Furia

[Wędrowycz]

Wygląda elegancko, cieszę się, że w końcu wyszło na cedeku. No to teraz kwestia czasu, żeby uzupełnić do kolekcji zarówno ostatnią epkę jak i pełniaka.

[Marduk666]

W sumie to cd by sie przydalo bo wachlowanie na zmiane 7" i 12" czasami wkurwia

[yog]

Nihil chyba bardzo zadowolony z bycia gwiazdą :v

[Nucleator]

Mimo mizerii muzycznej, którą Furia prezentuje na ostatnich płytach, to włączyłem sobie wywiad. I tu pytanie do zorientowanych: czy jego zawsze się tak ciężko słucha, czy tylko przed tym wywiadem się czegoś nawdychał i miał problemy z rozpoczynaniem własnych wywodów?

[Wędrowycz]

Tego wywiadu jeszcze nie odpalałem, ale on prawie zawsze sprawia wrażenie trochę "przytrzymanego" czy też lekko opóźnionego. Nie wydaje mi się, żeby coś tam ćpał, ewentualnie może jakieś ziółko przypala. On chyba taki już po prostu jest. Kiedyś przed koncertem pamiętam jak piliśmy z kumplami na tyłach klubu i Nihil wyszedł i z kimś rozmawiał przez telefon, trochę śmiesznie to brzmiało, bo więcej tam było bluzgów niż sensownych słów jakbym słyszał moich łysych kumpli z osiedla

Edit: 3 minuty wywiadu i dałem spokój. Wolę jednak słuchać jego kapel/projektów niż jego samego.

[yog]

On tak raczej zawsze, ale w tym wywiadzie powyżej z czasem się nieco rozkręca, choć odpowiedź na pytanie to minimum 5 sekund namysłu, zanim coś powie Ale tak ogólnie to ciekawa dyskusja na poziomie między panami się wywiązała, moim skromnym zdaniem, trochę ambitniejsza niż "JEBAĆ WSZYSTKICH!!!! BLACK METAL!!"

[synu]

Wy się chyba misiaki naczytaliście/naoglądaliście w życiu za dużo gotowych, pociętych i zredagowanych wywiadów, jeżeli wyobrażacie sobie, że każdy muzyk odpowiada na pytania z głowy w sposób płynny, konkretny, kompleksowy i wyczerpujący Pomijając już, że ten dziennikarz też głównie pierdoli trzy po trzy i rzuca jakieś swoje wywody w nie do końca sprecyzowany sposób (hit jak wyskakuje w połowie z tekstem "... kurwa sam nie wiem jeszcze o co mi chodzi").

Co nie zmienia faktu, że Nihil to gość specyficzny. Mimo tego podoba mi się jego podejście do wywiadów - rozkręca się jeżeli uzna, że pytanie jest ciekawe, potrafi bez żenady zbyć milczeniem kwestie, które uważa za mało interesujące. Szanuję człowieka.

[pro]

Wy się chyba misiaki naczytaliście/naoglądaliście w życiu za dużo gotowych, pociętych i zredagowanych wywiadów, jeżeli wyobrażacie sobie, że każdy muzyk odpowiada na pytania z głowy w sposób płynny, konkretny, kompleksowy i wyczerpujący Pomijając już, że ten dziennikarz też głównie pierdoli trzy po trzy i rzuca jakieś swoje wywody w nie do końca sprecyzowany sposób (hit jak wyskakuje w połowie z tekstem "... kurwa sam nie wiem jeszcze o co mi chodzi").

Co nie zmienia faktu, że Nihil to gość specyficzny. Mimo tego podoba mi się jego podejście do wywiadów - rozkręca się jeżeli uzna, że pytanie jest ciekawe, potrafi bez żenady zbyć milczeniem kwestie, które uważa za mało interesujące. Szanuję człowieka.

Synu masz rację.

Myślę, że swego czasu w TVP Kulturam, fajny wywiad z Nihilem zrobił Łukasz Orbitowski. https://vod.tvp.pl/video/dezerterzy,mic ... k,28508969

Jest tu zaangażowanie obu stron. Ale retoryka Nihila pozwala wejść słuchaczowi na jego fale i nieco odpłynąć

[deathwhore]

Opowiadanie o swojej muzyce nie jest łatwe, jeżeli robi się ją szczerze.

[pp3088]

Opowiadanie o swojej muzyce nie jest łatwe, jeżeli robi się ją szczerze.

Całkowita prawda. Samo opowiadanie o muzyce której się słucha jest dość trudne, bo to wyjątkowo intymno-subiektywne doznanie.

Nihil dość męczący do słuchania, a ten drugi typek męczący do oglądania(z tą czapeczką wygląda jak wsiowy przygłup).

[yog]

Ciężko się słucha, fakt, ale całość mi się podobała. Typek z czapeczką akurat, moim zdaniem, rzeczywiście spróbował zrozumieć punkt widzenia Nihila i to, co kieruje jego działalnością artystyczną i według mnie stanął na wysokości zadania i mu się to udało, może pod koniec popadł w duży dyskomfort jak się zaczęła gadka o terapeutycznej roli nihilowej czarnej sztuki. Jak na "randomowego" typa to sporo informacji jednak z niego wyciągnął, może rzeczywiście można było troszeczkę podedytować ten wywiad, ale wtedy nie byłby tak autentyczny w przekazie, bo te chwile namysłu Nihila to godne nieśmiertelnego gaahlowego ".........Sejten." niemalże.

Widać, że rzeczywiście ten las do niego mówi.

[Pogan696]

Nihil w każdy wywiadzie widocznie się męczy. Ciężko się tego słucha i ogląda. Ale jak wiadomo, prawdziwi artyści wolą wypowiadać się poprzez swoją twórczość.

...i weź teraz opowiedz przed kamerą, gimbazie, pedałom nerdom, geekom, czy chuj wie komu jeszcze z cywilizacyjnej mamei czym jest black ...

[Wędrowycz]

...i weź teraz opowiedz przed kamerą, gimbazie, pedałom nerdom, geekom, czy chuj wie komu jeszcze z cywilizacyjnej mamei czym jest black ...

Lepiej nie tłumaczyć, mnie nikt nie tłumaczył, a wkręciłem się momentalnie. Moim zdaniem black metal to akurat taki podgatunek metalu, którego nie tylko dobrze się słucha, ale i czuje się go wewnątrz

Dodatkowo uważam, że powyższym grupom społecznym w ogóle niczego dobrego nie powinno się przedstawiać, żeby nie zrobili z tego potem komedii/kabaretu jak np. słynna dziewoja z Japonii co m.in. robiła okładkę płyty "Nocel" Furii w filmiku "How to make Polish black metal lunch box".

[yog]

Wychodzą winylowe reedycje w Paganie:

[Vexatus]

Dodatkowo uważam, że powyższym grupom społecznym w ogóle niczego dobrego nie powinno się przedstawiać, żeby nie zrobili z tego potem komedii/kabaretu jak np. słynna dziewoja z Japonii co m.in. robiła okładkę płyty "Nocel" Furii w filmiku "How to make Polish black metal lunch box".

Nawet jej to nieźle wyszło.

[Haylash]

Tak czytam komentarze w tym wątku i nie spodziewałem się takiego hejtu. Zawsze myślałem, że Furia przez znaczną większość słuchaczy jest doceniana. Problemem może być to, że podchodzi się do Furii jak do oczywistego BM i wymaga się tego od nich. Imo Black metal a post Black metal to jak niebo i ziemia (nie ubliżając temu drugiemu). W przypadku Furii powiedziałbym nawet eksperymentalny post BM (w sensie nowsze albumy; i im nowszy album tym bardziej). Guido zachacza nawet o post rock czego Nihil się nie wypierał w wywiadzie z Orbitowskim. Ja tu widzę w pewnym stopniu artyzm i "dusze" wsłuchując się w każdą nutę utworu i każde słowo tekstu. Obecnie sra się na artyzm, bo owszem, większość tego jest naciągana i jakby wyciągnięta z głowy zjaranego schizofrenika. Lecz Furia robi to dobrze. Każdy ich album łykam w całości, oprócz Guido, tam tylko dwa utwory mi sie podobają. Pokrótce, słuchając Furii trzeba mieć inne nastawienie. Mimo wszystko hejt zrozumiały porównując brzmienie ze starszych albumów do nowych. Ale to nie jest gorsza muzyka, poprostu INNA. Obecnie BM to dodatek w ich muzyce. Co do samego Nihila to niektórzy muszą mu wybaczyć jego dziwaczność. Taki człowiek po prostu. Miałem okazję z nim porozmawiać na Castle Party w 2016 i to równa osoba. Po prostu wybrał drogę odmieńca czego zawsze chciał. No a wiadomo że odmieńców traktuje się różnie

[yog]

Przecież Furia hejty zbiera od zawsze, zaczęło się co najmniej od grafomańskich tytułów kawałków debiutu, gdzie jednak Furia jest 100% black metalem, choć dość nowoczesnym. Pamiętam to dobrze, bo ze 2 lata się spóźniłem, przypuszczając, że jak lecą teksty "na ciele swym historię mą piszę", czy "krew w kolorze bursztynu" to będzie to pretensjonalne gówno, a w najgorszym przypadku - blackmetalowa Coma. Części słuchaczy myślę ta pretensjonalność - tak Furii, jak i poniekąd samego Nihila - po dziś dzień przeszkadza.

I osobiście jak Furię lubię też z nowych płyt, to mi się nie chce ich za często słuchać, toteż rozumiem, że komuś całkiem takie granie nie pasi. Bo pewnie trzeba lubić i black metal i zimną falę. I post rocki dobrze, i poezję śpiewaną. No i jest to muza smutna bardzo, samo przez się - nie dla każdego.

Inna sprawa, że z Furiąm jak z Batuszką - zna każdy i choćby raz płytę słyszał swoje zdanie może wyrazić

Na koniec jeszcze dodam, że nie ma w Polsce pewnie drugiego zespołu, który by w ostatnich 20 latach tyle osiągnął i tak wpłynął czy zrewolucjonizował polskie blaczury, a także ich postrzeganie przez szersze społeczeństwo.

[deathwhore]

Jeżeli jakiś zespół okołometalowy w Polsce gra muzykę z poczuciem humoru, a nie chujowymi żarcikami, to będzie to Furia. Osobiście bardzo lubię od początku do końca, jeden z najlepszych zespołów w tym kraju. A na pewno z najlepszymi tekstami.

[porwanie w satanistanie]

O, i pod tym mogę podpisać się wszystkimi kończynoma.

[Lis]

I ja.

[Wędrowycz]

Pomijając tą kwestię tesktów - czasami klimatycznych, poetyckich i smutnych, czasami groteskowych, prześmiewczych i grafomańskich, Furia to swego rodzaju fenomen na rodzimej scenie. Napewno jest to zasługa otwartych horyzontów muzycznych członków zespołu, ale i umiejętności tworzenia melodyjnych i przesyconych emocjami, raczej tymi pesymistycznymi, riffów. Nihil jest w sumie dziwnym, ale pozytywnie dziwnym jegomościem, więc wpasowuje się idealnie "w scenę".

Odgrzebaliście temat, a ja pomyślałem sobie, że już dłuższy czas jakoś Furii nie słuchałem i to dobry moment na odświeżenie, więc leci wszystko po kolei.

[Vexatus]

Inna sprawa, że z Furiąm jak z Batuszką - zna każdy i choćby raz płytę słyszał swoje zdanie może wyrazić

Ja znam chyba tylko pierwszą płytę. Dużo straciłem?

[Marduk666]

Ja znam chyba tylko pierwszą płytę. Dużo straciłem?

Bardzo dużo Jebnij sobie Marzannie, królowej Polski, albo Płoń albo Huta laura/Katowice/Królewska huta, demówki se jebnij.

[Wędrowycz]

To zależy jak Ci pierwsza płyta podeszła Dalej jest co najmniej tak samo dobrze, a wręcz lepiej. Zresztą z Furią jest tak, że im dalej w "las" tym więcej zróżnicowania. Ostatni album w sumie sporo kontrowersji wzbudził z tego co czytałem. Najsłabsza jest epka "W melancholii", ale i ona ma swoje momenty. Tam próbowali swoich sił z dark ambientami i jak dla mnie tak sobie to im wyszło. "Księżyc milczy luty" to natomiast miks black metalu, doom metalu, eksperymentalnego rocka, post klimatów i jakiegoś bluesa...Kombinują panowie sporo, ale w większości moim zdaniem z udanym skutkiem.

[Nucleator]

Ja całej dyskografii nie znam i się przyznaję od razu, ale to co usłyszałem, nie wstrząsnęło mną ani nie zamietło mną podłogi. Guido jest tak asłuchalne, jak kolejne reklamy środku na przeczyszczenie, a przy tym tak niesamowicie nudne. Wzięło ich na eksperymenty i wyszedł im taki kloc mający niby zadatki na awangardę. Potem było to całe Marzannie... i o dziwo słuchało mi się całkiem nieźle. Jest kilka fajnych kawałków jak Wodzenie czy Kosi ta Śmierć. No i zachęcony sięgnąłem po Nocel. I to był koniec, bo znów podczas odsłuchu się wynudziłem, momentów przykuwających na uwagę jak na lekarstwo. Od tamtej pory unikam Furii jak ptaków na polu.

[yog]

Pierdolisz, może się blacku spodziewałeś, dostałeś Guido na ryj i zdziwko Ani asłuchalne, ani tym bardziej nudne to nie jest, ciężkostrawne nieco jedynie

[Nucleator]

Haha, poziom Fleurety to to nie jest, bądźmy poważni

[yog]

a jednak sporo bliżej, niż Ci się wydaje

[yog]

Furia zagra na Openerze

[Zsamot]

Inna sprawa, że z Furiąm jak z Batuszką - zna każdy i choćby raz płytę słyszał swoje zdanie może wyrazić

Ja znam chyba tylko pierwszą płytę. Dużo straciłem?

Tak, bo to kapela z indywidualnym podejściem do materii. Osobiscie uważam, że te płyty warto poznać, czy polubić to już inna sprawa. Ale ostatni album mocno krytykowałem, by po koncertach wchłonąć go i cały czas go słucham. Majstersztyk.

[porwanie w satanistanie]

https://www.dwutygodnik.com/artykul/836 ... rowal.html

Zajebisty wywiad, warto.

[TITELITURY]

Sztuka i rozrywka miały się kiedyś bardzo dobrze, a ich rozdzielanie jest wynalazkiem stosunkowo młodym, ale mnie bardziej interesują te "Trojanki". To bardzo ciężki kawałek literatury, przepełniony bólem, żalem i smutkiem. Muzyka tej kapeli będzie tam chyba bardziej pasować, niż do "Wesela". Chodzi mi po głowie pojechać to zobaczyć.

[yog]

Sztuka to jest coś blisko tak zwanego Boga, a to siłą rzeczy nie może być średnie. Sztuka ma poruszać struny w człowieku. Struny odpowiedzialne za sprawy poważne.

O jak ładnie się zgadzamy. Niestety gdzieś w połowie mnie zaczął wywiadujący jakoś wkurwiać pytaniami i dokończyłem już mniej ochoczo.

[deathwhore]

O, ten wywiadujący to taki mądruś. Elegancki taki. Kiedyś miał problem z przeklinaniem i zmienianiem ubrań.

[porwanie w satanistanie]

Jeśli się nie mylę, jest to mój rodak i autor tekstów dla Licha i Wędrowcówtułaczyzbiegów.

[deathwhore]

Tak, przez chwilę nawet śpiewak. Kiedyś też naczelny metal.pl, który wysyłał mi płyty do recenzji, a jak już je napisałem to wycinał mi przekleństwa i dosadne sformułowania na temat opisywanej muzyki oraz student polonistyki z Lublina. Inni studencie tego kierunku będący z nim na roku szydzili pokątnie, że długi czas przychodził codziennie na zajęcia w jednej i tej samej bluzie Furii.

Może powinienem wypierdalać do tematu o Pudelku?

[Wędrowycz]

Kogo tam Dominik Gac obchodzi. Nihil nad wyraz wylewny był, przez co bardzo przyjemnie czytało się ten wywiad.

[dj zakrystian]

Ten Dominik to Mahomet z metal.pl? Jesli ten, to pamietam, ze on strasznie sie Samael jaral i chcial uchodzic za intelektualiste. Niczym nasz poczciwy Fredzel.

[porwanie w satanistanie]

Kogo tam Dominik Gac obchodzi. Nihil nad wyraz wylewny był, przez co bardzo przyjemnie czytało się ten wywiad.

To prawda, acz ja bym obstawał, że do tej wylewności przyczyniły się sensowne pytania. Kojarzę chyba tylko jeden inny wywiad z Nihilem, z jakiegoś Violence bodaj (ale głowy nie dam), gdzie też nadawali z pytającym na tych samych falach i w związku z tym wywiad wyszedł ciekawie.

Może powinienem wypierdalać do tematu o Pudelku?

Potrzebny będzie chyba niebawem nowy dział

[yog]

Krystyna Czubówna mówi, że nowa Furia w lutym i nazywać się będzie W Śnialni. Poniżej zapowiedź:

[deathwhore]

Fantastycznie. Wczoraj nawet sobie słuchałem dwóch ostatnich i trochę ubolewałem, że nieco zamilkli. Ścisła polska czołówka obok CdG i Infernal War. I wszystkie te mają cechę wspólną - każdy kolejny album jest lepszy od poprzedniego.

[Marduk666]

Natomiast ja uważam, że nie nagrali nic lepszego od Marzannie, królowej Polski. Początkowo, po premierze Księżyc milczy luty bardzo chwaliłem, ale słuchałem niedawno i chyba katowałem ją po premierze zbyt mocno i mi się przejadła bo przeleciała przez łeb nie wzbudzając żadnych emocji. Podobna sprawa z Nocel. Mimo tego ciekaw jestem co będzie na nowej płycie.

[Szajtan]

Liczyłem na Wojtka Manna, moim zdaniem jest bardziej true

[kurz]

Bardzo jestem ciekawy, czy rzeczywiście będzie to art folk. Mam nadzieję, że przynajmniej coś zbliżonego.

Sprawa oczywista, ostatnia pyta najlepsza; nie ma nic gorszego niż trzymanie się utartych schematów, a Nihil i spółka są na szczęście od tego dalecy.

[yog]

Nie wiem, co tam panowie planują, ale jeśli na płycie będzie grane to, co na koncercie z Hellhammerem przez pierwsze 15-20 minut (były grane zdaje się 2 kawałki niepublikowane wcześniej), to był to jak dla mnie taki art-folk na gitarach, wokal to pół na pół Nihil z tym całym Dominikiem coś tam krzyczącym w nieskończoność, klimaty trochę jak na niedawnej płytce projektu S pod tytułem Zabijanie Czasu. Takie coś, co by można nazwać młodopolski black metal

[Zsamot]

Obaw o efekt nie mam, pytanie tylko gdzie ich muzyczne poszukiwania rzucą...

[mkowal666]

Z całym szacunkiem do nich ale, najgorsze jest to, że ta cała hipsteriada się nimi tak jara, nie wiem czasem mają po 16-20 lat, poszło info o nowej płycie kurwa 100 lajków na fb w 10 minut. Nie ma kurwa innych zespołów? Wychodziły płyty StarGazer czy TROB to prawie cisza bo po co to komu.

[yog]

Przecież o Furii to słyszał chyba każdy w Polsce, kto się jakoś tam interesuje muzyką, sama kapela ma ogromne rzesze ~25-letnich fanów, a o Stargazer czy Ruins of Beverast - rzadko który metaluch. O tym drugim jeszcze ciut więcej, bo przy poprzedniej płycie troszkę tam szumu było.

[kurz]

Nie potrafię, chociaż przede wszystkim nie chcę rozumieć perspektywy widzenia danej muzy tylko dla wybranych. Co w tym złego, że ktoś nazwijmy to ze środowiska „nietrue” jara się taką muzyką, nawet jeżeli to są tylko pobudki snobistyczne? W żaden sposób nie zmniejsza to wartości danych artystów/artysty.

[mkowal666]

No tak, ale odnośnie akurat Furii to przesada.. lepiej było jak byli bardziej w podziemiu, choć to w sumie każdy przyzna. Zniechęca mnie ten hype do granic.. do słuchania ich.. jak i Mgły zresztą, i te komentarze w stylu skopiowałem specjalnie: "Mmm, popuściłem z ekscytacji. Idę zmienić majtki i czekam na płytkę" No kurwa jakieś głupie pokolenie się trafiło..to ja już wole sobię posłuchać jakiegoś trve undergroundu. No ale ok niech się jarają ich sprawa