Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Riot / Riot V

Nucleator

Obrazek

Obrazek

Ci nowojorscy wielbiciele Japonii i fok nie są tak znani fanom heavy metalu jak choćby taki Saxon, a przecież ekipa Guya Speranzy działa na rynku dłużej, bo od 1975 roku.

Dwa lata później wydali już hard rockowy debiut Rock City, z okładki którego szczerzyła się maskotka, wspomniana foka Johnny. Jednak strzałem między oczy był dla mnie drugi album Narita. Wspaniały tytułowy instrumental, fantastyczne Road Racin', rytmiczne Hot for Love czy znakomity cover słynnego utworu Steppenwolf - na dodatek płyta uwodzi znakomitym brzmieniem i świetnymi wokalami Guya.

To samo mogę napisać o następczyni Fire Down Under. To album, który nigdy się nie zestarzeje. Naładowany witalnością i radością z życia, co słychać w Don't Hold Back, nastrojowym Feel the Same czy kapitalnym hymnie Swords and Tequila.

Na następnych dwóch longplayach jednak grupa obniżyła loty, by wznieść się na wyżyny możliwości na Thundersteel. Otwierający utwór tytułowy to już speed metalowy hymn, z kapitalnymi riffami i wymianą solówek. A reszta nie zostaje w tyle - Riot pokazał, że potrafi podkręcić tempo, to już heavy metal pełną gębą. Poziom został utrzymany na następnym The Privilege of Power, jednak był to łabędzi śpiew. Zespół wydawał regularnie albumy, jednak w żaden sposób nie mogły się równać z wybitnymi poprzedniczkami.

Dopiero wydany w 2011 roku Immortal Soul godnie mógł być stawiany z najwybitniejszymi dokonaniami grupy. Niestety, w następnym roku umiera długoletni wokalista Mark Reale. Muzycy z szacunku do niego zmieniają nazwę na Riot V i w 2014 roku dostarczają kolejne znakomite nagranie, Unleash the Fire.

Grupa działa nadal, a na ten rok planuje wydanie kolejnego studyjnego albumu.

Dyskografia:
1977 - Warrior / Tokyo Rose [single]
1977 - Rock City
1978 - Rock City / Gypsy Queen [single]
1979 - Born to Be Wild / Narita [single]
1979 - Born to be Wild / White Rock [single]
1979 - Narita
1980 - Billy Squier / Riot [split]
1980 - Monsters of Rock [split]
1981 - Outlaw / Rock City [single]
1981 - Fire Down Under
1982 - Riot Live [EP]
1982 - Restless Breed
1983 - Born in America - Radio Sampler [EP]
1983 - Born in America
1984 - Warrior (live version) / Born in America [single]
1987 - Megahurtz [split]
1987 - Riot Mixes [demo]
1988 - Thundersteel
1988 - Thundersteel [demo]
1988 - Thundersteel / Flight of the Warrior [single]
1989 - 1989 Demo [demo]
1989 - Riot Live [live]
1990 - The Privilege of Power
1992 - 1992 Demo [demo]
1992 - Riot in Japan - Live!! [live]
1993 - Nightbreaker
1993 - Star Box [kompilacja]
1995 - The Brethren of the Long House
1997 - Inishmore
1997 - Angel Eyes [EP]
1998 - Shine On [live]
1999 - Sons of Society
2000 - Riot Live in Osaka +2 [live]
2002 - Through the Storm
2005 - The Tyrant Sessions [single]
2006 - Army of One
2009 - Thundersteel / The Privilege of Power [kompilacja]
2011 - Immortal Soul
2014 - Unleash the Fire
2016 - Restless Breed / Riot Live [kompilacja]
2017 - The Official Bootleg Box Set Volume 1 – 1976-1980 [boxed set]
2018 - The Official Bootleg Box Set Volume 2 – 1980-1990 [boxed set]
2018 - Armor of Light
2018 - Live at Keep It True Festival 2015 [live]




Skład:
Don Van Stavern - Bass (1986-1990, 2008-present) Evil United, ex-Narita, ex-S.A. Slayer, Pitbull Daycare, The Devil's Jukebox, ex-Mark Reale Project, ex-Seance
Mike Flyntz - Guitars (1989-present) ex-Faith and Fire
Frank Gilchriest - Drums (2003-2007, 2014-present) Feanor, Liege Lord, ex-Virgin Steele, ex-Holy Mother
Todd Michael Hall - Vocals (2013-present) Harlet, Jack Starr's Burning Starr, Todd Michael Hall, ex-Reverence, ex-Pulling Teeth
Nick Lee - Guitars (2014-present) Moon Tooth, ex-Exemption
▼ Byli muzycy
Phil Feit - Bass (1975-1976) ex-Adam Bomb, ex-Billy Idol
Peter Bitelli - Drums (1975-1979) ex-Green Tea, ex-Kon Tiki, ex-Stryker, ex-The People
Louie Kouvaris - Guitars (1975-1978) ex-Diamond, ex-Faded Blue, ex-Harlequin, ex-Prism, ex-Satelite, ex-Smoke, ex-Special Forces, ex-Sweetalk, ex-The Hots
Mark Reale - Guitars (1975-1984, 1986-2012) (R.I.P. 2012) ex-Narita, ex-Green Tea, ex-Kon Tiki, ex-Mark Reale Project, ex-The People, ex-WestWorld, ex-Bonnie Tyler (live)
Steve Costello - Keyboards (1975)
Guy Speranza (R.I.P. 2003) - Vocals (1975-1981)
Jimmy Iommi - Bass (1976-1979)
Rick Ventura - Guitars (1978-1984)
Sandy Slavin - Drums (1979-1984, 1986) ex-Harter Attack, ex-Ace Frehley, ex-Adam Bomb, ex-Max Rush, ex-Rex
Kip Leming - Bass (1980-1984) ex-Harter Attack, ex-Mistress, ex-Tank
Rhett Forrester - Vocals (1981-1984, 1986) (R.I.P. 1994) ex-Rhett Forrester, ex-Thrasher, ex-Black Symphony, ex-Jack Starr, ex-Masi, ex-Badlands, ex-Dogbone, ex-Dr. Dirty, ex-Hitman, ex-Mr. Dirty, ex-Rachel, ex-Scarface, ex-Straddle Brothers
Mark Edwards - Drums (1986-1987) ex-3rd Stage Alert, ex-Lion, ex-Mark Edwards, ex-Steeler
Tony Moore - Vocals (1986-1992, 2008-2009, 2010-2013) ex-Faith and Fire, Big Muff π, Immortal Soul
Michael Strike - Vocals (1986) Jag Panzer, Satan's Host, Titan Force, ex-Tyrant, The Three Tremors, ex-Ballistic, ex-Mother Load, ex-Powerslave 2000
Bobby Jarzombek - Drums (1987-1995, 1997-1999, 2008-2014) Arch / Matheos, Fates Warning, Halford, Painmuseum, Zierler, Spastic Ink, ex-Happy Kitties, The Foundry, ex-Iced Earth, ex-Juggernaut, ex-Rob Rock, ex-Sebastian Bach, ex-Blaze Bayley (live), ex-John West, ex-Cheap Evil, ex-Dirty Water, ex-Winterkat
Pete Perez - Bass (1990-2007) Karion, Spastic Ink, ex-Leatherwolf, ex-Syrus, ex-Reverend
Mike DiMeo - Vocals (1992-2004) Creation's End, Midas Fate, Tenpoint, The Lizards, ex-Ilium, ex-Masterplan, ex-Vinnie Moore (live), ex-Gate Three, ex-Johnny Winter, ex-Bonnie Tyler (live)
John Macaluso - Drums (1995-1997) Artlantica, Chris Caffery, John Macaluso & Union Radio, Labÿrinth, Masterlast, Stygia, Unwritten Pages, ex-Ark, ex-MCM, Stone Leaders, ex-Alex Masi, ex-HolyHell, ex-Jorn, ex-Magni Animi Viri, ex-Mastercastle, ex-Powermad, ex-TNT, ex-Vitalij Kuprij, ex-Yngwie J. Malmsteen, ex-Symphony X (live), ex-Fool's Game, ex-Holy Mother, ex-Mullmuzzler, ex-George Lynch, ex-Indigo Dying, ex-Starbreaker
Pat Magrath - Drums (1999-2000) Prototype, ex-Corruption, ex-Harum Scarum, ex-Killing Culture, Ravenscroft, ex-Steel Prophet, ex-Three Sixes, ex-Amerikan Made, ex-Clash of the Titans, ex-Creeping Death (Metallica tribute), ex-Saosin, ex-FEAR (live), ex-Ten Foot Pole (live), ex-The Iron Maidens (live)
Bobby Rondinelli - Drums (2000-2002) Axel Rudi Pell, ex-Warlock, ex-Rondinelli, ex-Sun Red Sun, Over the Rainbow, The Lizards, ex-Doro, ex-Quiet Riot, ex-Rainbow, ex-Black Sabbath, ex-Blue Öyster Cult, ex-Aerosmith (live), ex-Bonnie Tyler (live)
▼ Muzycy koncertowi
Phil Feit - Bass (1979-1980) ex-Adam Bomb, ex-Billy Idol
Gerard T. Trevino - Guitars (1984) ex-Krysis
Ligaya Perkins - Vocals (backing) (1998)
Pat Magrath - Drums (1999-2000) Prototype, ex-Corruption, ex-Harum Scarum, ex-Killing Culture, Ravenscroft, ex-Steel Prophet, ex-Three Sixes, ex-Amerikan Made, ex-Clash of the Titans, ex-Creeping Death (Metallica tribute), ex-Saosin, ex-FEAR (live), ex-Ten Foot Pole (live), ex-The Iron Maidens (live)
Randy Coven - Bass (2005-2007) (R.I.P. 2014) ex-Ark, ex-MCM, ex-X-Mas Project, ex-Jack Starr, ex-Magni Animi Viri, ex-Shadow Eden, ex-Vitalij Kuprij, ex-Yngwie J. Malmsteen, ex-Holy Mother, ex-Blues Saraceno, ex-CPR, ex-Randy Coven, ex-The Randy Coven Band, ex-Steve Morse (live)
Mike Tirelli - Vocals (2005-2007) Messiah's Kiss, ex-Last Lix, ex-Strider, ex-X-Mas Project, Big Hair Daze, ex-Jack Starr's Burning Starr, ex-Holy Mother
Dustin Mitchell - Bass (2006) Tramontane, ex-Katagory V
Frank Gilchriest - Drums (2014) Feanor, Liege Lord, ex-Virgin Steele, ex-Holy Mother
Nick Lee - Guitars (lead) (2014) Moon Tooth, ex-Exemption
Lance Barnewold - Guitars (2016-?) Fate Breaks Dawn, Mike LePond's Silent Assassins, ex-Ross the Boss
Rick Ventura - Guitars (2016)
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Riot_V/1191
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Tagi:
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 7 lat temu

Endymion

Dyskografię mają bogatą, ale regularnie słucham tylko Thundersteel. Zajefajna płytka im wyszła - genialne riffy, świetne wokale i piorunujące solosy. Próbowałem jeszcze dwóch ostatnich, ale nie elektryzują mnie tak jak wspomniane wyżej Thundersteel. Czysty geniusz!
Rattlehead
Moderator globalny
Posty: 142
Rejestracja: 8 lat temu

Rattlehead

Endymion pisze: 7 lat temu Dyskografię mają bogatą, ale regularnie słucham tylko Thundersteel. Zajefajna płytka im wyszła - genialne riffy, świetne wokale i piorunujące solosy. Próbowałem jeszcze dwóch ostatnich, ale nie elektryzują mnie tak jak wspomniane wyżej Thundersteel. Czysty geniusz!
To jedna z najlepszych płyt metalowych jakie w życiu słyszałem. Szkoda, że właściwie jedyna pozycja Riot która mi się podoba. Czasem puszczę jeszcze Naritę, Fire Down Under czy Privilege of Power ale król jest tylko jeden- Thundersteel.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Słyszałem chyba całe trzy Rioty (ze złotej ery) - Thundersteel, The Privilege of Power i The Brethren of the Long House.

Ten ostatni to wikiński heavy o epickim zacięciu jak pamiętam, straszliwe spusty nad tym z jakiegoś powodu, ale słyszałem raz ledwie, bo się zapędliłem na dwóch wcześniejszych albumach. Przywilej władzy to bardziej progresywne, bardziej wykalkulowane oblicze Riot i o ile kompozycje tam zawarte z pewnością są co najmniej bardzo dobre, jak nie znakomite, to jak na mój gust nieco dużo produkcyjnego plastiku tam jest, przez co męczy mnie na dłuższą metę nieco (przynajmniej póki co).

Thundersteel oczywiście bez porównania najlepszy, kwintesencja stylu lat 80. i kwintesencja amerykańskiego heavy metalu. Są zacne rockery, bangery i power balladki pierwszego sortu. Niezmiernie przebojowa płyta z całą plejadą doskonałych, chwytliwych riffów i znakomitym, pełnym werwy i emocji wokalem Tony'ego Moore'a. Basik wiadomo obowiązkowo, jak w dobrym heavy - też nie zawodzi. Perka też pasuje idealnie, w każdych tempach, tak speedowych, jak i balladkowych akcentach pod akustyk.

Tak kurwa powinien brzmieć heavy metal, jak Riot na Thundersteel właśnie - riffowa orgia.



Założę się, że niejednego delikwenta spłodzono przy tej nucie :D

A teraz sobie włączyłem tytułowy, więc:

TANDERSTTTIIIIIIIIIIIIIIIIAAAAAAAAAAAAAAAAAAHHHHHHHHHHHLLLLLL!!!!!!

Btw, chujowo zrobili bardzo z tą "maskotką". Założę się, że im sporo kariery przez nią umknęło. Strasznie gówniany koncept :P
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

Kurwa mać, ten Riot nadal jednak w formie.

Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nuclear Blast, rysuneczki - żartujesz sobie, co? Nie klikam!
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

To nie klikaj - tracisz przez to power metal lepszy niż u Dimmu Borgir :mrgreen:
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Lol jaki piękny kicz. Zaczyna się jak Bathory ten chórek :D

W ogóle o co chodzi:

Obrazek

WTF :D Jakie miny :D

Edit: A tak serio to bdb kawałek, trochę zalatuje jakim Hallowed Be Thy Name (końcówka to bez ceregieli wręcz). Jak taka będzie cała płytka to się może zajebiście słuchać (oby nie przesadzili z długością).
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

Przecież na foka przewija się u nich na okładkach wielu płyt, w tym klasyków, m. in. Naricie czy Fire Down Under. Na Unleash the Fire też był wojownik z głową Johnny'ego, w dodatku w podobnej pozycji, więc nie powinienieś być yogi zdziwiony.
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie no, wiem przecież, nawet napisałem (może niezbyt zrozumiale w sumie):
yog pisze: 7 lat temu Btw, chujowo zrobili bardzo z tą "maskotką". Założę się, że im sporo kariery przez nią umknęło. Strasznie gówniany koncept :P
Tragiczna jest ta postać, gdybym coś takiego zobaczył na stoisku z płytami, jak okładka do Narita, to bym w życiu nie kupił. Wygląda to jak najgorsze ścierwo. Jak ktoś nie wie ocb:

Obrazek

Nie chodziło mi o sam fakt, że znowu się pojawia, ale te miny:

ObrazekObrazekObrazek

Ci dwaj ostatni to już w ogóle abstrakcja :D

A sam udostępniony kawałek mega spoko, bardzo pozytywny power, z 5 razy odpalałem, jak nie lepiej, takie to miłe.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4820
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Wy tak poważnie tego słuchacie? Czuję się trochę, jakby jakiś kolega przyznał mi się, że sypia z własną matką i się tego nie wstydzi, bo przynajmniej jest hetero. Niby nie moja sprawa, ale jakoś dziwnie.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Chuja się znasz - pewnie ci się ta foka po nocach śniła i teraz się Riot boisz, a to fajne chłopaki i grają pozytywny heavy metal, o.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Mała ciekawostka - cudna powerballadka Bloodstreets z Thundersteel to jakiś hymn ultrasów ateńskiego Panathinaikosu ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

Kolejny utwór brzmiący niczym żywcem wyjęty z Thundersteel:




Czuję w kościach, że na pohybel deathwhorom i innym malkontentom będzie zacne płyciwo!
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

No i moje drogie misie forumowe nie pomyliłem się. Riot nagrało bardzo fajną, przyjemną płytę, gdzie rockowa melodyka, speedowe tempa i heavy metalowa motoryka koegzystują w kompozycjach idealnie, nie męcząc buły ani uszu. Jak na moje to fokolubcy próbowali wrócić do czasów Thundersteel, czyli jednej z najlepszych płyt w ich bogatej dyskografii. Mamy więc na start trzy petardy - mowa o Victory, End of the World i Messiah. Zwłaszcza ten trzeci opatrzony riffami będącymi wariacją na temat utworu tytułowego ze wspomianej pozycji z czołgiem na okładce. Ekipa na szczęście jednak też o wielbicielach Narity i Fire Down Under, do których sam się zaliczam - więc mamy kawałki z kapitalnymi, idealnymi do wspólnego śpiewania refreniami takie jak San Antonio, Armor of Light czy bujający przewodnim riffem Caught in Witches Eye. Todd Hall śpiewa znakomicie, takie Heart of a Lion czy nieco ironowate Set the World Alight dużo zyskują dzięki jego strunom głosowym. O solówkach nie wspominam, bo te w Riot jak zawsze na najwyższym poziomie.

Riot V wróciło z tarczą i może prężyć muskuły niczym ten Fokan Barbarzyńca z okładki. Dwa ostatnie kawałki niestety są nieco słabsze, ale raz że cały materiał wszedł mi pięknie i jakoś ciężko mi obniżać mu ocenę z tego powodu, a dwa... jest ciepło, zielono, kocham i jestem kochany. Dlatego optyki zmieniał nie będę :D
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Wczoraj z powodu koronawirusa zmarł Louie A. Kouvaris, gitarzysta Riot w latach z lat 1975-1978, zagrał na debiutanckim albumie tej szacownej hordy, Rock City z 1977 (!) roku.

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3594
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Po sześciu latach zespół wrócił do aktywności wydawniczej. W maju 2024 roku ukazał się nowy album zatytułowany "Mean Streets".
Kurczę, ten album jest pełny dobrych utworów... "Love Beyond the Grave" to jeden z moich faworytów na tym albumie. Ma on naprawdę świetny riff wiodący.
W czasach natłoku podobnych do siebie, często niestety bezpłciowych kapelek heavy metalowych, nowy album Riot V, podobnie jak świeże produkcje Bruce'a Dickinsona oraz Judas Priest udowadnia, że metalowe dinozaury nie wyginęły i wcale o tym nie myślą.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.