Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

Possessed

#1

yog 6 lata temu

Obrazek
Pewnie większości Possessed przedstawiać nie trzeba. Amerykańska kapela powstaje w San Francisco jeszcze w 1983 roku i gra thrash w skrajnie ekstremalnej formie. Powszechnie przyjmuje się, że nazwa gatunku death metal wywodzi się od ich dema z 1984 roku.

Obrazek
Dyskografia:
1984 - Death Metal [demo]
1985 - Demo 1985 [demo]
1985 - Seven Churches
1986 - Beyond the Gates
1987 - The Eyes of Horror [EP]
1988 - Beyond the Gates / The Eyes of Horror [kompilacja]
1991 - Demo 1991 [demo]
1992 - Victims of Death [kompilacja]
1993 - Demo 1993 [demo]
1999 - Victims of Death - The Best of Decade of Chaos [split]
2003 - Resurrection [split]
2004 - Agony in Paradise [live]
2006 - Ashes from Hell [kompilacja]
2007 - Possessed by Evil Hell [video]
2011 - Reanimation [kompilacja]
2012 - Vinyl Collection [boxed set]
2012 - The Martyr's Wake / Cowboys in Bondage [split]
2015 - The Tape Collection [boxed set]
2016 - Demo-niC [boxed set]
2018 - Gathered at the Altar of Blast [split]
2018 - Abandoned [single]
2019 - Shadowcult [EP]
2019 - Revelations of Oblivion
2020 - Live at Graspop 2012 [live]

Possessed zakłada gitarzysta Mike Torrao wraz z perkusistą Mike'm Susem. Oprócz nich, w pierwszym składzie zespołu gra również znany z dema Exodus z 1982 roku basista Jeff Andrews, a także wokalista Barry Fisk. Ten skład nie utrzymuje się jednak długo. Choć grupa pisze wspólnie parę kawałków, Jeff Andrews opuszcza kapelę po samobójstwie wokalisty - Barry Fisk strzela do siebie przed domem swojej dziewczyny.

Tak zaczyna się historia opętania...

Wkrótce do Possessed dołącza, pozostający dziś jedynym członkiem formacji ze starego składu, wokalista i basista Jeff Becerra - grający wtedy w Blizzard - oraz drugi gitarzysta - Brian Montana. To ten skład jest odpowiedzialny za legendarne dziś demo Death Metal z 1984 roku, a także kawałek Swing of the Axe, zawarty na Metal Massacre VI ze słynnej serii kompilacji wydawanych przez Metal Blade.



W tym czasie ze składu, z powodu przeciętnych umiejętności oraz niezgodności względem image kapeli wylatuje drugi gitarzysta, Brian Montana. Na jego miejsce wskakuje grający wcześniej z Jeffem w Blizzard Larry LaLonde. Po kolejnym materiale demo oraz występach u boku m.in. Metalliki czy Exodus, zespół podpisuje kontrakt z Combat Records. Pod ich banderą, w 1985 roku wychodzi kult kultów - rozpoczynający się motywem z Egzorcysty Williama Friedkina, obwołany pierwszym albumem deathmetalowym Seven Churches. W Europie dystrubutorem jest Roadrunner.



Po amerykańskich trasach u boku gwiazd największego formatu - Slayer i Venom, w Halloween 1986 roku - ponownie nakładem Combat Records - na półki sklepowe trafia drugi i jak do tej pory ostatni pełny album pionierów death metalu - Beyond the Gates. Jego wydanie owocuje europejską trasą koncertową z przyszłymi wirtuozami z Voivod oraz Deathrow (choć na przełomie '86/'87 pewnie jeszcze grali łupankę). W USA pozycję Possessed ugruntowuje owiana legendą trasa Gates of Darkness, na której zarówno Possessed, jak i Dark Angel promują swoje drugie albumy.



Po wydaniu Beyond the Gates, Larry LaLonde uczęszcza na lekcje gitary do niejakiego Joe Satrianiego, który produkuje EP-kę The Eyes of Horror. Possessed gra na niej nieco lżej, zapuszcza się w rejony bardziej thrashowe niż deathowe, a satanistyczna otoczka odgrywa tu mniej istotną rolę względem precyzyjnych popisów muzyków.



W tym czasie napięcie w kapeli rośnie. Wydawnictwo okazuje się ostatnim studyjnym nagraniem zespołu. Po dwóch koncertach z Megadeth, w 1987 roku Mike Torrao wstrzymuje działalność Possessed. Larry LaLonde dołącza do składu grającego eksperymentalny thrash Blind Illusion. Tam poznaje Lesa Claypoola i w 1988 roku zostaje członkiem Primus, gdzie gra po dziś dzień. Larry w kolejnych latach współpracuje m.in. z Tomem Waitsem czy Serjem Tankianem.

W 1990 roku Jeff Becerra jest postrzelony podczas napadu i zostaje sparaliżowany od klatki piersiowej w dół.

Po pierwszej reformacji, w 1991 roku do Mike'a Torrao dołącza Walter Ryan na garach, Mark Strausberg na gitarze oraz zmarły w 2010 roku Bob Yost. W tym składzie Possessed nagrywa demo i gra trzy koncerty, po których odchodzi Yost. Na jego miejsce pojawia się Paul Perry, z którym zespół nagrywa w 1993 roku kolejne demo. Mike Torrao mówi o tym okresie po latach, że nie było to prawdziwe Possessed, a jedynie gra pod tym szyldem. Wydawnictwo z 1993 roku na długie lata wieńczy historię Possessed. Do czasu...

W 2007 roku Jeff Becerra reformuje kapelę po raz kolejny - na występ w Wacken. Formację uzupełniali czterej muzycy innej legendy amerykańskiego podziemia - Sadistic Intent. Od tego czasu zespół (w zmienionym składzie) gra kolejne koncerty, a Polskę odwiedza w grudniu 2016 roku przy okazji Into the Abyss Fest #2.

Po przeszło 30 latach od wydania ostatniego albumu i 10 lat od reaktywacji, 11 maja 2017 roku Possessed podpisuje kontrakt z Nuclear Blast celem wydania następcy Beyond the Gates. Krążek zapowiadany jest na rok 2018.

Krótki filmik nawiązujący do leśnych scen z Evil Dead zapowiadający tę współpracę znajdziecie poniżej:



Klasyczny skład:
Jeff Becerra - Vocals, Bass
Mike Torrao - Guitars
Larry LaLonde - Guitars
Mike Sus - Drums

Skład:
Jeff Becerra - Bass (1983-1987), Vocals (1983-1987, 2007-present) ex-Side Effect, ex-Blizzard, ex-Misery, ex-Sub-Zero
Emilio Marquez - Drums (2007-present) Asesino, Coffin Texts, Engrave, ex-Brainstorm, ex-Sadistic Intent, ex-Nokturnal Fear
Daniel Gonzalez - Guitars (2011-present) Create a Kill, Gruesome, ex-Nailshitter, ex-Occisas, Proscriptor McGovern's Apsû, ex-Exhumed (live), ex-Maruta (live), ex-Master (live)
Robert Cardenas - Bass, Vocals (backing) (2012-present) Coffin Texts, Engrave, ex-Entety, ex-Malice, ex-Masters of Metal, ex-Agent Steel, ex-Saprophagous, ex-Diabolic (live)
Claudeous Creamer - Guitars (2016-present) ex-Girth, ex-Serpent & Seraph, ex-Mucus Membrane, ex-Dragonlord, ex-From Hell, ex-Niviane, ex-The Council
▼ Byli muzycy
Jeff Andrews - Bass (1983) ex-Exodus
Mike Sus - Drums (1983-1987) ex-Desecration
Mike Torrao - Guitars (1983-1987, 1990-1993), Vocals (1990-1993) ex-Infanticide, ex-Blitzkrieg, ex-Iconklast
Brian Montana - Guitars (1983-1984) ex-Abnormal
Barry Fisk (R.I.P. 1983) - Vocals (1983)
Larry LaLonde - Guitars (1984-1987) ex-Blizzard, Primus, ex-Blind Illusion, ex-Caca, ex-Corrupted Morals, ex-No Forcefield, ex-Serj Tankian and The F.C.C.
Bob Yost - Bass (1990-1992) (R.I.P. 2010) ex-Desecration, ex-Section Eight, ex-Social Disease
Chris Stolle - Drums (1990) ex-Diabolicus, ex-Lethal Conception, ex-Somnus, ex-Existence, ex-Black Death Resurrected, ex-Dark Arena, ex-Thanatopsis, ex-The Cauterized (live), ex-Iron Messiah
Colin Carmichael - Drums (1990) ex-Sanguinary
Duane Connley - Guitars (1990) ex-Sanguinary
Dave Couch - Guitars (1990) Mudslinger, Thanatopsis, ex-Lethal Conception, ex-Existence
Walter "Monsta" Ryan - Drums (1991-1993) Attitude Adjustment, ex-Paranoia, ex-Burnt Offering, ex-D.R.I., ex-Machine Head, ex-Harley's War (live), ex-Madball, ex-Powerhouse
Mark Strassburg - Guitars (1991-1993) ex-Fatal Sin, ex-Blind Illusion, ex-Indestroy
Paul Perry - Bass (1993) ex-Fueled, Level, Valor & Vengeance, ex-Insolence
Mike Hollman - Guitars (1993) ex-Bizarro, ex-Pro-Pain
Bay Cortez - Bass (2007-2010) Sadistic Intent, ex-Dethshit (live)
Ernesto Bueno - Guitars (2007-2010) Sadistic Intent
Rick Cortez - Guitars (2007-2010) Sadistic Intent, ex-Terrorizer LA
Kelly Mclauchlin - Guitars (2010-2013) Pessimist, ex-Death Force, ex-Horror of Horrors, ex-Resistance, ex-Equinox (live), I Am Morbid, ex-Diabolic, ex-Hirax (live), ex-Unholy Ghost, ex-Angelcorpse (live), ex-Cauldron (live), ex-Eliminate (live)
Tony Campos - Bass (2011-2012) Asesino, Attika 7, Buck Satan and the 666 Shooters, Max & Iggor Cavalera, Static-X, ex-Brujeria, ex-Dia de los Muertos, ex-Fear Factory, ex-Ministry, ex-Prong, ex-Soulfly, ex-Cavalera Conspiracy (live), ex-Agony (live), ex-Attika
Mike Pardi - Guitars (2013-2016) Innerfury, ex-Draconis, ex-Psionic, Empty Throne, ex-Ritual, ex-Xasthur, ex-Casket of Dreams
▼ Muzycy koncertowi
Mike Hollman - Guitars ex-Bizarro, ex-Pro-Pain
Kelly Mclauchlin - Guitars (2011-2013) Pessimist, ex-Death Force, ex-Horror of Horrors, ex-Resistance, ex-Equinox (live), I Am Morbid, ex-Diabolic, ex-Hirax (live), ex-Unholy Ghost, ex-Angelcorpse (live), ex-Cauldron (live), ex-Eliminate (live)
Mike Pardi - Guitars (2013) Innerfury, ex-Draconis, ex-Psionic, Empty Throne, ex-Ritual, ex-Xasthur, ex-Casket of Dreams
Nicholas Barker - Drums (2014-2015) Ancient, Brujeria, Liquid Graveyard, Twilight of the Gods, Noctis Imperium (live), Nuclear Assault (live), ex-Monolith, ex-Catalepsy, Borstal, Monstrance, United Forces, ex-Atrocity, ex-Cradle of Filth, ex-Dimmu Borgir, ex-Leaves' Eyes, ex-Lock Up, ex-Obskkvlt, ex-Old Man's Child, ex-Sadistic Intent, ex-Testament, ex-Anaal Nathrakh (live), ex-Benediction (live), ex-Borknagar (live), ex-Cancer (live), ex-Criminal (live), ex-Exodus (live), ex-Gorgoroth (live), ex-Nightrage (live), ex-Voices (live), ex-Anathema (live), ex-Cerebral Fix (live), ex-Driven by Suffering
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Possessed/914
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Tagi:
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#2

Pioniere 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
Po amerykańskich trasach u boku gwiazd największego formatu - Slayer i Venom, w Halloween 1986 roku - ponownie nakładem Combat Records - na półki sklepowe trafia drugi i jak do tej pory ostatni pełny album pionierów death metalu - Beyond the Gates. Jego wydanie owocuje europejską trasą koncertową z przyszłymi wirtuozami z Voivod oraz Deathrow (choć na przełomie '86/'87 pewnie jeszcze grali łupankę).
Ciężko mi się z powyższym twierdzeniem zgodzić - posłuchaj sobie @yogi wydanego już w kwietniu '87 Killing Technology ... " - "łupanki" ja tam nie słyszę, a jedynie oryginalną niepowtarzalną w swej formie muzę.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#3

yog 6 lata temu

No, ale nie wiem, czy oni już wtedy grali te kawałki, czy raczej Rrroooaaarrr, ale pewności co do powyższego stwierdzenia nie miałem, bo nie chciało mi się upewniać, kiedy była ta trasa itp. ;p Bo Deathrow to raczej chamówę jeszcze grał ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Adi666
Master Of Puppets
Posty: 106
Rejestracja: 7 lata temu
Kontakt:

#4

Adi666 6 lata temu

Possessed - moim zdaniem kultowy zespół, każdy fan death metalu powinien się z nim zapoznać. Kapela jedyna w swoim rodzaju, utwory miały swój klimat. Świetnie opisałeś zespół. :)
Będzie mi tu mekał.
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#5

EdusPospolitus 6 lata temu

Świetna powtórka z historii. Czekam na ten nowy album.
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1828
Rejestracja: 7 lata temu

#6

Blind 6 lata temu

Od siebie dodam, że klawiory w intrze "The Exorcist" powodują u mnie ciary na plecach i nie tylko, potem jak wchodzi TEN riff to ja leżę rozjebany jak Szpilka po walce z Wilderem
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#7

Ryszard 6 lata temu

!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#8

deathwhore 6 lata temu

Widziałem w Warszawie 3 lata temu, ostatnio we Wrocławiu, ogień dalej w chuj, w składzie konkretni zawodnicy, nowe numery jak leciały na żywo to nie odstawały od starych. Ale nie nastawiam się, pewnie nawet nie sprawdzę.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#9

Ryszard 6 lata temu

widzialem kilka lat temu na stonehenge fest. w londku olalem albo nie dalo rady. Zreszta Possessed jakos nie lezalo mi do konca nigdy, tak jak pierwsze Deatthy (a raczej Thrashe :mrgreen: ) Sadistic Intent gniecie swoich idoli i wogole...


...bac sie trzeba ale cyrografu z niemcem.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#10

Pioniere 6 lata temu

...bac sie trzeba ale cyrografu z niemcem.
Swoją drogą ciekaw jestem tych nowych nagrań. Choć po tylu latach szczerze wątpię, by wyszło z tego coś na tyle dobrego, by dało się przy tym brandzlować przez kolejne 30 lat — tym bardziej że wydadzą to Szkopy w swej sprowadzającej muzę do "normatywnego poziomu" wytwórni.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#11

Nucleator 6 lata temu

Uwielbiam Seven Churces i Epkę The Eyes of Horror. Ta pierwsza to wykurwiający z kapci tygiel, z którego unosi się mroczny klimat. Jak wtedy, gdy z krzykiem uciekasz przed jakimś upiorem w swoim domu, barykadujesz się w swoim pokoju i wydaje się, że jesteś bezpieczny, a tu nagle spadają święte obrazy, krzyż wiszący na ścianie odwraca się, a gdzieś blisko słychać "Possessed by evil hell, Satan's wrath will kill...". Wielbię takie rytmiczne Holy Hell, szaleńcze Evil Warriors czy emanujące tą satanistyczną aurą The Exorcist.

Beyond the Gates był dla mnie już lekkim rozczarowaniem. Nie chodzi nawet o to, że stężenie diabła było na tym albumie mniejsze, tylko że niektóre kompozycje po prostu były nudne. Mam tu na myśli Tribulation, Phantasm czy Restless Dead. Jest też kilka zajebistych strzałów jak No Will to Live czy The Beasts of the Apocalypse, co mimo wszystko broni tę pozycję.

Za to epeczka już piękna i obrzydliwa. Czuć tę moc w takim My Belief czy Swing of the Axe. Słuchając wokali Becerry, zawsze odnoszę wrażenie, jakby stopniowo odchodził od zmysłów, a demon przejmował władzę nad jego umysłem. Jest bardziej thrashowa, przez co więcej tu temp pod moshing. Na dzień dzisiejszy stawiam ją na równi ze wspaniałym debiutem.

Niepokoi mnie ta "opieka" Nuclear Blast, ale zaprezentowany nowy utwór na Bloodstock mi się podobał, więc daję im kredyt zaufania.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#12

CzłowiekMłot 5 lata temu

Coś nowego od tych satanistów, track prosto z piekła:



https://www.decibelmagazine.com/2018/06 ... Sc.twitter
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
karp
Fallen Angel Of Doom
Posty: 357
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#13

karp 5 lata temu

Ajajajajaj, kompozycyjnie, czy wokalnie nie ma do czego się czepiać, ale mastering tego jest koszmarny, strasznie płaski, zbyt czysty, brakuje takiej grubej warstwy brudu jaka była na Seven Churches. Wiem, że żadna duża wytwórnia (a już zwłaszcza Nuclear Blast) nie wydałaby albumu z jakości rodem z lat 80' ale mimo wszystko można by było bardziej to podkręcić.
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Dupa

#14

Piekielny Stolec 5 lata temu

A mi się tam podoba, jest jebnięcie! :) Fajnie, że po tylu latach chłopaki wracają! ;) W ramach czekania na nowy krążek, odsłucham sobie ich wcześniejsze dokonania ponownie. :twisted:
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
karp
Fallen Angel Of Doom
Posty: 357
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#15

karp 5 lata temu

Sam utwór też mi się podoba, ale po prostu mastering jest skopany i zbyt wygładzony na takie granie :v
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#16

Pan Efilnikufesin 5 lata temu

@yog, ten motyw z 'Egzorcysty' to Mike Oldfield :D

https://www.imdb.com/title/tt0070047/soundtrack
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#17

yog 5 lata temu

Ten cały Mike Oldfield to się jebany wszędzie wciśnie :D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Dupa

#18

Piekielny Stolec 5 lata temu

Lubię Possessed. Odsłuchałem sobie ponownie, czyli ich jak na razie (niestety) dwie aLPaki oraz EPeczkę i muszę przyznać, że przyjemnie się tego słucha. ;) Szczególnie upodobałem sobie ich debiut - to ta z płyt, które bardzo szybko się słucha, nie wiadomo kiedy i już po płycie (co oczywiście dobrze świadczy). Tym bardziej więc szkoda tej ich impotencji, aczkolwiek skoro Abandoned to chociażby wg The Metal Archives singiel jest, to coś się szykuje. I dobrze.
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#19

EdusPospolitus 5 lata temu

Nowy album Possessed zostanie wydany 10 maja 2019 roku i zwać się będzie "Revelations of Oblivion", a zdobi go taka zacna grafika:

Obrazek

1. Chant of Oblivion
2. No More Room In Hell
3. Dominion
4. Damned
5. Demon
6. Abandoned
7. Shadowcult
8. Omen
9. Ritual
10. The Word
11. Graven
12. Temple of Samael
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#20

Pioniere 5 lata temu

No to jak dekady temu, czekamy - oby tym razem się ziściło.

btw. 2. No More Room In Hell - ten to chyba o zombiakach będzie - tytuł ze Świtu żywych trupów zaczerpnięty.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#21

Nucleator 5 lata temu

O proszę, dobry news. Mimo, iż rozum przypomina o wielu nieudanych powrotach zza grobu, to jednak gdzieś w środku trzymam mocno kciuki, by Evil Warriors nie zawiedli. Nie oczekuję geniuszu na miarę debiutu, ale po prostu cuchnącej siarką i szatanem płyty, którą będzie można psuć ciszę i nabożeństwa maryjne.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#22

TITELITURY 5 lata temu

Dobra, przestańcie malkontencić. Powroty "zza grobu" nie muszą być chujowe, czego dowodem Autopsy. I szczerze mówiąc przy chujowatosci współcześnie granego death metalu, nawet jeśli nagrają średnia płytę, to i tak będzie to lepsze od tych wszystkich gównianych Antediluvianów.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1662
Rejestracja: 6 lata temu

#23

porwanie w satanistanie 5 lata temu

Nooo, źle chyba nie jest?

Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 7 lata temu

#24

Czit 5 lata temu

Noooo jest siara i ogień piekielny bez wątpliwości. Cholernie dobry ten utwór z genialnymi gitarami. Perka jednak brzmi lekko chujowo.
yog pisze:
4 lata temu
Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#25

Nucleator 5 lata temu

Znakomity utwór, kawałek śmiało mógłby się znaleźć na Seven Churches. Są w jego riffach wszystkie te elementy charakterystyczne dla utworów z debiutu, które były wymagające w opanowaniu na gitarze i nieźle dawały paluchom w kość.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#26

EdusPospolitus 5 lata temu

Spoko ten nowy numer, nie jakiś wybitny, ale słucha się go bardzo przyjemnie.
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#27

yog 5 lata temu

Wczoraj sobie kminiłem, że Bielak trochę już zaczyna wpadać w pętlę ze swoimi obrazkami, a tu widzę potwierdzenie tej teorii :)

Edit: Bardzo dobry kawałek, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że pod koniec riffy lecą trochę jak z Dark Millennium - Father Legatus (bo ostatnio słuchałem :P). Te tyryryry-tyryryry nad riffem głównie ;p Ale może oni tak już wcześniej grali, a ja nie pamiętam, bo późniejsze Possessed dość techniczne ;)

Edit 2: Kozacki jest ten kawałek. Doskonale by było, gdyby Possessed pokazało wszystkim technicznym deathowcom gdzie ich miejsce ;) Sowite riffowanko.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#28

Wędrowycz 5 lata temu

Kawałek bardzo smaczny. Death metal old schoolowy, choć wyprodukowany współcześnie, no i faktycznie mocno oparty na fajowych i technicznych riffach. Czuję, że nowy album Possessed mi bardzo przypadnie do gustu. Okładka autorstwa Bielaka też mi się podoba, dobrze dobrana dla tego szanownego bluźnierczego bandu.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Sacrum_Profanum
Master Of Reality
Posty: 291
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Kanalizacja

#29

Sacrum_Profanum 5 lata temu

No zapowiada się całkiem dobry materiał, myślałem że chlopaki już nic nie nagraja, a tu wpada pełniak. Jak ktoś wyżej napisał driugiego SC nie nagraja, ale słychać że to ten sam band :>. Dobry ruch z ich strony.
卐 卐 卐 POPEŁNIJ SAMOBÓJSTWO - PRO BONO PUBLICO 卐 卐 卐 BLACK METAL TO KILOF
Awatar użytkownika
Astral
Fallen Angel Of Doom
Posty: 336
Rejestracja: 5 lata temu

#30

Astral 5 lata temu

No nie ukrywam, kawałek świetny i daje nadzieję na powrót na miarę Monotheist. Obrazek też bardzo dobry.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#31

TITELITURY 5 lata temu

Te nowy utwór... Przesłuchałem go raz... I doznałem wzwodu... Dokładnie jak wtedy, gdy zobaczyłem zdjęcie deathwhore'a w tych długich włoskach i z odsłoniętymi kolankami.
Hrr, hrr.

Borze, jaki piękny! Death metal oczywiście.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#32

deathwhore 5 lata temu

Ej, bo napiszę donos do zarządu Niklota, że potajemnie na forach metalowych uprawiasz słowną sodomię. Ten Bimber Moczymorda weźmie i zawiesi Cię w prawach członka.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#33

TITELITURY 5 lata temu

O widzisz! Sam piszesz o członku! Nie czepiaj się!
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Piekielny Stolec
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Dupa

#34

Piekielny Stolec 5 lata temu

Yaaaaaaay! Possessed is back! W końcu się doczekam, w końcu są jakieś konkrety - zważywszy na to, co ostatnimi czasy było słychać w temacie tegoż zespołu, nadejście nowego krążka było pewne tak na 90%. Dobrze wiedzieć, że teraz to już 100%... ;) Nowy kawałek super, jest oldschool, jest pierdolnięcie i wygląda na to, że to będzie stare, dobre Possessed, jakie wszyscy znają i kochają. :D
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#35

yog 5 lata temu

Possessed to taki zespół, co każdy szanuje, piąteczkę przybije, jak koszulkę zobaczy, z uznaniem głową pokiwa, ale ludzi, którzy kochają to wcale chyba nie ma tak wielu :P Teraz już pewnie będzie ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#36

yog 5 lata temu

Na Spotifaju jest też drugi kawałek o tytule Shadowcult.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#37

Ryszard 5 lata temu

Słucham se nowych dwóch... Spoko.


Possessed to deathened thrash metal tak sobie kminie. Skoro istnieje depresyjny Thrash... ;)

Seryjnie. Łączysz Kreator z Sodom i Slayer, Masz Possessed. Bandy kolesi którzy obok np jedynki Death pokazali kierunek pierwszym trve deathmetalowym wyziewom :D


Element heavy stanowi thrashowy U.D.O czy Lemmy na wokalach :D :D
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#38

yog 5 lata temu

No bo to taki sam death metal jak stary Master :P
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#39

Ryszard 5 lata temu

Mamy zgodę.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
Belzebóbr
Tormentor
Posty: 1330
Rejestracja: 6 lata temu

#40

Belzebóbr 5 lata temu

Jestem spokojny, że tak jak Morbid Angel dupy nie dadzą :)
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 7 lata temu

#41

Czit 5 lata temu



No jest chyba jeszcze lepiej niż przy poprzednim utworze. Naprawdę przedni materiał się szykuje!
yog pisze:
4 lata temu
Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Belzebóbr
Tormentor
Posty: 1330
Rejestracja: 6 lata temu

#42

Belzebóbr 5 lata temu

Jeff w fantastycznej formie, zajebisty klimat z Seven Churches wraca. Pięknie, aż się anhedonia chowa do dupy.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#43

deathwhore 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
No bo to taki sam death metal jak stary Master :P
No bo stary Master to death metal i to taki bez przymrużenia oka.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
HUMAN
Tormentor
Posty: 1542
Rejestracja: 7 lata temu

#44

HUMAN 5 lata temu

Wybornie bardzo dobry utwór , szykuje się bardzo mocny powrót po latach . Zdrowie Jeffa bardzo zimnym jasnym zaraz będzie pite !
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#45

dj zakrystian 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
No bo to taki sam death metal jak stary Master :P
Ale jednak przy calej sympatii do starego Master, to grali jednak bardziej neandertalsko od Possessed. Co tez mialo swoj urok.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#46

Ryszard 4 lata temu

Possessed ‎– Shadowcult

Obrazek

Legacy Magazine, Nuclear Blast 30 Apr 2019
Promotional CD in gatefold cardboard sleeve.
Given away for free with German magazine "Legacy" issue 03-2019 NR. 120
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
Snaggletooth
Posty: 50
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Łódź

#47

Snaggletooth 4 lata temu

Nowy album w całości już dostępny!

W końcu się doczekaliśmy, kurwa! Będzie słuchane!!! :twisted:
♠♠♠♠♠♠ Born To Lose/Live To Win ♠♠♠♠♠♠
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#48

EdusPospolitus 4 lata temu

Eh, mam problem z tym nowym krążkiem Possessed. O ile kawałki, które wstawili najpierw do neta były naprawdę bardzo dobre, tak pozostała część albumu jest strasznie przeciętna, przelatują se te kawałki i jakoś nic z nich nie pozostaje na dłużej. Ale to takie wstępne odczucia, posłucham jeszcze, może zmieni mi się opinia :D
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
Astral
Fallen Angel Of Doom
Posty: 336
Rejestracja: 5 lata temu

#49

Astral 4 lata temu

No coś w tym jest, jednak parę kawałków trochę męczy bułę. Takie Omens chociażby, które bez żalu wywaliłbym z albumu. Ale nie tylko, bo jednak w kilku innych utworach też wkrada się dyskretna nuda. Dla równowagi jednak około połowa płyty to znakomite, urywające dupsko strzały. Szkoda jednak, że całościowo nie jest to płyta tak mocna jak Seven Churches.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#50

Nucleator 4 lata temu

Chuja tam, a nie monotonią. O tak, jestem rozjebany najnowszym wypiekiem Possessed i póki co to moja płyta roku w kategorii death metal. Zamiast motywować swoje stanowisko w standardowy sposób, dokonamy szczegółowej wiwsekcji Revelations of Oblivion, pomijając intro i outro.

Drugi kawałek to przedpremierowo udostępniony No More Room in Hell. Obfituje on w znakomite riffy, które ładnie wprawiają wszystkie cztery palce w ruch po gryfie. Od drugiej minuty bardzo smaczny break, który bez litości zmusza głowę do opętańczego headbandingu. Szybsze partie gitar przypominają nieco Pentagram z debiutu. Solówki świetne.

Dominion - kolejny utwór i kolejny świetny riff. Na uwagę zasługuje Becerra - przy pierwszym odsłuchu nie mogłem "załapać" jego partii, potem wszystko zaczęło się zazębiać. No i emanuje on taką atmosferą rodem z zaciemnionej kaplicy, a sam Jeff brzmi jak nawiedzony kapłan.

Damned przywołuje klimaty Beyond the Gates, doprawiając trochę Slayerem z okresu Hell Awaits. Po raz kolejny popis dają wiosłowi, których partie solowe robią wrażenie.

Demon to jeden z moich faworytów na najnowszym albumie. W mojej opinii śmiało mógłby się on znaleźć na Seven Churches - ładny nakurw z ciekawymi partiami Becerry przechodzi w mocarne zwolnienie. Kawałek trwa 5 minut, ale nie dłuży się, bo znakomicie żeni szybkie partie z wolnymi - co ciekawe, przy odsłuchu mam zawsze skojarzenia z ...None Shall Defy! Motyw od 2:26 brzmi podobnie jak Anthology of Death ze wspomnianego debiutu Kanadyjczyków z IM.

Abandoned to z kolei utwór najbardziej cuchnący "Siedmioma Kurczakami". Na start dostajemy na riff świetnym riffem - to klasa riffu otwierającego The Beasts of the Apocalypse. W środkowej fazie utworu ponownie gitarzyści serwują fenomenalne partie. Sekcja rytmiczna nie odstaje i to chyba najpotężniejszy cios wyprowadzony przez grupę.

Shadowcult zaczyna się niepokojącym intrem, który kreuje mroczną atmosferę skutecznie niczym Fallen Angel. Stężenie siarki wielokrotnie przekracza wszelkie dopuszczone przez UE normy. Possessed ma to w dupie i rozpoczyna atak na wszelkie świętości, nie oszczędzając nikogo spośród wyznawców Chrystusa.

No i ten nieszczęsny Omen. Nie wiem czemu, ale krytykujący chyba zapominają, że na debiucie był taki utwór jak Seven Churches, dla mnie chyba najsłabszy kawałek, jaki tam został umieszczony. Omen to odmiana, zaczerpnięcie powietrza w piekielnych kazamatach - do tej pory przecież dominowały szybkie tempa. Tutaj mamy "patatajową" zagrywkę przełamaną w okolicach drugiej minuty breakiem rodem z Beyond the Gates. Nie jest to petarda, zgadzam się, nie ma siły rażenia takiego niespełna 7-minutowego No Will to Live, ale moim zdaniem sprawdza się jako przełamanie niemal nieustannego bombardowania riffami.

Po chwili wszystko wraca do normy: z głośników leci Ritual, który ponownie bez litości miażdży wszystko na swojej drodze. The Word mu nie ustępuje w niczym, dyskretnie przywołując echa Evil Warriors. Riff pod koniec pierwszej minuty nieco zajeżdża Throne of Thorns Testamentu, a dosadny break przed wymianą jadowitych solówek epką The Eyes of Horror.

Graven to kolejny strzał na mazak z pięknym, "rozedrganym" riffem. Possessed dociska gaz do dechy, dokładając do tego cudowne zwolnienie i znakomite solówki.


Udał się więc nowy Possessed, dużo lepiej niż ten mój powyższy wysryw. Becerra i dokoptowani muzycy nie zawiedli, dostarczając album ociekający siarką, ogniem piekielnym i krwią księży. Pełen brutalności i agresji, bujający kiedy trzeba i cudownie techniczny. Tak, zapomnijcie kurwa o jakichś Archspire czy Decapitated - grający na gitarze podwójnie docenią bowiem to, co proponuje im Revelations of Oblivion. Zresztą większą część mojego wywodu im poświęciłem, bo razem z niepowtarzalnym, demonicznym zawodzeniem Jeffa robią ten album. Kurwa, jakie to zajebiste!
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Wróć do „Death Metal”