Sly & The Family Drone

[kurz]

Jaka to dziwaczna i pokręcona muza, połączenie drone, noise, dub, dark ambientu, free jazzu i czego tam jeszcze nie wymyślić. W dwóch słowach Zajebista Zajebistość! Sądzę, że może się spodobać towarzyszom pokroju @Vexatus, nieobecnym obecnie @Pan Efilnikufesin i @Kozioł, być może znajdzie coś dla siebie Pan@Lisek lub ogólnie szanowany @pit i bezkompromisowy @dj zakrystian. Zatwardziałe kuce typu @Hajasz, @yog czy @Czit lub niekuce rodzaju @TITELITURY, proszę omijajcie grupę z daleka, ich muzyka mogłaby narazić was na nieustającą czkawkę, zatwardzenie albo co gorsza rozwolnienie.

Korzystając z wiekopomnego cytatu, muzę brytoli przedstawić można jako ucieleśnienie magicznego świata zmierzającego donikąd. Ha!

Znam dwie ostatnie płyty i kolaborację z Dead Neanderthals. Polecam zacząć od albumu ostaniego Walk It Dry lub przedostaniego Gentle Persuaders. Wyborna uczta przedziwnie wymieszanych dość znanych smaków!

Obecny skład:
Callum Buckland (perkusja, elektronika i wokal)
James Allsopp (saksofon barytonowy)
Ed Dudley (elektronika, wokal i perkusja)
Matt Cargill (elektronika, wokal i perkusja)

BC: https://familydrone.bandcamp.com/music
Discogs: https://www.discogs.com/artist/2883029- ... mily-Drone

[Vexatus]

Zachęcony klimatem okładki odpaliłem pierwszy kawałek z "Gentle Persuaders" i od razy było wiadomo, może mi się spodoba i że będzie słuchane.

Swoją drogą @pit jest powszechnie szanowany, @dj zakrystian bezkompromisowy, a ja zostałem sklasyfikowany jako towarzysz. No jak tak można?

[dj zakrystian]

Opis brzmi cholernie zachęcająco! Na pewno będzie słuchane. Spodziewam się wręcz czegoś, co na własny użytek zwę Covid Jazzem, czyli bezkompromisową, mocno zakręconą muzykę, wymykającą się szufladkowaniu. Chyba jeszcze @CzłowiekMłot może być zainteresowany

[CzłowiekMłot]

Mimo, że niepytany to podejdę do tablicy, bo przyciągnęła mnie tu nazwa zespołu/projektu. Przesłuchałem „Walk It Dry” i stwierdzam, że czegoś takiego w tym momencie potrzebowałem. Ciekawe motywy, w każdym kawałku czeka na nas coś innego. Raz słychać dźwięki portowe, innym razem jakieś dźwięki przypominające odgłosy kosmicznych maszyn z filmów sci-fi z lat powiedzmy 60-tych albo 70-tych, innym razem jakieś motywy dalekowschodnie, a raz dałem się zlapac na tym, że zastanawiałem się kto kopie ogródek i który to nie domknął tych skrzypiących drzwi. Mimo tego album spójny i przyjemny, relaksujący na swój sposób. Czy o to chodzi wlasnie w tych awangardowych (?) jazzach? Jeśli tak to spoko, mogę od czasu do czasu posłuchać.

Wydaje mi się, że panowie sluchaja tez tej metalowej muzyki, bo perka robi robote i mnie to nie nudzi. A może to wlasnie jest tej drone costam? Nie znam się, wiec się wypowiadam.

Mości @kurz pytal mnie kiedyś czym jest covidcore. Chyba właśnie takim czymś co odciąga od tego całego syfu dookoła, jak wspomniany album.
Godna polecanka.

[TITELITURY]

Że też chciało Ci się nas wszystkich oznaczać. Ale zostałem zaskoczony. Oczywiście nie tym hałasem, a faktem, że to jednak nie było obrażanie. Poza tym @Hajasz ( też se oznaczę, a co) kręci makowca przy elektronice, np. przy takich wypierdach jak Sopor Eternus, więc jakieś elektroniki mogą mu się spodobać.

[kurz]

Cieszy mnie ten odzew, bo muza fajna i już bez odznaczania, myślę że DJ i CM są blisko tego odczucia, które przy słuchaniu u mnie dominuje, czyli dziwny spokój przy tych niemalże chaotycznych dźwiękach. A towarzysz Vex jak najbardziej pozytywne znaczenie ma, można zapytać Hajasza, to na pewno odpowie zgodnie z prawdą. Titku drogi, nieprawdą jest że cię kiedykolwiek obrażałem, może to były nieprzyjemne wypowiedzi, ale uwierz mi, ukłute ego boli jak skurwysyn.

[TITELITURY]

Przepraszam.

[kurz]

Nie masz za co, ale doceniam zwrotkę, prawie tak dobrą, jak niedobrej bym mógł się spodziewać.

[CzłowiekMłot]

Wyjebcie sobie po elaboracie i będzie dobrze. To dobry temat na to.

[kurz]

Wyjebcie sobie po elaboracie i będzie dobrze. To dobry temat na to.

Co się wtrancasz jak dzieci rozmawiajo?????????

[pit]

Gdyby żyli, to czy Ayler z Coltranem nie poszliby w takie klimaty? Twierdzę stanowczo, że być może tak właśnie by było. Choć pewnie daliby więcej noise'u.