Heavy metalowi wojownicy stali z miejscowości Raleigh w Północnej Karolinie. Parają się muzyczna profesją od 2012 roku, wydając kilka pomniejszych wydawnictw i 2 albumy live, lecz ich debiut z prawdziwego zdarzenia ukazał się dopiero w zeszłym roku.
Dość radosny, wyjący do Księżyca, momentami cięższy hejwi.
Dyskografia: 2014 - Cold Cold Ground [single] 2014 - Walpyrgus [demo] 2014 - We Are the Wolves [single] 2014 - The Sisters [single] 2015 - Live at Deep South [live] 2015 - Outlaw [single] 2016 - Live Walpurgis Night April 30th 2016 [live] 2017 - Walpyrgus Nights 2018 - Josie's Talisman [single]
Skład:
Jim Hunter - Bass Final Sign, October 31, Twisted Tower Dire, While Heaven Wept, ex-Lord Vicar, ex-Brave (live), ex-Revelation, ex-Springheel Jack
Scott Waldrop - Guitars Twisted Tower Dire, ex-October 31, ex-While Heaven Wept
Charley Shackelford - Guitars (lead) Daylight Dies, Hellrazor, Iskariot, ex-Dissension
Jonny Aune - Vocals Twisted Tower Dire, Viper, ex-Widow
Jakby ktoś chciał posłuchać nowego singla zespołu (wesoły heavy z dobrymi solówkami) niech sprawdza:
Non Stop Kolor!
Browar, knajpa, dupy i metal!
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18009
Rejestracja:8 lat temu
yog
Nowy singiel może i wesoły, ale panu perkusiście zespołu Walpyrgus się jakiś czas temu niespodziewanie zmarło w trasie, którą grał z Weedeater. Koleś zmarł kilka dni przed swoimi 31. urodzinami z powodu tętniaka
Destroy their modern metal and bang your fucking head
CzłowiekMłot pisze: 6 lat temu
Naprawdę szkoda kolesia, mam nadzieje, ze reszta chłopaków pozbiera się po tej stracie, bo dobrego heavy jak na lekarstwo...
Nonsens, akurat w ostatnich latach nie brakowało dobrych płyt heavy, tylko trzeba pogrzebać trochę.
Ryszard pisze: 6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Powiedziałbym więcej - od wielu lat dobrego i bardzo dobrego heavy jest jak na lekarstwo. Przeciętnych kapel wałkujących znane tematy jest na pęczki. Nie mam zamiaru oceniać czyichś gustów, ale tak to widzę/słyszę.
Oczywiście możesz polecić coś wyjątkowego z ostatnich lat to może zrewiduję tę opinię. O to w tych brudaslandowych zabawach chodzi
Non Stop Kolor!
Browar, knajpa, dupy i metal!
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18009
Rejestracja:8 lat temu
yog
Dla przykładu:
Manacle - No Fear to Persevere...,
Eternal Champion - The Armor of Ire,
Sacral Rage - Illusions in Infinite Void - totalny sztos dla fanów Agent Steeli, progów itp. odsłony heavymetalowanka
Ostatnie Satany, Tribulationy, Midnight, Attic,
Takie hordy jak Slaegt czy Vhol też sroce spod ogona nie wypadły,
I oczywiście mój osobisty faworyt Agatus - The Eternalist
Destroy their modern metal and bang your fucking head
No jak coś znajdę ciekawego w tych klimatach, to zazwyczaj zakładam temat tu, by służył potomnym. Ograniczę się do tego roku i na szybko wymienię nowy Satan, Lucifer's Hammer, Spellwitch, Haunt, nowe Visigoth, Toledo Steel, Manacle, Fortress z epką s/t, nowe Iron Angel, nowe Riot... sam widzisz, jest tego trochę.
Ryszard pisze: 6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha