
Autechre.
Rob Brown i Sean Booth zaczęli mieszać w 1987. Mieszają cały czas elektronikę, techno, ambient, experimental i chuj wie co jeszcze.
Discogs: https://www.discogs.com/artist/41-Autechre
Jeszcze hip hop i post-industrial, a krytycy muzyczni cały czas próbują wmusić w nich Xenakisa i innych Pendereckich.Rob Brown i Sean Booth zaczęli mieszać w 1987. Mieszają cały czas elektronikę, techno, ambient, experimental i chuj wie co jeszcze.
Wiadomo, że to taka ciekawostka przyrodnicza, przekładanie muzyki Autechre na proste jazzowe/rockowe instrumentarium siłą rzeczy odrze ją z mnóstwa zawartości.Co do koncertu Pink Freud to słyszałem, uważam że jest totalnie zjebany.
Ode mnie:Ryszard pisze: 6 lat temu Jakich płytek rysiu mógłby popróbować? Które wejdą takiemu melomanowi jak ja? HA?
WARPCD211
Autechre are streaming their new album today.
SIGN was announced last month and is due out next Friday, October 16th on Warp Records. The broadcast will take place at Autechre's website starting at 21:00 BST/16:00 EDT/13:00 PDT.
Do zakupów idealne, ja wczoraj w oszą miałem w słuchawkach Draft 7.30
A jak kolega znajduje dwa pierwsze albumy?kurz pisze: 3 lata temu Od dwóch tygodni w 90-u procentach słucham tylko Autechre i wciąż nie mam dość. Syntetyka na najwyższym poziomie, dopiero teraz to poczułem i nie puszcza, trzyma za jajca.
Ja bym to widział jak studyjną setkę, ten materiał ma jedną oczywistą wadę; nie da się tego zbyt często słuchać, bo najlepiej wchodzi jednym ciągiem, a 8 h muzy to nie przelewki jednak.
Cała masa zajebistych riffów, metalowcy chyba cały czas słuchają, bo mało piszą.
Może i i tak jest, może i tak nie jest, tak czy inaczej prawdopodobnie, a może na pewno jest to ogromny błąd. Prawdopodobnie, a może na pewno za dużo się udzielam w temacie, i prawdopodobnie, a może na pewno jest to wynikiem pewnych cech osobowości, których nie zamierzam zmieniać. Tak czy inaczej na fali obecnie słuchanych, powiedzmy około Glitchy, naturalnym, chyba naturalnym było dojście do Autechre. I cóż, dochodzę w końcu do sedna. Cóż, prawdopodobnie, a może na pewno, są najlepsi, a z całą pewnością są zajebiści i cóż powtórzę się, nagrali tyle dobrego staffu, że wejście w ten świat na zasadzie paru płytek, jak pan piszesz Panie @Pioniere, jest prawdopodobnie, a może na pewno, bardzo płytkim podejściem do tematu. Prawdopodobnie, a może na pewno, a na pewno tak czuję, Panie @Pioniere mylisz się, choć masz Pan, prawdopodobnie, a może na pewno ogromną wrażliwość muzyczną, że tak zakończę pozytywnie, nie skupiając się na innych aspektach twojej, prawdopodobnie, chociaż raczej nie, pokręconej osobowości, i Panie @Pioniere, potraktuj to ostatnie stwierdzenie jako żart, którym to ostatnie stwierdzenie na pewno jest.Pioniere pisze: 3 lata temu Ja mam trzy, Amber, Tri repetae i Chiastic Slide, i więcej mi już chyba nie trzeba — to najlepsze ich kompozycje.
LOVEblue_calx pisze: rok temu uczucie jakby leciały w ciebie jakieś kawałki złomu z prędkością dźwięku a potem chaotyczny popis wyobraźni
Materiał trwa prawie sześć godzin, ale w ostatnich dniach parę razy poleciał, prawdopodobnie najlepsza rzecz jaką wydali.