No, wczoraj znalazłem Novego a dzisiaj nowy temat. Pamiętacie jakiegoś zapomnianego grajka i co teraz porabia? No to dzielić się info. Później coś dopiszę, co by Jogi mógł się założyć, przegrać i nie wywiązać z męskiego zakładu
...Alan West ma jednego syna i mieszka na Florydzie.
W dniu 16 maja 2007 roku został aresztowany i osadzony w więzieniu po swoim piątym wykroczeniu pod wpływem alkoholu, zwolniony 19 stycznia 2008 roku.
Pod koniec marca 2013 roku West został aresztowany za produkcję metamfetaminy we własnym domu. Został skazany na rok, 3 miesiące i 15 dni więzienia w dniu 16 lipca 2013 r., ale został zwolniony 20 kwietnia 2014 r. po odbyciu mniej niż 9 miesięcy wyroku.
27 lutego 2015 roku West został aresztowany w Sumter County na Florydzie za drobną kradzież. Sprawa trafiła na rozprawę w maju 2016 r., a ponieważ był to jego trzeci wyrok skazujący, został skazany na trzy lata, ostatecznie zwolniony 7 października 2018 r., po odbyciu kary dwóch lat i czterech miesięcy.
Rok po zwolnieniu został ponownie aresztowany 18 grudnia 2019 r. w hrabstwie Citrus na Florydzie za przestępstwo drobnej kradzieży i wykroczenie polegające na stawianiu oporu.
Obituary
Slowly We Rot (1989)
The End Complete (1992)
World Demise (1994)
Back from the Dead (1997)
Frozen in Time (2005)
Frozen Alive (DVD) (2007) Six Feet Under
Haunted (1995)
Alive and Dead (1996)
Warpath (1997) Lowbrow
Victims at Play (2000)
Sex, Death, Violence (2003) Southwicked
Death's Crown (2011)
Dobry, rozpoznawalny muzyk i coś tam z pieniążkami widać był problem... Szkoda.
Nastepny to proponuję Mauser.
Po opuszczeniu Vader dwie płytki z żoną. Atrakcyjna nawet kibić, stylistyka nie moja, muzyka typowo rozrywkowa, nie zagrało chyba, bo jest cisza. A Mauser ostatnio gościnnie pograł na kowerku Slayera w ramach Metal Alliance. Oby wrócił, bo ma facet styl i myślę, że może jeszcze trochę dobrych nut zagrać.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Alan West idealnie pasował do Obituary, ale widać problemy to ma raczej psychiczne. Tyle razy łapany za jazdę na bani, do tego produkcja dragów, to pewno z taką kartoteką kumple z kapeli wolą trzymać się od niego z dala.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem