Anty-Polaku!!!

O, nie znałem. Olesie zawodniki pierwsza klasa, zajebisty jest ich album z Gralczykiem, totalny powrót do korzeni - nie jazzu, muzyki w ogóle:



...albo piękne Miniatures z germańskim oprawcą na klarnecie basowym:




..ale TOTALNYM rozpierdolem jest to, co robi Damasiewicz ze swoim Power of the Horns, ostatnio zawitała do mnie ich pierwsza płyta i lojalnie uprzedzam, że jest to miazga:

No to dziekuwa. Będę słuchać. Na wieczór teitanblood i braciaki oles.

Jak Pan jesteś Kozioł, to ja bym w szczególności Power of the Horns rekomendował

porwanie w satanistanie pisze: ↑

3 lata temu

Jak Pan jesteś Kozioł, to ja bym w szczególności Power of the Horns rekomendował

Dobrze ze nie jestem dziewczeciem bo bys mi pewnie inne power zaproponował....

Świeżutki galaktyczny album od EABS. Na swoim nowym albumie 2061 Panowie znów zabierają w nas w kosmiczną podróż, pełną genialnych "jazz-hopowych" kompozycji, które nie pozwalają oderwać się od tego wydawnictwa. Tytuł albumu nawiązuje do pewnego zdarzenia, które (być może) przyjdzie nam zaobserwować właśnie w roku 2061. Bowiem w tym własnie okresie, znów ma nas "odwiedzić" kometa Haleya. EABS tym wydawnictwem poraz kolejny utwierdza nas w tym, że jest to bezdyskusyjnie najciekawsza formacja jazzowa w kraju.

Berry, kompozycje Kuby Więcka i Mateusza Gawędy zagrane z gościnnym udziałem kilku innych grajków.


Świetna muza w wolnych i średnich tempach, rzecz ujmując metalowym językiem. Do dżinu z tonikiem, z dużą przewagą dżinu, wręcz idealna. Do refleksyjnego upicia w szczególności. Bandcampa nie znalazłem, jest Spotify na ten przykład.