

Jest prawie 3:00 w nocy a u mnie w głośnikach pięknie rozbrzmiewa szwedzkie Pan.Thy.Monium, które choć żywot miało krótki stworzyło dwa albumy, które wstrząsnęły death metalowym światkiem. Powstali w 1990 roku jako tzw. supergrupa w skład której wchodzili Ivarsson, Swanö, Karlsson, Larsson.
Szybko okazało się też, że grany przez nich death metal to taki nieoszlifowany diament na szwedzkiej scenie. Jedyne demo z 1990 roku, które krążyło w podziemiu ukazywało zespół, który do swojej muzyki wkomponował różne dziwne instrumenty. Zryte tytuły i przekręcone nazwy muzyków mocno wstrząsnęły sceną i wprowadziły spory niepokój. Materiał ten, który został profesjonalnie nagrany zwrócił uwagę szefa Osmose Production, który zaproponował chłopakom kontrakt. W 1992 roku ukazuje się płyta, która rzuca mnie na kolana jak Chrystusa po raz pierwszy. Będąc w Berlinie kupuję w ciemno w sklepie WOM płytę Dawn Of Dreams, o której dowiem się tyle co na okładce. W środku płyty wkładka z chmurami, bez tytułów, składu czy informacji. Kurwa płyta, która powstała w niebie. Muzycznie to totalny szlag w ryja !!! 45 min, które pozamiatało szwedzką sceną i ogólnie sceną death metal. Już pierwszy numer, który trwa połowę czasu płyty odkrywa bezczelnie wszystkie karty na stół. A tam wiolonczela, klawisze i chory saksofon, który wygrywa partie, które spokojnie mogły by zostać wykorzystane w programie 997 przy rekonstrukcji najlepszych morderstw.
Rok dalej ukazuje się drugi album, na którym pojawiły się tytuły zapisane fonetycznie i skład zespoły oczywiście totalnie przekręcony. Muzycznie ponownie otrzymaliśmy trzy kwadranse zajebistego awangardowego death metalu, którego nikt nie grał wcześniej. Niestety ale arogancja Dana Swano powoduje, że zespól odchodzi z Osmose i przez kolejne trzy lata milczy. W 1996 roku dzięki Relapse ukazuje się trzecia ostatnia i najgorsza płyta Khaooohs & Kon-fus-ion.
To nadal jest inny death metal ale na tle poprzednich płyt jest to zwykły łabędzi śpiew. Szybko okazuje się też, że po nagraniu płyty zespół się rozpada.
Do dzisiaj nie słyszałem innego zespołu, który potrafiłby w taki nowatorski sposób zagrać death metal jak uczynił to Pan.Thy.Monium.
Skład:
Day DiSyraah aka Dan Swanö - Bass, Keyboards, Effects (1990-1996) Dan Swanö, Frameshift, Nightingale, Odyssey, Unicorn, Witherscape, Star One, ex-Cryptic Death, ex-Demiurg, ex-Diabolical Masquerade, ex-Edge of Sanity, ex-Godsend, ex-Incision, ex-Infestdead, ex-Karaboudjan, ex-Masticate, ex-Steel, ex-Stygg Död, ex-Total Terror, ex-Darkcide, ex-Route Nine, Obliterhate, ex-Another Life, ex-Bloodbath, ex-Overflash, ex-Ribspreader, ex-Brejn Dedd, ex-Maceration, ex-Ghost, ex-Sörskogen
Winter aka Benny Larsson - Drums, Percussion, Violin (1990-1996) Plague Warhead, ex-Godsend, ex-Stygg Död, ex-Total Terror, ex-Edge of Sanity, ex-Ophthalamia
Mourning aka Robert Ivarsson - Guitars (rhythm) (1990-1996) ex-Ashes, ex-No Fucking God, ex-Stygg Död, ex-Facebreaker, ex-Incapacity, ex-Ophthalamia
Derelict aka Roberth Karlsson - Vocals (1990-1996) Aktiv Dödshjälp, Facebreaker, Scar Symmetry, Zombified, ex-Darkified, ex-No Fucking God, ex-Scypozoa, ex-Solar Dawn, ex-Tormented, ex-Devian, ex-Edge of Sanity, ex-Incapacity, ex-Fistel, ex-Kill, ex-Night Crowned, ex-The Deadbeats, ex-The Nasty Flames, ex-Tortyr
Äag aka Dag Swanö - Guitars (lead), Organ, Baritone saxophone (1992-1996) Nightingale, ex-Von Panzer, ex-Ghost (live)
Dyskografia:
1990 - .....Dawn [demo]
1992 - Dawn of Dreams
1992 - Dream II [EP]
1993 - Khaooohs
1996 - Khaooohs & Kon-fus-ion
2001 - Dawn of Dream / Khaoohs [kompilacja]
2010 - ...Dawn / Dream II [kompilacja]
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Pan.Thy.Monium/338
BC: https://osmoseproductions.bandcamp.com/music
BC: https://panthymonium.bandcamp.com/music