Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Najlepsza scena Black Metal

Vexatus

Tak jak w temacie - którą krajową scenę BM (niekoniecznie jedną, może być więcej) uważacie za najlepszą i dlaczego. Wrzucajcie tutaj Wasze opinie na temat najmocniejszych i najlepszych scen krajowych oraz Wasze typy najlepszych zespołów i płyt z gatunku BM. :twisted:

Osobiście najbardziej sobie cenię sceny: francuską, fińską, polską, norweską i... kanadyjską. A dlaczego tak a nie inaczej, to już dowiecie się z dyskusji. :)

Pozdrawiam.
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1590
Rejestracja: 8 lat temu

pp3088

Zdecydowanie Kanada - Gris, Sombres Forets, Miserere Luminis, Csjethe, Borgne, Sui Caedere, Monarque, Forteresse. Bezapelacyjne najlepszy atmoblack, czyli to czego słucham najczęściej.

Druga Norwegia - wiadomo podstawy, nazwy takie jak Darkthrone czy Mayhem, a także cała ta wczesna awangarda jak Ved Buens Ende, Arcturus czy Fleurety.

Trzecia Francja - DSO, Peste Noire, Mortifera itd.

Najgorsza to zdecydowanie Szwecja - prawie nic ciekawego tam nie wyrosło. Norsecore i Gayning.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie no myślę że jakby sobie rozpisać najlepsze płyty, to Norwegia totalnie masakruje całą resztę, bo tam jakichś demosów i epek nawet miliard powstał na najwyższym poziomie. Folki, vikingi, symfoniki, awangardy, odjazdy w jazz, ambienty. Pojedyncze strzały w stylu Kvist, Strid i oczywiście największe gwiazdy gatunku. A nad wszystkimi niepodzielnie króluje Dimmu Borgir. Swoją drogą ostatnio ICS Vortex się nabijał z nowych płyt Dimmu w wywiadzie.

Z moich ulubionych to zdecydowanie Francja i mam wrażenie, że tam się jako tako ten kvlt black metal z true norweskiego lasu zachował jeszcze, tylko do tego taki francuski dekadentyzm doszedł, co dało intrygujący efekt - taki jednocześnie wisielczy egzystencjalizm i ostateczne oddanie się rozpuście co ciekawie rozwija samotniczy nihilizm norwegów. (Proszę się nie przypierdalać, sam do końca nie wiem, co napisałem).

Najważniejszy zespół blackowy nowego millennium - Deathspell Omega i inne bardzo istotne kapele dla rozwoju gatunku - Blut Aus Nord, Arkhon Infaustus, Antaeusy i Aosothy, cała ta satanistyczna banda. I oczywiście absolutna klasyka w postaci nielicznych udanych nagrań LLN, niesłusznie kwestionowana :D No i kurwa Kommando Peste Noire.

Szwecja ma parę fajnych kapel, ale te najbardziej znane nazwy to raczej gówno. Najlepsze Arckanum.

Finlandia nie jest mi jakoś mocno znana, ta bardziej aktualna ich scena przynajmniej, bo Impaled Nazarene wiadomo - mistrze, a Barathrum też zajebiste na bardzo wielu albumach. No i na Beherit złego słowa nie powiem. Horna i tym podobne zespoły jak dla mnie pozbawione własnego charakteru, nie lubię wtórnego blacku, bo przecież ten gatunek daje w zasadzie nieograniczone możliwości komponowania.

USA to raczej bieda, choć wiem, są fani. Dla mnie z tego kraju zdecydowanie najlepszy jest Grand Belial's Key, bo to jest szlagier w chuj i morda uhahana przez długi czas. Leviathany i Xasthury mam raczej w dupie.

Niemcy biedny black mają od zawsze chyba, Moonblood to pewnie moja ulubiona kapela stamtąd z blackowych klimatów (nie mówimy o graniu w stylu Necros Christos, bo to wiadomo - rozkurw 100%). Nargaroth dodatkowo wiarygodności sceny nie podnosi. Nagelfar mocno wyjebany, teraz The Ruins of Beverast spoko, ale nigdy nie pokochałem. Absurd parę rzeczy git, ale fanem raczej nigdy nie zostanę.

Polska moim zdaniem trzecia najlepsza scena, ale do mnie jakoś zajebiście trafiają takie tytuły jak Welowie Gontyna Kry, Hunger of Elements Kataxu czy Moonlight Christ Agony, żeby daleko nie szukać. Te pomorsko-mazurskie granie też mnie jakoś za serce chwyta, bo niezliczone godziny w mazurskich lasach nad wodą sam spędziłem. Także jakoś do mnie i te Sacrilegium i Lux Occulta czy i Hefeystos, albo już nawet nie wspomnę o jakichś obiektywnie chujowych polskich paganach pokroju Starej Pieśni, Pioruna, Wojnara i tak dalej. Coś w tym jest jak dla mnie zaklętego.

Nie wiem, może o jakiejś wykurwiście ważnej scenie zapomniałem?

EDIT: KURWA GRECJA
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

pp3088 pisze: 7 lat temu Zdecydowanie Kanada.
No ładnie, ładnie...
pp3088 pisze: 7 lat temu Najgorsza to zdecydowanie Szwecja - prawie nic ciekawego tam nie wyrosło.
No ładnie, ale i nieładnie - o Arckanum się zapomniało. :)
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1590
Rejestracja: 8 lat temu

pp3088

Vexatus pisze: 7 lat temu
pp3088 pisze: 7 lat temu Zdecydowanie Kanada.
No ładnie, ładnie...
pp3088 pisze: 7 lat temu Najgorsza to zdecydowanie Szwecja - prawie nic ciekawego tam nie wyrosło.
No ładnie, ale i nieładnie - o Arckanum się zapomniało. :)
Jestem w trakcie poznawania, ale wiadomo, nawet w Szwecji są fajne rzeczy. Tylko mało ich : )
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
kubica
Posty: 5
Rejestracja: 7 lat temu

kubica

To jaka scena jest najlepsza jest chyba zależne od indywidualnych preferencji. Ja nie trawie "brudnego" bm, więc automatycznie nie trawie sceny szwedzkiej, norweskiej itd. gdzie takie podejście jest na piedestale.

Najbardziej odpowiada mi polska scena, która nie jest przesiąknięta przesadzoną symboliką antyklerykalną (przynajmniej nie aż tak). Poza tym każdy tekst po polskiemu jest na plus.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6289
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Ja zawsze hołdowałem głównie Norwegii, bo tam kapel zajebistych jest moim zdaniem najwięcej, choć mało co już z tego się ostało. Wystarczy kilka nazw w stylu Mayhem, Burzum, Darkthrone, Emperor, Satyricon, Immortal, Dodheimsgard, Gehenna, czy też z bardziej współczesnych Mare, Dark Sonority, Vemod czy Tortorum.

Na drugim miejscu ex aequo stawiam Szwecję, Finlandię i nowy narybek w postaci Islandii (gdzie kilka czarnych perełek wyłowiłem ostatnimi laty). Tutaj jako przykłady zapodam wspomniany Arckanum, Marduk, Funeral Mist, Armagedda, Bathory, Craft, Ondskapt, Ofermod, Watain, Beherit, Archgoat, Clandestine Blaze, Horna, Vordr, Oranssi Pazuzu, Svartidaudi, Sinmara, Naðra czy Misþyrming.

Wielką trójkę u mnie zamyka Francja gdzie mamy z jednej strony całą plejadę kapel LLN (gdzie większość materiałów jest niesłuchalna, ale jednak jest także co najmniej kilka naprawdę zajebistych), a z drugiej zespoły które popchnęły gatunek na nowe tory czyli Deathspell Omega i Blut Aus Nord, no i kilka innych równie dojebanych jak Antaeus, Aosoth, Arkhon Infaustus, VI, Ad Hominem, Spektr, Peste Noire, S.V.E.S.T., Obscurus Advocam czy N.K.V.D.

Poza pierwszymi 3 miejscami znajduje się napewno Polska, bo scenę też mamy cholernie dobrą i zróżnicowaną, wsytarczy wymienić Kriegsmaschine, Mgłę, Infernal War, Witchmaster, Arkonę, Graveland, Furię, Behemoth, Fullmoon, Iperyt, Lux Occulta, Christ Agony, Non Opus Dei, Infernum czy Medico Peste.

Następnie już poszczególne kapele z innych krajów, których słucham jak np. Rumunia, Stany Zjednoczone, Austria, Australia, Kanada, Niemcy, Dania, Czechy, Rosja czy Słowacja.

Najmniej lubiana przeze mnie od zawsze Grecja też po latach zaskoczyła i kilka materiałów z tego kraju mi podeszło.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5135
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Islandia. Za Smarkidagny, Sinmarę, Mysthirming, Zhrine i parę innych zespołów. Fakt, w chuj chujowizny też stamtąd wychodzi, ale jeśli mogę powiedzieć, że z ciekawością badam jakieś rejony muzyczne, to tylko tamte.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5882
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Trochę źle postawione pytanie. Lepiej zapytać najlepsza scena black metal dawniej i dziś. Na tak postawione pytanie odpowiem, że dawniej bezapelacyjnie Norwega, Grecja, Polska z prostego względu największa ilość zespołów grających różne odmiany black metalu, których płyty czy nawet materiały demo stały się ponadczasowe. Obecnie numerem jeden jest Polska a dalej niewiele się dzieje bo w żadnym innym kraju nie ma w danej chwili tak różnorodnej sceny.

Ktoś zaraz powie, że Francja, Islandia, USA itp ale tam tych kapelek co coś znaczą jest garstka w porównaniu do tego co widzimy w Polsce.

Z drugiej strony mówiąc o najgorszej scenie nurtu black metal wtedy i dzisiaj to nadal bezapelacyjnie nr 1 to Szwecja, Włochy, Finlandia, Dania, Wielka Brytania i praktycznie cała reszta Europy i świata.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

No i dobrze pamiętałem... W moim rankingu nic się nie zmieniło, no może ewentualnie jakieś przetasowania jeśli chodzi o konkretne miejsca, ale najlepsza piąteczka wciąż bez zmian! ;)
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

A ja bym jeszcze do swojej listy dodał Wukrainę, bo lubię tamtejsze banderowskie hordy, ale nie tylko.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

yog pisze: 3 lata temu A ja bym jeszcze do swojej listy dodał Wukrainę, bo lubię tamtejsze banderowskie hordy, ale nie tylko.
Akurat jeśli chodzi o Ukrainę to moim zdaniem bieda straszna...
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5882
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Vexatus pisze: 3 lata temu
yog pisze: 3 lata temu A ja bym jeszcze do swojej listy dodał Wukrainę, bo lubię tamtejsze banderowskie hordy, ale nie tylko.
Akurat jeśli chodzi o Ukrainę to moim zdaniem bieda straszna...
Nawet bardziej niż ta szwedzka.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Hajasz pisze: 3 lata temu Nawet bardziej niż ta szwedzka.
No i widzisz, kiedy nie pijesz to nawet czasem gadasz z sensem. ;)
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Co kto lubi, jak dla mnie we wszelkich formach atmosferykowania radzą sobie jak mało kto, niezależnie, czy są neonazistami, czy simpami.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4646
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Przecież pierwsze z brzegu Drudkh, Hate Forest/Blood of Kingu, czy mniej popularne Lutomysl bądź YGG niszczą znakomitą większość szwedzkich melodyjek, które są przeważnie tak samo chujowe jak ichnie potupajne lifemetale.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3624
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

A to wogóle istnieją jakieś sceny? Czy każdy sobie rzepkę skrobie? Coś w rodzaju, jak w Norwegii na początku lat 90-ych, gdzie rzeczywiście to żyło jakimś tam wspólnym życiem, chłopaki grali w swoich zespołach, pomagali w innych, udzielali się w różnych, wspólnych projektach. Nie jestem pewien, czy coś takiego istnieje w obecnych czasach..
deathwhore
Tormentor
Posty: 4807
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

No na skalę krajową to masz na przykład w Polsce scenę black thrash, gdzie jest przynajmniej kilkanaście zespołów, w dużej mierze złożonych z tych samych ludzi i w dodatku te zespoły brzmią do siebie dość podobnie :D
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3624
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Ok, ale to wszystko, mam wrażenie, jednak niszowe sprawy. Grupy z pierwszego szeregu (mówimy tutaj o BM, jak w tytule) grają swoją muzę, nie widzę w tym jakiejś chemii. Pajęczyna robi swoje.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Prawie cały polski black metal nagrywają 2 osoby, M. i Nihil, a ekipy wszystkich kapel bardzo często się przeplatają. Nie wiem, co innego by musiało zajść, żeby to zakwalifikować jako "scenę". Muzycznie też ewidentnie nasza scena odstaje od zagranicznej.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2201
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

W Polsce mimo wszystko można mówić o "scenie" obecnie - przede wszystkim zespoły wywodzące się spod znaku kolektywu Let the World Burn - znają się wszyscy, wspólnie nagrywają i pomagają sobie o czym wyżej wspomniał @yog. Studio Czyściec zrobiło i robi swoje

A Ukraińska najsłabsza czy jedna ze słabszych? Bez jaj - wspomniane choćby tylko Hate Forest, Drudkh, Ygg...trzymają bardzo dobry poziom
Do tego White Ward, Svrm, Bezmir.. to tak na szybko
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1956
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

DiabelskiDom pisze: 3 lata temu Przecież pierwsze z brzegu Drudkh, Hate Forest/Blood of Kingu, czy mniej popularne Lutomysl bądź YGG niszczą znakomitą większość szwedzkich melodyjek, które są przeważnie tak samo chujowe jak ichnie potupajne lifemetale.
Proste. Do tego projekty Severotha - Severoth, Morok, Bezmir... Jedna z lepszych scen w Europie, choć fakt, że akcent położony jest na konkretne stylistyki i np. w graniu bardziej awangardowym czy naprawdę agresywnym nie mają się chyba czym pochwalić.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

porwanie w satanistanie pisze: 3 lata temu w graniu bardziej awangardowym (...) nie mają się chyba czym pochwalić.
Dwójeczka White Ward :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4646
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Raczej wspomniałbym o KZOHH, a nie o jakichś hipsterskich saksofonach ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie wiem, nie znam, jestem hipsterem (ale nie saksofonistą).
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

kurz pisze: A to wogóle istnieją jakieś sceny? Czy każdy sobie rzepkę skrobie?
Tak, istnieją i czytaj niżej...
yog pisze: 3 lata temu Prawie cały polski black metal nagrywają 2 osoby, M. i Nihil, a ekipy wszystkich kapel bardzo często się przeplatają. Nie wiem, co innego by musiało zajść, żeby to zakwalifikować jako "scenę". Muzycznie też ewidentnie nasza scena odstaje od zagranicznej.
Tak, nasza scena odstaje i to jak najbardziej na plus! Żeby było jasne - to jest stwierdzenie faktu, a nie ocena i nie piszę tego ze względu na jakiś tam krajowy/lokalny patriotyzm. ;) Polska scena BM jest zajebista i dość zdecydowanie wyróżnia się na tle innych przede wszystkim poziomem muzycznym (ale nie tylko, bo w tym gatunku nie tylko to jest ważne) i to zarówno w tzw. podziemiu jak i w tzw. mainstreamie...

A jeszcze wracając do tego co kilka postów wyżej napisał @kurz... Tak, jeśli chodzi o BM to są i zawsze były tzw. sceny krajowe i nawet regionalne. Pierwszy z brzegu przykład to taka Finlandia, która ma zajebiście mocną scenę BM - co innego Turku, Tampere i od biedy Helsinki, a co innego Lappeenranta, o północnej części kraju lub o nieszczęsnej Karelii nie wspominając...
P.V.S. ;)
tomder
Master Of Puppets
Posty: 101
Rejestracja: 8 lat temu

tomder

Ja plądruje Portugalię, Kanade, USA, Bośnie i Hercegowine i teraz Australię-Tasmanie.

Polska scena od kilku lat przestała mnie interesować, choć jest bogata w wydawnictwa i bardzo różnorodna.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3624
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Ok spoko panowie @yog i @Vexatus, jak są takowe sceny, żyjące i ogniem, i siarką ziejące, to tylko na plus, znaczy się nie jest tak źle jak myślałem. Nie siedzę w temacie, nie śledzę, to było takie ogólne wrażenie, także tego ten - dzięki za wyjaśnienia.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5900
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Islandia ma kakofoniczny black metal. Indonezja nową falę raw blacku. Polska doomer black. ;)
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5135
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Polska ma gówno i chuj. Widzę, że 4 lata temu napisałem o Islandii, a teraz napisałbym o Czechach i Słowacji oczywiście. W tym drugim przypadku, okazuje się, że jest masa fajnego grania. Wystarczy sobie przepatrzeć bandcamp Hexencave i Tryzna Prod. Ostatnio poprawiła się Grecja. Coraz częściej wracają do klasycznych wzorców i nagrywają dzięki temu świetne płyty. Można sobie gadać tu o odtwórstwie, ale jeśli ktoś przywołał wyżej jakiś kraj tylko dlatego, że odmieniają w nim muzykę Blasphemy przez wszystkie przypadki, to... Można sobie gadać o odtwórstwie. ;) Szwecja słaba. Co drugi mieszkaniec tego kraju gra black metal ( reszta, to muzułmanie), a jak na taką ilość zespołów, te kilka, to zbyt mało, chociaż Ondskapt oraz Ofermod nadal dowodzą, że można dobrze grać po szwedzku, nie babrając się jednocześnie w tym chujowym life metalu spod znaku taniego piwa, brudnej katany i zdartych naszywek.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

TITELITURY pisze: 2 lata temu Polska ma gówno i chuj.
Głupoty wypisujesz...
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3216
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Akurat polska scena jest bardzo mocna. Fakt wysypało się mnóstwo projektów przeciętnych i podobnych do siebie, ale dużo dobrego również. Na mnie ostatnio spore wrażenie zrobił S - Dom, w którym mieszkał wąż i Kępa - We wsi śmierć.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2201
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

TITELITURY pisze: 2 lata temu Polska ma gówno i chuj. Widzę, że 4 lata temu napisałem o Islandii, a teraz napisałbym o Czechach i Słowacji oczywiście.
Ależ się uśmiałem 🤣🤣🤣
Niech tam sobie każdy słucha czego chce bo różne są gusta....ale porównywanie sceny czeskiej,słowackiej czy greckiej do naszej to nieporozumienie....ujmując to najdelikatniej jak sie da

Dla mnie aktualnie Polska i Francja na podium.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5135
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Polska scena cierpi moim zdaniem na z jednej strony zupełną wtórność, polegającą na ciągłym wałkowaniu tego samego, a z drugiej na zapatrzenie w Furię, którą po okresie typowo BM również uważam za kapelę co najwyżej średnią. Natworzyło się tych projektów "awangardowyych" jak mrówek, a wszystkie brzmią tak samo. Gruzja, Biesy, czy Kły, jeden pomysł. Tak samo te yffele z datą oraz multum innych podobnych zespołów. Naprzeciwko stawiam takie Remmirath, czy Naurrakar, albo późny Master's Hammer, szczególnie ten z różnych splitów i epek, gdzie popuścili wodze fantazji i polecieli w stronę elektroniki, i słyszę tę polską biedę, awangardową tylko deklaratywnie, a w rzeczywistości potrafiącą zwrócić na siebie uwagę jedynie publikując teledysk z transseksualistą, licząc na oburzenie "prawdziwków", którzy i tak w chuju mają takie pajacowanie. Natomiast, jeśli chodzi o pierwszy zarzut wtórności, to może jest lżejszego kalibru, ponieważ wcale nie poszukuję w tej muzyce oryginalności, ale tu znów nie widzę niczego, co wynikałoby się ponad przeciętność. Oczywiście pomijam takie tuzy jak Infernal War, Witchmaster i parę innych zespołów, które rzeczywiście są mocne, ale to tylko garstka. Za nimi stoją jakieś Czorty, Dagorathy, czy ten ostatni Gniew, a to już jest nuda straszna i faktycznie trudno mi znaleźć tu coś, co wybijałoby się ponad tę przeciętność jakimiś chwytliwymi kawałkami, czy agresją i energią. Jeden Daetven wiosny nie czyni. Zawsze chętnie słucham tych naszych rodzimych zespołów, jeśli ktoś poleci, i w 99 % okazuje się to kupą straszną. A, że takie Deus Mortem, czy Terrestrial Hospice niszczy obiekty, to ja dobrze wiem, ale mowa o scenie w całokształcie, a nie kilku perełkach o światowej renomie.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ani wtórne, ani z Furią związku nie ma, a ośmiesza całą słowacką scenę i czeską z wyjątkiem moooże góra 5 kapel. Kto zgadnie, o jaki polski zespół chodzi?
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3216
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

yog pisze: 2 lata temu Ani wtórne, ani z Furią związku nie ma, a ośmiesza całą słowacką scenę i czeską z wyjątkiem moooże góra 5 kapel. Kto zgadnie, o jaki polski zespół chodzi?
Mgła?
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
deathwhore
Tormentor
Posty: 4807
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

yog pisze: 2 lata temu Ani wtórne, ani z Furią związku nie ma, a ośmiesza całą słowacką scenę i czeską z wyjątkiem moooże góra 5 kapel. Kto zgadnie, o jaki polski zespół chodzi?
Ależ oczywiście, że tak. To oczywiste, nawet jeżeli się tego zespołu nie lubi.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5135
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Mgła skończyła się na "With hearts...". Teraz już zjada własny ogon. Jedna "Hierofania" Algor bije te wszystkie wydawnictwa na głowę. Takie moje zdanie.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4807
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Dlaczego zarzucasz Maćkowi Mgłę? Przecież to poważny człowiek, choć nieco szalony.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5135
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Dobry żart tynfa wart! Nie wiem o jaką kapelę chodzi Yogowi, może Bestial Raids. :D

Jeszcze zapomniałem napisać, że jakkolwiek NSBM jest chujowym gatunkiem, to jakoś tak się u nas złożyło, że najlepsze moim zdaniem zespoły związane są właśnie z tym nurtem. Jeśli miałbym wymieniać najbardziej wartościowe polskie zespoły, to byłyby to Dark Fury, Ohtar, Graveland, Kataxu, Sunwheel, Thor's Hammer, Infernum i parę innych. Takie dziwadło ta nasza scena.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Kochane metale, patafiany i inne mypingi! Dawno nic w tym temacie nie było pisane... Coś się u Was zmieniło? Jakieś awanse, spadki lub inne wypadki? :)

Pytam, gdyż ponieważ bo rozmawiałem niedawno z moim serdecznym przyjacielem (ale takim prawdziwym, a nie bdb e-kojegą od wzajemnego smarowania sobie nawzajem klat oliwką i polerowania regałów na winyle [wszelkie podobieństwa do realnych postaci i sytuacji przypadkowe]) na temat najlepszych scen BM. No i konkluzja jest taka, że można pół życia siedzieć w klimacie i się dziwić, że veksatusy o jakiejś (ś)fińskiej, francuskiej i frankofońskiej kanadyjskiej scenie coś bredzą... bo przecież tam nie działo i nie dzieje się nic ciekawego.

Ręce mi opadły. Wszystko mi opadło (poza ciśnieniem)...

To jak tam u Was wygląda obecnie tabela? :)
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5900
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Może kolega się specjalizuje? Pewnie w Norwegii.

Najlepsza scena. Jeśli zespół gra dobrze może być z Wysp Zielonego Przylądka. Uj z nimi.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18166
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Kolega po części ma rację, bo przecież 90% płyt wydawanych przez Herr Werrwolfa brzmi jak Brzuchmaster, który to na dzisiejszym albumie walczy z "finnish black metal" mimicry.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1956
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

TITELITURY pisze: 2 lata temu jakkolwiek NSBM jest chujowym gatunkiem, to jakoś tak się u nas złożyło, że najlepsze moim zdaniem zespoły związane są właśnie z tym nurtem. Jeśli miałbym wymieniać najbardziej wartościowe polskie zespoły, to byłyby to Dark Fury, Ohtar, Graveland, Kataxu, Sunwheel, Thor's Hammer, Infernum i parę innych. Takie dziwadło ta nasza scena.
Nie podzielam opinii, że to są te najbardziej wartościowe, ale fakt faktem, że w Polsce NSBM przybrał nietypową postać, tj. zamiast zalewu byle jakich kapelek (częściej projektów solowych) mamy mniej tego typu zespołów, ale prawie zawsze co najmniej dobrych. Może dlatego, że wszyscy partacze już się wykruszyli, a tę podscenę tworzy dziś... ile, z dziesięć aktywnych osób, które w różnych konfiguracjach tworzą wszystkie te projekty?
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 435
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

NSBM? Co to w ogóle jest?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5900
Rejestracja: 7 lat temu

pit

W tym przypadku ignorancja naprawdę jest błogosławieństwem.
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 435
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

Tak, ignoruję tą całą ideologię w metalu, zwłaszcza ciężkim.
Jedni czczą rogatego
Inni nienawidzą chrześcijan
Inni żydów
Jeszcze inni wszystkich
Ci są metafizykami
Ci mistykami
Tamci czerpią z folku
A ich funfle z poezji
A na deser czary i wampiriada.

Kurwa, dajcie posłuchać muzyki!
Ja na te wszystkie kategorie mam wyjebane. Black metal to black metal. Co tu się oszukiwać, to wszystko jest pojebane wystarczająco bez takich etykietek.
Dla mnie liczy się muzyka i emocje które ona niesie. Nastój. Siła. Czasem odosobnienie... Sądzę, że większość z Was sięga po bm z podobnych przyczyn - inna muza tego nie da.

-----------------


Wracając do meritum wątku.
Żeby móc porównywać ze sobą "sceny" trzeba zdefiniować
1. Czym ona jest
2. Jakie mają być kryteria oceny

Inaczej cala dyskusja to będzie tylko zbiór wypowiedzi, bez sensu
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5135
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Przecież na tym polega idea forum. Chcesz mądrych wypowiedzi, to se książki poczytaj.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 435
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

TITELITURY pisze: 4 mies. temu Przecież na tym polega idea forum. Chcesz mądrych wypowiedzi, to se książki poczytaj.
Mądrych najchętniej.. Ale głupie też mogą być pomocne.
Na tym polega idea forum by je wymieniać.
Natomiast w takim temacie wartko byłoby, by i mądre i durne opinie służyły jakiejś konkluzji. Jak nie zdefiniuje się kryteriów oceny, temat nie ma sensu.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7396
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Vexatus pisze: 7 lat temu Tak jak w temacie - którą krajową scenę BM (niekoniecznie jedną, może być więcej) uważacie za najlepszą i dlaczego.
Kryterium główne to subiektywna ocena. Tylko potem własne zdanie trzeba jeszcze uzasadnić. Myślałem, że dość prostym językiem to przy zakładaniu tematu napisałem...
P.V.S. ;)