Portal

**HUMAN** 7 lata temu

Co za klimat, ciężar, moc.

Skład:
Horror Illogium - Drum programming (1994-2002), Guitars (1994-present) Vomitor, ex-Invocation, ex-Carbon (live)
The Curator - Vocals (1994-present) ex-Invocation (live)
Aphotic Mote - Guitars (rhythm) (2003-present)
Ignis Fatuus - Drums (2007-present) Grave Upheaval, Impetuous Ritual, ex-Internecine Excoriation, Ignis Fatuus
Omenous Fugue - Bass (2009-present) Impetuous Ritual, ex-Internecine Excoriation, ex-Limb from Limb, ex-Grave Upheaval (live)

▼ Byli muzycy

Werm - Bass (2002-2005) ex-Carbon (live)
Mephitic - Drums (2002-2005) ex-Invocation
Phathom Conspicuous - Bass (2007-2008)

Dyskografia:
1998 - Portal [demo]
2002 - The End Mills [EP]
2003 - Seepia
2004 - The Sweyy / Our Dreadful Sphere [split]
2004 - The Sweyy [EP]
2006 - Lurker at the Threshold [demo]
2007 - Outre'
2009 - Swarth
2013 - Vexovoid
2014 - Portal / Blood of Kingu [split]
2018 - Ion
2020 - Tempus Fugit [boxed set]
2021 - Avow
2021 - Hagbulbia

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Portal/5471
BC: https://profoundlorerecords.bandcamp.com/music

**Ryszard** 7 lata temu

Ja bym dodał że dowód na to że w death metalu, jak się chce, jest miejsce na rozwój...

Obok Dead Congregation chyba współcześnie dwie najważniejsze kapele.

**HUMAN** 7 lata temu

Mnie rozwalili na drobne, pokazali inną jakby powiedzieć bardziej dosadną i chorą wizje ekstremy. Niestety nie miałem okazji widzieć na żywo, niemniej z płyty już nie ma przebacz, a na żywo to dopiero musi być strzał. Widać, że zespół nie dla ogółu z własna koncepcja sztuki /wizerunek, otoczka/ i przede wszystkim muzyki

**Ryszard** 7 lata temu

A mnie że w dzisiejszej extremie najważniejsze są różnorakie wpływy (umiejętne zorganizowane i podane) w porównaniu z latami 90tymi ich zakres jest olbrzymi. Zupełnie odmienne podejście obserwowane 20 lat temu gdzie ortodoksyjne ograniczenie się do koniecznie metalu prawie zabiło śmierć metal. Obecnie studnia bez dna.

**HUMAN** 7 lata temu

w sumie prawda ! np. Howls of Ebb

**Wędrowycz** 7 lata temu

We współczesnym death metalu jedna z moich ulubionych załóg. Portal robi coś, co jest niedostępne dla innych, gra brudny, smolisty death metalowy wygar, przy czym gra tak bardzo technicznie, że jestem pod stałym wrażeniem pomysłowości i aranżacji gitarzysty Horror Illogium. No i dodatkowo wisienka na torcie - nie znam kapeli, która tak idealnie uchwyciła w swojej muzyce klimat Lovecraftowskiej prozy. Słuchając ich czuję się, jakbym znajdował w zatopionym R'lyeh. Wszystkie płyty na półce w kolekcji i czekam cały czas na jakąś możliwość zobaczenia ich na żywo.

**TITELITURY** 7 lata temu

To ten zespół, którego wokalista występuje w zegarze z kukułką na głowie?

Obrazek

**Gruby Wiór** 7 lata temu

Ryszard pisze:A mnie że w dzisiejszej extremie najważniejsze są różnorakie wpływy (umiejętne zorganizowane i podane) w porównaniu z latami 90tymi ich zakres jest olbrzymi. Zupełnie odmienne podejście obserwowane 20 lat temu gdzie ortodoksyjne ograniczenie się do koniecznie metalu prawie zabiło śmierć metal. Obecnie studnia bez dna.

Piwko dla tego pana.

Jeśli chodzi o kukłę na głowie to wcześniej chyba nawet zakładał telewizor.

W Vexovoid zakochałem się od pierwszego odsłuchu i dalej poszła reszta dyskografii, ale niestety Portal to dowód na to, że DM musi czerpać z BM jeśli chce jakkolwiek rozwinąć skrzydła.

Cały natłok tej groteski, i obskurnej elegancji połączonej z autoironicznym patosem powoduje, że tej kapeli nie da się w ogóle traktować jako Death Metalu, w porównaniu do reszty sceny (i tutaj miałem coś napisać, ale nie ma żadnego porównania, Portal jest po prostu przed tym, a może raczej poza tym)

One only zespół, obok Obliteration jedyne warte uwagi rzeczy do badania obecnie w śmierć metalu.

**DiabelskiDom** 7 lata temu

W końcu black metal jest najbardziej otwarty na mutacje i najbardziej ewoluujący ze wszystkich sierściuchów. Ale czasem trafi się też perła powstała z mutacji DM i drone/doomu ---> Chaos Echoes albo DM i ambientu ---> Mithras. Niby nic a świeżość jak po czarnych Hallsach.

Też z tego tytułu nie ograniczyłbym wartościowego współczesnego DM do tych dwóch kapel, które wymieniłeś.

**Ryszard** 7 lata temu

E, no nie. Dalej mamy brutalizatorke od Ulcerate. Powyginany Imperial Triumphant. Słuchał który nowego Bolzera? Necros Christos. Florydzki Orbweaver. Nawet tegoroczny Blood Incantation zawiera trochę świeżych rozwiązań. Akercocke z tych prawie 20 latków, pojebany Biolich, Ehnahre, !T.O.O.H.!... I pewnie więcej mając dostęp do kompa. Howls of Ebb.

**Vortex** 7 lata temu

A żeby tak się przed sylwestrową nocą nastroić odpowiednio, poszło "Vexovoid". Rozpierducha, rozjucha, dehumanizacja, o tak teraz można iść na imprezę

**Lis** 7 lata temu

Ryszard pisze:Słuchał który nowego Bolzera?

Intrygujący materiał. Na początku krzywiłem się trochę, ale teraz patrzę przychylniej. Będzie jeszcze słuchane. Generalnie nie tego się spodziewałem (jak chyba każdy?), ale mniejsza z tym.

Vexevoid słuchałem nawet ostatnio. Trochę uprzebojowali formułe, ale ciągle to ten sam Portal. Choć osobiście wolę Impetuous Ritual.

**KorgullExterminator** 7 lata temu

Zespol-fenomen. Wpasc na pomysl zeby zalozyc zegar z kukulka na czerep mogli tylko Australijczycy. Czego sie spodziewac po kraju zwierzat skaczacych z torba na brzuchu.

**Ryszard** 7 lata temu

Mayhem death metalu

**Nucleator** 6 lata temu

Oho, chyba nadchodzi nowa porcja smoły i gruzu:

Czas najwyższy - od chyba najlepszego w moim mniemaniu Vexovoid minęło trochę czasu. Zresztą wszystkie ich longi są zajebiste, bo to coś więcej niż pierwsza lepsza kapela death metalowa, ale twór mający swoją wizję gatunku i konsekwentnie ją realizującą.

**Wędrowycz** 6 lata temu

No i ekstra, wczoraj właśnie tak sobie myślałem, że nowy Portal by się przydał, a tu takie info zasadziłeś

Patrząc na trailer tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że ta kapela to dalej czyste, pieprzone zło. Czekam z niecierpliwością.

**HUMAN** 6 lata temu

zmiany w składzie trzon został , może być zajebiście , lecz trochę inaczej , ważne by dowalili z całych czeluści ludzkich psychoz , bez patrzenia na trendy , tak jak tylko Portal potrafi

**Wędrowycz** 6 lata temu

HUMAN pisze: ↑
6 lata temu
zmiany w składzie trzon został , może być zajebiście , lecz trochę inaczej , ważne by dowalili z całych czeluści ludzkich psychoz , bez patrzenia na trendy , tak jak tylko Portal potrafi

Co tam za zmiany w składzie? Mam nadzieję, że Horror Illogium i The Curator pozostaną, bo za ich sprawą Portal jest taki wyjątkowy moim zdaniem

**HUMAN** 6 lata temu

up. tak właśnie jest

**yog** 6 lata temu

Okładkę do nowego Portala zrobi Zbigniew M. Bielak.

**Wędrowycz** 6 lata temu

Z jednej strony ok, z drugiej nieco się obawiam...efekt i tak zobaczymy już dziś, zgodnie z zapowiedzią na pejsbuku Bielaka.

**HUMAN** 6 lata temu

nowy utwór bardzo death metalowy , próbka poniżej , mega utwór Phreqs

**pp3088** 6 lata temu

Bardzo szanuję zespół pod nazwą Portal, ale na dłuższą metę nie potrafię tego słuchać. Wszystko jest niesamowicie duszne i połamane, strasznie klaustrofobiczne. Uszy bolą. Taki był cel, zdaje sobie sprawę, ale przyjemności z odsłuchu zero.

O wiele bardziej leży mi muzyka panów z Ulcerate, tam jest trochę tej przestrzeni i urozmaicenia.

Portal zapoczątkowali modę na te wszystkie duszne, dysonansowe death metale. Inspiracje Gorguts i DSO dość oczywiste. Dziś moim zdaniem rynek jest przesycony ale to żaden zarzut względem Portalowców. Oni byli pionierami w takim graniu.

**Czit** 6 lata temu

A ja właśnie też lubię Portal... ale mam do nich "zarzut" o ich wpływ na scenę. Wkurzają mnie te ich wszystkie pochodne z naciskiem na Ulcerate, który był najlepszy na debiucie, a który chętnie bym słuchał jakby się ograniczył do rozwiązań z "Everything Is Fire".

Taki jeden Portal byłby czymś właśnie zajebistym, co ukazuje nowy utwór.

**Ryszard** 6 lata temu

Cieszę się niezmiernie że w nawiasach.

Jak się nowy styl grania nie podoba to go nie słuchać po prostu. Ja na ten przykład nie rzucam kamieniami w Suffocation i Limp Blizkit za stworzenie death brutal coś tam core czy w jakąś Panterę za nu metal...

Dzięki tym wszystkim gwiazdeczkom metal ewoluuje i wszystko, od bathory, n.death, burzum po neurosis i sacrofack jest dzieckiem jakiejś transmutacji która nie musi wszystkim odpowiadać.

**deathwhore** 6 lata temu

Na żywo taki miły chłopiec, uroczy młodzieniec, a w internecie jaki złośliwiec. Kto by pomyślał.

**Ryszard** 6 lata temu

Przepraszam drogiego Mruczka Milczyka ale w gruncie rzeczy był to bardzo uprzejmy post. Wstrzymaj konie, hola panie Milczyk!

Veamir · **Veamir** 6 lata temu

Przekombinowane granie, jak dla mnie. Jak mam ochotę posłuchać czegoś ambitnego to odpalam rachitycznych fusion jazzowców, co zapomniali że mają coś takiego jak ciała i wrośli w instrumenty, to jest prawidziwy ''portal' i inny wymiar muzycznych odhumanizowanych doznań,' a nie kolesie przebrani za zegary, nie tego szukam w metalu.

**Pan Efilnikufesin** 6 lata temu

@Veamir. Zegarem był tylko The Curator. Później przeobraził się w Księżniczkę Ośmiorniczkę.

Obrazek

**HUMAN** 6 lata temu

kolejny utwór , lepszy od poprzedniego , robi się ciekawie , powinni dowalić całym albumem

**Wędrowycz** 6 lata temu

Kawałka nie sprawdzam, bo tradycyjnie poczekam na całość

mnie już sama okładka Bielaka rozpierdala.

**yog** 6 lata temu

Wędrowycz pisze: ↑
6 lata temu
Kawałka nie sprawdzam, bo tradycyjnie poczekam na całość mnie już sama okładka Bielaka rozpierdala.

winyl ma się świecić w ciemności ;p

**Wędrowycz** 6 lata temu

Znaczy się fluorescencyjny?

jak tak to siara straszna

**yog** 6 lata temu

Nie wiem czy fluorescencyjnie to jest, ale są takie farbki co się świecą z różną mocą zależnie od tego, jak mocno wysmarujesz nimi powierzchnię i wyglądają one w chuj zajebiście

**Wędrowycz** 6 lata temu

Jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić

tym bardziej, żeby to wyglądało zajebiście, bo takimi bajerkami to się jarałem ostatni raz jako dzieciak

**yog** 6 lata temu

Jest taki ziomuś na fejsie, co miliony szekli na tym robi (teraz to chyba na malowanie świecących gitar się przerzucił, pewnie hajs większy):

**Wędrowycz** 6 lata temu

No nie powiem, całkiem fajnie to wygląda. Tyle tylko, że jakoś do ekstremalnego metalu mi to nie pasuje i tak

**yog** 6 lata temu

myślę, że jak się te błyskawice będą świecić tak lekko to cały budyneczek elektrowni, czy co to tam jest, zyska jeszcze dodatkowo metropolisowego klimatu

**Pioniere** 6 lata temu

Z tego, co czytałem, to co obecnie widać jest jedynie fragmentem obrazu okładki, wiec trudno to jakoś se uzmysłowić, jak to w całości i z tymi świecącymi farbami będzie wyglądało, ale myślę, że fajnie, bo mnie i ten widoczny fragment malowidła, nawet bez świecenia, zajebiście się podoba.

Utworów z widomej już chyba wszystkim przyczyny, nie jestem w stanie sprawdzić, także, by móc posłuchać, czekam, aż się całość ukaże.

**DiabelskiDom** 6 lata temu

No przecież już jest cała

Obrazek

**Pan Efilnikufesin** 6 lata temu

Swiezy kawalek calkiem romantyczny.

Co do swiecacego placka to mysle ze bedzie to porazka.Dodatki jakis gowien ktore pewnie beda powodowac znaczny szum.Dzieki osram.Kupie se czarnucha.

**yog** 6 lata temu

Pan Efilnikufesin pisze: ↑
6 lata temu
Swiezy kawalek calkiem romantyczny.

Co do swiecacego placka to mysle ze bedzie to porazka.Dodatki jakis gowien ktore pewnie beda powodowac znaczny szum.Dzieki osram.Kupie se czarnucha.

Spokojnie, to okładka ma świecić chyba, a nie placek

**Pan Efilnikufesin** 6 lata temu

http://aisamerch.de/profoundlore/en/hom ... rk-lp.html

**yog** 6 lata temu

okej

**Wędrowycz** 6 lata temu

Okładeczka dojebana

miałem wątpliwości, czy Bielak podoła, ale efekt końcowy zarządza.

**Pioniere** 6 lata temu

O widzicie, czyli jednak zupełnie inaczej i to winyl ma w ciemności, kręcąc się połyskiwać i świecić, co nie zmienia faktu, że okładeczka w elektrycznie poindustrializowanym klimacie wygląda zajebiście — prezentuje się wręcz wielowymiarowo. Wolałbym, aby elementy świecące były jednak na okładce. Te błyskawice i łuki elektryczne bardziej się nadają na glowing, niż placek, który jednak może przez to nieco utracić na swej estetyce, o samym dźwięku nie wspominając, choć tu tylko gdybam, gdyż nie wiadomo, jaki to będzie miało wpływ na jego odbiór.

**yog** 6 lata temu

Ja to tak zrozumiałem, bo sam Bielak się chwalił na fejsie. Dostał już wersję CD i napisał, że winyl się będzie świecił, to pomyślałem, że ten jego obrazek będzie miał dodatkową warstwę jakąś.

I chyba dla Possessed będzie robił okładkę na ten ich tegoroczny album.

**Pan Efilnikufesin** 6 lata temu

Placki sa pieczone z polichlorku winylu.Im czystsze tym lepiej smakuja.Wszelkie Picture Disk np. sa ogolnie slabej jakosci i kurewsko szumia.Mysle ze dodatki typu jakies gowno ktore swieci w ciemnosci spowoduje ze bedzie zle.

Jesli ktos kupuje plyty zeby na nie paczec a nie sluchac to bedzie to cudowny zakup.

**Endymion** 6 lata temu

Świetny jest ten nowy Portal, choć obawiam sie, ze wolta stylistyczna jakiej dokonali na ION, niektórych moze zrazić. Nie jest to juz ściana dźwięku, brzmienie jest bardziej klarowne, w komozycjach jest więcej przestrzeni i trupiej atmosfery. Okładka znakomita, Bielak się popisał.

**pit** 6 lata temu

Mnie na razie nie przekonuje. Mamy już Morbid Angel, Gorguts i Immolation.