GABBER / INDUSTRIAL HARDCORE / TERRORCORE / SPEEDCORE

[Derelict]

Nie widzę tematu, a muzyka ta zapewne zainteresuje koneserów ciężkich brzmień.

Zacznijmy może od największego terrocore'owego sztosu jaki kiedykolwiek powstał Mianowicie:

Wolniejszy, industrial hardcore:

I znowu nieco szybciej:

I na sam koniec speedcore od noisekicka

Jak mi się jeszcze przypomną jakieś stare klasyki, to na pewno wrzucę.

[yog]

Znam z tego całego gabbera w zasadzie tylko Angerfist (Pissin' Razorblades mianowicie) i uważam, że gówno straszne. Pewnie coś jeszcze słyszałem, ale wolałem zapomnieć.

[Derelict]

Bo Angerfist to entry level gabber. Najbardziej znany, najbardziej mainstreamowy i festyniarski Może dlatego

[yog]

Może tak, dla mnie to sztuka dla sztuki totalnie i po nic głębiej nie sięgałem, puste napierdalanie mnie nie interesuje

[Derelict]

To jak szukasz czegoś "głębszego" to może obadaj to:

https://www.discogs.com/Ophidian-Abando ... se/2567665

Może polubisz, może nie. Nie każdemu musi się to podobać, elo.

[pit]

Alec Empire i Bong-Ra się kwalifikują?

[Derelict]

Alec Empire nie, bo 'digital hardcore' to zupełnie inna jazda. Bong Ra może być, bo on tworzy break core. Ewentualnie temat można poszerzyć o ten gatunek.

[Pan Efilnikufesin]

Pigsy, dresy z kreszu, Szatan i salceson

[deathwhore]

Obejrzałem pierwszą minutą, lasek jeszcze mniej niż na koncertach metalowych!

[Wędrowycz]

Lubię, nawet bardzo takie klimaty, choć nie każdego dnia

Polecę klasykiem:

i czymś rodzimym:

[Derelict]

Delta 9 zacny producent, ale zawsze wydawało mi się, że jakoś mało rozpoznawalny... Może dlatego, że jest z USA, a cała scena kręciła się właściwie wokół europy zachodniej (Holandia, Włochy, Francja).

Tego INFKTD nie znałem, ale mi to brzmi bardziej na EBM (coś jak Combichrist, Terrorfakt?).

Z polskiej sceny to chyba najbardziej znany jest I:Gor.

[Wędrowycz]

A i było jeszcze coś takiego:

Kiedyś na uczelnię ze mną chodził typ co w takich koszulinkach się pojawiał i jak potem gdzieś się dowiedziałem właśnie w czymś takim dłubał, ale nie zdążyliśmy się jakoś zapoznać

No i właśnie goście związani z terrorcore.pl

Choćby i The Shocker znany z Iperyt.

[Hajasz]

Australijski The Berzerker chyba powiedział wszystko w tym klimacie. Był jeszcze taki czubek jak Johnny Violent i jego Ultraviolence.

[GHC]

Jak już padła nazwa terrorcore.pl to pozwolę sobie zareklamować nowy składak od chłopaków:

https://terrorcorepl.bandcamp.com/album ... ination-2/

Wspomniane Warsaw Speedcore już raczej nie istnieje, niemniej Groan-er stał się dość znaną twarzą na scenie i dalej w innych projektach.

[pp3088]

Można próbować i próbować, ale nikt nie przebije tego:

Najlepsze co wydano w gatunku - atmosferyczny speedcore ze skrzypcami.

Typowa impreza terrorcore, jeden z moich ulubionych filmików - reza banie i wprawia w ogromny śmiech. Łysoli prawie tyle co na Der Sturmer.

[Wędrowycz]

Ma ktoś z Was może kawałek "Annihilate" Infktd? Od paru lat go poszukuję i nie znalazłem nigdzie, kiedyś miałem go w mpchujce i był zajebisty.

[kurz]

Znam z tego całego gabbera w zasadzie tylko Angerfist (Pissin' Razorblades mianowicie) i uważam, że gówno straszne. Pewnie coś jeszcze słyszałem, ale wolałem zapomnieć.

Kliknąłem kilka linków, cóż potwierdzam gówno przeokropne.

[Pioniere]

To raczej nie jest muza do słuchania w domu, a do skakania totalnie naćpanemu przy niej na parkiecie (i to nie dla każdego), inaczej to tak, jak wyżej napisano.

[Derelict]

[Derelict]

To raczej nie jest muza do słuchania w domu, a do skakania totalnie naćpanemu przy niej na parkiecie (i to nie dla każdego), inaczej to tak, jak wyżej napisano.

Taaaaaaa gówno, dopóki Aphex Twin nie zagra w swoim lajwie:

[Vexatus]

No i to by było na tyle w tym temacie.

[kurz]

Aphex Twin nie zagra w swoim lajwie:

Aphex to nagrał kilka bardzo fajnych ambientowych rzeczy jak miał z trzy lata, a reszty nie jestem w stanie słuchać.

Poza tym nie lubię takich pozerów, którzy tylko udają pozerów i co ciekawe większość się na to łapie.

[Derelict]

Uważaszz Alhexa za pozera?

PS

A co powiesz o tym??

[Derelict]

No i to by było na tyle w tym temacie.

NIe, to nie wszystko. Polecam sprawdzić Passenger of Shit. Ale na własną odpowiedzoalnosć

[Vexatus]

Sprawdziłem. Nie podoba mi się.

[kurz]

Uważaszz Alhexa za pozera?

Uważam go za udawanego pozera udającego prawdziwego pozera.

O tamtym szkoda gadać

[Derelict]

A.S.T. (Amiga Squawk Tones) – Love, Peace & Harmony ! (1996 - 1998) PHANTOMNOISE003

https://www.discogs.com/release/2922910 ... -1996-1998