Najpierw najlepszy tegoroczny black metal. Indianie z Mezoameryki walą mieczami z obsydianu się po głowach i składają w ofierze swoje człowieczeństwo na ołtarzach bestialstwa. I tak oto wymyśliłem tytuł dla piosenki randomowego polskiego black metalu z dupy, którego słuchacie, ponieważ ma reklamę na Facebooku, a Volahn nie słuchacie, bo nie macie gustu i stąd moja Pogarda. *CIACH !* - rzucam na was klątwę !
A potem tuzy death metalu w wersji life, ale oni ssali sztuczną krew z błony dziewiczej aktorek grających w niszowych horrorach gore zupełnie jak wy inne intymne ,zakryte z reguły części ciała, więc każda ich plyta,
każda ma w sobie ten klimat teksańskiej masakry piłą łańcuchową nad jeziorem Cristal. Necrophagia - death metal, którego możesz słuchać i nie musisz się wstydzić !
