Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Ováte

Nucleator 6 lata temu

Obrazek

Obrazek

Debiut Ováte, za którym stoją goście z Taake i Gorgoroth, okazał się bardzo miłą niespodzianką. Dostajemy na nim pięć kompozycji, w którym tradycyjny norweski black metal starej szkoły flirtuje z pogańskimi klimatami a la Enslaved czy Windir. Wszystko się zgadza - brzmienie, które jest czytelnie, wściekłe wokale, świetne riffy i bardzo dobre melodie, które gdzieniegdzie się błąkają. Gościnnie udzielają się znane w black metalowym światku persony jak Hoest, Eld czy V'gandr. Wszystko to złożyło się na mocną płytkę, którą gdy zapuszczę, słucham po kilka razy.



Dyskografia:
2018 - Ováte

Skład:
Brodd - Drums Taake (live), ex-Viðr, ex-Kraków, ex-Skygge
Aindiachaí - Guitars, Bass Gorgoroth (live), Taake (live), ex-Deathcon, ex-Druid, ex-Slavia, ex-Arvas (live)

Goście:
Hoest - Vocals (track 2) Taake, Gorgoroth (live), ex-Ofryskje, ex-Ravengod, ex-Thule, ex-Ragnarok, ex-Carpathian Forest (live), ex-Destruction (live), ex-Helheim (live), ex-Nattefrost (live), ex-Urgehal (live), ex-Slavia, ex-Frost (Nor), ex-Mastema (Nor), ex-Vendigeit
V'gandr - Vocals (track 1) Taake (live), ex-Cult of Catharsis, ex-Deathcon, ex-Ravengod, ex-Aeternus, ex-Gorgoroth (live), ex-Chaos Predicted
Eld - Vocals (track 3) Gravdal, Kraków, Malignant Eternal, Taake (live), ex-Viðr, Gaahls Wyrd
Ese - Vocals (track 5) ex-Vreid, ex-Båååv
Ødemark - Vocals (track 4) ex-Midnattsvrede

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ov ... 3540441392
BC: https://soulsellerrecords.bandcamp.com/music
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17728
Rejestracja: 7 lata temu

yog 5 lata temu

Plastikowy, wtórny do bólu pogański black & roll. Kawałki chuj wie czemu po 7 minut, wszystko już było, tylko z klimatem jakimś, a tu w tym całym Ovate atmosfery nie ma żadnej. Do bólu poprawne i do bólu nudne. Włączyłem sobie po przerwie, żeby coś w końcu na ten temat napisać. Ale mi się nie chce, pierdolę, po 3 minutach mi się odechciało, po pierwszym kawałku włączę coś przyjemnego, np. In the Woods... - z klimatem, a nie sztucznie dodanym "pogańskim brzmieniem" w procesie post-produkcji.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Black Metal”