Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Brutalny Śmierć Metal

Ryszard

Obrazek
Krótka piłka dzieci. Brutal Death Metal. Kiedys styl grania śmierci, obecnie rozległy obszar, gatunek(?), składający się z miliona inkarnacji.

Będzie to chyba wszystko pomiędzy starym Monstrosity, Brutality, C. Corpse czy Suffocation, ich potomstwem w postaci Deeds of Flesh, Nile, Dying Fetus i Hate Eternal, a Break Death Dance Corem, totalnymi świniakami i gryfomasturbo corem.... Nie zapominajmy o romansie z grindcore.

Pomimo ogólnego flejmu, jestem pewien ze gdyby forum posiadało kilku aktywnych brutalizatorów, liczba tematów w ew. dziale wynosiłaby "w chuj". Ludzie organizują scenę, nagrywają płyty, grają sztuki a może nawet kopiują ziny...

Co jeszcze? Całkiem możliwe ze moje oczywiste niezrozumienie XXIw brutalnego deathmetalu to po prostu przykład wojny pokoleniowej, gdzie starsi kompletnie nie ogarniają młodszych itp.

Jaka jest wasza opinia w sprawie. Co zarekomendujesz małolatowi i jaka nazwa zainteresuje brutaloza tetryków i niedowiarków?
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Potomstwa to tak dosyć mocno nie dzierżę, ale nasze matki i naszych ojców szanuję.

Rottrevore warto by wspomnieć, tam to taki po bandzie wokal jest, ale w sam raz, bez jakichś jebanych świniaków i strunowego onanizmu.

Dying Fetusy, Hour of Penance i tego typu Cattle Dekapitacje albo inne Pokonane Sanitacje - ledwo do końca płyty potrafię rade dotrwać. Z tego typu grania to Dripping daje radę, ale to w awangardę już wpada bardzo mocno. O jakichś slamach to nawet nie wspominam, bo poza Internal Bleeding słuchać się tego nie da.

Brazylijskie brutale w stylu Rebaelliun git, taki napierdol dla szatana lubię. O, Necrophagist też spoko. Ja to też lubię takie bardziej eksperymentalne odsłony w stylu Lykathea Aflame, bo to sztos totalny.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
HUMAN
Tormentor
Posty: 1689
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Iternal Bleeding, Internal Suffering temat rzeka Brutality, Abnormality
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1538
Rejestracja: 7 lat temu

pp3088

Z oldschool brutalu to nie sposób zapomnieć o Pyrexii - Sermon of Mockery, ciężko o lepszy BDM.



Ze staroci to Suffocation jeszcze, CC, Dying Fetus nie trawię. Deeds Of Flesh całkiem znośne, ale zbyt jednostajne na dłuższą metę. Z nowości Abnormality z babeczką na wokalu, ale to bardziej takie zburtalizowane tech deathy.
yog pisze: 7 lat temu O jakichś slamach to nawet nie wspominam, bo poza Internal Bleeding słuchać się tego nie da
Jest parę ciekawych slamów:





Najbardziej lubię scenę japońską, która wykonuje slam w doomowych niemalże tempach:



Oczywiście bandy w stylu Walking The Cadaver, Epicardiectomy czy Soils of Fate to kał nieziemski.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Takie okładki są dla mnie jednoznacznym komunikatem, że nawet nie powinienem klikać, bo mnie zupełnie gore nie interesuje, czy to w filmie, czy w muzie :P (nie mówię o Pyrexia, bo to to taki klimat z Boscha trochę)

Morpheus Descends to w sumie też taki dosyć brutal death, tylko w oldschoolowym wydaniu, czyli budowany na klimacie, a nie pierdolenie o zarzynaniu zardzewiałą piłą. No i nie wiem, czy taki Demilich można zakwalifikować jako tech/brutal. W każdym razie Demilich rządzi, chociaż chwilę mi zeszło nim się do wokalu przekonałem, ale tam instrumenty zbytni odjazd odpierdalają, żeby nie polubić chybcikiem.

O, jeszcze Abhorrence - Evoking the Abomination to zajebisty death w stylu Rebaelliun. I kolumbijscy weterani z Leishmaniasis też dobrze łoją z tych rzeczy, co jakoś niedawno słuchałem i o nich pamiętam.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nie rozumiem, co w tym nurcie robią Brutality i Monstrosity? To pod Technical DM można jakoś podpiąć ale z Brutalem niewiele ma wspólnego. Suffocation obok Internal Bleeding, wczesnego CC i Deeds of Flesh to podstawa rozwinięcia gatunku ... ze starszych wymienię też Deranged, czy Infester. Poz tym warto wspomnieć o niewymienionych wcześniej: Guttural Secrete, Disgorge, Devourment, Vile, Severe Torture, Origin, Malignancy, Pyaemia, Severed Savior, Septycal Gorge, Gorgasm, Skinless, Lividity, Wormed, Mortician, Beheaded, Putrid Pile, Benighted, Disavowed, Lymphatic Phlegm, Prostitute Disfigurement, Kraanium, Aborted, + wiele innych.
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

...albo Immolation. Tez mowiono i pisano ze graja brutalny death metal. Damnable, Heresy mialo split z Cicatrix, Nomad o ile pamietam. Rewydane na dniach polskieAberration. Avulsed, nawet Krabathora wrzucano do tego worka. Monstrosity jak najbardziej okreslano mianem brutalnego death metalu.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Krabathor to ziewany death metal, a nie jakiś brutal ;D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Ruchu już raz była między nami dyskusja na ten temat i sam mi te przedwiecznie terminologie i określenia wytykałeś, a teraz co zmieniłeś zdanie i dawne pomówienia i określenia próbujesz stosować do muzy, która de facto z powyższym stylem ma niewiele wspólnego. O Morbid Angel też pisano, że to brutal DM, a to oczywiste, że nim nie jest.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Się pewnie Rysio naczytał, naoglądał wywiadów i zmienił śpiewkę, bo to taki teolog ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1538
Rejestracja: 7 lat temu

pp3088

Infester to moc, jeżeli klasyfikujemy to jako BDM to IMO jest ich album jest najlepszym BDM w historii ew. drugi po Suffo.
yog pisze: 7 lat temu Takie okładki są dla mnie jednoznacznym komunikatem, że nawet nie powinienem klikać, bo mnie zupełnie gore nie interesuje, czy to w filmie, czy w muzie :P (nie mówię o Pyrexia, bo to to taki klimat z Boscha trochę)
Mnie tam ni ziębią i ni grzeją, i tak nie idzie zrozumieć o czym drą ryja. Skoroś taki delikatny to sprawdź to:

Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ja właśnie lubię coś tam rozumieć, o czym śpiewają i dlatego preferuję krzyczany wokal w deathu nad growle. Nawet jeśli wszystkiego nie rozumiem to lubię sobie samemu dobudowywać teksty, jeśli całości nie rozumiem. Jak się totalnie wokalu nie da rozkminić to słabo mi wchodzi. Taka muza dużo dla mnie zyskuje jak możesz sobie podrzeć ryja razem z wokalistą. Nie mówię, że jakiś bardzo wyraźny musi być, bo stare Deicide jest np. w sam raz i ja takie growle potrafię odcyfrowywać. Jak dla mnie to ideałem deathowych wokali są takie jak np. ma Dark Millennium na Ashore the Celestial Burden.

To Katalepsy daje radę, ale raczej bym dla przyjemności nie słuchał, bo takie motywy jak ten pod koniec mi kiepsko wchodzą, chyba że to Demilich - oni mogą ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Niektóre z Brutalnych zespołów maja teksty tylko na wkładkach i wcale ich nie śpiewają, a jedynie udają coś fonetycznie zbliżonego, co mi wcale nie przeszkadza w odbiorze takiej muzy, gdyż i tak wiadomo, że patologiczne gore bestialstwo jest tam wszechobecne.
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

Pioniere pisze: 7 lat temu Ruchu już raz była między nami dyskusja na ten temat i sam mi te przedwiecznie terminologie i określenia wytykałeś, a teraz co zmieniłeś zdanie i dawne pomówienia i określenia próbujesz stosować do muzy, która de facto z powyższym stylem ma niewiele wspólnego. O Morbid Angel też pisano, że to brutal DM, a to oczywiste, że nim nie jest.
yog pisze: Się pewnie Rysio naczytał, naoglądał wywiadów i zmienił śpiewkę, bo to taki teolog ;)
Szybko odpowiem rasistom.

@Pioniere Nie zmieniłem zdania tylko zakładam wątek w którym piszę jak było. Za daleko lecisz z personalnymi wycieczkami i insynuacjami. Zresztą gdybyś chciał powrócić do dyskusji na ten temat zamiast próbować mi dojebać, nie było by nielubianego przez ciebie offtopa ;)

@yog Po pierwsze tylko koń nie zmienia zdania. Po drugie, nie w tym przypadku. Po trzecie przyganiał kocioł garnkowi.


Trzeba edytkę strzelić bo z rana chyba nie wyspany bylem i tak brzydko zareagowałem...

A wiec tak. Dyskusje z Pionierem na temat przedwiecznych terminologii itp miały miejsce ALE niezależnie od naszych dywagacji, dzisiejszy brutal jakby nie było ewoluował właśnie min z tych przedwiecznych kapel, które określono brutalnym czy intensywnym death metalem. Absolutnie nie ważne jest (z pkt widzenia sprawiedliwości dziejowej, tudzież prawdy obiektywnej) że fircyk wyrósł na pana, dwadzieścia lat temu był fircykiem. Zresztą wydaje się to dosyć logiczne.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ryszard pisze: 7 lat temu
yog pisze: Się pewnie Rysio naczytał, naoglądał wywiadów i zmienił śpiewkę, bo to taki teolog ;)
@yog (...) przyganiał kocioł garnkowi.
Bym się nie przypierdalał w innym wypadku :D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Broken Hope to taki Brutal w starym stylu, a ich nowy album jednak jest jak najbardziej w porządku i te insynuacje i zarzuty, że niby słaby, co to wyczytałem w pewnej recenzji, nie miały jednak wpływu na mą pozytywną ocenę. "Mutilated and Assimilated", to kawał solidnej brutalnej deathmetalowej muzy, ozdobionej tu i ówdzie pięknymi melodiami, zgrabnie wpasowani w tą rzeź solówek.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6871
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus


Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

1. Constellational Transformation
2. Eyecatcher
3. Ephemeris
4. Alignments
5. Guillotine
6. Cities of the Outer Reaches
7. Medium Obscurum
8. Amorphous Globe
9. Multiangular
Obrazek

18 sierpnia nakładem Unique Leader Rec. ukaże się pt. „Ephemeris” nowy album Islandczyków z Beneath.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Lubującym się w brutalnych dźwiękach śmierć metalu, tego zespołu nikomu nie trzeba przedstawiać. Nowa, dziewiąta już płyta w dyskografii zespołu, ukażę się po prostu pt. Pathology, za nieco ponad tydzień, nakładem Comatose Music

Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Polecam wszystkim maltański Beheaded, przynajmniej debiut - Perpetual Mockery. Ambitny brutalny death z wieloma smaczkami. Niestety z dostępnością raczej marnie, bo wydano to tylko raz, w 1998 roku i np. na discogs przyjemność kosztuje 60+eurosów.



Panowie grają teraz parę koncertów z Absu.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

yog pisze: 7 lat temu Polecam wszystkim maltański Beheaded, przynajmniej debiut - Perpetual Mockery. Ambitny brutalny death z wieloma smaczkami. Niestety z dostępnością raczej marnie, bo wydano to tylko raz, w 1998 roku i np. na discogs przyjemność kosztuje 60+eurosów.
Akurat w tej materii jest o wiele prostsze wyjście niż poszukiwania przecenionego przez brak reedycji debiutu. Maltańczycy mają bardzo wyrównaną, utrzymaną praktycznie na tym samym poziomie dyskografię i zamiast szukać debiutu, równie dobrze możemy zadowolić się ich kolejnymi płytami w tym tegorocznym albumem Beast Incarnate, dostępnym bez problemów w większości metalowych dystrybucji.

Ja w swej kolekcji posiadam jeszcze bardziej rzadkie wydawnictwo Beheaded w postaci jak najbardziej profesjonalnie wyprodukowanego i wydanego niezależnie przez sam zespół, wyłącznie na kasecie, albumu (demo) Souldead.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Z tym, że po dwójce sądząc oni już w bardziej standardowe techniczne brutalowanie wpadają, a debiut to taką xipe totecową jazdą na solówkach zalatuje, jakieś akustyki czasem i tego typu atrakcje.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nie uogólniaj pod swój gust i nie dyskredytuj zajebistej muzy. Daj innym szansę by sięgnęli po coś równie dobrego i dostępnego, a nie coś, na co ich nie stać i pozostanie im tylko YT. To temat dla fanów Brutalnego DM-u, a nie melodyjnych przygrywek, które sobie upodobałeś, dyskredytując większość, praktycznie całość, brutalnej muzy.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Pioniere pisze: 7 lat temu Nie uogólniaj pod swój gust i nie dyskredytuj zajebistej muzy. Daj innym szansę by sięgnęli po coś równie dobrego i dostępnego, a nie coś, na co ich nie stać i pozostanie im tylko YT. To temat dla fanów Brutalnego DM-u, a nie melodyjnych przygrywek, które sobie upodobałeś, dyskredytując większość, praktycznie całość, brutalnej muzy.
Stwierdzam tylko, że debiut jest moim zdaniem fajniejszy niż dwójka. Ma też lepsze bentonowskie wokale. Przy okazji poleciłem kapelę, także dyskredytacja po całości miała miejsce normalnie xD
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Jak nie dyskredytujesz? Przecież w kolejnym poście dokładnie to robisz. Polecany zaś przez ciebie (świetny materiał), to bardziej nacechowany Tech. DM-em, US DM z licznymi brutalnymi naleciałościami, niż dzisiejszy Brutal DM z definicji.

BTW ww. przeze mnie demo jest chyba jeszcze bardziej w twoim guście.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4627
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

A ja, jak nie za bardzo lubię lubię brutal death metal, jak nieprzesadnie reaguję entuzjazmem na hasło "szwedzki death metal", tak ostatnio złapałem debiut Insision, znaczy się Beneath the Folds of Flesh. Dobre to to. Co prawda pomyliłbym ich pewnie z jakimkolwiek innym brutal dm zespołem, ale raz na jakiś czas coś takiego sobie zajebać jest dobrze. Sympatyczna odskocznia od wszystkich kapel które chcą być tak old school, że się mało nie zesrają.
Nebiros pisze: 4 lata temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Brutal DM po "fińsku"?

Awatar użytkownika
Sacrum_Profanum
Master Of Reality
Posty: 291
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: Kanalizacja

Sacrum_Profanum



Długi czas zasłuchiwałem się w tym albumiku. Majstersztyk.
卐 卐 卐 POPEŁNIJ SAMOBÓJSTWO - PRO BONO PUBLICO 卐 卐 卐 BLACK METAL TO KILOF
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Ukraińska legenda brutalnego grania OS DM-u okraszonego z lekka Grindcore'm

Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

@Czit obadaj. SHINDA SAIBO NO KATAMARI (tak sie odczytuje te jap. znaczki) to całkiem spoko młodzi brutale z kraju kwitnącej wiśni:



Wydane 23 kwietnia przez Obliteration Records
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit

Pioniere pisze: 5 lat temu @Czit obadaj. SHINDA SAIBO NO KATAMARI (tak sie odczytuje te jap. znaczki) to całkiem spoko młodzi brutale z kraju kwitnącej wiśni:



Wydane 23 kwietnia przez Obliteration Records
Po przesłuchaniu tego to bardziej z kraju gnijącej wiśni.

Co do samego grania to całkiem spoko. Takie nawet fajnie poplątane i jak na Pioniera przystało elementy Grindcore wyraźne. Spoko.
yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1802
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

Ale jaja, nie ma tematu o Devourment... jest za to od nich nowy miazgator:

Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit

viewtopic.php?t=3236

Już jest. Ten utwór rozdupca.
yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Z braku laku news wpada tu.

Za klika dni, dokładnie 9 sierpnia, ukaże się nakładem Pavement Entertainment dziesiąty album amerykańskich siewców brutalności z Pathology. Album będzie nosił tytuł Reborn to Kill, poniżej zaś w linku pod zdobiącą go okładką promocyjny videoclip do singla "The Beast Within"

Obrazek

www.youtube.com/watch?v=eKX3loMwiss
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Wyszedł niedawno całkiem udany nowy matex Niemiaszków, pogrywających brutalną dm-ową muzę, ale taką mniej kwadratową, a bardziej przyswajalną. Do BC wydawcy jeszcze jakoś albumu nie dodano, ale na YT mamy wałek promocyjny.

Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Całkiem konkretna debiutancka EP-ka od Japońców z Strangulation 100% BDM

Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit

yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Drugi album indonezyjskiego Raw, jednoosobowego projeku wolaisty Gerogot, blasting brutal dm z elementami slam (bez świń tylko low guttural). Album ukazał się dziś za sprawą Brutal Mind Rec.



a tak przy okazji wklejam też link do debiutu

Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Czas odświeżyć wątek.

Scatology Secretion początkowo działał jako hiszpańsko-ameryckie trio, które wydało w 2017 r. demo i debiutancki album z BDM w klimatach Disgorge (US). Obecnie za perką zasiadł Rosjanin i w nowym składzie zmontowali kolejny album Submerged in Glacial Ruin, który ukazał się pod koniec października nakładem Pathologically Explicit Recordings.

Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Zajebista EP-ka! Jednak wcześniejsze materiały (3 x LP) nie wyróżniają się zbytnio pośród gatunku z tłumu.

deathwhore
Tormentor
Posty: 4627
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

No fajna. Bardzo przebojowa i dość rubaszna, a jednocześnie sporo fajnych zawijasów tak na gryfie, jak i w temacie rytmu. Super brzmienie stopy.
Nebiros pisze: 4 lata temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

@Czit badaj to:



Album is tribute to legendary death metal band Mortician
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2664
Rejestracja: 6 lat temu

Pan Efilnikufesin

Ja obadalem.Strasznie to nijakie.Mortician to kurwa Mortician a Finowie nagrali takie pitu,pitu.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere



@Czit obadaj

W ubiegłym roku za sprawą Deathpressive Rrecords miała miejsce premiera Violence In The Slaughter Slamming Brutal Death Metal-owego Pamatih z Indonezji. Niestety brak BC, jak też na yt tylko jeden utwór, a CD dostępny przez Bigcartel w wersji slipcase ostro limitowany (100 szt.), do tego kilkumiesięczne restrykcje covid-owe.
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit

Pioniere pisze: 3 lata temu

@Czit obadaj

W ubiegłym roku za sprawą Deathpressive Rrecords miała miejsce premiera Violence In The Slaughter Slamming Brutal Death Metal-owego Pamatih z Indonezji. Niestety brak BC, jak też na yt tylko jeden utwór, a CD dostępny przez Bigcartel w wersji slipcase ostro limitowany (100 szt.), do tego kilkumiesięczne restrykcje covid-owe.
Nooo bardzo w moje gusta. Pełną płytkę trza obadać.
yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Spoko debiut brutal dm-owego Exterminated z Filipin.

Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

@Czit i inni fani brutalniejszego grania - macie tu niezłą próbkę pochodzącą z drugiego albumu Teksańczyków z Astyanax, który ukazał się dzisiaj pt. Extreme Antinatalist Desig nakładem hiszpańskiego Pathologically Explicit Recordings

Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit

A widzisz, sam to już miałem w planach obadać i dzięki za przypomnienie.

Dobre to?
yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Czit pisze: Dobre to?
Inaczej, po co zamieszczałbym w wątku? Nieco taki w starszym stylu klimat budują, miksując gutturiale i ciężkie brutalne walce, przetykane szybkimi nawałnicami, rytmicznymi średniotempowymi kanonadami i pochodami, jak też i "wprowadzającym nieco powietrza" i melodii old schoolem.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

6 lipca Sevared Records wydało w lim. nakładzie trzecie re-wydanie debiutanckiej EP-ki z 2015 roku Hymns of the Grotesque Mind, pochodzącego z
Mississippi slamming brutal deathmetalowego trio Perceptions of Torment. Jak na ów gatunek, całkiem dobry shit.